Ukeź

U mnie sylwester jak co roku -pojechać gdzieś skuterem gdzie najwyżej, -popatrzeć na fajerwerki

-posiedzieć na kompie do 3;00

-spać

U mnie sylwester wygląda tak:

-uczenie się

-uczenie się

i, uwaga...

uczenie się.

No ja właśnie planuję wieczór, pewnie będzie tak pokolei, W Assassina pogram najpierw, potem zasiądę przed TV do Grease, szyjąc w międzyczasie cosplay, później obejrzy się fajerwerki pod domem, potem nocny maraton Zbuntowanego Anioła do rana. I tak nie ma tragedii xD

Musi być wspaniały... Niestety, rodzice na kota już się chyba nie zgodzą. Sprawdziłaś czy nie ma chipa?

Ech, ja tam całe życie chciałem / chcę mieć psa, ale nic z tego :/ Jak grochem o ścianę.

U nas chipów raczej nie mają koty, a już na pewno nie te zwykłe mieszańce ;_; Poza tym pytałam po okolicy, czy to nie jest czyjś kotek, ale nikt się nie przyznaje. Pewnie ktoś wyrzucił... Ja mam jeszcze swoje 3 koty dorosłe poza nim, które się go panicznie boją, bo to dzikusy i ciężko tak ;_;

z kotem cie nikt nie weźmie

Dużo znajomych mówiło, że mieszkało z kotami. Kwestia tylko właścicieli, żeby byli w porządku i żeby właśnie nie było to jakieś wyremontowane mieszkanie z nowymi meblami itd. Nawet nie mając kota, to przecież jakbym ja do ładnego, piękniutkiego, wymuskanego mieszkanka przylazła z farbami olejnymi, akrylami i węglem to pogrom jakiś by był...

<offtop> Ukeźu słyszałem, że wybierasz się na Nejiro, możliwe, że też się wybiorę ale tylko na jeden dzień niestety <koniec offtopu>

Hue.

Czy to nie jest genialne?

Z termosu uchodzi ciepło, tylko wolniej...

No to wszystkiego najlepszego!

Ukeź, pls.

ALE JUŻ NIGDY NIE BĘDĘ NASTOLATKIEM ;__________;

Rozbrajająca historia, milordzie.

Wahania nastrojów?

Huśtawka okrutna. Co jest dziwne, ani nie mam okresu, ani nie jestem tuż przed nim, więc nie wiem skąd te skoki nastrojowe

Polecam: http://www.discoverychannel.pl/programy/szkola-przetrwania/

zapodaj jakieś opowieści z piekła

Celem wstępu :

Nie mieszkam na akademikach, ale bywałem tam przez 2 semestry i poczułem te klimaty Ogólnie ciężko, ale da się przeżyć.

Mi by tam szkoda było włosów

Włosia mi w ogóle nie szkoda, no halo, pod koniec września bez problemu urypałam jakieś 40 cm kłaczków i kij, to tylko kłaki XD Ale właśnie hajsy i potem odrosty i takie tam ;-; Ale że są krótkie to i kasy mniej na farbę, bo mniej potrzeba, hueh. Ciężka sprawa XD

No ja pewnie zostanę przy szarości, więc najpierw rozjaśniacz żeby to do żółtka doprowadzić, a potem upatrzyłam sobie odcień "gołębi popiel" z joanny i będę sobie sama tworzyć sztukę na łbie pewnie XD Do fryzjerek nie chodzę, bo a) boję się ich, b) jakoś zawsze spaprały robotę jak miałam z nimi jakieś do czynienia.

Ja dla jaj przebiegłem przedwczoraj z ziomkiem 3 kilometry w polarowej kurtce. Wzrok ludzi bezcenny xD

xD

Mówie prawde, niezła beka była. Jedyny minus to zapalenie gardała. Tottaly worth

Damn, jakie to do mnie podobne. Zanim szkołę ukończyłem zdażało mi się to nie raz... po tym zwykle spałem dalej. xD

Ja się zawsze pilnuję, a tu co, kiedyś trzeba było tak zrobić. Zresztą kij z tym miałem dziś tylko 2 godziny, więc nie taka tragedia XD

Dzisiaj miałem dokładnie taką samą sytuacje. Może nie powinienem czytać do 3 w nocy...

Ale jeśli w pokoju jest duszno, a na dworze chociaż leciutki wietrzyk, to chyba warto je otworzyć :3

Właśnie, nie liczy się temperatura rzeczywista, ale odczuwalna. A ruch powietrza zmniejsza tą drugą.

Tyle że odczuwalna jest koszmarna, bo w ogóle i tak nie ma przyjemnego ruchu powietrza, tylko dodatkowy napływ ciepła do środka. Może kwestia tego, że na dworze jest masakrycznie duszno, że się nie da dychać w ogóle. Poza tym, miło jest, że jak mnie nie ma ktoś zasuwa zasłony na całe okno, poza fragmentem gdzie jest otwarte i w ten oto sposób słońce świeci mi na lapka i nagrzewa masakrycznie. Nosz ile można.

Nie zdechniesz, ktoś sesję musi prowadzić :3

Zmień fryz

Nełp. Mój fryz jest fab.

*miała ochotę na jogurcik z płatkami, w lodówce nie ma jogurciku, samo mięso, jako wegetarianka wpieprza suchą bułkę* ;_;

Nie mam chleba i w sumie poza makaronem i mrożonymi warzywami niewiele mam, a przynajmniej smaczne XD

Ja mam nadmiar chleba, bułek, mięsa i innych takich, możemy sobie pomóc xD

Zapowiada się bardzo dobrze. Przynajmniej nie strasznie płytko, jak niektóre filmy o podobnej tematyce.

A oglądałeś Transamericę? Bo chciałam obejrzeć ten film a w sumie nie wiem, czy jest dobry, a nie znam nikogo, kto by go już oglądał.

Nie oglądałem jeszcze. Ale już wiem, co jutro obejrzę, haha! I od razu Ci powiem, czy warte oglądania, czy nie. Na razie z tematyki ts - widziałem "Romeos", "Tomboy", "Coś musi się stać". Może coś jeszcze, ale gdzieś mi tytuły wyleciały z głowy.

na takie dni mam żyletki i leki antydepresyjne :'3

Mam tak codziennie  Ale mam przynajmniej coś co mnie od tego ratuje

Mi się skończył natłok pracy, indeks oddany, koniec sesji i jakoś tak za dużo rozkmin o swoim ujowym życiu, bo jest na to czas, bywa. 

rzycie rzycie jes nowelom*

NOBELON. Ew. no welon.

Wokół mnie też tego pełno...

Jak dobrze, że ktoś mnie rozumie..

No to na meecie zobaczymy cię od razu xD

Spłuczą się pewnie do meeta :c Ale chyba aż kupie drugą zieloną piankę z tego wszystkiego XDDDDDDDD

Konsultowałem się z najlepszymi psychologami, prowadziłem liczne dysputy i wreszcie znalazłem rozwiązanie. Po prostu ... TY JESTEŚ UKEŚ XD

Po prostu mam zadatki na alkoholika >.> Jak piję to jest dobrze, na drugi dzień jak nie piję, to mam ochotę się zarypać >.>

Przynajmniej bywasz na konwentach ;_;

Tsaaa... Balcon bym sobie darowała, ale mnie zabiją jak nie pojadę

YAYZ ZZZ !!!

c: Ale nie wiem czy znów gdzieś nie wybędę niedługo ;_; A teraz trzeba szyć zamówienia :C

co za dziecinada xD

Żeby to jeszcze kucyki, ale nje, mi do reszty odwala, lalek się zachciało 8D

naprawdę*

I tak lepiej niż ja.

Takie inspirujące. A może jeszcze namalowałby białe kropki na białym tle ?

Białych kropek na białym tle nie namalował. Ale za to namalował biały kwadrat na białym tle!

zastanawiam się, czy chcę wiedzieć jak te lalki wyglądają, skoro jedna jest łysa

Nie jest łysa całkowicie, ale nie lubię jak lalka ma włosy wszczepione tylko wokół linii włosów i zaczesane w warkoczyki tak że przykrywają pustą przestrzeń pod spodem. Powinna mieć włosy na całej głowie, a nie.