-
Zawartość
1115 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
7
Wszystko napisane przez Generalek
-
Stowarzyszenie Żyjących Piszących - dyskusje ogólne o pisaniu/tłumaczeniu.
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Dla mnie SF nie jest SF, jeśli nie zawiera żadnych teorii naukowych. Jestem ścisłowcem i uwielbiam takie rzeczy. Niestety, większość SF ma teraz tego szczątkowe ilości.- 2171 odpowiedzi
-
- Pisanie
- Tłumaczenie
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
[Grimdark][Clop] Potwory w głębi nas - PlaguePony, Sajback, Nightmare
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Sajback, PlaguePony Solidus uniósł wysoko obie brwi w geście zdziwienia. - Czyli właśnie rozmawiam z klaczą ze schizofrenią oraz ogierem, który uważa to za normalne - zdawał się być spokojnym, ale mimowolnie zmienił pozycję na dogodniejszą do nagłego wyskoczenia z wody - Ach, ojciec zawsze mówił mi, że przyciągam do siebie dziwne persony. Nie wierzyłem mu, cóż, teraz wiem, że się myliłem. Świetnie, po prostu świetnie. Brakuje jeszcze jakiegoś asasyna i... a nieważne. Peros - Słucham, ser? - karczmarz spojrzał na ciebie i burknął, nieudolnie podrabiając gryfi akcent. Jednocześnie wycierał ladę jakąś ubłoconą szmatą, brudząc blat jeszcze bardziej. Cóż, to niezbyt dobrze świadczyło o lokalu i jego właścicielu - Jeść? Pić? - szynkarz zdawał się tobą niezbyt przejmować. W końcu nie wyglądałeś na bogatą osobę. Za to co chwila spoglądał w kierunku schodów prowadzących na piętro, na którym zapewne znajdowały się pokoje - Dziwkę? - czyli nawet tutaj prowadzili tego typu usługi. Kuce są jednak wszędzie takie same. Nightmare Sideways zaczął powoli zjeżdżać niżej, zostawiając na twym ciele szlak pocałunków i delikatnych uszczypnięć. Jednocześnie nie przerywał pocierania kopytem miejsca między twoimi nogami. Czułaś, jak robi ci się gorąco, niemalże jak w lato. Tymczasem ogier przejechał językiem po twoim podbrzuszu i dotarł w końcu do swojego celu. Jednorożec bez żadnych zahamowań polizał twój punt krytyczny, po czym przyssał się do niego. Wciągnęłaś głośno powietrze i aż wierzgłaś. To było zupełnym przeciwieństwem bólu... mimo, że jęki cisnęły się na usta. Sideways wsunął swój język do twojego wnętrza, zakręcił nim kilkakrotnie, wywołując kolejne fale przyjemności. - Podoba się? - zapytał, na moment przerywając swoją pracę, niewystarczająco długi, by dać odpowiedź. Wznowił pieszczenie twojego klejnotu, ciągle patrząc jednak na twój wyraz twarzy. -
[Grimdark][Clop] Potwory w głębi nas - PlaguePony, Sajback, Nightmare
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Nightmare Sideways pochylił się nad tobą. Poczułaś jego ciepły i wilgotny oddech na policzku, a potem delikatne otarcie jego pyszcka o twój. Po chwili kolejne muśnięcie. I następne. Twojego lica dotknęło nagle coś mokrego. Język i usta ogiera delikatnie pieściły twoją sierść, całując ją, skubając, delikatnie szczypiąc oraz gładząc. Jednocześnie jego kopyto wędrowało po twoim zadzie, badając wszelakie kształty, czy nierówności za pomocą zmysłu dotyku. Kilka razy przejechał po miejscu krytycznym, wywołując mimowolne drżenie twojego ciała. Sideways zaczął powoli zjeżdżać niżej, przenosząc się na twoją szyję. Ponoć dla klaczy najprzyjemniejsze są pocałunki w właśnie tę część ciała. Musiałaś przyznać, że to prawda. Ogier stawał się coraz bardziej pewny w czynach. Czułaś, jak namiętnie zajmuje się twoim ciałem. Jego kopyto przestało w końcu badać twoje ciało. Miało teraz ważniejsze zadanie. Drżałaś, gdy z każdym otarciem się o tamto miejsce zapewniało ci mocne wrażenia. Sideways dotykał klaczości bardzo delikatnie, nigdzie się nie śpieszył. - Ach, gdybym nazwał to miejsce tak, jak zwykło je się nazywać... - jednorożec odezwał się nagle, nie przestając cię tam pocierać - Byłoby to jak nazwanie Canterlotu zwykłym zamkiem, lub Elementów Harmonii biżuterią... Sajback, Plague Pony - Wynająć? W niby jakim sensie? Jako dz... prostytutkę? Służącą? Najemniczkę? - gryf zapytał z nutką ironii - A poza tym... Czy coś mnie ominęło, kiedy się relaksowałem? - spojrzał na was uważnie - Miłości się tak od nie wyznaje, chyba, że jest się głupcem. Albo... - skierował wzrok na wodę, w której siedzieliście - Naprawdę?! Ledwo mnie nie ma, a oni już się... Ach! Peros Wszystko wyglądało na spokojne i bezpieczne. Tym bardziej się pilnowałeś. Ostrożności nigdy za wiele. Barman nie wygląd, żeby zwrócił na ciebie uwagę, stał przy ladzie i nalewał właśnie piwa do kilku kufli. Kelnerki chodziły wśród pijanych gości, ale również żadna z nich do ciebie nie podeszła. Trzeba będzie wstać i zapytać o jedzenie. -
[Grimdark][Clop] Potwory w głębi nas - PlaguePony, Sajback, Nightmare
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Sajback, PlaguePony Gryf właśnie brał łyk wina, kiedy usłyszał pytanie o kupieniu. Otworzył szeroko oczy w zdziwieniu. W tym samym momencie alkohol, zamiast do trafić do żołądka, wlał mu się do płuc. Soludis zaczął się krztusić i kasłać, próbując wyrzucić ciecz z układu oddechowego. Udało mu się dopiero po dłuższej chwili. Oparł się czołem o krawędź balii i dyszał ciężko. - "Kupić"? - odezwał się po momencie - I w Equestrii, i w Gryfim Imperium niewolnictwo jest zakazane, przynajmniej oficjalnie. Do tego nie sądzę, żeby persona, o której mówisz, miała swojego pana, chyba, że serca. Nightmare Sideways oparł na chwilę głowę o ścianę, przymykając oczy. - Oj, długo nie byłem z żadną klaczą... - westchnął cicho - Cały miesiąc w podróży, nic tylko jedź tam, jedź tu, zawieź to albo tamto... Muszę się w końcu ustatkować. Męczy mnie życie gońca. Dobrze płatna praca, ale męcząca. Jak tu mówią, posłaniec musi mieć dwie ważne rzeczy: złotą głowę i żelazną dupę - zamilkł na moment i otworzył oczy - Mam nadzieję, że nie uraziłem cię... Jesteś gotowa? Jeśli tak, połóż się. Peros Otworzyłeś drzwi karczmy delikatnie, tak, by nie skrzypiały, jednocześnie poprawiając kaptur na głowie. Ot, skrzywienie zawodowe. Mało prawdopodobne, by pościg podążał za tobą aż do Equestrii, ale w końcu byli to Zabójcy - specjaliści od ataków z ukrycia. Nie można nigdy tracić czujności. Na szczęście w głównej izbie panował półmrok, do którego twoje oczy już dawno przyzwyczaiły się dzięki zapadającej nocy. Większość stolików zajmowały pijane kuce, ale w jednym z kątów zauważyłeś idealne miejsce dla siebie - za grzbietem ściana, dobry widok na wejście, niewiele docierającego światła. Co prawda wyglądało, jakby ktoś je przed chwilą opuścił, ale było to raczej permanentne. -
Stowarzyszenie Żyjących Piszących - dyskusje ogólne o pisaniu/tłumaczeniu.
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Wiesz, niezbyt wielu ma chęci pisania długich fantasy. Sam zwykle wymiękam po napisaniu dwóch, trzech rozdziałów niezależnie jakiego fica (i dlatego prawie nic tu nie publikowałem). Dlatego teraz piszę one-shota fantasy... ale kogo to obchodzi. Rzecz w tym, że mało kto ma chęci do pisania długich ficów. Musisz szukać na angielskojęzycznych stronach.- 2171 odpowiedzi
-
- Pisanie
- Tłumaczenie
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
[Grimdark][Clop] Potwory w głębi nas - PlaguePony, Sajback, Nightmare
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Nightmare - Sporo - ogier powtórzył za tobą, zamyślony, po czym zamilkł. Odezwał się ponownie dopiero po dłuższej chwili - Nie mam tyle. Ba, nie sądzę, żeby ktoś w okolicy, co prawda biednej, nosił tyle ze sobą - jednorożec, nie schodząc z łóżka, sięgnął do juk na stoliczku i po momencie grzebania w nich wyciągnął skórzany mieszek. Na twoich oczach rozsłupał zębami węzeł niepozwalający na wysypanie się pieniędzy. Wyjął z niego nieco bitów, które ustawił w kilku stosikach na blacie. Nie było to dużo, zauważyłaś, że wystarczyłoby ledwie na opłacenie izby i kilkudniowego prowiantu. Ogier ponownie związał węzeł i potrząsnął lekko mieszkiem. Bity w środku zagrzechotały cicho. Na oko wyglądało to na jakąś jedną trzecią sumy, którą straciłaś. Sideways odłożył woreczek obok juków na stoliku. - Tyle wystarczy za... "usługę"? - zapytał, ponownie spoglądając na ciebie. Sajback, PlaguePony Solidus również postanowił milczeć, uznając temat rozmowy za wyczerpany. Zaczął ponownie pałaszować różnorakie dania leżące na stole. Po chwili jednak do pokoju weszła bez pukania kelnerka. Na grzbiecie niosła srebrną tackę z... ogromnym, czerwoniutkim, parującym homarem wraz nową butelką wina. - No no... - odezwał się gryf z uznaniem - To się nazywa kawał bydlaka... Moment później danie stało na środku stołu, roztaczając cudowną woń na całe pomieszczenie. - Częstujcie się - wojownik nalał nowego wina do wszystkich trzech kieliszków - Szczerze, że to najważniejszym powodem wybrania was był jeden fakt: pić samemu to jak urządzać samemu sobie przyjęcie urodzinowe. -
[Grimdark][Clop] Potwory w głębi nas - PlaguePony, Sajback, Nightmare
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Nightmare Sideways kiwnął głową, po czym zaczął się rozbierać. Robił to leniwie, jakby po prostu ciężar napierśnika i kolczugi nagle zaczął go męczyć. Poklepał miejsce obok siebie, chcąc, żebyś też usiadła na łóżku. Po chwili pancerz i juki ogiera leżały na stoliku obok posłania. Kucyk był dość szczupły, nie ujmowało mu to jednak specjalnie postury, którą miał dość potężną. Na jego ciele nie dało się dostrzec żadnych blizn czy znamion po ranach. Albo nie walczył często, albo wychodził z potyczek bez szwanku. Najprawdopodobniej to pierwsze - Uroczy Znaczek na zadzie przedstawiał zapisany kawałek pergaminu i kacze pióro. - Ile pieniędzy potrzebujesz? Bo skoro tu jesteś, to ich potrzebujesz - jednorożec zapytał cicho. Sajback, PlaguePony Gryf nie odpowiedział od razu. Zamiast tego chwycił kolejną krewetkę i pochłonął ją jednym kęsem, po czym ostentacyjnie dolał sobie wina, już kończącego się. - A kto powiedział - odezwał się po chwili milczenia - że przeszedliście test? -
Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym
temat napisał nowy post w League of Legends
Zapominasz, że Malzahar to jeden z najcięższych picków do skontrowania, podobnie jak Swain. Mam obydwu i mogę ci z dumą (albo i nie z dumą) powiedzieć, że grając nimi, linię przegrałem... dwa, trzy razy? Chyba też tylko dlatego, że po prostu inne przegrywały, a przeciwnicy mnie nie lubili, więc miałem ganki po 3-4 osoby. Z nerfa Kassy będę się cieszyć, bo nigdy nawet nie kupiłem tego OP szajsu ^^. A może po prostu to ty nie umiesz grać, bo nie potrafisz wygrać linii tym nowym Kassą ? -
Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym
temat napisał nowy post w League of Legends
Hue, hue, nareszcie znerfili Kassę... a że nie da tym się grać, to już nie moja sprawa . -
Ale podważanie to także forma niedokonana podważenia .
- 242 odpowiedzi
-
- regulamin
- nowelizacja
- (i 5 więcej)
-
Zgadzam się z tym. Myślę, że w tym wypadku ostrzeżenia powinny otrzymywać osoby, które nagminnie kierują dyskusję w stronę kompetencji Inkwizycji. Jednakże to powinno być uznawane za zwyczajny spam. Od kiedy to komunizm jest zakazany przez prawo polskie?
- 242 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- regulamin
- nowelizacja
- (i 5 więcej)
-
[Grimdark][Clop] Potwory w głębi nas - PlaguePony, Sajback, Nightmare
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Nightmare Ogier schował broń i podążał jeszcze przez chwilę wzrokiem za tamtą dziwaczną parą, po czym spojrzał spojrzał na ciebie z ciekawością. Zastrzygł uszami i delikatnie ujął cię za przednie kopyto. Poczułaś, jak lekko je pociąga, nie tyle zmuszając, co zachęcając do ruszenia z nim w kierunku schodów. Wojownik uśmiechnął się do ciebie miło. Po chwili znaleźliście się na szczycie stopni, w dość długim korytarzu. W ścianach, pomiędzy którymi staliście, umieszczono kilkanaście wejść prowadzących do pokoi do wynajęcia. Jednorożec zaprowadził cię pod jedno z nich i otworzył przed tobą dżentelmeńsko drzwi. Nie przestawał się miło uśmiechać. Izba nie była specjalnie bogato umeblowana. Pod przeciwległą do wejścia ścianą stało zwykłe łóżko oraz stoliczek nocny. Na środku podłogi leżała skóra jelenia. Ogier zamknął za tobą drzwi i usiadł na posłaniu, lustrując cię wzrokiem. - Jestem Sideways. A ty? - zapytał. Sajback, PlaguePony Zostawiliście klacz w spokoju i weszliście szybko po schodach. Nie chciała sobie pomóc, jej sprawa. Wróciliście do wynajętego przez Solidusa pokoju. W końcu czekał tam na was posiłek do dokończenia oraz niestety już nie gorąca, a ciepła kąpiel. Do tego mieliście do omówienia ze swoim nowym pracodawcą parę spraw. Gryf odpoczywał właśnie w balii i popijał wino, kiedy wkroczyliście do pomieszczenia. Wojownik nie przejął się zbytnio i ugryzł pajdę natartego czosnkiem chleba. -
[Grimdark][Clop] Potwory w głębi nas - PlaguePony, Sajback, Nightmare
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Wszyscy Zapomnieliście o jednej rzeczy. Ogier był jednorożcem. Kiedy dwoje z was gawędziło sobie w myślach, ten po prostu użył rogu. Jego broń przelewitowała do niego między wami, ale wy, zajęci własnymi myślami, nawet nie zwróciliście na to uwagi. Światło świec w izbie odbiło się od klingi wyciągniętego w waszą stronę miecza. - Grzebanie w głowie nigdy nie jest przejawem dobrych zamiarów - ogier nie trzymał broni sztywno, końcówka jego ostrza zataczała leniwe kręgi - A mnie nie zwykło obchodzić zdanie tych, którzy mają złe zamiary wobec mnie. Może tak rozejdziemy się w pokoju? Chciałbym się odprężyć po cholernym miesiącu udręki. Po chwili ponownie skierował wzrok na Feather. - Wybacz, niektóre kuce zawsze znajdą odpowiedni moment, by w czymś przeszkodzić. -
Heh, strzeliłem gafę. Cadance zamieszkała na Canterlocie po zostaniu alicornem jako siostrzenica Celestii (przygarnięta, nie spokrewniona).
-
Komiksy nie są kanoniczne i stanowią oddzielne uniwersum. Jak to często czyni IDW.
-
http://mlp.wikia.com/wiki/Chapter_books Książkę napisano po zakończeniu sezonu drugiego, więc najprawdopodobniej sceny z "filly" Cadance zostały uznane za błąd animacji.
-
Z oficjalnej książki. Hasbro twierdzi, że jest to kanon, więc przykro mi, ale to jest kanon.
-
Zarejestrowałem się (na stronie, która otwiera się po aktywacji linku, nie działa powrót do strony głównej).
-
[Grimdark][Clop] Potwory w głębi nas - PlaguePony, Sajback, Nightmare
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
PlaguePony Na początku wszystko szło zgodnie z planem. Myślowa macka przeniknęła z łatwością jego umysł i zmusiła go do wykonania rozkazu. Ogier posłusznie wstał od stołu, po czym ruszył w kierunku wyjścia. Teraz wystarczy tylko... Ogier stanął nagle w miejscu jak wryty. Natychmiastowo zostałaś po prostu wyrzucona ze środka, co spowodowało przeszywający ból głowy. - Nikt nie będzie mi grzebać w GŁOWIE!!! - twoja ofiara ryknęła potężnie, odwracając w bojowej pozie w twoim kierunku. Sajback, Nightmare Ogier po prostu wstał i ruszył z Grey, jak gdyby nie obchodził go cały świat. Do tego szedł bardzo dziwnie - ignorował wszelkie kolizje. Nie przejmował się, że uderzał ciałem o kanty stołów czy szturchał kogoś. Po chwili jednak zatrzymał się gwałtownie. - Nikt nie będzie mi grzebać w GŁOWIE!!! - ryknął, odwracając się do Grey, gotów do walki. Chyba go zdenerwowała... -
[Grimdark][Clop] Potwory w głębi nas - PlaguePony, Sajback, Nightmare
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Karczmarz, zamiast udzielić jakiejkolwiek sugestii czy odpowiedzi, po prostu odwrócił się i zniknął we drzwiach kuchni, zostawiając was ze swoimi problemami. Dla niego takie sprawy były oczywiste i niewarte uwagi. Ogier w kącie przerwał lekturę, po czym wyprostował się na krześle, patrząc na was uważnie. Tymczasem Solidus, zwyczajnie ignorowany, ponownie prychnął cicho i ruszył w kierunku schodów na górę. Nie chciało mu się gapić na tą scenę, wolał wrócić do balii i dokończyć posiłek. Jego to nie dotyczyło, jego to nie martwiło. - Z kim ja się zadaję - dosłyszeliście jego mruknięcie, gdy wspinał się szybko po stopniach. Ogier czekał na jakikolwiek ruch z waszej strony, wy z jego. Wyglądało na to, że będziecie tu stać i się na siebie gapić, dopóki w końcu ktoś nie przełamie impasu. -
[Grimdark][Clop] Potwory w głębi nas - PlaguePony, Sajback, Nightmare
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Wszyscy - Nu... - karczmarz wzruszył kopytami - Jak chcesz - wskazał ruchem głowy ogiera, siedzącego samotnie przy stoliku w kącie - Tamten chciał sobie pofolgować... Wskazany ogier czytał właśnie książkę (co było dość niezwykłe jak na miejsce, w którym się znajdował), podpierając pyszczek kopytem. Był jednorożcem i miał białą, brudną od trudów podróży sierść i sięgającą mu grzbietu grzywę barwy słomy. Nosił na sobie zwykłe, znoszone palto, pod którym krył się stalowy napierśnik i kolczuga. Jego juki oraz miecz leżały na wolnym krześle. Ogier, w tym samym momencie, w którym karczmarz go wskazał, spojrzał w kierunku lady. Uniósł pytająco brew, jakby dziwiąc się, kto ma mu umilić życie. -
[Grimdark][Clop] Potwory w głębi nas - PlaguePony, Sajback, Nightmare
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Wszyscy Żołnierze zaszemrali między sobą, po czym powoli wyszli z karczmy, zostawiając was w spokoju. Solidus prychnął i schował swoje miecze do pochw na bokach, uprzednio odzyskawszy jeden z nich od Aimeda. Goście zaczęli wychodzić spod stołów i wracać do poprzednich rozrywek. Jakaś kelnerka podeszła do kałuży krwi na podłodze ze szmatą i po prostu ją wytarła. Widać takie pokazy odbywały się tu często... Karczmarz ponownie stał przy ladzie i wycierał ją jakąś ściereczką. - To jak? Przyjmujesz robotę? - zapytał Feather znudzonym głosem - Na kurwy zawsze jest popyt... -
[Grimdark][Clop] Potwory w głębi nas - PlaguePony, Sajback, Nightmare
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Wszyscy Żołnierze otoczyli was, kierując w wasze strony miecze. Ich herszt zaśmiał się jedynie. - Zamiast jednej dupy dwie. Mi pasuje - stwierdził, po czym zaatakował ciosem od góry. Aimed instynktownie uchylił się. Ostrze przemknęło nieszkodliwie przez powietrze, nie raniąc nikogo. Dowódca jedynie warknął i ciął ponownie. Tym klingi zderzyły się z głośnym metalicznym szczękiem - Och, zdechnijcie wreszc... - zaczął, by przerwać i przewalić się na ziemię. Z jego karku wystawał krótki sztylet. Cios z całą pewnością przynajmniej naruszył, jeśli nie przerwał, rdzeń kręgowy oraz przeciął tętnicę szyjną, sprawiając, że pod hersztem szybko powstawała szkarłatna kałuża. Ten jedynie zacharczał, nie umiejąc nawet podnieść pyska z podłogi. - Kurwy... Solidus uniósł od niechcenia miecz i oparł go klingą o ramię. Żołnierze natychmiast się cofnęli, widząc, że ich przywódca nie żyje. Byli niezdecydowani. Z jednej strony nadal mieli przewagę liczebną, z drugiej nikt nie chciał ryzykować skóry. -
[Grimdark][Clop] Potwory w głębi nas - PlaguePony, Sajback, Nightmare
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Sajback Sięgnąłeś do boku torsu po kuszę. Twoja źrenica rozszerzyła się, obliczając wszystkie parametry perfekcyjnego strzału. Pochyliłeś, by znaleźć się na wolnej linii do herszta. Wiedziałeś, gdzie trafić, by go wyeliminować go z walki. Nie będzie mógł zranić Grey. I wtedy zdałeś sobie sprawę, że zostawiłeś kuszę w wynajętym pokoju. Zastygłeś na moment w głupawej pozie. - Aimed! - usłyszałeś za sobą głos Solidusa. Instynktownie odwróciłeś i dostrzegłeś lecący w twoim kierunku miecz. Odwrócony do ciebie rękojeścią. PlaguePony - Kurwa zna czary! - wrzasnął herszt, ale kontynuował natarcie, próbując przebić się przez twoją obronę. Po chwili wahania pozostali również ruszyli w twoim kierunku, obnażając miecze. To nie wyglądało dobrze... Nightmare Barman wycierał jakąś szmatą wnętrze drewnianego kufla po piwie, patrząc na ciebie naraz chytrym i znudzonym wzrokiem i milcząc przez dłuższą. - Etaty na kelnerki zajęte - burknął w końcu, odkładając naczynie i biorąc kolejne - Ale ostatnio jedna kur... To jest, panna do towarzystwa zniknęła - powiedział, spluwając siarczyście na podłogę. Widać nie zbyt się przejmował się czystością w swoim lokalu. Po chwili spojrzała na ciebie krytycznie - Odpowiednie kształty masz... Nagle dosłyszałaś jakieś zamieszanie. Grupa żołnierzy okrążała właśnie jakąś klacz. Widziałaś po ich pyskach, co chcą zrobić. Odwróciłaś się do barmana, ale ten już dawno zniknął gdzieś, pewnie w bezpiecznej kryjówce. Goście zamilkli, po czym zaczęli chować się pod stoły, nie chcąc stać się również ofiarami wojaków. Klacz jednak się nie poddała. Wyczarowała znikąd... kosę i zaczęła się bronić. Samozwańcza czarodziejka-rolnik? Świat czasem zadziwia... Dwóch żołnierzy cofnęło się lekko, nie chcąc dołączać do konfrontacji. Odwrócili się... i trafili prosto na ciebie. Na ich twarzach pojawiły się niemiłe uśmieszki.
