Skocz do zawartości

Co pijecie w domu?


Bezik

Recommended Posts

Co rano kawa. Zwykle czarna, opcjonalnie z mlekiem, jak mam ochotę. Bez cukru ofc.

Do szkoły kubek termiczny z herbatą. Zazwyczaj earl grey. Dużo cytryny. Do tego pyszniutki sok malinowy, ewentualnie z czarnego bzu. Bez cukru ofc.

Później sok z dwóch pomarańczy, ręcznie wyciskany.

I wieczorem jeszcze kilka kubków herbaty, ewentualnie woda.

Musiałam ograniczyć kawę, bo za dużo piłam.

 

Czy tylko mi sie wydaje, że to dziwny temat do rozmowy? :derp2:

Link do komentarza

Co rano kawa. Zwykle czarna, opcjonalnie z mlekiem, jak mam ochotę. Bez cukru ofc.

Do szkoły kubek termiczny z herbatą. Zazwyczaj earl grey. Dużo cytryny. Do tego pyszniutki sok malinowy, ewentualnie z czarnego bzu. Bez cukru ofc.

Później sok z dwóch pomarańczy, ręcznie wyciskany.

I wieczorem jeszcze kilka kubków herbaty, ewentualnie woda.

Musiałam ograniczyć kawę, bo za dużo piłam.

 

Czy tylko mi sie wydaje, że to dziwny temat do rozmowy? :derp2:

 

Taa, w sumie.. :D Ciekawy byłem. Jak sobie podliczyłem, to wychodzi że czasem jak cały dzień w domu siedziałem to 5l herbaty wypijałem, może więcej, no i chciałem dowiedzieć się jak to u innych jest.

Link do komentarza

Herbata, sok pomidorowy, woda... Rzadziej inne soki i oranżadę. O czym tu pisać ;)

 

 


domowej roboty "napój energetyczny", czyli rozpuszczony w wodzie miód (koniecznie naturalny!) z sokiem cytrynowym.
To bardziej domowy napój izotoniczny. Energetyk to kofeina, tauryna i takie tam. Edytowano przez EmSki
Link do komentarza
Gość Piter Wan Kenobi

Herbata, bardzo dużo powiedziałbym nawet herbaty. Owocowa, gdyż najbardziej przypada mi do gustu, zielone i inne tego typu odpadają zdecydowanie. Słodzę jedną do półtora łyżeczki. Można pominąć fakt, że zdarza mi się ją wyjadać na sucho, ale spoko.

Kawa? Bleeeh, nie piję. Ale wiadomo gusta są rozne.

Z innych rzeczy dobra jest momentami woda z kranu. Jednakże nie pogardzę gazowaną. Jak jest jesień/zima, no chłodniejsze dni ogólnie rzecz biorąc.. zdarza sie wypić gorący kompot lub ewentualnie podgrzewany w mikrofalówce soczek. 

Abstynentem nie jestę, prawda. Dlatego raz na kilka miesięcy lubię wlać w siebie alkohol. Oczywiście, wszystko z rozsądkiem.

Link do komentarza

Herbata - kilka, kilkanaście szklanek dziennie

Kawa - dwie szklanki dziennie (rano na rozbudzenie, wieczorem na nie zasypianie)

Woda cytrynowa "Polaris" - od 0,5l do 1l dziennie

Różne soki - czasem nic, czasem 2l dziennie

Cola - okazyjnie

Kranówa - gdy nie mam nic pod ręką

Mineralnej i herbat zielonych/czerwonych/niebieskich/kolorowych nie pijam.

Edytowano przez WładcaCiemnościIWszelkiegoZła
Link do komentarza

Trochę więcej jak półlitrowy kufel czaju. Różną liczbę dziennie, od dwóch do sześciu.

Mleko. Klasyczny kubek zimnego, surowego mleka. Piję je tak często jak to możliwe bez konsekwencji dla żołądka.

Woda gotowana, jak nie chce mi się robić herbaty, a mleka nie ma. Różne ilości.

Cola Original z Biedronki. Raz w miesiącu lub rzadziej.

Piwo/Wódka/Amarena - jak jest okazja. Co wychodzi mniej więcej raz na miesiąc lub częściej.

Edytowano przez Po prostu Tomek
Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...