Skocz do zawartości

Gildia Nocnych Braci [gra]


Lightning Energy

Recommended Posts

Źrebaki wciągnęły wszystkich do środka i ustawiły w środku pokoju. Nagle drzwi się zatrzasnęły, światło zgasło, a źrebaki i opiekunka otoczyły ich kołem i złapały się za kopyta. Ich wyrazy twarzy zrobiły się nagle dziwnie złowieszcze, a samej opiekunki tak podły, że ciężko było na nią patrzeć. Zaczęli chodzić dookoła i śpiewać dziwną piosenkę:

"Dookoła, dookoła

Już nie uciekniecie od nas.

Dookoła, dookoła

W co się pobawimy?

Dookoła, dookoła

Gdy przyjdzie zmierzch będziecie z  nami grać na zawsze.

Dookoła, dookoła

Kto stoi za wami?"

Gdzieś w tle było słychać trzaskanie bicza.

Edytowano przez Lightning Energy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klamka rozsypała się w pył po dotknięciu. Jakaś siła pociągnęła mężczyznę na ziemię i zmusiła, by leżał w bezruchu. Jakaś mała klaczka, która nie "bawiła się" z resztą siedziała w kącie i patrzyła na grupę mówiąc bezgłośnie:

-To pułapka.

Edytowano przez Lightning Energy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwrócił się na brzuch, usiadł i chwycił w dłoń pył z klamki. Przyjrzał mu się uważnie i po krótkim dojściu do kilku wniosków, wysypał pył na podłogę. Spojrzał na Jess.

- Nie, nic mi nie jest - odpowiedział. Stanął pod ścianą i uważnie obserwował upiorną zabawę. Był zły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Wyszliśmy z budynku w którym dość specyficzne kuce tańczyły wokół nas i nie zamierzały im wypuścić, co - jak na moje oko - kiepsko wyszło - powiedział. - Och, przypomniało mi się coś - rzekł i wrócił do budynku. Zabrał stamtąd małą klacz, która otwarła im drzwi. Upiorne kuce wciąż pochłonięte były swoim dziwnym tańcem. Po wyjściu z budynku położył przestraszonego kuca na ziemi i wysypał na jej głowę garść piasku. Klacz przestała się ruszać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...