-
Zawartość
4152 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
13
Odpowiedzi do statusów napisane przez Foley
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 9
-
Czemu niektóży ludzie w Wawie spieszą się na metro tak, że prawie na schodach się zabijają, a one jeździ co 2-3 minuty? XD
-
Jaką replikę asg polecacie do 650zł?
-
Ostatnia bitwa studentów i asystentów. Za Tróje!
-
Ktoś mi wytłumaczy, jak można jeść pierogi w święta?
-
Pieroga wkładamy we własny otwór gębowy, następnie gryziemy kilkanaście razy (dokładna ilość zależna od naszego widzimisię oraz stanu uzębienia, a także wielkości pieroga) i przełykamy. Czynność powtarzamy przynajmniej dziesięć-dwadzieścia razy, bo w przypadku mniejszej liczby pierogów, to będzie dopiero degustacja, a nie jedzenie właściwe.
PS: Pierogi
-
-
Ja wam dam Let it snow...
-
Ten moment kiedy przerzucasz się z XP na "10"...
-
Zamawiał ktoś z was coś z Maginarium.pl? Zastanawiam się nad kupnem koszulki z motywem mlp ale mam wątpliwości
-
Jak to jest, że dział z opowiadaniami sprawia wrażenie opuszczonego i niemal umierającego, ale jak pojawia się w nim jakiś chłam, to od razu 20+ osób się zjawia...
-
Pierwszy raz od dłuższego czasu wypiłem kubek kawy. nie jestem jakimś koneserem, po prostu zalałem jakąś rozpuszczalną i nawet nie dałem cukru, w ogóle o to nie dbam. Ale co się działo potem... Na początku po prostu utraciłem koncentrację na rzecz gwałtownego przepływu myśli - całkiem fajny stan. ale już po kilku godzinach kawa zaczęła działać z pełną mocą. Koło 20:10 moje serce przyspieszyło. Część mięśni stała się nadwrażliwa na bodźce nerwowe, czyli nieznacznie się kurczyły na samą myśl o nich. Stan bliski euforii. Dwie godziny później zobowiązałem się podzielić ze znajomymi filmem z mojej rozgrywki w Osu!, więc włączyłem grę i zacząłem grać. Pierwsze podejście było dobre, ale mogło być lepiej, z resztą to nie ma znaczenia bo coś źle kliknąłem i nie zapisałem dema rozgrywki. Nieco się sfrustrowałem bo musiałem powtarzać, a wybrałem mapę jeszcze dla mnie trudną. Ciśnienie tak bardzo mi podskoczyło że część kółek ominąłem z powodu zbyt gwałtownych zamachów ręką. Ogólnie to rysikiem jeździłem jakby po lodzie. Realnie bałem się że dostanę zawału grając w grę rytmiczną. Po skończonej grze cały się trzęsłem i potrzebowałem chwili by przestać. Zaraz mija 11 godzina od kiedy się napiłem tego brązowego napoju a ja nadal nie czuję potrzeby snu i energia mnie rozpiera, coraz boleśniej. Moje tło na profilu idelanie oddaje jak się teraz czuję i zapewne jak teraz wyglądam.
Widać taka mocniejsza kawa to musiał być prawdziwy szok dla mnie, bo ogólnie mało energii używam - ani cukru nie lubię, ani na słońce nie wychodzę(ani nigdzie)... następnym razem mniejsza dawka, o połowę.
Ps nawet nie wiem po co to piszę. I tak nikt tego nie przeczyta, a reszta oleje post bo jestem tylko jakimś randomem.
-
Najlepiej piszę mi się fanfiki w godzinach 23:00 - 00:00 . Nie wiem czemu, ale tak jest. Przez trzy dni siadałem w tych godzinach do piania i za każdym razem napiałem więcej niż przez cały dzień, dużo więcej. Kiedy zwykle piszę jeden akapit i wtedy opuszczają mnie wszystkie siły (jestem tak bardzo leniwy), tak w nocy piszę i piszę a kończę jak zasypiam na krześle. Doprawdy dziwne.
-
Co tak właściwie oznacza skrót "SS"? Natykam się na różne wersje. Ponoć to Szare Szeregi, choć bardziej skłaniam się przy wyjaśnieniu, że to Starsza Siostrzyczka. A jakie są Wasze pomysły na rozwinięcie tego skrótu?
-
Myślałem, że zawału dostanę, ale MAMY TO! MAMY!
-
Zawał? @Malvagio, radzę zacząć oglądać polską piłkę ręczną - tam to dopiero można na zawał zejść. I to przy co drugim meczu.
PS: Aczkolwiek fakt - walczyli długo i mozolnie, a zwycięstwo się im należało jak psu buda.
-
-
Wielka Brytania jako pierwsza wygrała z rakiem, gratulujemy.
-
YAY! Dziś nabyłem pierwszą w życiu fandomową koszulkę ("I AM THE NIGHT" i obrazek luny na czarnej koszulce) oraz przypinkę (Octavia z chyba kontrabasem)
-
Odnalazłem odpowiedź na fundamentalne pytanie "Co było pierwsze, jajo czy kura?" I jestem wstanie to udowodnić
Odpowiedź brzmi: Jajko było przed kurą.
-
Lat 100! Niech uśmiech świeci,
nawet jak strzelasz z karabina do waszleci.
Odznak nowych wielu,
tylko nie pij na weselu
Łuska spada w dół.
Posyłaj wroga do piachu!
Z siłą burzy niszcz przeszkody,
Tobie i tak nikt nie zrobi krzywdy.
Morze wódki w dali widać,
to dla Ciebie zwykła kicha.
Także, rym poszedł cześć,
więc i ja stąd lecę.
Cześć!
Marzeń spełnienia, radości z dnia wydarzenia. Samych rzeczy dobrych i świętowania pijanego! -
Hej! Wszystkiego najlepszego kolego! Zdrowia, aby na strzelnianki chodzić, znajomych aby mieć z kim popić. Replik niezawodnych też ci życzę, aby ratowały tobie życie! Niech ci szpej lekkim będzie by rozpi*przać wszystko,wszędzie! Akcji ma być w cholerę, aby wspomnień było wiele. Tych kilka właśnie skromnych ślę ci życzeń....
...ode mnie. Nie miałem już pomysłu. Ale serio najlepszego!
-
Dzisiaj Foleya kolej na popijawę,
w MilSimie jak nikt rozkręca zabawę.
Z ,,Krową" radośnie przez las popierla
pieszczotliwie gdy nikt nie patrzy nazywa ją Ala.
a traktuje z czułością prawdziwego kochanka
w trymiga się pakuje jak ktoś powie: ,,jebanka"
w morzu kompozytu płynie jak na fali
jego wielkie esgejowe czyny każdy więc chwali.
Dziś jednak okazuje się być człowiekiem,
nie jest cyborgiem i nie zapija wódy mlekiem.
Urodziny ma dziś Pan wyjątkowy
więc padajmy przed nim na kolana i głowy!
Wszystkiego najlepszego!
-
Niezły numer na 01.04 xD Ciekawe ile czasu zajmie innym znalezienie naszego forum.
-
Mam dziką ochotę postawić OTSa. Ofc z kucełami. Nawet mam pliki...
-
Tak trochę zastanawia mnie reakcja świata, gdyby się okazało, że ISIS weszło w posiadanie arsenału nuklearnego i zamierzało gdzieś zużyć (lub to zrobiło)
-
Moim zdaniem, to gdyby świat w ogóle się o tym dowiedział, to zrobiłby tak:
- Europa zachodnia wyraziłaby głębokie zaniepokojenie,
- Amerykańce zaczęliby opracowywać plan na wypadek, gdyby ISIS użyło atomówki, ale do czasu aż by to nastąpiło, raczej by nie podjęli żadnych działań,
- Ruscy wysłaliby sołdatów i roznieśli Ahmedów w drobny mak, tracąc przy tym co najwyżej jedno miasto (no... razem z całą jego okolicą), które by tą ISISową atomówką oberwało, gdyby w ogóle zdążyli ją odpalić.
-
-
Jeżeli kogokolwiek obchodzi moja twórczość, oficjalnie ogłaszam, że niedługo rozpocznę serię "wyspiarską". Pierwsze opowiadanie będzie nazwane "Płonące Brzegi".
-
I kolejny raz plan na rozpoczęcie zabawy z Airsoftem szlag trafił. Co najlepsze, znowu cała kasa poszła na nowy telefon jak rok temu
-
Powiem Ci, że widziałem wiele osób zaczynających od zielonych/brązowych bluz, swetrów czy dresów i wcale nie jest to aż takie "śmieszne". Tym bardziej, że jak ktoś nauczy się maskować w zwykłej bluzie, to potem w mundurze będzie niemal niewidzialny.
Co do butów - na początek wystarczą jakieś trekkingi, górskie czy coś tego typu, czyli wysokie i z dobrą podeszwą.
Jakbyś potrzebował jakichś jeszcze informacji to chętnie pomogę.
-
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 9