-
Zawartość
5524 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
97
Wszystko napisane przez Niklas
-
Wyglądało to co najmniej dziwnie. Ktoś zdecydowanie musiał dbać o kozły, cokolwiek im było. Midnight wiedział jednak, że na pewno nie były to ich krajanie. Co prawda mieli swoich szamanów-uzdrowicieli, jednak ci zajmowali się jedynie rannami bitewnymi, a ci leżący takowych nie posiadali. Minął więc je najciszej jak potrafił, po czym przeszedł do kolejnego pomieszczenia.
-
Midnight zapakował wszystko do torby, leki mogłyby się przydać później. Następnie ruszył dalej mając nadzieję, że Luna jednak się nie przemieniła. Wiedział, iż nie nie miałby z nią szans w swoim obecnym stanie.
-
Z tego co sam zrozumiałem i co przeczytałem, ta postać to prawdopodobnie Tak czy siak, będzie epicko w listopadzie Finał naprawdę świetny.
-
Macie tapetkę z Luniakiem http://nicolasdominique.deviantart.com/art/Luna-Princess-of-the-Night-372712482
-
A ja się nie wpisuję, bo pewno znowu będzie data, która mi nie będzie pasować
-
Midnight zaklął pod nosem. Przypomniał sobie, że Luna była przecież o krok od powrotu do postaci Nightmare Moon. I na razie wszystko wskazywało na to, że tym razem jej zła natura zwyciężyła. Zignorował leżące ciało i ruszył dalej w poszukiwaniu księżniczki oraz leków.
-
Ogier stwierdził, że nie da rady dłużej oczekiwać na księżniczkę. Zebrał więc siły i wkroczył do pomieszczenia gotowy do szybkiego i brutalnego ataku.
-
Pegaz z dużym oporem powstrzymał się przed ruszeniem naprzód już w tym momencie. Postanowił jednak zaufać Lunie i poczekać... przynajmniej jeszcze chwilę.
-
- Dobra... - mruknął. - Ale jak zaraz nie wrócisz, wpadam tam i atakuję wszystko co żywe...
-
Midnight poszedł w ślad za nią, gotowy do uderzenia. Z pewnością nie zostawili jedynie jednego kozła na straży, więc musiał być ostrożny.
-
Pegaz tymczasem zbiżył się do wejścia i otworzył drzwi wchodząc do środka. Rozejrzał się szybko w poszukiwaniu zagrożenia.
-
Raczej analizując to co przekazywali nam twórcy i biorąc pod uwagę Cadance, raczej nie będzie wyglądać dużo inaczej. IMO najwyżej nieco urośnie (chociaż nie wiemy do końca czy Cadance była od początku alicornem, czy została "mianowana", bo jednak starzeje się normalnie, a nie jak Celestyna i Luna.
- 137 odpowiedzi
-
- Twilight Sparkle
- Twilight
- (i 4 więcej)
-
Zdecydowanie najwięcej podobieństw mam wciąż z Fluttershy - przede wszystkim wspominana tu nieśmiałość (podkręcona razy 10) i małomówność - chociaż głównie to funkcjonuje w większej grupie, w mniejszej jeszcze jakoś sobie mogę poradzić (chyba że kompletnie nikogo nie znam). Mam też podobnie funkcjonujący talent jak u Rarity. Czasem naprawdę niewiele mi trzeba, by mieć pomysł na stworzenie czegoś wspaniałego... Jednak w przeciwieństwie do niej nie potrafię funkcjonować "rzemieślniczo" - by coś zrobić, MUSZĘ mieć pomysł. Od Twilight mam uwielbienie do książek. Lubię je czytać, ale nie wszystkie. No i wbrew jej nie lubię nauki (no, chyba że na tematy mnie interesujące). Od AJ, RD i PP nie mam chyba nic
-
Pegaz szedł tuż za nią, starając się poruszać jak najciszej. Nie był w tym może ekspertem jak Luna i jej oddział zwiadowczy, ale zawsze dawał sobie z tym radę - jego umaszczenie dawało mu ddoatkową przewagę w mroku. Ogier rozejrzał się wokół w poszukiwaniu przeciwników. Przewidywał, że ten budynek może być mocniej obsadzony.
-
- Idealna sceneria do naszej misji... - stwierdził Midnight. - Zatem... w którą stronę ten szpital?
-
IMO możecie, ale lepiej poczekajcie do zakończenia głosowania jury xd
-
Progressio ex machina [NZ][Seria][Slice of Life][Violence][Adventure]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Zdecydowanie jest to fic warty waszej uwagi. Ciekawie napisy, z interesująco wykreowanymi postaciami i cliffhangerem na końcu rozdziału I, który wręcz zachęca do oczekiwań na kolejną część tego opowiadania xd- 34 odpowiedzi
-
- Slice of Life
- Violence
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
[F:E, wersja alternatywna] Błędy przeszłości - Orange Snow (Niklas)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
- Nie ma problemu... - odparłem. - Daj mi tylko wziąć mój sprzęt. -
Midnight skinął głową, po czym wleciał na jedno z drzew. Znalazł sobie wygodną gałąź i zmrużył oczy.
-
Tak, główny fic Life and Times... jest zdecydowanie lepsze - skoro Mind cię rozśmieszyło, ten drugi sprawi, że padniesz całkiem xD A Dolarowi kup 0,7 i eklerka - doceni to
-
Ja tam z niecierpliwością wyczekuję ostatniego odcinka sezonu. Jego tytuł, The Name of the Doctor, mówi wiele, a zarazem nic. Pewno jak zwykle nas pomamią tym, że poznamy jego imię, ale w ostatniej chwili i tak ono nie padnie Tak czy siak, zapowiada się solidny epizod.
-
- Poza zdeptaniem przez jednego z kozłów - stwierdził Midnight z westchnięciem. - Ale mogłabyś być ptakiem... Kozły nigdy na nie nie zwracały uwagi.
-
Tak, to był Cupcakes Killer, co zresztą przytaczam w opisie do tego fica xd A jeśli mógłbym zapytać: Co ci się podoba najbardziej na chwilę obecną? xd