Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 05/24/18 we wszystkich miejscach

  1. Co? Myśleliście, że już sobie poszedłem? Ktoś odpalił respirator i jestem! Forum, dopóki są userzy, nie umarło. Możemy mówić, że umiera, że to już tylko tykanie kijem gnijących zwłok, ale nadal ktoś tutaj jest, dyskutuje i pompuje życie w to miejsce. Dlatego też jestem za archiwizacją obecnego forum i postawieniem go na nowym silniku, w zupełnie nowej szacie, pomimo niekorzyści, jakie ze sobą to niesie. Prawda, stratą na pewno będzie dorobek fanfikcji, której forum jest wręcz magazynem i jednocześnie promotorem pośród społeczności, ale jeżeli ktoś zechce wrócić do tej części starego forum, by móc poczytać i zapoznać się z opiniami, wystarczy wrzucić dosłownie oczoje*ny odnośnik w nowym dziale do tego przeznaczonym. Kto będzie chciał, wejdzie i przeczyta. Kto nie będzie chciał, i tak tego nie zrobi, więc… tak naprawdę do straty nie dojdzie. Nowy dział poukłada Dolar i znowu wszystko poleci swoim starym torem. To samo tyczy się działu z sesjami. Konta? Spoko, zostaną wywalone, ale kto zechce pozostać na forum, to po prostu zarejestruje się na nowo i będzie działał na nowym dalej. Przy okazji, pozbędziecie się kont nieużywanych i martwych. Sporym minusem jest to, że zbanowane nowotwory złośliwe mogą powrócić… Ale wtedy zieloni będą mieli frajdę i dokonają ludobójstwa pośród powracającej trzody, która znowu będzie chciała robić chlew. Nie zapomnijcie o wapnie. Kolejna sprawa: silnik. To już stary klekot, który jeszcze jeździ przed zezłomowaniem. Skoro coś ma w przyszłości działać lepiej, to trzeba coś poświęcić. My o tym nie wiemy, ale Siper czy Dec już tak. Kod to doprawdy straszny skurczybyk i czasami nie chce współpracować tak, jakby się chciało. Wam ma się dobrze korzystać z forum, a technicznym wygodnie i rozlegle manipulować jego działaniem. Ostatnim argumentem jest, być może, ostatnia szansa na rozhuśtanie forum na nowo. MLP to nie wszystko i są tutaj ludzie, którzy bardziej czują się na przykład Otaku, niż Bronies. Trzeba zrobić taki zakątek, gdzie każdy fandom poczuje się jak u siebie. Facebook to nie wszystko. Mówiąc krótko, głosuję za nowym życiem. Dziękuję, dobranoc i pozdrowienia dla Czorta i Gnara
    4 points
  2. Witam forumową brać! Chciałem przedstawić wam mój najnowszy projekt pt. "Z kamerą wśród Bronies". Na początek może krótki rys historyczny. Na FGE prowadzimy serię pod tym samym tytułem, która polega na przedstawieniu siebie poprzez udzielenie odpowiedzi na różne pytania typu "Jak się znalazłeś w fandomie?", "Jaki jest twój ulubiony kucyk?" itd. Od kilku lat przeprowadziliśmy już kilka edycji tej akcji. Ogólnie interesuję się filmowaniem i fotografią, a pierwsze nagrania i zdjęcia zrobiłem właśnie na ponymeetach, które były naturalnym miejscem dla rozwoju w tych dziedzinach i w sumie nadal tak jest, gdyż na każdego większego meeta biorę aparat i cykam setki fotek, które potem lądują na wydarzeniu w formie galerii na Google Photos. Jednak to dotyczy samych zdjęć. Z filmowaniem jest trochę gorzej, ponieważ skończył się pewien czas w fandomie, kiedy to największe ponymeety często gościły jakiegoś aktora głosowego z obsady serialu, a filmowanie takich właśnie spotkań z aktorami było do tej pory głównym motorem napędowym dla mnie. Kiedy aktorzy przestali się zjawiać odechciało mi się targać masę sprzętu by nagrać jakąś prelekcję (wiecie, nie mam auta, a tłuc się w pociągu ze statywem, torbą na kamerę, plecakiem i czasami walizką jest bardzo męczące, zwłaszcza kiedy jadę sam) przez co stanąłem trochę pod ścianą, bo nie miałem gdzie ani kiedy się rozwijać a w swoim mieście nie bardzo miałem pomysł co mógłbym nagrać. Ostatnio jednak siedziałem i trochę myślałem nad tym całym sprzętem, który od kilku miesięcy leżał nieużywany i wymyśliłem co mogę zrobić. Padło na odwołanie się do tradycji "Z kamerą wśród Bronies" jednak tym razem z udziałem prawdziwej kamery. Oczywiście przeniesienie serii pisanej na filmową nie było możliwe w skali 1:1 dlatego też zdecydowałem się na formę krótkich portretów wideo, które w kilka minut przedstawią jakąś postać, kim jest, kiedy pojawiła się w fandomie, co w nim tak właściwie robi. Chodzi mi o pokazanie, że Bronies to ludzie z pasją do kucyków, którą można realizować na naprawdę wiele sposobów, a przy okazji ja również mogę rozwijać się w interesującej mnie dziedzinie. Moją pierwszą ofiarą padł RzymonZPapieru, który pochodzi spod Bydgoszczy. Jako, że mieszkam w Toruniu to nie mam daleko i kiedy większość bawiła się na Pyrkonie ja śmignąłem do niego do domu i nagrałem filmik. Efekty do obejrzenia poniżej. Wiem, że filmik nie jest idealny. Nagranie iluśtam prelekcji i wywiadów na konwentach to jednak bardzo prosta sprawa, bo wystarczy ustawić kamerę, odpalić nagrywanie, a potem wyrenderować bez specjalnego montażu. Tutaj jednak jest zupełnie inaczej, środowisko jest całkowicie kontrolowane przeze mnie, to ja modyfikuję światło, ruch kamery, także to ja wymyślam pytania i je zadaję. Ode mnie też zależy czy uzyskam dzięki moim pytaniom odpowiedzi, których oczekuję by wpisywały się w jakąś moją wizję artystyczną. Było ciężko. U Rzymona w domu spędziłem 6 godzin ucząc się zachowania sprzętu w różnych warunkach, walcząc z innymi rzeczami jak ostrzenie manualne czy wreszcie przećwiczenie wywiadu, by każda odpowiedź na pytanie była tak sformułowana, by dało się domyśleć jakie było pytanie, aby każdy wiedział o czym mowa. Nie wiem jak według was to wyszło, ale ja jak na pierwszy raz jestem zadowolony. Sporo się nauczyłem i mam nadzieję, że następne wideo z tej serii będzie choć trochę lepsze od poprzednika. Gdyby ktoś chciał wystąpić w następnym epizodzie niech napisze maila na skrzynkę [email protected], który w tytule będzie zawierał (Kamera) twój_nick_tutaj i w którym krótko opisze siebie a na pewno się odezwę i zobaczymy co można z tym zrobić Jeśli komuś nie chce się skrobać maila, to może też napisać mi wiadomość tu, na forum. To chyba tyle ode mnie, życzę udanego seansu. Wszelka krytyka i wskazówki są mile widziane, pozwoli mi to dowiedzieć się co bym musiał poprawić na przyszłość.
    3 points
  3. Jeśli nie da rady przenieść bazy fanfików na nowe forum - zawsze można założyć specjalny temat "Komentarze do Archiwum Fanfikcji" (czy coś podobnego) w nowym dziale opowiadań. Użytkownicy linkowaliby fik ze staroforumowego archiwum i dopisywali swoje trzy grosze pod linkiem - po odfiltrowaniu śmieciowych komentarzy typu "fajne xD" za pomocą BanShovel, rzecz jasna. Trochę to toporne i niesprzyjające dyskusji, ale lepsze to, niż całkowite odcięcie archiwum od świeżych opinii. Czy jest sens rozszerzać forum o nową tematykę: wątpię. Raczej nie przyciągniemy nowych ludzi, możemy też wytracić starych. Czy trzeba się przenieść: tak. Jeśli mamy do wyboru siedzieć na wraku i czekać, aż pójdzie na dno lub wyciągnąć go na brzeg, zabezpieczyć i zbudować nową łajbę - cóż, z dwojga złego wolę siedzieć na pustawym statku, niż zwiedzać strefę przydenną. Miejmy zresztą trochę więcej wiary w fandom i obecną społeczność forumową. Jeśli przesiadka na nową stronę i koniec serialu mają nas wszystkich rozpędzić... to czy w ogóle byliśmy taką zwartą, spójną społecznością, czy może jechaliśmy na gapę pociągiem hajpu i sezonowej mody?
    3 points
  4. Ech, tak sobie czytam to... i wielu rzeczom nie mogę się nadziwić... w pewnym sensie także temu, że mnie to obchodzi... ale o tym potem. Najpierw opowiem wam pewną, względnie niedługą historię. Był sobie taki jeden serial i nazywał się Kod Lyoko. Emitowany w Polsce od 2003 roku na mało popularnym ZigZapie (Obecnie Teletoon+) premierowa emisja ostatniej, 4 serii zakończyła się w 2008(i potem przez kilka lat były jeszcze powtórki)... Serial ten nigdy nie stał się fenomenem na taką skalę jak MLP, choć na swoim kanale był jedną z najpopularniejszych produkcji, a międzynarodowo był stosunkowo popularny (przynajmniej w porównaniu do Polski). Miał może i stosunkowo nieliczny, ale względnie aktywny fandom... Który trwał dalej, nawet po końcu emisji. Nawet pod koniec 2010 roku zaczęły się pojawiać pierwsze informacje o planowanej kolejnej serii, która w oryginale doczekała się premiery pod koniec 2012 roku, choć z dawnymi odcinkami była mocno niespójna, ale i tak tchnęła więcej życia w fandom... który choć mniej aktywny niż kiedyś, choć jeszcze mniejszy, będący praktycznie grupką zapaleńców choć i tak czasem pojawiają się nowe osoby. Co prawda fandom bardziej wegetuje niż rozkwita, ale cały czas podejmowane są wysiłki, żeby trwał i choć nie wszystkie wychodzą to w ogólności jednak przynoszą owoce. Mimo wieloletnich przerw w emisji mimo obecnie zerowego zaangażowania posiadaczy marki... fandom wciąż żyje i nie umarł. I koniec historii. 100% prawdziwej. Dlatego gdy widzę to całe gadanie o "umieraniu fandomu" to nie wiem czy się śmiać, płakać, robić facepalma czy wszystko na raz. Gdy zacząłem wkraczać do fandomu MLP byłem oczarowany jego bogactwem i aktywnością. Pełen zaangażowania, samo forum i jego organizacja bardzo mi się spodobała. Działy postaci to był moim zdaniem - i zasadniczo nadal tak uważam - arcygenialny pomysł, coś po prostu rewelacyjnego! Wciąż są organizowane ponymeety cieszące się wcale nie taką słabą frekwencją ze świetnymi atrakcjami, wciąż masa ludzi tworzy... Nie widziałem fandomu umierającego, czy nawet wegetującego, raczej fandom wciąż rozkwitający. Fakt, nie obserwowałem go w latach jego świetności, może kiedyś faktycznie było o wiele lepiej, ale nadal stan fandomu jest świetny! (przynajmniej jeśli chodzi o takie rzeczy jak aktywnosć, bo fandomowe raki i patologie to inna sprawa) To przecież nie jest tak, że jak nie będzie tysięcy osób, a jedynie garstka, to "fandom umarł". Moje własne doświadczenie mówi, że i przy znacznie mniejszym dorobku własnym fandom wciąż może się trzymać. A jeśli będzie to tylko garstka to co z tego? W końcu jak słusznie napisał Dolar: A właśnie takie przenosiny mogą moim zdaniem być zabójcze dla forum. Bo forum to zarówno tworzący je użytkownicy jak i ich dorobek - posty, tematy. I pal sześć wszelkie repki i statystyki. Chodzi o treść jaką po sobie zostawili i która może być z łatwością rozwijana i koentowana przez innych użytkowników. Pozostawioną "żywą" treść, z możliwością kontynuowania tematów, odpowiadania, komentowania opowiadań itd. Nie tylko zarchiwizowana, która jest już tylko do oglądania. Te "drobna" różnica mam wrażenie umyka tym, którzy mówią, że "przecież się zarchiwizuje to nie problem". Najbardziej mi tu szkoda własnie działu fanfików, bo nawet jeśliby na nowo tematy potworzyć to cały kontekst poprzednich rozmów itd. zostanie niejako stracony. Znaczy niby nie do końca, ale jednak. Zresztą to nie wszystko. Ludzie nie lubią zmian, a zwłaszcza konieczności zaczynania od zera, Socks Chaser bardzo dobrze to tu opisała: Takich ludzi może być sporo. Ludzi, którzy mieliby zapał do zagłębiania się i rozwijania istniejącego forum, do kontynuowania swojej bytności na nim... ale już niekoniecznie do tworzenia wszystkiego na nowo, od zera. Na ogół mało komu się chce wstępować do "pustego" projektu, a jako taki większości pewnie będzie się jawić nowe forum, nawet będąc następcą tego. Wielu się po prostu nie będzie chciało zaczynać od nowa - nawet nie o te repki i cała resztę chodzi. Co prawda sam dość dawno straciłem większość swojego zapału związanego z udzielaniem się na forum, zostając tu już praktycznie wyłącznie dla publikowania swojej twórczości i ewentualnie komentowania twórczości innych. Mój początkowy zapał... paskudnie się na mnie zemścił, w końcu miałem własny dział, ale go straciłem i po tym co się wtedy stało straciłem serce do tego forum(choć tego może lepiej nie rozwijajmy za bardzo, chodziło mi bardziej o pewne przeciwstawienie, ze mimo tego nie chcę by forum umarło - a jak ktoś chce wiedzieć jak to z tamtą sprawą było to ewentualnie mogę na PW powiedzieć, choć ekipa zapewne przedstawiłaby to inaczej...). I wyrobiłem sobie bardzo negatywną opinie o ekipie i samej polityce forum, które jest niczym wioska Starlight... nawet jeśli z częścią ekipy jednak czasem da się normalnie porozumieć... Ale przy całym moim negatywnym nastawieniu do ekipy jako całości muszę przyznać jedno - decyzji, zwłaszcza tych kluczowych nie powinno się podejmować na podstawie opinii użytkowników, ale właśnie powinni jej dokonać admini wedle własnego rozeznania. Jak ktoś zauważył (nie pamiętam już kto) my tu na dobrą sprawę nie widzimy dokładnie na czym polega problem, to widzą w pełni tylko admini, którzy siedzą w kodzie. Nie mamy tak naprawdę odpowiedniej świadomości, by podejmować decyzję(tak otrzymaliśmy pewne wyjaśnienia, ale dają tylko ogólnikowe pojęcie o naturze problemu, zresztą nawet mając wzgląd do tego jak to wygląda wielu z nas nie miałoby odpowiedniej wiedzy by jakiekolwiek wnioski z tego wyciągnąć). Nas głos może być co najwyżej radą. I tym co chcę poradzić to to by jeśli już robić te przenosiny to nie śpieszyć się. Postarać się najpierw przygotować do przeniesienia jak najwięcej treści - przede wszystkim dział opowiadań, sesje, w następnej kolejności wszelkie stricte kucykowe treści, zwłaszcza inne rzeczy związane z twórczością - a w międzyczasie już w razie czego mieć aktualizowaną możliwie na bieżąco kopie zapasową. By w razie nagłego wysypania forum stracić góra dzień lub dwa. Oczywiście przeniesienia tak by to nadal była "żywa treść". Niech i nawet te posty będą powiązane z "niczymi" kontami, ale niech będą, tak by stare tematy nie umarły. Wiadomo gdyby udało się znaleźć sposób i na przeniesienie kont byłoby świetnie, bo konieczność nowej rejestracji pewnie odstraszy wielu... ale najważniejsze jest jednak to przeniesienie treści. I gdy już będzie nowe forum... niech pozostanie forum o kucykach. Niektórzy mówią o tym, by "nie bawić się w działy postaci", ale jednak wydaje mi się, że właśnie one najbardziej angażują potencjalnych nowych użytkowników. Może nawet jeśli będą to "starzy nowi użytkownicy". Oczywiście bardziej ogólne działy kucykowe mają potencjalnie sens, ale nie jestem w pełni pewien czy to lepsze od "konkretnych" działów (mimo wszystko Krainy podmieńców miały swój bardzo konkretny motyw przewodni i dwie główne postacie: Thoraxa i Chrysalis). A już na pewno błędem byłoby robienie z tego forum wielotematycznego czy inne "rozszerzanie działalności". Widziałem już raz forum, dla którego miało być to wybawienie ze słabnącej aktywności... i przez krótki czas faktycznie tak było... ale szybko po takim rozmyciu się tożsamości forum ono padło. Wiadomo - poddziały, tematy o nieco innych rzeczach to nic złego (w końcu jak auwazono często istnieją różne "działy offtopowe", mamy też np poddziały tematyczne sprytnie powiązane ze swoim nadrzędnym jak dział kreskówek w Domku Na Drzewie(dziele Znaczkowej Ligi)), ale niech pozostanie to właśnie tym, profilu forum nie zmieniajmy. Osobiście też dodawanie różnych nowości nie wydaje mi się specjalnie potrzebne, jeśli idzie o sam system to na forum moim zdaniem niczego więcej specjalnie nie potrzeba, tym co bardziej przyciąga użytkowników jest raczej sama treść i dyskusje. (Choć te odznaczenia/medale o których niektórzy wspominali może i mogłyby być czymś dobrym, nie wiem... i na pewno przydałoby się, by w nowym systemie powiadomienie o wiadomościach się nie duplikowało(w sensie, otrzymywane w osobnej kategorii i razem z resztą) a do reakcji czasem naprawdę przydałby się facepalm...)
    3 points
  5. Dwie siostry zakonne, Matematyka i Logika, przechadzają się po parku blisko zakonu. Jest późno i zaczyna się ściemniać. SM: Zauważyłaś tego mężczyznę, który nas śledzi? Kto wie,czego chce od nas… SL: To logiczne chce nas zgwałcić. SM: O Boże, o Boże, zbliża się do nas dogoni nas za 5min i 18sek. Co robimy? SL: Jedyne logiczne rozwiązanie to przyspieszyć kroku. SM: O Boże, o Boże, to nic nie dało. SL: Oczywiście, logicznie rzecz biorąc on także przyspieszył. SM: O Boże, o Boże, dystans się zmniejszył, dogoni nas za 1min i 44sek. SL: Jedyne logiczne rozwiązanie, to się rozdzielić: ty idź na prawo ja na lewo. Logicznie rzecz biorąc, nie może iść za obiema. Mężczyzna decyduje się iść za siostrą Logiką. Siostra Matematyka dociera do zakonu cała i zdrowa, ale bardzo zaniepokojona o drugą, która wraca kilka minut później. SM: Siostro Logiko, o Boże dzięki, o Boże opowiadaj, opowiadaj! SL: Logicznie rzecz biorąc mężczyzna mógł iść tylko za jedną z nas i wybrał mnie. SM: (trochę wkurzona) Tak, tak wiem, a potem? SL: Zgodnie z zasadami logiki, ja biegłam coraz szybciej i tak samo robił on! SM: Tak, tak, a potem? SL: Zgodnie z logiką, dogonił mnie. SM: O Boże, o Boże i co zrobiłaś? SL: Jedyną logiczną w tej sytuacji rzecz: podciągnęłam habit do góry! M: O Boże, o mój Boże! A on? SL: Zgodnie z zasadami logiki: opuścił spodnie! SM: O Jezus Maria! I co się stało? SL: Logiczne Siostra z podkasanym habitem biegnie szybciej niż mężczyzna z opuszczonymi spodniami! A dla tych, którzy myśleli o świństwach… pięć zdrowasiek!!!
    2 points
  6. Królewskie Archiwa Canterlotu powracają z kolejnym tłumaczeniem! Tym razem zajęliśmy się fanfikiem pt. "Friendship = Evil", autorstwa PaulAsarana. Wszyscy wiemy, że zanim została Księżniczką Przyjaźni, Twilight przebyła długą drogę... ale zapewne nikt nie spodziewał się, jak odległa od tego była teoria, którą wysnuła jako mała klaczka. Jak ujął to twórca opowiadania: Cały personel w zamku Canterlot wie, że gdy siedmioletnia Twilight Sparkle ma jakiś problem, właściwą reakcją jest „niech Celestia się tym zajmie”. Ale tym razem? Uczennica Celestii wymyśliła dość niespodziewaną teorię. Tak, z tym trzeba coś zrobić. ***** kopia na Dysku Google (komentowanie włączone) kopia na Archive Of Our Own Autor: PaulAsaran Tłumaczenie: Midday Shine Korekta: @Reedman_PL i @Lyokoheros Prereading: @WierzbaGames Okładka jest fragmentem arta pt. Young Twilight tries Dark Magic, autorstwa mysticalphy. Specjalne podziękowania kieruję do Lyokoherosa, który doradzał mi przy pisaniu tego posta.
    1 point
  7. Czytając ten dział, postanowiłam także się podzielić swoimi pracami. To pora na promocję! Lubię rysować naprawdę różnorodnie, jednak kilka lat temu moim priorytetem stało się anthro, a konkretnie anthro-pony. Marzyłam, by kiedyś powstało swego rodzaju anime w takiej grafice, ale się tego nie doczekałam Ale za to sama zaczęłam tworzyć anthroski, no i efekty tej pracy możecie ujrzeć poniżej Mam nadzieję, że prace te nie są złe Jeśli wam się spodobało, zapraszam na mojego DA: https://traupa.deviantart.com Wykonuję także zlecenia EDIT: Bardzo dziękuję za wszystkie pozytywne komentarze To niezwykle motywuje do działania
    1 point
  8. 1 point
  9. Zrobione dwa dni temu w pobliskim lesie
    1 point
  10. Nic nowego czy odkrywczego nie powiem, ale nie byłabym tak przeciwna przeniesieniu (jest to opcja bezpieczna, a zawsze znalazłby się sposób, by jakoś to nadrobić / odbudować), gdyby nie właśnie to rozszerzenie tematyki. Praktycznie powtarzam to, co jest na górze, no ale to moja opinia, którą chcę się podzielić. Może i odzywam się rzadko, ale to nie znaczy, że mi nie zależy. Osobiście mi się ten pomysł nie podoba, gdyż przebywam tutaj głównie jako fan MLP, koniec serialu nie oznacza przecież końca fandomu, a powstać ma jeszcze generacja 5. Forum i tak jest już dość rozbudowane o inne działy, moim zdaniem zrobi się niepotrzebny bałagan (To będzie forum o wszystkim dla fanów MLP? Forum dla wszystkich o wszystkim z dodatkiem MLP?). Nie chcę, by te forum było forum ogólnym. Zwyczajnie nie zachęca mnie taka wizja.
    1 point
  11. 1 point
  12. Zagłosowałem na początku za zostawieniem tego tak, jak jest, jednak po przejrzeniu tego wątku popieram przenosiny na nowy silnik. Po namyśle stwierdzam, że jeśli wszystko co tutaj jest ma się sypnąć, to już lepiej zarchiwizować obecne forum i zrobić nowe. Ponowna rejestracja nie jest przeszkodą nie do przeskoczenia. Szkoda trochę będzie nabitych postów i zyskanych repek, ale z drugiej strony to najważniejsze są nie liczby na profilu a faktyczna zawartość forum, która stanowi spory kawałek historii fandomu i jeśli zostanie to w jakiś sposób zabezpieczone i przeniesione w tryb tylko do odczytu to nie widzę problemu w migracji na nowe forum.
    1 point
  13. No dobrze, tyle to jednak zdążyłem zauważyć, ale z naszego punktu widzenia to jest strzelanie w ciemno. Brak jakichkolwiek perspektyw na temat przyszłości, gdzie wyemigrujemy itd.. To Wy widzicie te problemy w szkielecie, nie my. Dla mnie forum działa, więc sobie mogę głosować za zostawieniem jak jest. Ale czy to będzie w jakikolwiek sposób dla Was pomocne? Nic nieznaczący głos w ankiecie, gdyż co ja tam mogę sobie wiedzieć czy rzeczywiście przeniesienie będzie koniecznością. Na podstawie podanych informacji mogę co najwyżej stwierdzić "Aha, przestraszyłem się, to może jednak przenieście I guess" To jest decyzja, którą powinna podjąć administracja, gdyż to Wy macie wgląd na to i potraficie lepiej oszacować jak sprawa wygląda. Jeżeli faktycznie istnieje duże ryzyko, a do tego utrzymanie ($) jest uciążliwe, to moim zdaniem odpowiedź jest bardziej niż oczywista. Nas to możecie najwyżej zapytać, czy jesteśmy to w stanie zaakceptować i czy nie będziemy płakać. Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że udzielam się na innych forach, które także bazują na IPB, więc taką jedną wadą prawdopodobnie może być niekompatybilność zawartości, a czasem zdarza mi się kopiować rzeczy między forami. Ponadto mnie najbardziej interesuje edytor tekstu, gdyż to przy tej funkcji najbardziej można się zdenerwować. Zatem mnie częściowo zależałoby na zostawieniu tego silnika; gdyż znam jego bugi i potrafię je omijać. No też sam fakt, że przyzwyczajony jestem do tego interfejsu naciska na tę drugą opcję. Dobór tego nowego, lepszego silnika też jest ważny i uważam, że dobrze byłoby to przedyskutować. Dla mnie to i kompletny restart na obecnym silniku byłby też dobrym rozwiązaniem. Eh.. ale już- o nic nie pytam. Wycofuje swój głos z ankiety, gdyż nie mnie sądzić co najlepsze dla bazy danych. Edit- no chyba że się nie da, to zostawiam jak było; mnie bez większej różnicy.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...