Skocz do zawartości

Ylthin

Brony
  • Zawartość

    810
  • Rejestracja

  • Wygrane dni

    9

Wszystko napisane przez Ylthin

  1. Mem okołofikowy sklecony w czasie, który mogłam poświęcić na naukę lub pisanie.
  2. Kolega podpowiada, że Vinyl x Tavi jest od cholery i ciut-ciut po angielsku (starczy ustawić filtry na FiMFiction), ale już po polsku najwyraźniej średnio. Jest "Plasterek Życia" - ale nieukończony (Poulsen, ty buło) i niestety bez shipu.
  3. Jedenaście tysięcy słów z małym haczykiem, niecałe 30 stron tekstu. Wstępny termin publikacji: czwartek-piątek. Zaczynam kopać bunkier.

  4. Postęp pisania rozdziału: https://puu.sh/Atw0L/11b587f43a.png

    Została mi jedna długa (na spokojnie ze 2-3 tysiące słów) scena i czekanie, aż pre-read opierniczy mnie za pisanie głupot i przedawkowanie Darkest Dungeon.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Ylthin

      Ylthin

      Theme song DD praktycznie wypalił mi się w mózgu co do nuty. Agrh.

    3. Starlight Sparkle

      Starlight Sparkle

      Darkest Dungeon... zmora, potwór i nałóg. Gra, której nigdy nie udało mi się przejść heh nawet do połowy nie docieram.  :grumpytwi: 

    4. Ylthin

      Ylthin

      End-game na Darkest. Zostało kilku bossów i finałowe lochy, nie jest tragicznie.

  5. Jeśli nie da rady przenieść bazy fanfików na nowe forum - zawsze można założyć specjalny temat "Komentarze do Archiwum Fanfikcji" (czy coś podobnego) w nowym dziale opowiadań. Użytkownicy linkowaliby fik ze staroforumowego archiwum i dopisywali swoje trzy grosze pod linkiem - po odfiltrowaniu śmieciowych komentarzy typu "fajne xD" za pomocą BanShovel, rzecz jasna. Trochę to toporne i niesprzyjające dyskusji, ale lepsze to, niż całkowite odcięcie archiwum od świeżych opinii. Czy jest sens rozszerzać forum o nową tematykę: wątpię. Raczej nie przyciągniemy nowych ludzi, możemy też wytracić starych. Czy trzeba się przenieść: tak. Jeśli mamy do wyboru siedzieć na wraku i czekać, aż pójdzie na dno lub wyciągnąć go na brzeg, zabezpieczyć i zbudować nową łajbę - cóż, z dwojga złego wolę siedzieć na pustawym statku, niż zwiedzać strefę przydenną. Miejmy zresztą trochę więcej wiary w fandom i obecną społeczność forumową. Jeśli przesiadka na nową stronę i koniec serialu mają nas wszystkich rozpędzić... to czy w ogóle byliśmy taką zwartą, spójną społecznością, czy może jechaliśmy na gapę pociągiem hajpu i sezonowej mody?
  6. aaaaaaaAAAAAAAAAAAAAAAA

    Spoiler

    tb2wybm.png

    WIP, 1/3 obrazka bez ważnych detali i poprawek, skończę to na świętego dygdy, Charcoal jest zaskakująco fajny do rysowania.

    1. BiP

      BiP

      Wygląda ciekawie.

  7. Problem z "popularnymi" fikami często jest taki, że a) wybiły się dawno temu, b) większość fanów to typ użytkownika zostawiający komentarz w stylu "ale fajowe lol pisz dalej xdd", który raczej opowiadania ci nie napisze. Inna rzecz, że ludzie miewają czasami awersję do "dopisywania" po kimś i wolą skupić się na własnych wizjach - w zachodnim fandomie może nie jest to tak silne... lub ze względu na większą próbę badawczą pulę użytkowników Fimfiction i innych tego typu serwisów trafia się proporcjonalnie więcej chętnych na pisanie w wymyślonym przez innych świecie. ...a może fanfikowe marki pokroju Fallouta mają po prostu większą siłę przebicia (wspomaganą jeszcze grami - i klasycznymi od Interplay, i New Vegas, i Oblivion with guns od Bethesdy), niż niby inspirowana i luźno przenosząca niektóre pomysły od Sapkowskiego, ale koniec końców autorska "Wiedźma"? No właśnie. Konstrukcja uniwersum też może utrudniać ludziom życie - bo to trzeba przeczytać, trzeba ogarnąć, jak świat działa, porobić sobie notatki... W efekcie światy oparte na prostym pomyśle (TCB) lub istniejących od dłuższego czasu, dobrze znanych uniwersach (Fallout) mają większą szansę na duże grono naśladowców. Bo łatwiej i szybciej. Mało który autor ma czas, chęci i potrzebę zakładać wikię czy inną pisarską biblię do własnego fanfika - bo i po co? Kto w 2013 mógł przewidzieć, że pięć lat później pojawi się konkurs na spin-off, a co dopiero spin-off nieukończonego fika? Pomysł jest fajny, żal go zabijać, ale jak nad tym pomyśleć... :/
  8. Zdecydowanie popieram pomysł osobnego tematu ogólnego konkursów spin-offowych oraz ankiet. Można je tworzyć na silniku forum, przez Strawpoll.me lub Dokumenty Google - GDocs ma chyba nawet opcję pytań otwartych, co pozwalałoby z miejsca uzupełnić propozycję "innego tematu". Zdecydowanie warto reklamować konkursy na Discordzie, z braku laku można by również zagadnąć ekipę For Glorious Equestria, czy pozwoliliby na promocję w ramach bloga - sporo część ponoć ktoś jeszcze pyta o kolejny rozdział Fallouta czyta fiki na FGE właśnie i być może byłby chętny spróbować swoich sił w pisaniu. Nawet jeśli będzie to dosłownie jedna osoba... cóż, zawsze jeden fik do przodu.
  9. 387ebbecea.png

    <dźwięk kisnącego Ghatorra>

    1. Ghatorr

      Ghatorr

      RETURN TO THE MATRIX o/ o/ o/

  10. Oddam w dobre ręce kod na Assasin's Creed III (Uplay). Piszcie na priv.

    1. Paladyn Zanderson

      Paladyn Zanderson

      ja mogę wziąć zawsze kumus się da

  11. Krótka wiadomość dla wszystkich tych, którzy czekają na kolejny rozdział BP: nie czekajcie.

    Dłuższa wersja powyższej wiadomości: http://puu.sh/Ae8j3/98b279bf87.png

    TL;DR: "Milfin znowu milfinuje lol"

  12. Według tej strony 20k słów to około 35 stron Arialem 11 lub 50 TNR 12. To górny limit fika, nikt nie broni napisać ci połowy tego.
  13. Ylthin

    Odnośnie fanfica "Happy End"

    "Płeć: Klacz". "Brony" to moja ranga jako szarego użytkownika bez uprawnień. *wywraca oczami* Nie wiem, po co linkujesz mi jakiegoś PDFa o ekonomii zamiast łaskawie wyjaśnić, gdzie się mylę i jakie to ma przełożenie na temat tego, że walnąłeś na forum kupsztala i teraz udajesz, że wszyscy są źli i niedobrzy, a ty jeden masz absolutną rację. Na tej samej zasadzie mogłabym odgrzebać gdzieś swoje notatki z ewolucjonizmu lub ekologii i przepisać tu losowy cytat luźno pasujący do kontekstu. Nic to nie wnosi do dyskusji, nic nikomu nie tłumaczy, za to wpisuje się w trend olewczego podejścia i nieumiejętności dyskusji.
  14. Tagi [Z] i [Oneshot] wykluczają się. Piszesz wielorozdziałowiec czy pojedyncze opowiadanie?
  15. Ylthin

    Odnośnie fanfica "Happy End"

    Innymi słowy możemy wywalić słowniki do kosza, zlikwidować uczelnie i pisać jak nam się żywnie podoba. Po co poprawność językowa, na co interpunkcja, ortografia, gramatyka czy zapis dialogowy - piszmy, jak chcemy. Istnieją pewne normy, według których można osądzać jakieś dzieło. Siłą rzeczy nie są stuprocentowo obiektywne i bezstronne, bo człowiek (ani grupa ludzi) nigdy nie będzie pozbawiony indywidualnych preferencji czy skłonności, nie zawsze są też słuszne, bezbłędne i równe wobec każdego człowieka - a jednak przyjmujemy je i egzekwujemy, ponieważ pozwalają funkcjonować społeczeństwu. Dotyczy to chociażby kryteriów określających poprawność językową. Ortografia, gramatyka i interpunkcja nie są ustalane, żeby gnębić dzieciaki w szkole - służą temu, żeby twoja wypowiedź była zrozumiała, miała jasną formę i przekaz. Słowa mają taki, a nie inny zapis, żeby odróżnić je od siebie. Gramatyka ma takie, a nie inne reguły, żeby jasno określić: kto, kiedy, gdzie, dlaczego. Jeden przecinek potrafi czasami zmienić treść zdania. Poprawność twojej wypowiedzi wpływa również na odbiór twojej osoby przez innych. Pisząc niechlujnie, z błędami nie sprawiasz najlepszego wrażenia. To samo dotyczy się treści tekstu. Owszem, normy i reguły zmieniają się z czasem - ale pewne zasady ciągle istnieją, zwłaszcza na publicznych forach. Chociażby kwestia taktu czy poszanowania intymności, smaku, zrozumienia dla innych. Na przykład: nie rusza mnie widok zwierzęcych ciał w prosektorium czy towarzyszący im specyficzny zapach, ale znajdą się ludzie, którzy na samą myśl zaczną wymiotować. Co to oznacza? Ano to, że gdybym miała opisywać ze szczegółami swoje zajęcia z anatomii musiałabym a) oznaczyć to jako treści mogące obrzydzić osoby wrażliwsze, b) nie wrzucać tego "na żywca", bez spoilera czy linku bez miniaturki, c) dobrać do tego odpowiedni dział. Nie bez przyczyny forum ma osobne kategorie na fiki z wyższą dawką przemocy (niekoniecznie epatujące gore, po prostu wykraczające ponad umowne granice) i pornografię/erotykę - bo nie są to treści, które każdy przyjmie tak samo. Osobną kwestią jest tzw. warsztat pisarski - twoja zdolność do tworzenia fabuły, prowadzenia postaci, pisania dialogów i opisów. Tu też istnieje bias, różni użytkownicy mają różne preferencje i inaczej postrzegają pewne kwestie. Są też pewne zasady i reguły, które często wyłapujemy podświadomie. Spójność treści chociażby. Przestrzeganie wewnętrznej logiki, ciąg przyczynowo-skutkowy, akcja i reakcja. Sens tekstu. Możesz napisać randomową komedyjkę, z której ludzie będą się śmiać - ale nie polega to na wrzuceniu do fika wszystkiego, co ci przyjdzie do głowy. Absurd też ma swoje konwencje i zasady. Dobry [Random] pisze się równie ciężko, co poważny fik o podobnej objętości. I tak na sam koniec: Chryste Panie na wrotkach, trzymajcie mnie, bo zaraz wezmę i zrobię coś bardzo niefajnego. Widziałam co prawda tylko kawałki twojego "czegoś dobrego" i "niezrobionego na odwal", ale jeśli ty to uważasz za coś godnego pokazania na publicznym forum... Brawo. Po prostu brawo. Nie wiem, jakim cudem, ale zdołałeś wleźć na moją ujemną samoocenę tak mocno, że odbiła w drugą stronę i zaryła w Księżyc. Tak jak zazwyczaj jestem pierwszą osobą, żeby jechać po swoich tekstach jako "miernych", "nijakich", "bez polotu" i "pisanych na siłę", tak w porównaniu z tym, co zobaczyłam moje najgorsze sceny są nieporównywalnie lepsze. Jeśli twoja twórczość jest "dobra", to dla mojej brakuje skali. Zresztą nie po to ślęczę nad Docsem, marnuję papier na notatki i zawracam głowę pre-readerowi, żeby potem jakiś użyszkodnik wrzucił, za przeproszeniem, tonę łajna i usiadł na niej z głupawym uśmieszkiem twierdząc, że to szczere złoto. Nie dam z siebie robić idiotki, która tyra jak głupia bez powodu, skoro można zrobić coś na od... wal i wciskać ludziom kit, że to cacy i dopracowane. Nawet jeśli chodzi o głupie fanfiki z tęczowymi konikami. Idę zrobić sobie mleko z miodem, bo inaczej chyba nie zasnę.
  16. 3 strony. Ponad 1100 słów.

    W tym tempie kolejny rozdział wyjdzie po Nowym Roku.

    1. Coldwind

      Coldwind

      Ech, gdzie jest emotka z słoikiem, kiedy jest potrzebna...

    2. Rarity

      Rarity

      <emotka ze słoikiem>

      Pisz dalej, na pewno jest super, a my czekamy na kolejny rozdział. Oraz (przede wszystkim) na Twój powrót do Klubu!

    3. Hoffman

      Hoffman

      Ja życzę Tobie jak najlepiej.

      Jeżeli dłuższy czas oczekiwania ma mieć przełożenie na wysoką jakość gotowego tekstu (czyli taką, jaką mamy możliwość cieszyć się obecnie), wówczas jestem gotów tyle zaczekać. Dasz radę!

  17. Ylthin

    Pyrkon 2018

    Wybieram się, ale raczej nie będę na żadnym forumowym zlocie.
  18. Mogłabym bawić się w odtwarzanie stylistyki oficjalnych artów TFH, ale do tego potrzebowałabym tabletu. Inkscape średnio się do takich rzeczy nadaje. Miniaturka do wczesnodostępowej recenzji TFH mojej drugiej połowy, wrzucę tu link, kiedy materiał wyląduje na YT.
  19. Mam paskudny nawyk niekończenia prac. Powinnam odkopać tą Oli i dokończyć... czy coś. Bleh. Kolejny WiP, tym razem... hmm, użytkowy. Brakuje mi jeszcze jednego obrazka i dłubaniny przy efektach/kolorach. Nie jestem zachwycona, ale zobaczę, co wyjdzie na koniec.
  20. Ylthin

    witajcie wszyscy!

    No siema. Trochę bawią mnie ludzie, którzy robią z siedzenia w fandomie kreskówki takie wielkie halo... no ale skończyłam liceum trzy lata temu (a do gimnazjum jeździłam na ostatnim turze), więc mam zupełnie inny punkt widzenia. Na uczelni za przypinkę z Luną dostanę najwyżej przelotne spojrzenie na korytarzu, w gimbazie byłoby dużo gorzej. Jeśli chodzi o pisanie: polecam dział opowiadań, Klub Konesera Polskiego Fanfika oraz uważanie na lekcjach polskiego. Pisarz musi znać swój język i kulturę. Poza tym? Czytaj regulaminy, słuchaj się modów i baw się dobrze.
  21. Twoja ocena niekoniecznie pokrywa się z oceną autora. Nasza samokrytyka potrafi sięgać irracjonalnych wręcz poziomów, tekst nie spełnia naszych oczekiwań, po latach budzimy się z nagłym olśnieniem, że Zrobiliśmy Coś Źle... Nawet taka drobnostka, jak zmiana poglądów może zachęcić piszącego do wykopania tekstu z dysku. Fanfiki mogą również wylatywać, bo autor odszedł z fandomu i nie chce, żeby ktoś odkopał (dla niektórych być może wstydliwą) część dawnego życia. Czasami mogą polecieć czystym przypadkiem, przy usuwaniu jakichś śmieci z hostingu - sama przypadkowo odkryłam, że GDocs woli wywalić plik w kosmos, niż przenieść go do kosza. Takie życie. Bóg Administrator może na mnie usiąść, a podejścia dalej nie zmienię :P. Będę robić z własnymi fikami, co mi się podoba (na przykład pisać je w średnim tempie minus trzech słów na dzień, bo scena się nie klei i idzie do kosza n-ty raz) i nikt mnie nie powstrzyma, nawet ten łańcuch i krzesło, którym najwyraźniej odgrażano mi się na serwerze KKPF.
  22. Autor nie udziela się od dwóch lat (ostatnie logowanie w lipcu 2017, ostatni post z 2016), więc szybko kolejnego rozdziału raczej nie wrzuci.
  23. Ylthin

    Nintendo Switch

    Niestety, Ninny chce wprowadzić własny abonament w stylu PS+ (opłata za dostęp do multi + comiesięczne "wypożyczanie" gier). Na razie chyba tego nie aktywowali, nie wiem też, jakie będą stawki w przeliczeniu na złotówki. Co prawda dystrybucja Nintendo w naszym kraju znacznie się poprawiła i można chyba znaleźć np. karty-doładowania do e-Shopu w sklepach z elektroniką typu Saturn czy Media Markt, o samej konsoli czy grach nie mówiąc, jednak wciąż mam lekkie obawy, czy płacenie za taką usługę nie będzie w jakiś sposób utrudnione. Śmieci pojawią się, niestety, na każdej platformie cyfrowej dystrybucji, która nie wprowadza drakońskich filtrów lub wysokich opłat za wprowadzenie gry do katalogu. Switch na razie trzyma się ładnie i dostaje np. porty Darkest Dungeon czy BattleChasers: Nightwar zamiast shovelware zalewającego Steam i wypływającego czasami na PS Store - miejmy nadzieję, że taki stan się utrzyma jak najdłużej i dostaniemy... jeśli nie dobre indyki, to przynajmniej ich Switchowe konwersje. Platforma jest idealna dla mniejszych tytułów - strategii, turowych RPG czy arcade'owych zręcznościówek, które można odpalić, ograć w tramwaju poziom czy dwa i bezproblemowo odłożyć.
  24. Ylthin

    Nintendo Switch

    Mój chłopak kupił Switcha, więc miałam okazję pograć chwilę (głównie w Breath of the Wild), słuchałam też jego opinii przez ostatnich kilka miesięcy. Sprzęt jest naprawdę fajny - biblioteka gier jest solidna, dochodzą do tego indie i porty z WiiU. Sama idea "mocniejszej" konsolki przenośnej działającej też jako "stacjonarka" działa zaskakująco dobrze. Największym problemem Switcha jest brak gier AAA (jeśli komuś na takowych zależy), wysokie ceny kartridży, problemy doku (rysowanie ekranu) oraz fanbase Nintendo. Naprawdę nie chcę nikogo bić ani wytykać palcami, ale część społeczności fanowskiej w Polsce zachowuje się bardzo nieprzyjaźnie, toksycznie i arogancko, zniechęcając ludzi do wejścia w temat. Switch jest raczej dodatkiem do PC lub większej konsoli (PS4/XBO), ale otrzymuje na razie więcej wsparcia, niż np. PS Vita. Jeśli stać was na taki wydatek - polecam.
  25. Da się, ale projekty jednoosobowe wymagają nieraz lat pracy, dużego zasobu umiejętności/doświadczenia oraz okazjonalnej współpracy z kimś z zewnątrz (kompozytorzy, muzycy, graficy, animatorzy), co za darmo się nie odbywa. Licencje na middleware (dodatkowe oprogramowanie ułatwiające tworzenie gry, np. silnik fizyczny) też nie wiszą na drzewach, a kodowanie pewnych rzeczy od zera jest upierdliwe. Osobiście zaczęłabym od prostych modów (np. graficznych) i własnych etapów do gier z edytorem poziomów. To w miarę sensowny sposób na sprawdzenie, czy ma się żyłkę do tworzenia mniejszych projektów okołogrowych oraz poligon doświadczalny do większych modów, zwłaszcza w grach z aktywną społecznością moderską - łatwiej wtedy o poradniki, wskazówki i ocenę naszej pracy.
×
×
  • Utwórz nowe...