Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 Mephisto rozejrzał się. - Hm... - uśmiechnął się dziwacznie i podszedł do wyjścia. - Wiesz, czyja dusza jest w parasolce? - zapytał osoby za drzwiami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 - Ajajaj. Kaszanka. - mówiła sprawdzając czy ma słuchawki. - Mephisto..ja chcę do domu...Dałabym wszystko gdyby mógł by być tu jakiś kucyk, który mnie pocieszy. - zaczęła sobie płakać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 Neil rozejrzał się po pomieszczeniu, otrzepując poły płaszcza. Musiał przyznać, że był poirytowany. Dawno już nie upadł tak nisko. Jego oczy świeciły teraz gwiezdnym blaskiem ciągle, wobec czego nie można było wziąć tego za złudzenie. Podniósł brew, próbując przekalkulować sytuację. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 - A! znów te świecące oczy! - przytuliła się do Mephista płacząc. - Boję się.. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 Aren rozejrzała się zirytowana. Jedyną rzeczą, jaka ją teraz cieszyła był ból głowy, który zniknął. Popatrzyła na Neila i zapytała - Co jestz twoimi oczami? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 Mephisto pogłaskał klacz. - Wiesz. Ta parasolka, jest pełna zła. I chyba wiem jak przekonać to zło do pomocy... - powiedział do klaczy. - Więc wierze że uda nam się wyjść. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krulig Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 Alyss przez długi czas była w transie. - C… co się stało? - spytała. [Mam prośbę. Chcę uśmiercić tą postać i kierować inną.] Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 - Ja chcę po prostu żyć, czy to tak wiele ? - spojrzała przerażona na osobę z świecącymi oczami. - A on to matka smoków! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 (edytowany) - Widzę wszystko normalnie, jeśli o to pytasz - odrzekł. Te małe, kolorowe, kopytne istotki naprawdę wzbudzały w nim irytację. Nie złość. Nie gniewał się niemal nigdy. To była po prostu irytacja. Spojrzał na klacz i starał się, aby jego głos brzmiał bardzo życzliwie. - Nie bredź, moja droga. Nie bredź. To teraz nie jest potrzebne. Edytowano Kwiecień 19, 2014 przez Oksymoron Van Dort Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Kwiecień 19, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 19, 2014 (dobra, ale to ostatnia śmierć postaci w grze) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 - Przecież to facet... - stwierdził. Na korytarzu można było usłyszeć śmiech. I po chwili dziwnie rozbawiony, wręcz podniecony głos. - Kici, kici, koniki. Tatuś Hesperius przybył wypruć wam flaczki i podać je jako przystawkę. - ponownie śmiech. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 - Co to było ? - Wbiła się Mephistowi w ramię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krulig Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 - Co tu się dzieje?! - krzyknęła przerażona Alyss. Nie miała zielonego pojęcia co się działo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 - Zauważcie, że panika tylko marnuje czas i myśli. Opanujcie się - powiedział ze stoickim spokojem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 - Demon z parasola... Książę Robactwa, Hesperius. - odparł z uśmiechem jakby było to dla niego krępujące. - I chyba się zgodził nam pomóc. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 (edytowany) Aren rozejrzała się ponownie - A to dobrze? - zapytała. Edytowano Kwiecień 19, 2014 przez Elfka z Amanu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krulig Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 (edytowany) Alyss nie uzyskała odpowiedzi. Kiedy spojrzała na swoje ciało była cała poraniona. Nie lubiła bólu i nie była na niego odporna. Dodatkowo zrobiło jej się nie dobrze. - Odpowiedzcie mi… - powiedziała po czym straciła przytomność. Edytowano Kwiecień 19, 2014 przez MaLinka Vessalius Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 - Cóż, dla was tak. Dla mnie różnie. Obiecałem mu że będzie mógł zrobić jedną rzecz z moim ciałem... On jest zboczonym demonem jeśli o to chodzi... W sensie, przejmie moje ciało i coś zrobi... - odpowiedział, po chwili dało się słyszeć bzykanie jakby komara, i pełzanie. Ponownie śmiech na korytarzu. - Jesteście idealnym obiadem dla moich zwierzątek! - dało się słyszeć z korytarza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Kwiecień 19, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 19, 2014 (okej, ja na dziś mam dość, idę spać) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 (Dude... To chociaż poprowadź naszą ucieczkę!) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 Neil ukląkł przy nieprzytomnej Alyss. Spróbował ją ocucić, potrząsając. Potem dopiero zauważył jej rany. Nie miał przy sobie bandaży, aby je opatrzyć. - Alyss - powiedział. - Alyss, byłoby lepiej gdybyś nie umierała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 (edytowany) Po chwili drzwi otwarły się z hukiem. Stał w nich dziwnie ubrany chłopak wyglądający na 14 lat, w ręku miał parasol Mephista, na szyi słuchawki, do tego sztylety i torbę. - Witam, braciszku mam wszystko! A teraz nagroda! - rozejrzał się. Popatrzył na Aren. - Chce ją pocałować! - krzyknął (wygląd kolesia to A jego pocałunku )) Edytowano Kwiecień 19, 2014 przez Mephisto von Pheles Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krulig Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 Mimo wszystko Alyss już nie oddychała, a jej ciało było zimne. Tym czasem korytarzem biegła niska dziewczyna wyglądająca na 14 - 16 lat. Miała krótkie, białe włosy i bladą karnację, oraz srebne oczy. Ubrana była w krótką niebieską sukienkę, a pod nią była biała bluzka z bufiastymi rękawami, oraz z doczepionymi szerokimi, niebieskimi rękawami, w których ukrywała dwa ostrza. Poruszała się bardzo szybko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 Hesperius wyjrzał. - Ona jednak ładniejsza. - podbiegł do biegnącej dziewczyny. - Cześć. - powiedział i pocałował ją (jak na gifie.) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 19, 2014 Share Napisano Kwiecień 19, 2014 Neil wstał, sięgnął ręką do kieszeni, wyjął z niej garść piasku i posypał zwłoki. Zawsze łatwiej się dzięki temu podróżowało. - Alyss nie żyje - oznajmił. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts