-
Zawartość
534 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
11
Socks Chaser's Achievements
Koń (6/17)
309
Reputacja
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje Socks Chaser
-
"Mnie to lali po tyłku i wyszedłem na ludzi, swoje dziecko też będę lał. Mi nie zaszkodziło, mu też nie zaszkodzi"
On jeszcze nie wie... xD
- Pokaż poprzednie komentarze [5 więcej]
-
Nie wiem, czy kiedyś będziesz miała dzieci, ale z tego co słyszę to będziesz miała niezłą niespodziankę.
W robocie mam mase młodych eodziców, krórzy mówią, że kiedyś też mieli takie podejście, a teraz się swoich pociech dorobilo to się z niego śmieją.
Jest ono bardzo... idealistyczne.
Ja też nie jestem za biciem dzieci, jedynie w skrajnych, bardzo skrajnych przypadkach. Gdy jakiekolwiek inne metody stania się... autorytetem zawodzą.
Myślę, że w gruncie rzeczy najlepszą metodą pozostaje to, żeby dziecko odczuwało skutki swoich decycji na samym sobie I to z podwójną mocą. Uczymy się wtedy tego, że nie wszystko się opłaca I że ważna jest odpowiedzialność.
Jefnak to, też jest teoretycznie pierdzielenie, przyszłość zweryfikuje.
-
Bez obrazy, ale metoda bezstresowa jest jak powiedzenie: "chodź synku, wejdź mi na głowę". Na osiedlu mamy kilka bezstresowych dzieciaków. W sklepie:
- Mamo, kup loda
- Nie, jesteś przeziębiony
- Mamo, kup looodaaa.
- Synku, jesteś chory, nie możesz
- MAAAAAAAAAAAAMOOOOOOOOOOOOO KUUUUP LOOOOOOOOOODAAAAAAAAAAA [tupanie i wycie]
Nie jestem za biciem, ale jeśli dzieciak wie, że po takiej imprezie czeka go kara, to na przyszłość się nauczy. Nie mówię tu o klapsie, bo dziecko szybko wyjdzie z założenia, że "poboli i przestanie". Zabrać na cały dzień to, co lubi najbardziej: klocki, tablet, komputer, cokolwiek on tam lubi. Zacznie wyć? Do pokoju dopóki się nie uspokoi. Gwarantuję że działa (mam takiego jegomościa w rodzinie).
- Pokaż następne komentarze [6 więcej]