Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 01/17/14 w Posty
-
Fanfik konkursowy. Powstał na X edycję Konkursu Literackiego i zajął w niej, ku mojemu zdumieniu, II miejsce. Wersja (bardzo) nieznacznie rozszerzona i poprawiona. Najbardziej Sztampowy Fanfik na Świecie W lesie Everfree budzi się potężny alikorn sprzed tysięcy lat, dysponujący niewyobrażalną mocą. Co gorsza, postanawia on współpracować z kimś, kto może wiedzieć, jak doprowadzić go prosto do Powierniczek Elementów Harmonii. Kim są te dwa tajemnicze kuce, czy uda się ocalić przed nimi Equestrię, a jeśli tak, to kto może być w stanie to zrobić? Epic: 4/10 Legendary: 4/506 points
-
2 points
-
Witam! Jak można zgadnąć po tytule, utwór nawiązuje do wiersza Adama Mickiewicza Reduta Ordona oraz do bohatera fanfic'a Rainbow Factory - Oriona. Napisany bardzo dawno temu, nie wiem nawet w jakim celu czy przy jakiej okazji. Znalazłem dzisiaj robiąc porządki na komputerze i pomyślałem, że tutaj wrzucę Utwór jest bardzo krótki, niby rymy są, ale żaden ze mnie poeta, więc proszę o ocenę z lekkim przymrużeniem oka Reduta Oriona1 point
-
Nudząc się na lekcji wpadłem na coś czego chyba nikt nie napisał. O to tekst do ,,Kucykowego ziela" robione z nudów więc nie wiem czy się spodoba. Trzeba znależć dobry rytm do tego i wiedzieć jak zaśpiewać. Ale myśle jak na pierwszy raz dobrze mi poszło 1.Nie oglądając się za siebie Szedłem ulicą jak zawsze W... Niedzielne popołudnie Ulica, wygląda jakoś strasznie A ja... Jak zawsze jaram to ziele Ref. Tak, to kucykowe ziele Nie zajarasz tego wiele Nie spalisz za dużo To jest to, co ciało zabija A umysł... W marzeniach pozostawia 2.Wtedy, ktoś mnie zaczepia -Nie szukam sporów Tak mu odpowiadam A on, próbuje zabrać zioło I wyciąga swojego glocka 3.Teraz mam iną percepcje na ten świat Kolory tracą sens, tęcza się pojawia Takiego kopa ma ta trawa Pinkie Dla niej można zabić Dla niej można zginąć 4.Teraz, gdy leże pod ziemią Moje słowa wciąż żyją Umysł nie zaginął Więc pamiętaj młody człowieku To zioło... Daje drugie życie PS : Nie palę, robiłem to z nudów i miałem wene a jej stracić ni mogłem, nie mając przy sobie kredek sięgnąłem po długopis i zacząłem pisać. Jestem słaby w te klocki, ale jakoś się napisało.1 point
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
UWAGA WAŻNE Ktoś mi zasugerował, że możecie myśleć jakobym prowadził sprzedaż wyżej pokazanej przypinki. Otóż takowej nie prowadzę. Pokazany na zdjęciu egzemplarz został przeze mnie zamówiony na własny użytek i nie jest obiektem sprzedaży.1 point
-
Ja też i nie płaczę z tego powodu Bosze, to tylko serca, kwiaty i kilka zakochanych par, które mogą się trawić zawsze. Niektórzy mówią, że to jest "obrzydliwe", serca są obrzydliwe? Kwiatki? Misie? Już nic nie rozumiem. To przecież zwykły dzień, nie rozumiem dlaczego tyle młodych osób go wręcz nienawidzi. Przecież Cię nie pobiją czy nie spalą żywcem z powodu tego, że nie masz komu dać papierowego serduszka z napisem ._. Nie widzę w tym dniu nic strasznego, ktoś wytłumaczy?1 point
-
Tak jest! Nareszcie udało mi się zdobyć brązową książeczkę do kolekcji Jak widać, przedłużenie terminu wyszło na dobre tej edycji i w rezultacie otrzymaliśmy znacznie więcej prac, niż na początku mogło się wydawać. Konkurencja urosła w siłę, toteż już zdobycie trzeciego miejsca było sporym wyzwaniem. Gratuluję Triste Cordisowi za zajęcie drugiego miejsca na podium, a także Tricowi, który jako debiutant, sprostał największemu wyzwaniu i zajął miejsce pierwsze. Oczywiście, uściski dłoni należą się także pozostałym uczestnikom, dzięki którym edycja ta stała się znacznie bogatsza. Niewątpliwie, poziom był mocno zróżnicowany, podobnie jak i same konkursowe opowiadania. Pojawiły się zarówno krótsze, jak i dłuższe, pod względem tagów także panowała niemała różnorodność. Mieliście mnóstwo pomysłów na opowiadanie w świątecznym klimacie, a także różne spojrzenie na samą ideę świąt i sposób ich przeżywania. Za to także należą się gratulacje, gdyż współcześnie, po tylu familijnych filmach (nie tylko animowanych), naprawdę niełatwo jest wymyślić coś nowego (no, tutaj nie da się ukryć, chyba najbardziej zaskoczyli nas Tric, Sajback i Niklas). Świetna edycja, cieszę się, że koniec końców, frekwencja była całkiem wysoka. Było z kim powalczyć. Pozdrawiam!1 point
-
Zanim wysłałem opowiadanie na swój pierwszy konkurs (które IMHO było bardzo złe i brakowało mu pomysłu), myślałem, że porażka będzie dla mnie niczym niespodziewanym i nie przyjmę tego z zaskoczeniem (co raczej było prawdą, choć moja poprzednia "porażka" i tak mnie niezmiernie uradowała, bo widziałem, że komuś i tak się to spodobało), za to na ewentualny sukces też nie zareaguję zbyt uczuciowo i przyjmę to ze stoickim spokojem... Moja reakcja jednak była "troszkę" bardziej żywiołowa niż przypuszczałem, w szczegóły się nie zagłębiajmy W każdym razie jestem bardzo szczęśliwy z miejsca na podium. Gratuluję wszystkim tym, którzy wysłali swoje prace na konkurs. Decyzja o zawieszeniu następnych edycji wydaje się być całkiem uzasadniona - każdemu przyda się chwila oddechu, a tymbardziej jury. Będzie przynajmniej czas na napisanie czegoś niezależnie. Nie podoba mi się za to pomysł wykluczenia Hoffmana z walki o miejsca na podium, to tak jakby wykluczono Brazylię z piłkarskich MŚ, bo już 5 razy wygrali. Zresztą, z pracami Hoffmana jest tak, że każdy spodziewa się jego wygranej i gdy ona przychodzi, z łatwością kiwą się mu z uznaniem. Gdy za to tak się nie dzieje, jest to dla autorów zwycięskich prac jeszcze większa pochwała - w końcu wygrać z Hoffmanem, nawet bez tej swojej iskry, to wielki wyczyn. Jeszcze raz wszystkim gratuluję i życzę powodzenia następnym razem. A, co do zastrzeżeń Dolara: A, zapomniałbym - baaardzo cieszy mnie wysoka nota techniczna. Celowałem w 5 punktów na 8, a wyszło mi 7,5... Jestem tym chyba bardziej zaskoczony niż moim wysokim miejscem xd P.S. Posta pisałem od północy do teraz (oczywiście z wieloma przerwami), więc bardzo przepraszam za moje błędy i nieczytelność moich wypocin. A tak słowem zakończenia... Miłego weekendu1 point
-
http://images5.fanpop.com/image/photos/27800000/MLPXSailor-Moon-my-little-pony-friendship-is-magic-27858994-582-900.jpg http://images5.fanpop.com/image/photos/27700000/Cocoa-With-the-Elements-my-little-pony-friendship-is-magic-27757523-599-466.jpg1 point
-
Tak wesołej zbieraniny popaprańców dawno nie widziałem xD Pie Killer był przyjemnym zaskoczeniem, podobnie jak sam Big Mac... Właściwie to tylko Pinkameny się spodziewałem No i miałem nadzieję, że po jedziesz po całości i dodasz Flutterkę w jakieś wesołej roli. A co do prezentów... sierp chyba brzmi najbardziej praktycznie Choć związana klacz mnie zmiażdżyła, od razu wyobraziłem sobie mała dziewczynkę, męczącą rodziców przed Gwiazdką: "Mamo, tato, kupcie mi kucyka!"1 point
-
Troche mnie obraziłeś zaniżając mój wiek, za karę będziecie musieli sami tego poszukać, co nie jest takie trudne1 point
-
Trochę to potrwało, ale w końcu jesteśmy gotowi ogłosić wyniki X edycji Konkursu Literackiego. Opowiadań jak zwykle wpłynęło sporo i reprezentowały zasadniczo wysoki poziom - taki do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Tymczasem mam przyjemność przedstawić Wam pierwszą trójkę: I miejsce zdobywa Hoffman z opowiadaniem "Dzieło" II miejsce zdobywa Psoras z opowiadaniem "Najbardziej Sztampowy Fanfik na Świecie" III miejsce zdobywa WładcaCiemnościIWszelkiegoZła z opowiadaniem "A teraz?" Serdecznie gratuluję tak zdobywcom 3 pierwszych miejsc jak i pozostałym uczestnikom konkursu. Standardowo z szczegółowymi oceną strony technicznej możecie zapoznać się tutaj. Przypominam również zwycięzcy o zgłoszeniu się po nagrodę dodatkową do Decadeda. Również tradycyjnie prezentuję Wam mini-recenzję każdego z nadesłanych opowiadań: Na koniec dwie nieco mniej miłe informacje: Po niemal roku bezustannych konkursów jestem zmuszony ogłosić przerwę. Jury się nam zużyło i potrzebuje nieco odpoczynku, tak więc przez jakiś czas (myślę, że około miesiąca) nowych edycji proszę się nie spodziewać. Natomiast to z czym powrócimy będzie... niespodziewane. Po drugie: Hoffman - po osiągnięciu 5 zwycięstw w Konkursie Literackim (zarówno edycje zwykłe jak i specjalne) nie będziesz więcej brany pod uwagę w walce o podium. Naturalnie nadal może brać udział w kolejnych edycjach, nie tylko będziesz tu mile widziany, ale i opowiadania zostaną ocenione, lecz kolejnych awardów już nie zdobędziesz. Zdominowałeś Konkurs Literacki i za to należą Ci się najszczersze gratulacje - tylko jednej osobie udało się wygrać z Tobą w bezpośrednim starciu. Teraz jednak nadszedł czas, by dać szansę innym.1 point
-
1 point
-
Eh, musialam raz wyslac jednego z moich przyjaciol do friendzone niestety i bylo to strasznie trudne, bo chlopak byl fajny, ale tez bardzo wrazliwy i naprawde chcialabym byc z nim w dobrych stosunkach, ale po prostu sie nie dalo bo odcial sie ode mnie po tym i o ile wiem mial potem depresje przez 2 miesiace conajmniej. Bylo mi go strasznie przyro. :/ Problem polegal na tym ze rownoczesnie zabujal sie we mnie drugi z ktorym chcialam byc na serio, a ten z friendzone byl sympatyczny i w ogole ale nie nadawal mi sie na partnera. Taki uroczy szczeniaczek z niego byl, ale nie mezczyzna... Czy ja wiem, to ma po prostu pokazac ze nie masz nic do tej osoby i w ogole, ale nie widzisz w niej partnera. Nie powiedzialabym ze to zle powiedziec cos takiego, ale moze lepiej po prostu to przemilczec...1 point
-
No to teraz ujawnię moje zdanie - obawiam się, że kontrowersyjne - na temat opiewanego w pieśniach friendzone'a. Ja rozumiem, że to boli. Rozumiem, że człowiek sobie nie potrafi logicznie wyjaśnić dlaczego ta wymarzona druga połówka go odrzuciła. Problem w tym, że faktycznie się nie da - bo choćby nie wiem jak bardzo się kogoś lubiło to nie można wymusić na sobie zakochania się w nim. A związek z przyjacielem/przyjaciółką stworzony tylko po to, żeby kogoś nie zranić przeważnie staje się toksyczny i nie za bardzo wiadomo co z nim zrobić. Nie mówię, że nie można skarżyć się na nieszczęśliwą miłość, wręcz przeciwnie, zwierzajcie się ile chcecie. Rozumiem, że z tego nie tak łatwo się "wyleczyć". Nie zmienia to faktu, że oskarżanie obiektu naszych uczuć po odesłaniu nas do friendzone'a o okrucieństwo jest niesprawiedliwe. Bo sami powiedzcie - czy umielibyście w tym momencie odwrócić się od tamtej osoby i zacząć się umawiać z kimś, do kogo nie czujecie niczego poza sympatią? Ciekawostka - stronie friendzonującej też bywa przykro - zwłaszcza, jeśli formułka "Zostańmy przyjaciółmi" nie jest tylko frazesem, ale faktyczną chęcią utrzymania dobrych stosunków.1 point
-
Jest okej. Chcę nie słuchać, ale to się pojawia przy każdej możliwej okazji rodzinnej... Jak próbowałam raz, a dobrze powiedzieć, że nie potrzebuję partnera i nie chcę mieć dzieci (nawet w żartach - "nie oddam tak zaj... genów byle komu"), to zaczynało się od nowa. "Moja koleżanka też nie chciała, a teraz ma xxx dzieci i zmieniła zdanie!" No super, niech sobie ma, ale mnie to nic a nic nie obchodzi. Owszem. Poświęcenia swoją drogą (nerwów, zdrowia, czasu, KASY, KASY i jeszcze raz KASY), ale ja zwyczajnie nie lubię dzieci.1 point
-
1 point
-
1 point
-
Muszę odpowiedzieć na diss mimo nieumiejętności rymowania:rainderp: Dżemie, Tyś jest jak słabe ogniwo w haremie, Pozwolę sobie unicestwić sens, który napędza twe istnienie, Teraz ja wszedłem na scenę, Przeciwnika swego cenię, acz zastanawiam się, dlaczego, Drogi kolego, udzieliła ci się moralność Kalego, Mając wygórowane ego, Na lokalizacji świata całego, Pojawiły się bilbordy, o tym, że, sprzedawałeś kiełbasę krakowską kiedy koledzy z komitetu ławeczkowego obrażali cię, Mówiąc, szepcząc i wzdychając, że zjadł cię śnieżny wielkanocny zając, i zjadł też skarpety kolorowe twoje, ponieważ, lubiły one podrywać rude dziewoje, a ty, chodząc we dwoje z samym sobą, jesteś odsuniętą od pozytywnej części fandomu osobą, Zamawiając pizzę zjadasz sam sos, bo o mały włos Warmen nie wywalił cię na stos, kiedy dowiedział się, że przegrałeś już swój los, biłeś Octavię kablem od herbaty, Kiedy udawałeś skruszonego po tym, że zostałeś uznany za niepoczytalnego, w stanie upojenia alkoholowego, udając obeznanego w tematyce niewiadomego, przebrnąłeś przez piątą ścianę wszechświata, Mówiąc ''TEN TOWAR WYMIATA''! A w rzeczywistości to była Octavia, która przefarbowała włosy na tygrysie kolory, spełniając walory monotonnego ciągu życia, W ucieczce od mojego dissu musiałeś śpiewać do mebli, aby Inkwizycja ściągnęła z Ciebie tą setkę knebli, założonych na SB podczas melanżu w kłopotach, W skutkach fizycznych choroby formatu JPG, organiczny związek chemiczny i specyfik dodany do herbaty, sprawił, że uciekłeś ze składu Inkwizycji, szybciej, niż grzanka opuszcza toster. To tyle, pamiętajcie, że wszystko było pisane dla żartu, w końcu to zabawa1 point
-
Yarwin, jesteś tak złym regentem, że użytkownicy powyżej zaczęli używać masy trudnych zdań związanych z chemią, że mój humanistyczny umysł tego nie ogarnia. Tak złym regentem jesteś.1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00