Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 10/04/13 we wszystkich miejscach

  1. Więc tak jakoś pomyślałem, że mógłbym wrzucić to czym naprawde się zajmuję, kiedyś robiłem głównie wektory, potem przerzuciłem się na animacje. Jakoś wyszło tak, że większość widzów mam z za granicy, a odcinać się od swojej ojczyzny kompletnie nie chce. Tak więc tu jest mój kanał http://www.youtube.com/user/izeer1337 A tutaj wrzuce 3 ostatnie animacje. http://www.youtube.com/watch?v=06eK1DIymco http://www.youtube.com/watch?v=2Lw8okgavB0 http://www.youtube.com/watch?v=z73p5bGrRaI Tak czy inaczej, w polsce animatorów można policzyć na palcach jednej ręki, więc jeśli jacyś tu są, to śmiało pisać.
    4 points
  2. Jeśli temat już istnieje bądź znajduje się w złym dziale, proszę o korektę. Chciałbym podyskutować tutaj o nieodłącznej części wielu artów oraz ficków. Jak zapewne po tytule domyślacie się, temat ten dotyczy wszelkiej maści shippingów. Zarówno tych mądrych, jak i głupich; hetero i homo; popularnych i niepopularnych; wytworzonych przez serial bądź przez bronys i tak dalej. Na początku sam powiem, co myślę o ogóle, jakimi są shippingi. Sam pomysł tworzenia artów czy tam ficków miłosnych o kucykach jest jak najbardziej na miejscu. Jak na każdy normalny świat przystało, miłość, przytulasy oraz całusy istnieją, czego nawet udowadniać nie trzeba. Nie mam nic przeciwko tworzeniu miłosnych opowiadań czy tam obrazków, na którym dwa kucyki się całują. Wszystko jest ok, ALE... Musi być jeden warunek, a dokładnie postacie nie mogą być tej samej płci. Jest to jedyna rzecz, jaka mnie w tym denerwuję. Wszystko inne ujdzie. Jeśli chodzi o przedstawianie postaci kucyków jako związki klacz-x-klacz, bądź ogier-x-ogier, to mnie osobiście to denerwuje. Dlaczego? Postaram się tutaj skupić tylko na mane 6, gdyż tam widać najwięcej tego typu rzeczy. Ponowne zapytanie, dlaczego? Ano dlatego, iż, jak to w temacie "Czego nie lubimy fandomie" ktoś mądry napisał, że mane 6 to najlepsze przyjaciółki, a nie lesbijki. I nawet nie próbujcie mi udowodnić, że nigdzie nie jest w serialu nie jest powiedziane, że nie mogą być "kochankami", gdyż jest to argument głupi jak but. Owszem, darzą siebie nawzajem miłością, lecz no kurde. Najlepsze przyjaciółki taką miłość okazują w hagach, co najwyżej w pocałunkach w polik, a nie w "lizaniu się" (zarówno w usta, jak i inne części ciała i nie chodzi mi tu o elementy saucy czy tam clopów), obmacywaniu itd. Ja pierniczę, jak można ukazywać (chodzi mi tu głównie o arty) np. RD i Twilight, jak leżą razem w łóżku i się obmacują, całują wszędzie gdzie się da itd. Wiem, że takie dziwactwa są nieodłączną częścią chyba każdego fandomu, lecz to nie znaczy, że ma mnie to denerwować. Zważywszy, że z tego, co widzę na deviancie oraz ED/FGE, tych lesbijskich shippingów jest więcej, a niżeli tych normalnych. Powiem jeszcze raz. Mane 6 kochają siebie nawzajem, lecz nie jest to miłość "mąż - żona" lecz "przyjaciel - przyjaciel". To samo tyczy się także innych kucyków. Jakieś romanse Celestii i Luny nie dość, że są głupie, to na dodatek jest to kazirodztwo. Jeśli chodzi o inne kuce, to również nie sądzę, aby także miały taką orientacje i wciąż jest to irytujące, lecz już wolę zobaczyć obrazek, na którym całują się Derpy i Carrot Top, a niżeli Fluttreshy i Rainbow Dash. Jeśli chodzi o "tą drugą płeć", to nie dość, że wygląda to brzydko (a przynajmniej dla mnie), to sam pomysł, tak samo jak w przypadku płci pięknej, jest głupi. Ale no dobra, na, delikatnie mówiąc, "miziającą się" Trixie i Twilight da się jeszcze patrzeć. Jednak na robiących to samo Soarina oraz Braeburna, to na to patrzeć się nie da. Nie mam nic do gejów, jednak nie da się na to patrzeć w realnym życiu, a co dopiero jak są w postaci kucyków. Jeśli chodzi o inne aspekty shippingów np. kto z kim (byle by nie tej samej płci), to nie mam absolutnie nic przeciwko. Pomimo, iż bardziej wiarygodny jest shipping RD z Soarinem, a niżeli jej z nawet Iron Willem (nie widziałem jeszcze czegoś takiego, jakby co ). Jednak nawet przeciwko czemuś takiemu nie mam nic przeciwko, pomimo iż zawsze oglądając jakiś art czy coś w tym stylu, staram się dopasować to do samego serialu i sprawdzić, czy się to z nim zgadza. O ile pierwszy wymieniony shipping z RD zgadza się z ideom serialu (co nie znaczy, że jest w nim ukazany) to ten drugi już raczej nie. Lecz pomimo tego, taka rzecz raczej do wkurzających nie należy. Jeśli chodzi o shippingi, to nie licząc czegoś tego ukazanego w EG, uznaje tylko dwa, a mianowicie Flim z Twilight oraz Flam z Rarity. Nie dość, że to moje trzy, a właściwie cztery ulubione postacie, to nawet w serialu można było dostrzec drobną rzecz, a w szczególności z Rarity. Na dodatek, mała grupka bronys tworzy z tym arty oraz ficki. Co do reszty, jak na przykład Fluttershy z Discordem, to już mniej, lecz w zupełności mi to nie przeszkadza. Mogę jeszcze podzielić shippingi na arty, oraz ficki. Jeśli chodzi o arty, to takie typu: dwie postacie trzymają się za ręce kopyta, leżą oparte o siebie, wpatrują się w oczy, ściskają, całują itd. to wszystko jest git, puki nie są to postacie jednej płci. Jednak, jeśli art przedstawia np. Applejack i Pinkie Pie, które śpią, leżąc oparte o siebie z zadowolonymi minami, czy nawet serduszkami koło głowy, to takie coś może być. Głównie nie lubię artów, które wskazują na taką miłość w związku, a niżeli przyjacielską. Jednak jeśli chodzi o ficki, to żadnego nie czytałem, lecz zasada opiera się na tym samym, co w obrazach. Mówi o miłości Flasha do Twilight; jest git! O... nie wiem. Każdej parze kucyków,. jest git. Gdy mówi o np. Twilight i AJ, FUJ! Co najwyżej, kiedy fick jest o tym, że np. Rarity nagle zakochuje się w Twilight, pomimo, iż wolała by mieć męża; przeszkadza jej to uczucie i ma z nim problemy, lecz postanawia powiedzieć o tym Twilight itd. itp. Wtedy uznam coś takiego. Mogę jeszcze co najwyżej podać przykłady, co mi się z artów podoba, a co nie. Te, które ujdą, gdyż nie są ukazany w sposób, którego nie lubię: http://the-butch-x.deviantart.com/art/Little-Hug-389881035 https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/s720x720/1234758_299860993485040_1046190103_n.png http://the-butch-x.deviantart.com/art/Relax-Time-397046577 (nie wiem nawet, czy jest to Shipping, ale dodam to Te, które już są dla mnie czymś gorszym: Niestety, nie mam artów typu klacz-x-ogier, lecz chyba każdy z tego rodzaju mnie nie denerwuje. Podsumowując, w shippingach nie ma całkowicie nic złego. Mi osobiście wątki miłosne się nawet podobają, do puki nie ukazując dwóch postaci jednej płci, zarówno w fanfickach, jak i w artach, tzw. "związki partnerskie" mnie denerwują. Cała reszta może być. Co najwyżej uznam obrazek typu: dwie klacze leżą koło siebie z zadowolonymi minami, czy jedna się opiera o drugą, boć się tulą (lecz chodzi mi tu o friend-hug, a nie o sex-hug). A co wy o tym sądzicie? Jakie macie swoje ulubione shippingi, jako art, ficki czy łącznie danych postaci? A może w ogóle tego nie lubicie? Zapraszam do komentowania.
    2 points
  3. Antagoniści się rządzą innymi prawami ;p No ale też nie przesadzajmy, nie była też aż tak epizodyczna.
    2 points
  4. Jezeli jestes hejterem lub 100% fanatykiem mlp to radze dac minusa i nie czytac tego posta. Tekst nie mowi o wszystkich. Apeluje w imieniu Bronies 1.0v i ogolnej spolecznosci RP. Nie robcie z siebie downow w necie. Wiem jak jest... siedze na necie i widze co piszecie... przestancie... naprawde. Wchodzac na kwejka lub komixxy widze jak te kucykowe komixxy oraz komentarze ciagna sie tak ze mozna dostac ataku slepejfuri i te hasla "bronies sa wszedzie" "podbijemy internet"... nie wiem nie rozumiem tego mysle ze chcecie przyzwyczaic ich do siebie, ale NIE... to tak nie dziala, dlaczego? Wyobrazcie sobie ze jestescie brudnym, smierdzacym, zapchlony, nie wytresowanym, glodnym, bezdomnym, smutnym, nieogolonym i starym kundlem. Zyliscie w takim stresie i samotnosci ze staliscie sie agresywni i ktos daje wam kosc i gdy tylko gryziecie, on ja wyrywa i tak dalej i tak dalej. Wiec co jeszcze moge powiedziec... no ,,,,,,,, ... moze gdybyscie rzeczywiscie cos brali z mlp to bylo by pewnie dobrze, bo nie widzialbym ze kuc pisze do kogos "Ty je,,,, hejterze, nie ogladales to skad mozesz wiedziec czy to jest fajne... nawet nie wiesz ile to daje szczescia" choc post "hejtera" byl milo napisany oraz z mocnym argumentami i gdyby tak pomyslec to ten je,,, hejter w chwili gdy ty milo ogladasz kucyki, moze blagac los (Boga) by dostal w ogole cos do jedzenia na obiad. Dostrzegacie czasem ta magie patologi? Jezeli ktos hejtuje to nie piszesz, a gdy widzisz cos normalnego to pisz. No nie wiem... moze jestem dziwny albo mam za duzo empati, ale... skoro rodzice, spoleczenstwo, gry komputerowe, a nawet kucyki nie potrafily was przygotowac do zycia w internecie to ja polecam popatrzec na sciane i rozpedzic sie biegnac w jej kierunku lub kupic masc na bol dupy i posmarowac sie tym na calym ciele. Moze cos to da. Podsumowanie: chcialem podkreslic to ze nie potrzebnie dajecie ogromny nacisk na kucyki gdy cos jest, a nawet nie jest zwiazane z kucykami i to w taki sposob ze irytujecie tym innym i jeszcze gdy opisza swa frustracje to wy oczywiscie musicie ich bardziej smarowac... no Celestia byla by dumna.
    1 point
  5. Jestem w trakcie pisania programu podobnego do Tapatalk, aczkolwiek na PC/Windowsa ( ) stworzonego specjalnie pod MLPPolska. Będzie on mógł: -Logować się -Wysyłać posty -Przeglądać statusy innych użytkowników -Szybsze ładowanie Aktualnie zaimplementowane jest tylko szybsze ładowanie poprzez "skupienie" pakietów i procesora na aplikacji. Tymczasowo tematy są otwierane w domyślnej przeglądarce, a więc jest jak jest. Zapraszam do testowania, reportowania bugów. LINK:http://www.speedyshare.com/4TzTf/MLPPolskaTalk.exe Zużycie ram ~ 10mb Cięcie po procesorze ~ Podczas ładowania do 2% (Intel i5-3540k 3,5ghz) Ping maleje o około 5ms
    1 point
  6. Zauważyłam, że można zakładać takie tematy, więc zacznę. Nazywam się Jennifer vel Jen86, jak widać na mym loginie. Jestem w połowie Polką jak i Niemką, urodzoną i wychowaną w Hamburgu. Mam 27 lat, które stuknęły mi w zeszłym miesiącu. Co takiego tu robię? Po prostu miałam w końcu się tu zarejestrować, ale niestety poprzednia sytuacja jakoś mi na to nie pozwalała(jeden komputer na siedem osób, to stanowczo za mało). No i także brak czasu na cokolwiek, też mi tą przyjemność odebrał. Teraz jest inaczej. Interesuję się sztukami walki - szczególnie karate. Dodatkowo amatorsko lubię uderzać w klawiszę pianina czy fortepianu. Ale nie myślcie sobie, że jestem jakąś spokojną i poważną kobietą. O nie, jestem szalona aż do przesady. Uwielbiam też gry, szczególnie te na konsole PS3. Ale nie takie dla małych dziewczynek! Seria GoW, Batman czy różne takie "mroczniejsze" klimaty to w sam raz dla mnie. A najbardziej pasjonują mnie horrory(także filmowe). Uwielbiam się bać~ Co do muzyki, jest przeróżnie - słucham tego, co mi w ucho wpadnie odjąć Hip-hop czy rap. Także można mnie uznać za tyci Otaku. Mam też swoje ulubione serie - Saint Seiya czy Fairy Tail. Różnie z tym. W fandomie od początku G4. Spontaniczna fanka G1 za czasów młodości. Uwielbiam pisać na temat MLP:FiM zarówno jako Pegasister jaki autorka powiastek. Także jako tako rysuję, ale te bazgroły aż wstyd pokazywać. Cóż, jestem dorosła? W sercu i w duchu, wciaż mam siedemnaście lat. Albo, jak to mówią "18 lat plus VAT". No cóż, może tu też dam radę wsiąknąć? Kto wie. Tak czy siak - Witam wszystkich i liczę na miło spędzony czas na tym forum.
    1 point
  7. Zgadzam się z przedmówcami ^^ Shippingi są znośne jak są hetero, ale jak widzę Shining Armora i Flash Sentry'ego przytulających się do siebie to krew mnie zalewa... ale nie mówię, że wszystkie hetero są znośne... Twi i Shining. OMG to rodzeństwo!!! Ale za to Rainbow i Soarin itp. są w miarę spoko
    1 point
  8. Zgadzam się w 1000% ze wszystkim co napisałeś. Jak jeszcze jest ukazana miłość RD do Soarina to da się to strawić a nie Fluttershy i RD no ludzie! Ale cóż... I tak Clopy i gore gorsze według mnie...
    1 point
  9. Zapomniałem napisać, że gdy po po raz pierwszy jest pokazana dyskoteka oraz CMC gibające się na boki, w tle mamy kolesia tańczącego Gangnam Style. I co z tego, że ten taniec jest idiotyczny oraz, jak sam PSY powiedział, zrobił go, aby się gimbusy śmiały. Samo wstawienie tego świadczy o tym, że było to robione dla bronys. Ci, co mówią, że ten film nie jest dla fanów, lecz dla pustych dziewczyn, za kare powinni liczyć wszystkie ziarenka piasku na Saharze.
    1 point
  10. Od jakiegoś czasu zabierałem się za przeczytanie tego. Z jednej strony tematyka bardzo mnie zaciekawiła, z drugiej jednak, fraza użyta w opisie zdawała się sugerować, że rewolucjoniści będą tu tymi pozytywnymi, co zawsze, hmm, mówiąc delikatnie, doprowadza mnie do furii (jak powszechnie wiadomo, jestem zaślepionym wsteczniakiem i reakcjonistą). Mimo to odważyłem się przeczytać i, cóż, nie żałuję. Akcja zapowiada się ciekawie, a forma jest nad wyraz interesująca. Jeśli dalszy ciąg nie będzie porewolucyjną laurką, to czekam nań z niecierpliwością.
    1 point
  11. W sumie racja... Najbardziej zaniedbaną postacią drugoplanową zdaje się być Celestia. Jest dużo częściej na ekranie od Luny, a i tak skrywa przed nami swoje zalety i wady. W sumie... do tej pory jej zadaniem było głównie nakierowywanie Twilight, by ta ostatecznie przeszła przemianę... W sumie... pewne jest, że jest dobrą władczynią, która dała radę w Equestrii od ponad tysiąca lat. Możemy mniemać, że choć tego nie pokazuje, cierpi wewnętrznie z powodu swojej swoistej nieśmiertelności i tego, że ten tysiąc lat praktycznie spędziła w samotności. Wiemy, że nie jest wszechmocna, bo przegrała z Krysią (choć ta jechała na czitach - miłości Shininga do Kredens). Also, dodałbym do tego też to, że dość łatwo zwątpiła w swoją uczennicę, gdy ta jej opowiadała o tym, że coś jest nie tak z Cadance.
    1 point
  12. *Dzień zapowiada się... pracowicie... BARDZO:lol: , jeśli zaliczyć wylegiwanie się na chmurach, jako coś w co wkłada się dużo wysiłku. Niedługo wróci Derpy... ale się objemy!* Gdzie ona może być? Czekam już bite 30 minut, ja rozumiem, że ona może zgubić kierunek, ale zwykle odnajduje... O wilku mowa! Widzę ją... ale co ona ma na sobie? Znowu w coś się zaplątała... w sumie fajna z niej klaczka, ale trochę głupiutka. -Gdzieś ty była? I co ty nosisz na sobie?! Mówiłam Ci setki razy... unikaj lotu nad wysypiskiem... Derpy usiadła na chmurce koło niej i i wyszarpując sobie otwór pyszczkiem wyłoniła się z plastykowego całunu... była bardzo wesoła. -No dobra, daj te muffiny... mam nadzieję, że nie POŻARŁAŚ WSZYSTKICH? W wyciągniętych kopytkach Rainbow wylądował worek... normalnie worek muffinów nie powinien spowodować utraty stabilności na chmurce... w szczególności nie powinno zrobić to wrażenia na takiej atletce jaką była Rainbow Dash. Nawet Fluttershy dała by sobie radę z takim małym obciążeniem... zaraz. Ktoś powiedział MAŁYM? Ten worek który RD przyjęła od Derpy był na tyle ciężki, że zdołało to nie tylko zachwiać równowagą niebieskiej klaczy, ale spowodowało to upadek w dół. Przebijając się przez kilka gęstych cirrusów, omijając dużego cumulusa zatrzymała się dopiero na stratusie. Było to dla niej zaskoczeniem, co tym razem musiało się dziać w piekarni? Pinkie dodała cukru ołowianego do swoich wypieków? Trzeba zajrzeć do środka... co to może być... O MATKO!!! NA BRODĘ CELESTII I NA WĄSY LUNY!! TOŻ. TO. JEST. ... ZŁOTO!!! *bling bling kradzione!* -DEEEEERPYYYYYYYY!!!! Natychmiast zlatuj tutaj! Nie trzeba było długo czekać... wystarczyło się obrócić... -AAAA!! Nie strasz mnie! ... Co... to... MA... ZNACZYĆ?! - wrzasnęła RD, po czym wskazała na zawartość worka. Zawstydzona Derpy, nie była skłonna do dialogu. Tym bardziej do wyjaśniania sprawy... Coś złego musiało się kryć, za tym workiem złota. Nic w przyrodzie nie ginie, jak ktoś staje się bogaty, to ktoś musi stać się biedny... co ona zrobiła? *ZŁODZIEJ!! ZŁODZIEJ!!, na dole zbiera się sporo policji.* -Czy ty...?! Tak... to ty. Derpy przestraszyła się... ze strachu schowała swoją głowę w chmurę, dokładnie jak to robi struś chowając swoją głowę w piasek(ale każdy wie, że jest to mit) Widać było, jak jej ciało trzęsie się ze strachu... była świadoma wagi swojego czynu. Taka niewinna blond klacz... jest mi jej naprawdę żal. Biedna była, przecież to nie z jej winy popełniła tę zbrodnię. To była po prostu Derpy... to się powinno jej wybaczyć. Ale jak to powiedzieć to tym groźnie wyglądającym policjantom? Na lewym oku Rainbow można było dostrzec łezkę... -Spokojnie Derpy... jakoś to odkręcimy. Lepiej tu się schowaj. Coś wymyślę... Szybko! MYŚL! CO BY TU ZROBIĆ?! MYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚLMYŚL... wiem.. WIEM! Najpierw zaczekamy na noc... potem zwrócę worek na miejsce, a Derpy się przyzna do winy. Bez strat materialnych... bank uzna to za zwykły wygłup. Albo i lepiej. RD odfrunęła w kierunku domku Twilight... jeśli pewien obserwator by usiadł na ławce przy ratuszu, mógłby zobaczyć oślepiający błysk, potem była cisza. -RATUUUNKU!!! KRADNĄ PIENIĄDZE! ŁAPAĆ ICH! Ze banku "wyskoczyły" dwie postacie przebrane w kostiumy "Mare do Well"(w ciut innym stylu, normalny kostium nie jest zszyty z losowych skrawków materiału). Nie pobiegły za daleko... zaraz rzuciło się na nie 3 policjantów, skutecznie je blokując. O dziwo upór ustąpił rozsądkowi i obie rzuciły na ziemię dwa worki oraz położyły się, zaznaczając, że się poddają. Pierwsze co zrobiono, to ściągnięto im maski... CO ONE TU ROBIĄ!? -Derpy, Rainbow? Co wy wyczy... -Panie władzo! Chcę zameldować, że tylna ściana skarbca jest nieszczelna! Załataliśmy ją razem z Derpy! Z worków wytoczyło się mnóstwo sprzętu dekarskiego... wszytko było jasne... -A poprzedni złodzie... -Uciekł nam! Ale złoto zostało odzyskane! Po wyjaśnieniu sprawy, para kucyków odfrunęła w siną dal. Incydent był nadal... BARDZO dziwny. Kiedyś będzie musiała podziękować Twilight za tą teleportację... i za zrozumienie wobec Derpy.
    1 point
  13. Nie naśmiewajcie się z niego, opętał go demon a wy myslicie, że to zabawne? No właśnie jak śmiecie? no i ja się pytam ludzie dumni wy jesteście z siebie? zdajecie sobie sprawę z tego co robicie? Macie wy w ogóle rozum i godność człowieka?...
    1 point
  14. Wybaczcie za mały rozmiar, ale inaczej nie mogłem. Tak czy siak, prawda wyszła na jaw, lecz inna, niż się spodziewałem. Nie mam już do Arjena żadnych pretensji, gdyż do Ciebie kierowałem ten tylko jeden "zarzut" odnośnie wychwalania i rozpisywania się. Czas teraz wszystko tutaj wyjaśnić, bo co do niektórych różne słowa nie docierają. Ja osobiście zauważam bardzo duże znaczenie Luny w fandomie, co mnie trochę denerwuje. Stała się strasznie popularna wśród fanów, zarówno jako inspiracja do fanficków, artów itd. Gdyby dotyczyło to tylko tych rzeczy, nie miał bym żadnych zarzutów, lecz irytuje mnie fakt, iż co druga osoba na forum uważa Lunę za najlepszą postać, a przynajmniej ich profil tak mówi. Nie mam nic przeciwko temu, żeby lubić tą postać, jednak jestem dość statystyczną personą, która ceni sobie ład oraz równowagę. Luna swą popularnością ową równowagę psuje, gdyż nie powinno być tak, że jedna postać drugoplanowa jest darzona tak fanatycznym uwielbieniem, że można ją porównać do jednej z głównych bohaterek. Powinna być równowaga. Główne postacie powinny być lubiane najbardziej, potem te drugoplanowe, te dalsze drugoplanowe (do nich owa postać należy) oraz epizodyczne, jednak te ostatnie to już jest inna sprawa, ale to już rozmowa na inny temat. Jednak gdyby to polegało na sensownym lubienia tej postaci, to bym się aż tak nie czepiał, a przynajmniej nie było by tego tematu. Jednak jakieś 40% fanów Luny z niewyjaśnionych przyczyn darzą uwielbieniem ich liderkę, a kolejne 40% we wręcz kuriozalny sposób okazuje lubość do tej postaci. Jedynie te 20% procent to ludzie, którzy zachowują się normalnie oraz w normalny sposób twierdzą, dlaczego akurat ona. Wpierw zajmę się tym pierwszym procentem. Już wcześniej pisałem, że duża ilość osób albo podaje jakieś kosmiczne argumenty, albo nie wie, po co ją lubi (dla mnie odpowiedź: "lubię ją, bo jest fajna" jest równoważna z "nie wiem, dlaczego ją lubię, ale jest lubię"). Więc z czego wynika owe zainteresowanie? Pisałem wcześniej, że moda i nadal się tego trzymam, lecz zatwierdzam także inne stwierdzenia. "Luna jest zagadkowa i pełna tajemnic". Ok, z tym się zgodzę, lecz co dalej? Postać jest tajemnicza, więc najlepsza? Owszem, też lubię takie wątki, ale no bez przesady. Uwielbianie postaci po takim jednym argumencie jest raczej bezpodstawne. Można powiedzieć, że z wyglądu jest fajna. Owszem, wygląda dobrze i na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że na pewno jest niezła postacią. Jednak ocenianie po wyglądzie jest dość mało mądre, więc taki argument jest głupi. No chyba, że coś tam logicznego + wygląd. To tak i żadnych zastrzeżeń nie mam. Jednak pamiętam, że istnieje takie zjawisko, że jak jakaś osoba się na podoba (bardzo często pod względem wyglądu, lecz także np. jak jest dobrym aktorem), to od razu przypisujemy jej zalety. Sam kiedyś często to robiłem (zawsze, jak widziałem kolesia z brodą to uważałem, że na pewno jest mądry facepalm). Takie zjawisko do Luny by pasowało. Kolejne 40% to Ci fanatycy, którzy wyrabiają takie rzeczy, jakie się takiemu przeciętnemu zjadaczowi chleba jak ja w życiu nie śniły. Nie będę pisało co, gdyż w pierwszym poście już to zrobiłem. Co jest tego przyczyną? Nie wiem. Nie wiem, dlaczego fani akurat tej postaci mają aż taką schizę. Oczywiście, psycho-fani np. RD czy tam Twilight to też chodzące skandale. Zgodzę się, to, co "fani" Twilight czasem odpierniczają to taki absurd, jakiego żeście w życiu nie widzieli a samo oglądnie artów, filmów itd. z owa postacią chyba wypala im szare komórki, lecz to jest coś innego. Nie wiem dlaczego, ale fanatycy Luny są jacyś... inni. Nie umiem tego wytłumaczyć. Może chodzi mi o to, że maniacy Twilight, RD, Derpy itd. robią mniej więcej jedną i tylko jedną rzecz. A może robią to tylko w jeden sposób? Nie wiem sam, jak to powiedzieć. Jednak fani Luny mają dość dużo "objawów" tej swojej psychodeliki. A może robią to na wiele sposobów? Nie potrawie wam tego powiedzieć. Tak czy siak, psycho-fani Derpy, RD i reszty to jedna kupa, natomiast fani Luny to druga. Różną się czymś, dlatego nie porównuje jednych do drugich. A teraz bardzo ważna rzecz. Ja tutaj nikogo nie hejce, że jak lubi Lunę, to od razu jest gorszy albo że każdy fan owe postaci jest "specjalny". Są normalni fani, którzy nie zachowują się w tak nienormalny sposób oraz ze spokojem potrafią podejść do tego tematu i wytłumaczyć, co? gdzie? i dlaczego? Nie zmuszam też do "odlubienia" Luny. Pomimo, iż cieszył bym się, gdyby taka osoba, które bez całkowitych podstaw wielbi daną postać, zdała sobie sprawę z tego i zaczęła szukać postać, która naprawdę jej odpowiada. Jednak ja nikogo nie zmuszam. Jak chce lubić Lunę, to niech se ją lubi. Nie mam na to wpływu oraz nie mam co z tym zrobić. Mogę jedynie wygłosić swoją opinie, co teraz właśnie robię. A, i bardzo ważna rzecz. Ja tutaj nie prowadzę jakiegoś najazdu na fanów Luny. Nie tworze żadnej armii oraz nie szykuje się na żadną wyprawę do Zmieni Świętej. Komuś się tutaj coś mocno uroiło. Dzisiaj to jak ktoś założy temat (nie na tym forum, ale ogólnie) np. Dlaczego ludzie tak nie lubią Disco Polo, a twórca tematu powie, że jemu się to bardzo podoba i nie lubi ludzi, którzy to mocno hejcą. Jednak wszyscy normalni nie-słuchacze owego gatunku zaczną go hejcić, oraz mówić, że ma jakiś "ból dupy". Nienawidzę już tego określenia, gdyż jest używane prawie wszędzie oraz pod każdym zarzutem, zażaleniem, krytyką itd. Chyba nie da się już teraz cokolwiek powiedzieć, aby nie mieć tego "buttharta". Ale teraz trochę zboczyłem z tematu. Zbytnio nie rozumiem, dlaczego Luna jest aż tak popularna. Tak właściwie, to rozumiem, gdyż sporo faktów mówi, dlaczego, jednak nadal jest to dla mnie trochę... denerwujące. Postać poboczna, a tak przez fandom przemielona, że aż strach. Mi, jako człowiekowi statystycznemu oraz który twierdzi, że wszystko musi mieć swoje uzasadnienie (chodzi mi o to, iż według mnie nie ma żadnego uzasadnienia, żeby Luna taka jaka jest w serialu była aż tak popularna) nie podoba się po prostu ten aspekt, a zachowanie tych, cudzysłów, "fanów" dolewa jeszcze oliwy do ognia. Nie hejce nikogo za to, że ją lubi, lecz sam fakt mnie drażni. Skoro utworzyłeś temat o Lunie, to dlaczego nie utworzysz tematu o psycho-fanach np. Derpy? - pytanie się ktoś. Ano dlatego, iż ich zachowanie, pomimo iż pozostawia wiele do życzenia, niezbyt mnie denerwuje, zresztą, oni to coś innego. Jak chcecie, możecie utworzyć temat dotyczący tych dziwaków. Nie zabraniam. Mi się nie chce, gdyż tylko w sprawie Luny miałem aż tyle dopowiedzenia. Zapraszam do dalszego komentowania. Jeśli zgadzasz się ze mną, dzięki. Jeśli sam lubisz Lunę, wypowiedz się na ten temat. Jeśli się nie zgadasz.... Powiedz, lecz nie coś w tym stylu "Luna wcale nie jest tak lubiana, gdyż na tej i na tamtej stronie jej nie ma" bądź "Głupich fanów RD jest więcej" albo "Wejś idź z tym bólem dupy! Jak się nie podoba, to wynocha z internetów!!!11" Te komentarze nic nie wnoszą do tematu, wyprowadzają z równowagi oraz prowokują tylko do kłótni. Co z tego, że niby fanów RD jest więcej? To jest temat o Lunie, a jak Cie tak fani Tęczowego Uderzenia tak wkurzają, co załóż własny temat. Na razie tyle z mojej strony.
    1 point
  15. Moje dwie następne prace, dla Sajback jego OC Onyksis P.S. Jeżeli ktoś chce, mogę narysować humanizację jego OC.
    1 point
  16. "Dansons la Carmagnole Vive le son, Vive le son, Dansons la Carmagnole Vive le son du canon." "Wszystko się według ich potoczy woli Choć niejedno jeszcze może się wydarzyć Póki co tańczmy w rytmie karmanioli Nim książę Blueblood obwoła się Cesarzem!" Oto jest i kolejny rozdział: https://docs.google.com/document/d/1fo7Kmft28YM5tX_Ah9yPwTZz8-yaG7KL3hRom_-1ITw/edit a w nim: w rytmie karmanioli śledzimy rozwinięcie i finał wydarzeń z poprzedniej części, na scenach rewolucyjnego Ponyville i Canterlotu. Zapraszam! (przepraszam, że tak długo to trwało, ale mam nadzieję że objętość choć trochę wynagrodzi czas oczekiwania. Jak poprzednio, tak i tym razem podziękowania dla Gandzi za korektę)
    1 point
  17. Po pierwsze - moda na MLP. A nie ma chyba nic gorszego niż moda atakująca coś co wcześniej było zastrzeżone dla małej grupy, która o to dba. Spójrzcie na wszelakie rodzaje muzyki - jak bardzo się zmieniała, gdy dotykała ją moda. Sam słuchał rapu, jestem otwarty i widzę jak się zmienił, gdy zamiast jednej osoby na sto, jednej świadomej, szczerze interesującej się osoby zaczęły tego słuchać masy. Zgadzam się ze wszystkim, ale odniosę się tylko do muzyki. Początkowo mój ulubiony trance był faktycznie trancem (?), miał swoich fanów, ale z czasem DJe zauważyli, że otwierając się na szersze grono odbiorców można zarobić znacznie więcej. I tak oto Tiesto, Blank & Jones czy Armin van Buuren zaczęli tworzyć dance, a co gorsza miesza go z dubstepem :/ Na szczęście część nowych DJów wraca do korzeni.
    1 point
  18. Po pierwsze - moda na MLP. A nie ma chyba nic gorszego niż moda atakująca coś co wcześniej było zastrzeżone dla małej grupy, która o to dba. Spójrzcie na wszelakie rodzaje muzyki - jak bardzo się zmieniała, gdy dotykała ją moda. Sam słuchał rapu, jestem otwarty i widzę jak się zmienił, gdy zamiast jednej osoby na sto, jednej świadomej, szczerze interesującej się osoby zaczęły tego słuchać masy. Ktoś powiedział kiedyś: Iloraz inteligencji tłumu równy jest IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników Myślę, że ten fandom trochę wyróżnia się pod względem struktury (kto to ogląda), ale dotyka go ten sam problem co cały internet - zidiocenie młodszych warstw. Kiedyś jak sie było przygłupem to się siedziało cicho, bo durne zachowanie było powodem tylko do wstydu. Dzisiaj niestety młodych ludzi pociąga bezmyślne zachowanie. Najbardziej mnie rażą przykłady zachowania w stylu "wywołaj prawdziwy ból tyłka a potem obserwuj". No kurczę, tacy ludzie są jednak strasznie tępi skoro nie potrafią sobie nawet zdać sprawy z tego co robią. Potem najczęściej mamy dwie strony - wkurzonego, który dał się sprowokować, i idiotę który się cieszy, że zdenerwował kogoś kogo nie zna. Zdenerwować kogoś kogo się nie zna przez internet. Trudno mi zrozumieć podejście głupsze niż mogłaby mieć np. ameba. No i kłótnie. Kiedyś kłóciliśmy się na argumenty, kto ma racje, kto jest bliżej prawdy. Dzisiaj chodzi o to kto kogo mocniej/efektowniej obrazi. A zwykli, ogarnięci ludzie często wolą się do tego nie mieszać. Co do hejtowania - następna głupota. Nie dość, że ludzie często mylą hejt z własnym zdaniem, to jeszcze sam hejting jest bez sensu - Nienawiść dla nienawiści. Jeśli Ci się nie podoba - odpuść, daj sobie siana, nie interesuj się JEŚLI nie wpływa to w żaden sposób na Twoje życie. Ale chybą są ludzie tak szurnięci, że jakiś kucykowy obrazek na kwejku wpływa na ich życie. Straszne, w sumie nawet życiem bym tego nie nazwał, jeśli taka fala emocji potrafi spłynąć na jakąś grafikę znalezioną w internecie, co potem przekierowywuje się na żywych ludzi. Zastanówmy się nad tym. Dorzucę jeszcze obnoszenie się z pociągiem seksualnym do stworzeń z bajki, jakby sam fakt, że jest się innym był czymś niesłychanym. Taka hipokryzja, bo połowa z nich chętnie napisze "nie wyjeżdzaj mi ze swoją religią, to Twoja sprawa" jednocześnie prezentując swoje poglądy w sposób niemniej ofensywny. Mały art: Po co ktoś dorobił te symbole MLP? Czy obrazek sam w sobie nie jest z definicji dość głupi, a tu jeszcze jakiś "brony" zrobił swoje? Już widzę tą fascynację seksualną kucykami, gdy ma się dziewczynę... no zakładam, że to nie siostra, ten gość nie ma 16 lat, poza tym miałby prze****ne u mamy
    1 point
  19. Also, od zawsze są głosy o upadku fandomu, od samych początków niemalże, a jednak wciąż tutaj jest i trwa xd Gdyby jedynie dało się usunąć "gimby" umysłowe, byłoby tutaj dużo lepiej. Also, hai, Ziomisz.
    1 point
  20. A niech pada i się nie podnosi, bez tego całego tałatajstwa też można oglądać kucyki i czerpać z nich radość. Nie da się, a chętnie bym podarował. Po przeczytaniu pierwszego zdania, wnioskuję że ta wypowiedź na wysokim poziomie raczej nie będzie. Przecinki Lolz to psy się golą? ^^ Hejter w internecie, a tak naprawdę może błagać o obiad? Jakby był tak biedny, to zapewne życie by go czegoś nauczyło. A jak jest głodny to niech sprzeda komputer... Albo twoim problemem jest że myślisz, że masz za dużo empatii. Polecam przeczytać jeszcze raz twój post, porozdzielać to na jakieś akapity, dodać przecinki, znaki polskie, usunąć niektóre teksty bez sensu i będzie nawet nawet przesłanie. My little haters, offensive language is magic.
    1 point
  21. Bronym może być każdy, ale nie każdy potrafi się zachować jak on, tak jak pisał FlutterFan, A bycie bronym przez takiego człowieka to tylko pretekst by podkreślić że on jest od kucyków i on jest lepszy od was, to tylko przykład ale inne fandomy nie tylko w polsce mają podobne problemy, hejt/trolling to ich nie odłącza część, osoba inteligenta oleje to, bo wie że wdawanie się w dyskusje tylko pogorszy sprawę. A zdania typu "tacy hejterzy/trolle nisza nasz fandom" no co prawda robią nam opinie, ale kto będzie chciał być członkiem jakiegoś fandomu i tak do niego dołączy, lepiej dla nas bo inteligenta osoba nie będzie opierała swojej opini na podstawie tekstów jeden czy dwóch osób.
    1 point
  22. Symbol dzieci Minecrafta? Nie dziękuję.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...