Skocz do zawartości

[Konkurs] Konkurs Literacki edycja specjalna - "Święta, święta..."


Dolar84

Recommended Posts

Jako że koniec ogólnoforumowego eventu świąteczno-noworocznego został ustalony na 14 stycznia, to do tego właśnie momentu przedłużam termin oddawania prac w Konkursie Literackim.

 

Jako że osoby które pisały z przeświadczeniem, iż termin upływa 02.01.2014, to żeby było sprawiedliwie mogą dokonać w swoich pracach zmian. Jedynym warunkiem jest to, żeby dokonać ich, że tak powiem, na raz a nie dłubać co chwilę i podesłać mi listę przeprowadzonych zmian. Naturalnie jeżeli Ci z oddających już teraz uważają, iż ich praca jest czystą perfekcją, nie muszą zmieniać niczego :D

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to po ptokach :P Jakbym wiedział, że będę miał tyle czasu to bym się wziął za pisanie zupełnie innego opowiadanka (tak, miałem drugi pomysł (a nawet i trzeci...), ale uznałem, że za mało czasu).

Mówi się trudno :dunno: I tak nie celuję w podium. Tak więc mój tekst, który dałem wcześniej jest wersją ostateczną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Czy TAGi autorskie wchodzą w rolę? [Diary] I czy za coś, co nie będzie potworem na 5000 słów przejdzie?

 

Jest wyraźnie napisane, że tagi są dowolne zarówno w rodzaju i liczbie, tak więc od CIebie zależy jakie zastosujesz. I naturalnie, że może być coś mniejszego.

 

 

 

 

Triste, sądzę, że ujdzie, ale tylko pod warunkiem, że będzie również jakiś inny tag z listy.

 

Nie dopowiadaj proszę reguł których nie ma. Słowem nie jest wspomniane o konieczności zaistnienia jakiegokolwiek tagu z listy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto moje opowiadanko:

https://docs.google.com/document/d/19AubOunQyw2K4KIbqUeNE01T-luer9Nr0vgitM9LuRY/edit

 

Krótki opis:

Fluttershy znów spędza święta sama. Myśli, że wszyscy wyjechali. Jednak nie ona jedna została na Wigilię Serdeczności w Ponyville. Spotyka się z Pinkie Pie, która opowiada jej o smutnych i samotnych Świętach. Pegazica za wszelką cenę chce ją uszczęśliwić. Stara się urządzić idealne święta, jednak nie wszystko wychodzi po jej myśli.

 

Miłego czytania :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzcie państwo, a jednak zdążyłem. Oczywiście jest to okupione zakończeniem na zakwasie i lekkimi błędami i tym że nie jestem pewny co do tagów, ale jednak jest. :D

Dodatkowo dodam że początek odnosi się do mojego osobistego uniwersum Fallen Angels of Equestria. Violence, jest ponieważ są takie brutalne sceny, a Slice of Life, ponieważ początek jest całkiem zwyczajny, innych tagów jakoś nie mogłem tu przytoczyć. (zastanawiam się czy w związku z moim uniwersum, nie dać tu seria, ale trudno)

 

Snow of Creed

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że moje opowiadanie będzie najdłuższe ze wszystkich... 5992 słowa. Jak zwykle miałem do napisania zbyt wiele, ale obyło się bez znacznych cięć.

Taka tam, dość prosta historyjka świąteczna, w której występują postacie znane z moich poprzednich wypocin, na VII edycję i na edycję "4000". Starałem się tak pisać, żeby fabuła była zrozumiała bez znajomości wspomnianych opowiadań. Czy to się udało to już oceni skład sędziowski. W te święta na skromnie, bo tylko jeden tag - Spełnienie życzeń

 

Druga połowa pisana trochę na szybko, mam nadzieję jednak, że udało mi się uniknąć błędów.

Pozdrawiam!

Edytowano przez Hoffman
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff... wstydzę się tego co napisałem, ale napisałem. Jednak cuda się zdarzają (kilka postów wcześniej wspomniałem, że może cudem zdążę)

Wigilia Osamotnienia [slice of Life][Diary][Alternate Universe]

 

Dodałem Tag [Alternate Universe] ponieważ główna bohaterka zachowuje się w sposób nie kanonizowany  kanoniczny, poza tym ma niezbyt ciekawą historię. 

 

Swoją drogą po raz pierwszy pisałem opowiadanie na konkurs nie martwiąc się o limit  :confused:  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak zdążyłem.

 

Moja pierwsza praca na Konkurs Literacki to ten oto Bilet w Jedną Stronę. Takie krótkie opowiadanie na cztery strony. Nie jest tam jakimś bardzo dołującym sadem, ale bez tego tagu fik byłby niepełny. Oparłem je na dość specyficznym pomyśle, więc jak ktoś nie zrozumie tekstu za pierwszym razem, niech powtórzy lekturę, żeby rozkminić, kim jest bohaterka i co się z nią dzieje później.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błagam... niech wspomniane (pozwolę sobie użyć skrótu "ASAP" ) nie będzie oznaczać "kiedy będzie gotowe" rodem z Duke Nukem Failever.

PS. Nicolas - oczyma wyobraźni widzę film, w którym w zwolnionym tempie ktoś skacze w stronę stołu ze złożonymi pracami, trzymając swoją wyciągniętą przed siebie i krzycząc "jeeeeszczeee moooojaaa!". Czas wraca do normy. Profesorowie spoglądają na zegarki, po czym przyjmują tekst. Po chwili bohater wstaje, otrzepuje się z kurzu i spokojnym głosem, pewny siebie mówi do kumpla "mówiłem, że zdążę" :rainderp:

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Triste, można to tak określić :rainderp: Bo faktycznie jeszcze o 23:00 tekst miałem w czterech różnych, nie połączonych ze sobą fragmentach :v No ale cóż, zaparłem się, że skończę ten tekst, no i skończyłem. Ale mam nadzieję, że treść to też będzie taki win :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo miło mi stwierdzić, że tym razem udało mi się sprawdzić nadesłane prace w tempie iście ekspresowym. Ich poziom był... zróżnicowany. Od opowiadań nienajlepszych po wprost doskonałe, a ustalenie pierwszej trójki zajęło mi trochę czasu. W każdym razie dosyć gadania, czas ogłosić wyniki:

 

I miejsce zajmuje Tric z opowiadaniem "Bilet w jedną stronę"

II miejsce zajmuje Triste Cordis z opowiadaniem "Wigilia Osamotnienia"

III miejsce zajmuje Hoffman z opowiadaniem "Spełnienie życzeń"

 

Gratuluję zarówno zdobywcą trzech pierwszych miejsc, jak i pozostałym uczestnikom.

 

Zdaję sobie sprawę, iż czekacie na mini recenzje, więc nie zwlekając dostarczam je w spoilerze:

 

 

Verlax "Życzenia Świąteczne" [sad][slice of Life] 1883 słowa

Jakby rzecz ująć? Verlax. Twój specyficzny styl jest wyjątkowo ciekawy, ale szczerze mówiąc nie pasuje do wszystkich opowiadań i sytuacji. Tutaj właśnie mamy do czynienia z taką sytuację, gdzie, ujmując rzecz barwnie, należałoby zleźć z piedestału, obniżyć nieco loty i zamiast wysoce wysublimowanego tekstu, spróbować napisać coś… bo ja wiem? Radośniejszego? Odrzucić na chwilę mrok Lovecrafta i może sięgnąć do stylu bardziej przypominającego Hugh Loftinga? Tutaj po prostu ta wszechogarniająca desperacje nie pasuje. Co innego, gdyby było to coś na zasadzie „Opowieści Wigilijnej”, ale tak nie jest. Poza tym nie mogę nie wspomnieć o występującym tu i ówdzie angielskim szyku, który doprowadza do szewskiej pasji – sugerowałbym próby zapanowania nad nim. Nie powiem – warto przeczytać ten tekst, ale nie zaliczyłbym go do bardzo udanych. 6/10

 

Foley "Wigilijny dzień" [slice of Life][Random] 1340 

Słabo. Przede wszystkim samo opowiadanie wydaje się po prostu niedokończone. Miałeś do dyspozycji 6000 słów, co pozwalało na skonstruowanie całkiem sporej historii, a jednak tego nie zrobiłeś. Opisałeś tak naprawdę cztery sceny, które choć ładnie pokazują kontrast pomiędzy dniem spędzonym w przytulnym Ponyville, a takim na pustkowiach niewiele więcej mają do zaoferowania. Nie ma między nimi połączenia, brak również sensownego podsumowania, lub dobrego otwartego zakończenia. Oczywiście na przyjemność odbioru (a raczej jej brak) wpłynęła nienajlepsza ortografia, szczególnie na samym początku – kilka byków tam się przekradło. Pomysł był naprawdę fajny, ale został zmarnowany. I to pomimo faktu, iż mogłeś coś w nim zmienić, gdy otrzymałeś jak inni dodatkowe dwa tygodnie. 4/10


Slashwing „Święta w Midnight Castle“ [Fantasy] [Violence] 497 słów 

Opowiadanie krótkie, treściwe i choć nie posiada przesadnie rozwiniętej fabuły, to może poszczycić się morałem. Czy pasuje do klimatu świąt? W pewien… nietypowy sposób tak, ale pozostawia niedosyt. Po raz kolejny mamy tu do czynienia z niewykorzystaniem potężnego limitu słów. Naturalnie zgadzam się, iż krótkie opowiadanie może być lepsze od długiego, jednak w tym wypadku aż się prosiło, żeby wykorzystać te dodatkowe tysiące do przybliżenia nam bohaterów, ich historii i ogólnego rysu świata. Poza tym jeżeli dobrze widziałem to jeden czy dwa byki wkradły się do tekstu. Niewykorzystany potencjał. 5/10


Szeregowa Rainboww Dash "Samotne święta" [sad], [slice of Life] 819 słów 

Przyznaję, iż zostałem zaskoczony zarówno negatywnie jak i pozytywnie. Zgrzytanie zębami powodowało absolutnie niespotykane połączenie polskiego i angielskiego zapisu dialogowego. Kiedy to zobaczyłem, to przez jakiś czas siedziałem patrząc w ekran i nie bardzo rozumiejąc co widzę. Jednak sama treść… może nie jest to wielce wybitne i absolutnie legendarne dzieło, jednak ma w sobie coś, czym poprzednie trzy opowiadania się nie popisały – klimat świąt. Po prostu po przeczytaniu, człowiekowi aż zrobiło się miło, że może z czymś takim mieć styczność. Dałbym wysoką ocenę, jednak ten nieszczęsny zapis dialogowy powoduje, iż kończy się na 7/10.


Sajback Claus "Snow of Creed" [slice of Life] [violence] 4023 słowa 

Tutaj odwrócę kolejność i zacznę od bury, która zdecydowanie się należy. A za co? Za formę. Powtórzenia, mieszanie czasów teraźniejszego i przeszłego w pisaniu, że nie wspomnę już o kulejącej miejscami ortografii(ja ci, piórwa, dam „adie”!!!). Za to wszystko Pony Claus powinien przynieść rózgę i lać aż powietrze by wyło. Przejdźmy teraz do treści. Po pierwsze – klimat świąt dosłownie się z opowiadania wylewa, ale żeby było zabawniej robi to w sposób nienachlany i przyjazny czytelnikowi. Po drugie – fabuła skonstruowana jest naprawdę świetnie. Wydarzenia, choć sprawiają wrażenie chaotycznych, łączą się w rozsądną całość. Po trzecie – Discord. I to dobrze przedstawiony Discord. Niewątpliwy plus tego opowiadania. No i po czwarte – zakończenie, które jest dosłownie serialowe. Autor przez większość opowiadania buduje napięcie, które później wzorem serialu zostaje rozładowane w końcowych scenach. W wielu opowiadaniach jest to wada, jednak tutaj niezmiernie przypadło mi to do gustu. Po prostu pasowało. Nieco nienaturalne zachowanie bohaterek można bez problemu podpisać pod działanie chaosu. Gdyby nie forma, za którą naprawdę należą się rózgi, ocena byłaby wyższa, a tak musisz zadowolić się 8/10.


Hoffman "Spełnienie życzeń" [slice of Life] 5985 słów 

Piękne. Naprawdę piękne opowiadanie. Można wręcz powiedzieć, że po drobnych przeróbkach nadawałoby się na scenariusz porządnego filmu familijnego. Mamy kłótnię, próby spełnienia niemal niemożliwego życzenia a w końcu prawdziwą wigilię, a wszystko okraszone świątecznym klimatem. Główny bohater i jego rodzeństwo (Fenrir, Gleipnir i Gelgia – serio? Bawiło mnie to przez całą lekturę :D) to postacie ciekawie zarysowane i mam nadzieję, że jeszcze wrócisz do nich w jednym z przyszłych opowiadań. Szkoda byłoby zapomnieć ich po jednym fanfiku. W tekście nie wyczuwa się sztuczności a kolejne zdania łyka się błyskawicznie. Jedyny błąd, który występował nagminnie i drażnił niebosko to pisanie Filly Delphia zamiast poprawnej formy Fillydelphia. Mimo to opowiadanie zasługuje na najwyższą notę. Bezwzględnie polecam. 10/10


Triste Cordis "Wigilia Osamotnienia" [slice of Life] [Diary] [Alternate Universe] 3632 słowa 

To zaczyna wyglądać na prawidłowość. Kiedy są dwie edycje, i Ty piszesz na obie, to w jednej mam ochotę Cię zastrzelić, a w drugiej zachwycam się doskonałym tekstem. Nie inaczej jest i tym razem – napisałeś naprawdę wspaniałe opowiadanie. Mamy klimat świąt, mamy poruszającą historię, która wzbudza atmosferę wszechogarniającego przygnębienia i w końcu szczęśliwe zakończenie zgodne z duchem świąt. Na dodatek opisałeś to naturalnie i nigdzie nie widać jakiejkolwiek sztuczności, czy dopinania wydarzeń na siłę. Wszystko jest zrobione tak jak powinno. Fakt – pojawiło się kilka błędów, takich jak niezbyt sensownie skonstruowane zdania (wyglądające jakby część ich była kasowana i pisana od nowa, a po pierwszym zostawało słowo czy dwa), ale to są w sumie niewielkie potknięcia. Najwyższa nota. Bezwzględnie polecam! 10/10


Tric "Bilet w jedną stronę" [slice of Life] [sad] 1798 słów 

Powiem tak – jeżeli każdy debiutant w konkursie pisałby takie teksty, to już wysoki poziom wzbiłby się na niebosiężne wyżyny. Wspaniałe opowiadanie, mające w sobie ducha świąt, a jednocześnie pokazujące jak takie chwile ciepła mogą szybko przeminąć. Fabuła jest prosta i doskonale pasuje do takiego tekstu, natomiast główna bohaterka… brawo – udało Ci się mnie zaskoczyć. Świetny pomysł na dodatek okraszony bardzo dobrym wykonaniem. Najwyższa nota. 10/10


Nicolas Dominique "Mordercza Gwiazdka" [slice of Life], [Dark] [Violence] [bittersweet] 1962 słowa 

Skoro umieściłeś w swoim opowiadaniu odniesienia od Dextera, to odwdzięczę się parafrazą pewnej wypowiedzi z tegoż serialu w mojej mini-recenzji – Niklas, przysięgam, że jak tylko ogłoszone zostaną jej wyniki to wysyłam Cię na obowiązkowe badania psychiatryczne. Tak na wszelki wypadek. Wigilia seryjnych morderców – po prostu piękny pomysł. A dobór charakterów? Śmiałem się jak szalony poznając kolejne kucyki w pięknym tajnym stowarzyszeniu. Szczerze mówiąc brakuje mi przy tym opowiadaniu tagu Comedy lub Random… Jednak pomimo tych plusów i wspaniałego opisu Wigilii, w opowiadaniu brakuje nieco świątecznego klimatu. Znaczy niby on jest, ale taki… zamglony i przytłumiony. Mimo to każdemu gorąco polecam to opowiadanie. 9/10

 

Jednocześnie informuję, iż ta edycja wchodziła w skład łączonego, ogólnoforumowego eventu mam do przyznania dodatkowe punkty. Jako że nie mogą trafić one do kolorowych, otrzymają je osoby spoza ekipy, zgodnie z otrzymanymi ocenami:

 

Sajback Claus - 5 punktów

Szeregowa Rainboww Dash - 3 punkty

Verlax - 1 punkt

 

Raz jeszcze serdecznie gratuluję wszystkim uczestnikom.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...