OjtamOjtam

Problemem nie są dla mnie lekarze, ani przymus płacenia na NFZ, a wydajność.

Wydajność? No to powinieneś popierać PR

 

Cytuj

A czy człowiek montujący instalację gazową nie jest? Czy mechanik naprawiający samochód nie jest odpowiedzialny?

A strażak, policjant. nawet gorzelnik nie jest?

Ile powinien zarabiać lekarz? Tyle ile ludzie są w stanie zapłacić za jego usługi.

Do montowania instalacji gazowej nie potrzeba specjalistycznego  wykształcenia zdobywanego przez co najmniej 7 lat ciężko też porównywać poziom stresu w pracy. Ale czy ktoś mówi, że oni nie mogą zarabiać? Nie! Lekarze rezydenci nie są jedyną niedocenianą grupą zawodową w Polsce. Wszyscy walczmy o swoje!

A ostatnie twoje zdanie zakłada obecność mechanizmów wolnorynkowych... na które nie masz co liczyć w tym konkretnym przypadku. Więc jeśli twierdzisz, że służba zdrowia potrzebuje reformy... zgadzam się!

Cytuj

Dlaczego nie ma? I tu koło się zapętla.

Bo źli medycy są za bardzo pazerni, tak? Nie stać nas na niskie opłacanie lekarzy. Już teraz w Polsce brakuje specjalistów, a młodzi wyjeżdżają za granicę, gdzie jest po prostu lepiej. Gdzie są ci z Ukrainy, którzy mają przyjechać i wypełnić te luki kadrowe? Zapewniam cię, że popyt na nich jest już od dawna.

Cytuj

Gdzie są ci z Ukrainy, którzy mają przyjechać i wypełnić te luki kadrowe?

Rynek nie znosi próżni. 

 

Cytuj

Bo źli medycy są za bardzo pazerni, tak?

1/30 problemu już znalazłeś. Wielkim problemem są związki zawodowe i  Margaret Thatcher wiedziała o tym.

Pazerność w tym przypadku jest tak samo szkodliwa jak podniesienie płacy górnikom.

 

Cytuj

Więc jeśli twierdzisz, że służba zdrowia potrzebuje reformy... zgadzam się!

Jeśli twierdzisz, że powódź należy powstrzymać dodatkowym wirkiem z piaskiem...

Właśnie to jest dla mnie niezrozumiałe, jeden człowiek powinien móc oddać jeden głos, a tak mamy niepotrzebne zawracanie głowy.

Eeyup. Zgadzam się.

Jeszcze raz dzięki  Wygraliśmy :3

Spoko, jak ci coś nie pójdzie, to będziemy mieli z Cahan co robić

Zmowy

Nowe preparaty

@Velvie Ehm...nie wiem czy czytałaś całość naszej rozmowy, ale jeśli wiesz co znaczy słowo "Rarity" to raczej domyślisz się, że takich teorii nie chcesz słuchać...

Załóżmy, że (niestety) chyba wiem o co chodzi... Ale dlaczego rodzice wogóle ją nazwali Rarity możesz napisać 

Pamiętaj, że sama tego chciałaś  

Ojciec miał na nią ochotę już po tym jak się urodziła. Matka najwyraźniej też skoro się na takie imię zgodziła. 

Jeszcze raz dzięki :3 Udało się - gramy pod Gubałówką ^_^

Gratulacje! Oj, jak ja zazdroszczę grania przed Dżemem i Lady Pankiem

Gratulacje! Życzę udanego występu

Ale wtedy taka Cahan mi wytknie, że nieprawidłowa anatomia

 

Dzięki za odpowiedź :3

O nie

http://www.konie.doczytania.com/29,szczegolowa-budowa-konia-cz.-ii.html

Takie tam, niby jest niby nie ma ale jest

Mhm. Ciężko mi się do tego odnieść, bo i tekściarz ze mnie żaden, i twój komentarz jest mało konkretny, ale przekażę autorce tekstu. Dzięki za opinię

W tekście jest zbyt dużo próby włożenia w niego fantazji, paradoksalnie zbyt mało w nim fantazji, zbyt mało spontaniczności.

Tekst piosenki powinien być niczym wiersz.

Wiem już co przypomina mi tekst.Awangardę, która istnieje tylko jako l'art pour l'art. Sztywny schemat teoretycznej sztuki niszczący radość i sztukę dla ludzi jako środek przekazu.

@CahanA mikrourazy nie są właśnie po to by mięsień się regenerował silniejszy?

Wiesz, ale po co robić trening, że boli, kiedy po tym przez tydzień się ruszać nie możesz? Nie lepiej walnąć odpowiednie obciążenie, nie boli, a mięśnie się wyrabiają?

No niby tak, choć na zakwasach chyba jest szybciej IMHO.

No, ale muszę Ci przyznać racje

Moim też.

A od śmierci Mufasy bardziej wzruszająca jest śmierć Janka muzykanta ^^

...albo Giovaniego z "Pustyni Tatarów", albo jeszcze jakiejś innej postaci. Tylko ciężko porównywać, moim zdaniem. Mam nadzieję że nie twierdzisz, że skoro są lepsze, bardziej dojrzałe rzeczy niż ta animacja Disneya, to dorośli nie powinni lubić Króla Lwa

Skąd. Po prostu ja nie mam sentymentu do Króla.

A które rysowała Agnes w takim razie?

Sprawdziłam - dobra, te jej autorstwa faktycznie są brzydsze.

Ja tam nie narzekam.

Nie stać by Was było, Polaczki. Oj nie stać.

Większości tych obiektów nie stać już teraz. W sumie to nawet dobrze - Darwin wiecznie żywy.

A ile taka operacja kosztuje?

a co ja myślisz robię przez cały rok?

Redaktorujesz BROHOOFA!

dobra odpowiedź. sam bym na nią nie wpadł

A, i spoko utwór, chociaż mi akurat walce tak bardzo nie leżą^^

Tragedii? Trochę cię rozumiem, bo mnie też nawiedzają po nocach "Cierpienia młodego Wertera". Brrr... Ale przecież np. to w romanyzmie narodziła się "powieść płaszcza i szpady", której przykładem jest genialny "Hrabia Monte Christo"

Większość kolegów i koleżanek była zadowolona. Po prostu u mnie tylko wycinali wyrostki, a na sali operacyjnej było 30 stopni i brak klimy. A oprócz tego standard: opisz i zbadaj pacjenta.

Dużo się płaci za takie praktyki? Ja bym sobie nie wyobrażał praktyk informatycznych, że jeszcze muszę płacić

Symbolicznie. Przeważnie złotówka za godzinę, czyli w sumie 120 zł. Z kolei np. taki szpital dziecięcy w Prokocimiu liczy sobie 4 zł/h Są też szpitale, gdzie przyjmują za darmo, ew. takie, które mają podpisaną umowę z uczelnią i wtedy też spoko - tylko, że mi zależało, żeby mieć praktyki w swoim rodzinnymi mieście, więc odpada  Niemniej, tym roku pierwszy raz musiałem płacić o_O

Mogę dokładnie wiedzieć o co walczycie?

"Będziemy postulować o:

Przestrzeganie prawa pracy w szpitalach i poradniach.
Zmniejszenie biurokracji , która sprawia, że więcej czasu musimy spędzać przy wypełnianiu dokumentacji niż przy pacjencie.
Zwiększenie przeznaczanych przez państwo środków na opiekę zdrowotną z obecnych 4,38% PKB (jeden z najniższych odsetków w Europie) do 6,8 % (a co za tym idzie więcej dostępnych procedur medycznych i godziwe wynagradzanie zawodów medycznych)."

Cytuj

Przestrzeganie prawa pracy w szpitalach i poradniach.

Możliwe, ale mało prawdopodobne.

 

Cytuj

Zmniejszenie biurokracji , która sprawia, że więcej czasu musimy spędzać przy wypełnianiu dokumentacji niż przy pacjencie.

Jak najbardziej jestem za.

 

Cytuj

Zwiększenie przeznaczanych przez państwo środków na opiekę zdrowotną z obecnych 4,38% PKB (jeden z najniższych odsetków w Europie) do 6,8 % (a co za tym idzie więcej dostępnych procedur medycznych i godziwe wynagradzanie zawodów medycznych)."

Zwiększyć na opiekę medyczną, ale komu w takim razie zabrać?

 

No wszystko fajnie, mądrze piszesz, zgadzam się, tylko między taką teorią a faktyczną rozmową, której zadaniem jest pocieszenie konkretnego umierającego, albo kogoś w żałobie, jest długa droga. I tu właśnie wchodzi między innymi psychologia, o której wspomniałeś. Bo te trzy rzeczywistości, które tak pięknie podsumowałeś na początku, przenikają się wzajemnie.

 

Osobiście Duszę rozumiem tak, jak Kościół Katolicki. Koncepcję Platona akurat znam, ale przyznam się bez bicia, że z filozofii orłem nie jestem

 

I dziękuję za zaliczenie mnie do grona lekarzy, aczkolwiek dalej nie wiem dlaczego według ciebie boją się mówić o śmierci. Moje doświadczenie w tym środowisku jest zupełnie inne.

Cytuj

Moje doświadczenie w tym środowisku jest zupełnie inne.

A, jeżeli masz doświadczenie, to przyjmę twoją stronę. Ja dużego doświadczenia w tej osnowie nie mam.

Ja osobiście Duszę rozumiem w kontekście hebrajskim.

 

Nefesz to esencja życia, która sprawia, że każde żywe stworzenie pragnie w sposób instynktowny kontynuować swoje życie, że chce trwać – żyjąc, że odbywają się w nim ciągłe procesy przemiany materii. Nefesz odpowiada więc np. za kiełkowanie nasion, za ucieczkę ptaka przed drapieżnikiem i za pogoń drapieżnika za ptakiem, za rykowisko jeleni i za to, że człowiek dąży do zdobycia jedzenia i napoju oraz że jego organizm potrafi je przetworzyć. Nefesz to wymiar biologicznego istnienia, ale to także samo istnienie – dlatego człowiek nie tyle „ma” nefesz, ile jest nefesz.

 

Drugim wymiarem człowieka jest – w wyraźnym kontraście do pozbawionych go innych istot żywych (zwierząt i roślin) – jego obszar emocjonalny i intelektualny. Ten pierwszy to ruach; ten drugi – neszama. 

 

Ruach wyraża się emocjami: ambicją, żądzą, pragnieniem, zazdrością, zawiścią, współczuciem, litością itd. Neszama rządzi intelektem i do pewnego stopnia duchowością – potrafi bowiem kontrolować żądze i inne emocje.

 

Dopiero te trzy elementy – nefesz, ruach i neszama – składają się na wyjątkowy twór, którym jest dusza człowieka w takim rozumieniu, w jakim słowo „dusza” funkcjonuje w języku polskim. Dusza, czyli to, co odróżnia go od innych żywych istot, których istnienie rozgrywa się wyłącznie w obszarze nefesz.

 

 

 

 

 

Będę się pchać na weterynarię, więc... chyba spiszę testament.

Będziesz leczyć kucyki @_@

Będę kastrować psy i odbierać porody krów. Przy założeniu, że wytrzymam studia i znajdę miejsce pracy.

No właśnie, dzięki ^^

,,Jesteś mądry, ale leniwy'' ~Typowy nauczyciel. 

A w moim przypadku rodzic.

Nie wniosek, tylko pytanie.

Ok. Zacząłem się po prostu zastanawiać, co, w tym co napisałem, skłoniło cię do zadania tego pytania ._.

Sam się teraz nad tym zastanawiam...

A jak muzykujesz? Grasz na czymś?

Eeyup. Na saksofonie.

No to fajnie. Wrzuć cover "Lily Was Here". Jakbyś potrzebował do tego gitary, to pisz 

A tak wgl, to mój kuzyn też kiedyś grał, ale nie wiem czy gra dalej, bo dawno się z nim nie widziałem.

Nah, to nie było na zaliczenie wtedy. Stawiałbym raczej na to, że gość ma taki styl nauczania (a uczy i tłumaczy świetnie, to mu trzeba przyznać)

U mnie to wyglądało na zasadzie:

- Co Pani robi?

- Stwierdzam zgon.

Moje rece leczo

*kopytka

Dziękuję, nie jestem głodna

Dziękować.

Ojtam, a czemu pytasz? ...i wybierasz się może na koncert Przewalskich w Krakowie? ^^

Bo widziałem takie memy typu "I hope my senpai notice me" i nie rozumiałem o co chodzi. No właśnie jak będę miał czas, to myślałem żeby się wybrać :>

ok?

#jestęfanboyę ._.