-
Zawartość
603 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
Aktualizacje statusu napisane przez Lemi
-
Nie wiem czy się cieszyć, że już dziś wracam do domu, czy płakać bo mam egzamin do napisania a właśnie zaczynam się uczyć
-
No dobra, więc próbowałem dzisiaj wymyślić co ten znak może oznaczać. Nie udało się, jakieś pomysły xD?
Spoiler -
No i znowu zaczęła się plaga wciornastków, że nawet na dwór wyjść w spokoju nie można
(to te małe kreskowate owady co siadają na wszystkim i drażnią, jakby ktoś nie wiedział)
-
No więc nie mogę już nazywać się studentem, praca obroniona na 5, a całe studia ocenione na 4. Kolejne 3 lata przeleciały jak struś pędziwiatr.
-
No, to jutro ozdabianie!
- Pokaż poprzednie komentarze [3 więcej]
-
Namierzę go po adresie IP
-
O jak zgniłem z trailera ME: Andromedy
- Pokaż poprzednie komentarze [2 więcej]
-
Jako że jest to RPG to trudno, by nie miał tła fabularnego, to o czym mówisz jest bliższe No Man's Sky, a ME to zupełnie inny gatunek. Mass Effect znana i lubiana seria, a gra mimo widocznych bugów czy tych okropnych twarzy sprzeda się raczej w szerokim nakładzie według mnie. Mikropłatności to nieodłączna część gier EA więc właściwie należy się ich spodziewać
-
Czy ja wiem... myślę, że wiele gier teraz idzie w dziwnym kierunku. Teraz to się bierze questa z tablicy na środku miasta lub idzie się do jakiegoś gostka oznaczonego, a ten mówi, że potrzebuje to i to, i dostajemy jeden z kilku wzorów misji - przynieś X, zabij X i takie tam.
Nawet Watch Dogs, mimo iż jest to dla mnie gra cudo, to nie uniknął tego, i misje poboczne, ba, misje główne, to jest zazwyczaj jedno z zadań pobocznych z dodaną fabułą większą - rozwal konwój, zhakuj gościa. Nawet ta misja z mordercą, mimo iż bardzo klimatyczna, to była właśnie czymś takim - szukaj gościa, załatw gościa.
Mass Effect 3 to gra taka... no przyznam, że nia mam o niej zdania najlepszego, wkurzała mnie długość (Turianie, Salarianie i Turianie, potem trochę Cerberusa, Gethowie i ci zamaskowani, trochę Cerberusa, Ziemia) ale... kurde, starałam się robić wszystkie misje, budować relacje z załogą, jarałam się tym, że moja postać znalazła drugą połówkę, pomagałam Cortezowi (Chyba tak miał na imię? Słabo pamiętam, dawno grałam). Mimo wszystko bardzo mi się ta gra podobała. Szkoda by było gdyby Andromeda się stała kolejną grą z wtórnymi misjami.
Oczywiście gra się sprzeda. Mikropłatności też pewnie będą, od pewnego czasu w kolejnych częściach FIFA były te całe paczki, a otwieranie tych gówien było niczym drugie otwieranie skrzynek w CS:GO. Teraz chyba tego mniej jest.
Niestety, gry poszły w złym kierunku...
-
To że idą w takim kierunku a nie innym, i te wszystkie mikrotranzakcje to wina tylko i wyłącznie graczy, którzy stwarzają na takie rzeczy popyt. Najbardziej to nie podobają mi się nowe RPG'i jak Pillarsy czy nowy Torment.
Coraz częściej wracam do starych gier, ale czasem jak spojrzę na niektóre nowsze produkcje przez inny pryzmat/przymrużenie oka/bez patrzenia wstecz, to w większości z nich nadal idzie znaleźć frajdę. Zbyt cenię tą rozrywkę by patrzeć mocno krytycznym okiem, stąd bierze się jakaś taka większa tolerancja na błędy/kiepski start, chyba że coś przeciągnie strunę, jak wcześniej wspomniany NMS xD
-
Obejrzałem teaser Kingsmana 2, jeszcze dziś Dark Souls III GOTY wyszło, jaram się, palę się do tego, niech ktoś mnie ugasi, aaaaaa
-
Olaboga, będzie Wiedźmin na Netflixie
Ktoś jeszcze liczy na dobrą ekranizację gier ? -
Oswoiłem rybę, okonia konkretnie. Jakkolwiek dziwnie to brzmi, to naprawdę tak jest. Teraz nawet jak przypływa to daje się "pogłaskać".
No co, nudziło mi się trochę
-
Piątek trzynastego
-
Postanowiłem że zmienię sygnę na pozytywniejszą :^)
-
Prawdę powiedziawszy szkoda mi narazie oglądać tych wycieków, za szybko wszystko się skończy xD
-
Prawdziwa historia, jako gracz rzekłbym że jest 100% accurate
-
Prawie odciąłem dziś jaszczurce głowę...
Historyjka dnia: zbieram sobie grzyby, widzę zagrzebaną w ściółce kurkę, coś tak słabo wychodzi więc zamiast wykręcić to podciąłem nogę nożykiem. Chcę włożyć do koszyka, obracam i widzę ogon, więc rzuciłem ją na ziemię wydając przy tym coś na wzór "aaaaaghhh" (myślałem że może to mały wąż być). Co się okazało, wokół kurki siedziała sobie owinięta malutka jaszczurka. Też sobie miejsce znalazła, pff..Trauma została, po tamtym spotkaniu ostrożnie badałem każdą napotkaną kurkę przed podniesieniem xD
SpoilerWinowajczyni
A to siorka jej nożem groziła że mnie przestraszyła, nie ja go trzymam
Jakkolwiek to ostatnie zdjęcie wygląda to nic jej się oczywiście nie stało i zostawiłem ją tam gdzie była.
Emocje jak na grzybach
-
Przez jakiś czas podobno byłem 8, myślę że potrafiłbym wbić się na miejsce 1 i mówić potem że coś w życiu osiągnąłem xD
Spoiler -
Przez przypadek moja playlista zjechała na Arkę Noego, i od razu poczułem w ustach smak wigilii xD
-
Przez te temperatury jest tu Mordor. Dosłownie.
-
Przez te wszystkie lata mojego życia nie mogłem, ani nadal nie mogę oswoić się z tym, że pewne rzeczy się kończą. Nienawidzę tego, arrrrrghhhhhhh
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 5 z 7