-
Zawartość
1875 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
16
Aktualizacje statusu napisane przez Po prostu Tomek
-
Chyba nawiedza mnie bezdomny. Z portfela zniknęło mi x miedziaków które miałem tam na czarną godzinę a z lodówki butelka piwa. Jeszcze rano tam była.
-
Czuję się coraz lepiej, jakbym się powoli odradzał. Niestety... powoli. Moja sytuacja jako taka dalej jest no lipna, bardzo ograniczony dostęp do internetu bo dalej bez kompa żadnego, ale biorę się za to, na co mam wpływ. Pozdrawiam ciepło wszystkich was, co się pokazaliście w ciężkich dla mnie chwilach.
-
Dawno niczego nie zrobiłem, żeby mieć warna. Starzeję się...
-
Decu, jeśli to ogłoszenie adminoskie to prawda i żadna treść się nie straci, to ilekolwiek by to zajęło, będę czekał z utęsknieniem. Ba, chyba cię kurwa ozłocę jak przestanę być biedny, ciebie i Sipera. Kibicuję wam, i oby wszystko pykło.
-
dobre piffko nie jest złe
-
Dopiero teraz jestem na tyle żywy, by życzyć wam szczęścia w tym roku. Powodzenia fgts xd
-
Elorap cebulaki, kupiłem se auto.
-
Forume takie praworządne, lel.
-
Hej, wiecie co? Wesołych Świąt :^)
-
Jakby ktoś mnie szukał, na jakiś czas wynoszę się z Polski, jak będę miał neta to się odezwę.
-
Jeśli zostanę kiedyś jakimś wpływowym człowiekiem, to zainwestuję kurwa wszystko w odkrywanie różnorakich tajemnic i niewyjaśnionych rzeczy. Zrobię to otwarcie, publicznie i z pełną premedytacją, także jeśli zginę, to będzie od razu wiadomo dlaczego.
-
Jest trochę lepiej. Moja i ogólnie nasza sytuacja wciąż trochę ciężka, jednak drobna paczka dobrych wieści. Babcia jest już w domu i po badaniach. Nie ma żadnych chorób ani nic, dzięki kurwa Bogu. To stres i odwodnienie, najpewniej przepracowanie. Babcia miała dietę i pilnujemy jej żeby jadła odpowiednio i piła. Zdjęli mi gips ale nie mam hajsu na rehabilitację szybciej niż w maju. Chcąc nie chcąc dotąd żyję. Koniec paczki dobrych wieści, jak będę mógł to jeszcze napiszę. Trzymajcie się ciepło ziomeczki.
-
Jest... źle. Ale delikatnie lepiej. Babcia na diecie wróciła do domu, robi badania. Na laptopa/cokolwiek jeszcze se kurde poczekam. Spirala spierdolenia ściągnęła mnie prawie na samo dno.
-
Jestem bardzo zmęcznony.
-
Kolejny roczek do odhaczenia.
-
Kolejny rok i kolejny krok bliżej do tego by 7 listopada znów był świętem państwowym :^)
Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się! -
Księżniczka Leia umarła. Z nią cząstka mojego wczesnego dzieciństwa.
-
Ktoś wie coś o Krzyśku? Znaczy, ChrisEggII? Bo pozdrowiłbym chociaż, a żadnego pejsbułka nie posiadam do kontaktów.
-
Laptop mi umarł w niedzielę. Mam tylko telefon. Dopóki czegoś nie ogarnę będę tylko tak o wpadał sprawdzać, bo telefon bubel i źle się pisze. Lipa straszna bo wciąż mam gips.
-
Mam lapka. Na razie. Oby jak najdłużej. Wydobrzeję, pójdę do pracy oszczędzać na nowego. Jedziemy do przodu. Ghatorr, Talar, Perwolka, BiP, Byczuś, pani SS, wszyscy którzy wpadli a których nicków nie mogę sobie teraz przypomnieć... wielu z was widziałem osobiście, niektórych nie ale pisało się spoko. Dziękuję wam. Wszystkim i każdemu z osobna. Może do zobaczenia.
-
Mam nogę w gipsie, kontener w robocie najechał mi na stopę. Na szczęście nie złamana czy zmiażdżona - wiedziałem że noszenie wszędzie wojskowych butów to dobry pomysł - mam za to skręcenie z naderwaniem w stopie. Najoptymistyczniej wyjdę z gipsu za tydzień. A niedawno pracę zacząłem kurwa mać xD
-
Mam pracę lel.
-
Mandat mi dojebali smerfy jedne xd
-
Muszę mieć hajs na: nowego laptopa/komputer, telefon, skuter/samochód oraz być może na mieszkanie. Zajekurwabiście XD