Skocz do zawartości

Generalek

Brony
  • Zawartość

    1115
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    7

Wszystko napisane przez Generalek

  1. Generalek

    Shingeki no Kyojin

    >Guard ;-; Każdy ma prawo do swojej opinii. Nie twierdzę, że to kiepskie anime, tylko jego fenomen jest moim pysznym zdaniem przesadzony. Dla przykładu postacie - są po prostu irytujące i mam wrażenie, że mają jedynie szokować swoją śmiercią. Zasadniczo, jedyną postacią, którą polubiłem, był ten pacan, który rośnie teraz na przywódcę . Motyw Tytanów jest dobry, ale przesadzają z ich ogólną potęgą. Są durne jak but, a ludzie i tak sobie z nimi nie dają rady. I Attack on Titan nie jest realistyczne.
  2. Obchodzisz ludzi tylko, jeśli coś dla nich robisz. Przestajesz i nagle wszyscy o Tobie zapominają.

    1. Kingofhills

      Kingofhills

      Odwieczna prawda życiowa. Działa praktycznie zawsze, no, chyba że trafisz na faktycznie dobrych ludzi.

    2. WilczeK

      WilczeK

      No to dość logiczne

  3. Generalek

    Shingeki no Kyojin

    Attack on Titan ma jedynie dobrą animację i muzykę. Nic więcej. No, może też odrobinkę steampunku czy czegoś podobnego. Stał się fenomenem tylko dzięki masowych mordach na bohaterach (podobnie jak Gra o Tron, ale ta ma przynajmniej więcej rzeczy w zanadrzu). No, przynajmniej w drugim sezonie nie będą mogli zabijać tylu bohaterów.
  4. "Jesteś szalony!""Jak to mówią: Blabuhhaaha!"

    1. WilczeK

      WilczeK

      Co zniszczyłeś :D

    2. Generalek

      Generalek

      Nic. To jeden z tekstów z jedmego z moich bardzo wielu niedokończonych ficów.

  5. Czy naprawdę muszę w ogóle pisać? Pesymista.
  6. Zamknijcie ten temat w końcu. Nic nie wnosi, a autor nieaktywny. Jak wróci, można przywrócić.
  7. Generalek

    Napisz Użytkownikowi Epitafium

    "Spokojnie, mam godmode'a!" Epic~Zegarmistrz
  8. Generalek

    Wyżal się.

    Zasadniczo ten przyjaciel robi dokładnie to samo.
  9. Generalek

    Wyżal się.

    Tutaj już nawet o SB nie chodzi. Czasem, gdy idę korytarzem szkolnym, słyszę za sobą chichoty i dostrzegam dziwne spojrzenia, jakbym nawet chodzić nie potrafił. O co pytają losowi ludzie ze szkoły lub koledzy mojej siostry? Kpiąco "Który level?" Jakbym całe życie nic innego nie robił, tylko "nołlajfił". Nie samą szkołą człowiek żyje. Czytam wiele książek, również naukowych. Ale pragnę też dać coś od siebie, a nie tylko brać. Uczenie się to nie talent. Mam jednego... Ale on ma też innych przyjaciół, a ja zawsze nie wiem, czy mam ochotę na rozmowę, czy wolę milczeć. Co skutkuje jego odejściem do tych innych... Mój pesymistyczny umysł po prostu ciągle przekonuje mnie, że nigdy nikogo nie znajdę. Nie potrafię rozmawiać, jakikolwiek flirt to dla mnie czarna magia, a i tak żadna nie będzie mnie traktować poważnie. Bo plakietka z napisem "no-life". I do tego wszystkiego dochodzi moje tchórzostwo. Jestem uzależniony od komputera i ogólnie Internetu. W weekendy w praktyce mnie nie ma - tracę wtedy "ograniczenia". Cała sobota spędzona przy komputerze z przerwami na ubikację oraz jeden, duży posiłek to standard. No i... Dziękuję.
  10. Generalek

    Napisz Użytkownikowi Epitafium

    "Nawet tutaj Luna jest lepsza".
  11. Generalek

    Wyżal się.

    Jestem żałosny. Jestem żałosny, bo mam odwagę pisać o takich rzeczach jedynie w Internecie, gdzie chroni mnie anonimowość. Jestem żałosny, bo nie potrafię podejmować samodzielnych decyzji. Jestem żałosny, bo mam wrażenie, że wszyscy ze mnie kpią, jakbym był jakąś szczególnie brzydką atrakcją zoo, co raczej nie odbiega zbytnio od prawdy. Jestem żałosny, bo jestem absolutnym beztalenciem. Nawet w grach komputerowych, które aż tak "uwielbiam", że w oczach wszystkich mam przywieszkę z napisem "no-life". Co znów nie odbiega od prawdy. Jedyne, co mi dobrze idzie, to szkoła. Muzyka, malarstwo, nawet tak ukochane przeze mnie pisarstwo - w tym wszystkim wyznaczam kolejne granice dna. Jestem żałosny, bo boję się zranienia przez innych, przez co jedynie unikam ludzi. A potem użalam się nad samym sobą, że żyję bez przyjaciół. Jestem żałosny, bo moje serce usilnie próbuje znaleźć sobie wybrankę, ale zawsze wszelkie próby spełzają na niczym, bo wszystkie dziewczyny mają mnie nieszkodliwego dziwaka. A także z powodu poniżej. Jestem żałosny, bo jestem tchórzem. Cholernie wielkim tchórzem, który kiedyś nosił nóż do szkoły, bo bał się, że go pobiją. Który nadal się boi. Bezpodstawnie. Który jest tak wielkim tchórzem, że nawet nie potrafi tego wszystkiego zakończyć. Jestem żałosny, bo dobrze wiem o swoim uzależnieniu, ale i tak nawet nic nie robię w tym kierunku. Jestem żałosny z powodu mojego lenistwa. Zaczynam widzieć świat jedynie w drodze do szkoły i z powrotem. Poza tą podróżą, siedzę zamknięty w swoim pokoju. Jestem żałosny, bo dobrze wiem, że to wszystko jest moją winą, ale próby "potrząśnięcia" mną sprawiają jedynie, że załamuję się jeszcze bardziej. Jestem żałosny, bo nie potrafię nawet odwdzięczyć się prawidłowo rodzinie za wszystko, co dla mnie zrobiła. Jestem żałosny, bo pewnie już ludzie myślą, że to trolling. Jestem żałosny, bo ten post to durna próba zwrócenia na siebie uwagi, która zupełnie nic nie zmieni w moim życiu. Jestem żałosny, co udowadnia ten post i wszystkie inne moje na tym forum.
  12. Chyba jedynie boty potrafią sprostać mojemu "skillowi".

  13. Generalek

    Napisz Użytkownikowi Epitafium

    "Powiedźcie pani prokurator, Aniołowi z Krymu, że ją kochałem" 1991-2014
  14. "Zagraj w Deathmatch", mówili. "Nauczysz się strzelać", mówili. Nauczyłem się tylko, że tę grę należy odinstalować.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Generalek

      Generalek

      Counter Strike: Global Offensive.

    3. Koliberek

      Koliberek

      Lol, czego się spodziewałeś po najgorszej części tej dość dobrej gry.

  15. Generalek

    Pochwal się

    Ależ temat o bardzo zbliżonej tematyce już istnieje: http://mlppolska.pl/watek/8133-mój-powód-do-dumy/
  16. Witajcie, spragnieni wędrowcy Na początku zaznaczam, że to dopiero bardzo wczesna faza rozwoju "projektu", jeśli można to tak nazwać. Zacznijmy od najważniejszej sprawy: mam bardzo wiele form wyobrażeń, jak sesja miałaby wyglądać. To jednak od Was, przyszłych graczy, zależy, jak wyglądać będzie w rzeczywistości. Może to zabrzmieć, jakbym zwalał całą pracę na was. Zapewniam, że tak nie jest. Jedyne, co Wy musicie zrobić, to zadecydować. To będzie sesja dla Was, nie dla mnie. Tak więc, zacznijmy tworzyć! A, i jeszcze jedno - niech z was nie zmyli nazwa. Fani "Hirołsów" mogą poczuć się zawiedzeni, ale rozgrywka nie będzie toczyć w tym samym świecie, co akcja gier. Najwyżej będzie na nim bazować. Sesja będzie miała miejsce w świecie typu fantasy z wielką różnorodnością ras (99% grywalnych!). Jak sama nazwa wskazuje, będę się starał, by zachowywała klimat tej słynnej serii gier komputerowych, jakimi są "Might and Magic" oraz "Heroes of Might and Magic". Różnorakie zadania, zdobywanie ekwipunku, epickie walki z bestiami oraz wspaniałe łupy! Pierwszą i najważniejszą kwestią jest pytanie: humanoidy czy kucyki? Wolicie ciąć wszystko co napotkacie trzymanym w dłoni mieczem czy może niszczyć to za pomocą magicznej potęgi swego rogu? Od razu zaznaczam, że wybranie opcji kucyków nie usuwa od razu ras humanoidalnych typu elfy i krasnoludy... Tylko nieco je zniekształca. No... Oprócz centaurów. Z tymi nie wiem, co zrobić w takim wypadku. A więc, mimo bycia kucykami, nadal możecie być elfami, krasnoludami i tym podobnymi. Druga sprawa dotyczy... samego systemu rozgrywki. Pragniecie grać w zwykłego RPG'a, jak u większości Mistrzów Gry na tym forum? A może strategia, w której zdobywacie kopalnie, złoto, wysyłacie przeciwko sobie wojska, dbacie o ich morale i zaopatrzenie, płacicie im żołd? A może RPG jak w grach, czyli statystyki, poziom doświadczenia, przedmioty z różnorakimi właściwościami, plecak o ograniczonej liczbie miejsc? Wybór należy do was. Trzecią rzeczą są frakcje. Tak, pragnąłbym, byście Wy, gracze, podzielili się na frakcje. Po prostu uważam, że "drobna" rywalizacja między wami nie zaszkodzi, ba, może doprowadzić do polepszenia się jakości "produktów" wszystkich stron oraz większego zaangażowania (lecz bez przesady). Jednakże wybór należy do Was. Do tego jeśli do gry zapisze się, powiedzmy, jedynie 5 osób, to pomysł ten prawie na pewno nie wypali. Proponowane przez mnie frakcje - stworzę je, jeśli pomysł wypali. Naturalnie możecie także wymyślić własne. Każda frakcja posiadałaby własną "stolicę", w którą można byłoby rozwijać za wykonane misje i zdobyte złoto. Ważne dla frakcji zadanie wypełnione = nowy budynek, zapewniający nowe umiejętności, przedmioty, nawet klasy postaci (ale to już zaraz poniżej)! Kolejna kwestia: klasy postaci. Każda oferowałaby inne umiejętności, statystyki, bla bla bla... Z chęcią bym je ujrzał, lecz znów - wybór należy do Was. To jak na razie wszystko... O czym pamiętam. Jeśli coś mi się przypomni, napiszę. Wy zaś piszcie, wytykajcie błędy, proponujcie i krytykujcie.
  17. Zostałem Piłatem.

    1. MewTwo

      MewTwo

      Niewinnym sędzią?

    2. Generalek

      Generalek

      Tak. Będę go grać :v.

  18. Zdejmijcie mi już tę rangę.

  19. Po co się wysilać? I tak wszyscy zginiemy.

    1. Servant Saber

      Servant Saber

      żeby pokazać Bogu środkowy palec~!

  20. Wszystko, co robię, wychodzi żałośnie...

×
×
  • Utwórz nowe...