[GRA] [ZAPISY] ◘The Original City .. ◘ [ SUPERNATURAL]

[Mephisto The Undying]

Lee ruszył za Kat do pokoju. - Szału niema, ale nie jest źle... - stwierdził rozglądając się. 

[MoonwalkersFOREVER]

-Jednak więcej po motelu bym się nie spodziewała..-powiedziała szybko.-Idziemy spać czy masz jeszcze jakieś plany ?-zapytała.

[Mephisto The Undying]

Lee ściągnął koszulę. - Nie, nie mam planów. - powiedział wzruszając ramionami i kładąc się na łóżku. 

[MoonwalkersFOREVER]

-Hm.. ja się chyba bardziej krępuje..-Wzięła kilka ubrań i wyszła z pokoju do łazienki, przebrać się. Kilka minut później wróciła przebrana  i położyła się obok Lee. 

[Mephisto The Undying]

((Nie wiem czemu Kat się krępuje, przecie Lee widział ją nago. )) 

Lee przysunął się lekko do Kat. Objął ją lekko i pocałował w policzek. - To jak, dobranoc moja ty Blutsauger. - powiedział z lekkim uśmiechem. 

[MoonwalkersFOREVER]

((to i tak trochę krępujące dla kobiety ;D))

-Nie wiem dlaczego mówisz do mnie po niemiecku, ale to nieważne..-Powiedziała lekko rozbawiona.-Dobranoc.

 

((Robisz Next Day ! ^^))

[Mephisto The Undying]

((Dobrze że idę na psychologię to może zrozumiem dlaczego... A Blutsauger oznacza pijawkę bądź wampira. Mi chodziło o wampira.))

Lee obudził się następnego ranka, przetarł oczy ręką i postarał się jak najdelikatniej puścić Kat. Po paru sekundach udało mu się, zabrał kilka ubrań i poszedł do łazienki się przebrać. Tym razem miał białą koszulkę (o zgrozo on ma białe ubranie...) z jakimś nadrukiem po islandzku. Spojrzał na Kat, po chwili zwrócił wzrok na okno i zamyślił się.

[MoonwalkersFOREVER]

((Wiem, niestety uczę się niemieckiego ;___)

-Nad czym myślisz ?-zapytała Kat otwierając oczy.

[Mephisto The Undying]

Lee wyrwał się z zamyślenia. - W sumie to o tym co się stanie... Może wyjdę na pesymistę ale gdy ostatnio się ,,wyrwaliśmy'' to Klaus znowu przybył i chciał cię zabić... Za to sam zginął wierząc że coś mi zrobi... 

[MoonwalkersFOREVER]

Kat wstała  i podeszła do Lee. Położyła mu swoje ręce na jego ramionach i spojrzała w oczy..- Cokolwiek się stanie, masz myśleć pozytywnie. To zawsze jest najlepsze wyjście. Nie można cały czas obstawiać najgorszego scenariusza. Po za tym.. dopiero się obudziłam, jestem w dobrym humorze.. Nie chcę zaczynać dnia od zmartwień.-Powiedziała powoli i nadal patrzyła mu w oczy.

[Mephisto The Undying]

- Wybacz, nie wiem skąd mi się na takie rozkminy zebrało. - powiedział. - Może zwyczajnie wstałem lewą nogą. - powiedział patrząc w oczy Kat. 

[MoonwalkersFOREVER]

Kat uśmiechnęła się i lekko westchnęła.-Akurat dzisiaj.. Tak czy owak, Dzień dobry.-Pocałowała Lee w policzek i poszła z ubraniami do łazienki. Ale chwilę później się wróciła.-Na pewno nic cie n ie martwi ?-zapytała troskliwie.

[Mephisto The Undying]

- Raz na tysiąc lat można. - powiedział wzruszając ramionami. - I nie nie martwi mnie nic... Zwyczajnie jakoś tak mam dziwny dzień... 

[MoonwalkersFOREVER]

[[sorki zw miałam..]]

Kat ubrała się szybko i weszła z powrotem do pokoju.- Dzisiaj .. chyba będzie ciekawie.-powiedziała i usiadła na łóżku.

[Mephisto The Undying]

- Raczej tak. - stwierdził wzruszając ramionami. - To jak, idziemy szukać twojego sobowtóra? - zapytał siadając obok. 

[MoonwalkersFOREVER]

Kat przytaknęła i spojrzała na Lee.-Ale chyba się przebierasz..?-zapytała trochę rozbawionym tonem.

[Mephisto The Undying]

((Przecież przebrał się wcześniej.)) 

[MoonwalkersFOREVER]

((A no..))

Kat założyła płaszcz i platformy. Wyszła na zewnątrz.-Pójdziemy najpierw na policję.-Piwiedziała i ruszyła w stronę komisariatu.

[Mephisto The Undying]

Lee ruszył za Kat. - Ciekawi mnie czy twój sobowtór jest do ciebie podobny tylko z wyglądu czy też z charakteru... Ale i tak jesteś tylko jedna prawdziwa ty. - powiedział i lekko się uśmiechnął. 

[MoonwalkersFOREVER]

Kat nic nie odpowiedziała. Doszli do komendy policji. Kat podeszła do policjanta. Pochyliła się nad nimi spojrzała głęboko w jego oczy. Całą uwage skupiła na dostaniu się do jego umysłu.-Czy znasz kobiete o imieniu Rebekah Dowell ?- mówiła prawie szeptem.

-Tak. To barmanka w barze Lost Soul. Znajdziesz ją pewnie tam.-odpowiedział bez zawahańa wpatrując się w duże czarne oczy Kat.

-Zapomnisz o tej rozmowie i o tym,że kiedykolwiek mnie widziałeś..-Powiedziała szybko i odeszła. Podeszła do Lee i otworzyła drzwi.-Idziemy do baru..

[Mephisto The Undying]

- Och dziękuje, wiesz że należy otworzyć drzwi kobiecie. - zaśmiał się wychodząc. - Do baru tak? Kupimy sobie jeszcze jakiegoś drinka? - zapytał. - A gdzie jest ten bar? 

[MoonwalkersFOREVER]

-Jeśli chcesz to możesz iść się napić. A bar jest tam.-Wskazała na knajpe na przeciwko i ruszyła na przódd.

Edytowano Kwiecień 2, 2014 przez MoonwalkersFOREVER

[Mephisto The Undying]

- Ow, blisko... To ja też sobie wejdę, - ruszył w kierunku baru luźnym krokiem. - Wchodzimy razem czy oddzielnie? 

[MoonwalkersFOREVER]

-To znaczy ?-zapytała idąc dalej.

[Mephisto The Undying]

- W sensie wpierw wchodzę ja i siadam gdzieś, a ty wchodzisz chwilę później i siadasz gdzie indziej. Albo na odwrót. Albo wbijamy razem. Co wybierasz?