Skocz do zawartości

Cahan

Moderator
  • Zawartość

    4043
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    145

Wszystko napisane przez Cahan

  1. Po prostu mi zaufaj Bojąc się Miłości Czas i Harmonia
  2. I ja coś napisałam. Jednak nie poezja. Jest do zadu, ale jest. Popioły [postapo][sad][dark] https://docs.google.com/document/d/1EwikCxC3Ktiq437ymdnqJJQl0l30o_SPBsUHD8VWcAQ/edit?usp=sharing Krótki opis: Fanfik opisuje historię zagłady Equestrii.
  3. Śmiem twierdzić, że ludzie lubią złe fanfiki, ponieważ traktują je jako dobre komedie. Ja jako pisarz i fanka Dark Momentum im tego dostarczyłam. Dodatkowo chciałam się trochę ponabijać z kiepskich opek, pisząc coś ku przestrodze. Uważam, że taka forma w sposób humorystyczny, a skuteczny przemawia do ludzi, dlaczego coś jest złe i tego pisać nie należy. A dlaczego ludzie to lubią? Bo są wredni, sadystyczni i lubią dokopać leżącemu . A teraz poważnie- osobiście uwielbiam nawiązania w fanfikcji. A "Czarny Polak", "Najbardziej Sztampowy Fanfik na Świecie", etc. tego dostarczają w ogromnych ilościach.
  4. Z tymi Polakami to był żart- aby to było jasne. Bo oczywiście nielogiczności w randomie muszą być celowe. Przykład, tym razem poważny "Twilight eats a book". Twi żre książki. Ma to sens? Nie. Bawi? Tak. Dobrze napisane? Tak.
  5. Bezsens, chaos i nielogiczności. W randomie coś się dzieje na zasadzie "bo tak". Przykład randomu: "Polacy Są Wszędzie" . Random jest w gruncie rzeczy taką poderpioną komedią, w której znajdują się elementy bardzo mocno abstrakcyjne.
  6. Cahan

    Wyżal się.

    Dobrze was rozumiem. Moi wspaniali rodzice nie wiem dlaczego sobie mnie zrobili. Ponieważ chcieli robić karierę, to wywalili mnie z domu i podrzucili babci. Matka mnie jeszcze odwiedzała, naprawdę charowała i nie mam do niej pretensji. Ale mój tatuś wolał być wiecznym studentem. Oglądałam go od święta i cieszyłam się na jego widok jak wierny psiak. Z perspektywy czasu wiem, że byłam głupia. Bo dlaczego zależało mi na kimś, komu nie zależało na mnie? [do dzisiaj nie wie kiedy mam urodziny i jak mam na drugie imię ] Potem, w 2 klasie podstawówki raczyli sobie o mnie przypomnieć. I wszystko było w miarę dobrze, aż do końca gimnazjum, kiedy to zaczęłam mieć własne zdanie, własny gust i miałam po prostu dość bycia posłuszną marionetką. Dostawało mi się już za wszystko- zgubił kasę, to oskarżył mnie o kradzież. Rozwalił coś? Moja wina. Wszystko moja wina. Epitety na "k", etc. o sobie słyszę od dziecka. I mam to gdzieś. Prawda jest taka, że swojej rodziny nie kocham, tylko się jej boję. Nie o siebie, wątpię by mi coś zrobili, ale boję się o życie moich ryb oraz o swoją kotkę. Już mi kiedyś za karę, nawet nie wiem za co, utopili mi patyczaki. Moje zainteresowania? Wszystkie są złe! Albo infantylne, albo dla starych dziadów! I kasy z tego nie ma, więc po cholerę to robisz?! Rysujesz? I tak się nie nauczysz. Piszesz? Wiesz, że nigdy nic z tego nie będzie? Koniki, phi. A jeśli chodzi o miecze, to są święcie przekonani, że na treningi chodzę, bo na kogoś lecę . I wiecie co? Zwisa mi to. Muszę zdobyć dobrze płatną pracę i wynieść się jak najdalej.
  7. Cahan klnie, płacze i się wkurza. Durny Word się zaciął i wcięło mi opowiadanie na konkurs literacki!

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [5 więcej]
    2. Cahan

      Cahan

      Ze względu na to, że ta pionowa kreska jest w takim miejscu, że mam problem z ocenieniem, za którą literką się znajduję.

    3. Airlick

      Airlick

      To jest kwestia powiększenia obrazu, na domyślnym powiększeniu jest dokładnie tam, gdzie być powinna. Ale jeśli powiększasz albo zmniejszasz stronę, to wtedy faktycznie tak się dzieje.

    4. solaris

      solaris

      Znam ten ból, pisałem pracę magisterską i nagle jeb! Bluescreen, po ponownym uruchomieniu nie było możliwości przywrócenia ostatniej wersji :v

  8. Dziewczynki z podstwówki się skarżą na brak chłopaka... Co się dzieje z tym światem? A może to zemną jest coś nie tak? Druga dekada życia się kończy, a ja wciąż jestem sama i nie chcę tego zmieniać...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [6 więcej]
    2. Burning Question

      Burning Question

      WilkU z każdą wypowiedzią szanuje cie coraz bardziej. :D

    3. Cahan

      Cahan

      Dokładnie. A dzieci, które jeszcze dojrzałości płciowej nie osiągnęły już się załamują, że nie mają partnerów. Pewnie myślą, że już dziewictwo/prawictwo tracić czas, bo przecież to wstyd być dziewicą chyba.

    4. Burning Question

      Burning Question

      Spoko, z tego co wiem to rzadko o to chodzi. Chodzi raczej o to, co sie z ludźmi dzieje tak od 13 wieku czyli komercjalizacja siebie- jak ktoś mnie "pożąda jak wartościowy produkt" to jestem udanym osobnikiem, więc muszę mieć adoratora. Im bardziej będzie cool tym wyższa moja ranga w społeczeństwie. -.-" Na tej zasadzie w amerykańskich uniwerkach i liceach tworzą się pary mega lasek z mega mieśniakami, którzy nie mają sobie nic do zaoferowania poza swagiem i seksem. :P

  9. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  10. Dobra komedia, ubawiłam się czytając. Zwłaszcza pijane księżniczki były super. A majtki Celestii to hit .
  11. Ja zawsze mam "inny" dzień, a to jest mój sposób na rozładowanie emocji pozytywnych . Nie, ale poważnie. Crossover Trójcy Świętej składał się na projekt pierwotny. Początkowo był to tylko żart, który wymyśliłam wieczorem, bo o tej właśnie porze mi doszczętnie odbija i sieję chaos, mrok i zło. Oraz łamię czwartą ścianę, to tak przy okazji... Chciałam też odpocząć od Cienia Nocy i wszystkiego co złe i niedobre. Jedni niszczą, inni jojczą, a ja sieję śmierć i zniszczenie! Mwahahah! Bibliografię napisałam z jednego powodu- aby wszystko było jasne i aby nikt o plagiat nie oskarżał. I jak już pisałam- nie wszystko pochodzi z fanfików złych. Od razu pojazd po Wszystkich Drogach- to był zwykły dowcip. Czasem lubię tego typu żarciki. Chociażby "smutno mi i zalewam się smoczymi łzami". Podchodzi pod zwyczajną parodię- hmm, to ma nawet tag [parodia]. Wszystko tutaj jest jedną wielką karykaturą, która zrodziła się w Pustce [czyli gdzieś w mojej czaszce, nie podejrzewajcie mnie o posiadanie mózgu].
  12. ChrisEggll Wiele osób, w tym ja, lubi prosty humor. A osoby, które w fanfikach siedzą i niejedno już widziały często lubią się pośmiać z dzieł wybitnie złych. Czym różni się taka parodia od złych fanfików, poza celem i tagami? Polecam przeczytać 3 pierwsze pozycje z Bibliografii. Gwarantuję, że tam się człowiek zastanawia czy śmiać się, czy płakać.
  13. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  14. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  15. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  16. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  17. Oj, Madelaine! A czy wyznanie miłości kotu też się liczy? Oraz proszenie kwiatków o wybaczenie za niedostatecznie częste podlewanie? Bo jeśli nie, to niestety mam wielki problem :/. A rumianek pachnie całkiem spoko.
  18.     Zamiast min wybucha konfetti? Wchodzę w to . A co do Zmierzchu- nie jest nawet takie złe. Dobra komedia, co chcecie?
  19. Littlepip- to jest tak jak rozmowa o dowolnym innym zainteresowaniu A dla niektórych, w tym dla mnie, kuce są ważnym elementem życia. Bo dlaczego miałabym nie rozmawiać o swoich fanfikach, etc.? Oczywiście, jak ktoś nie lubi, to ja go katować nie będę. Ale nie uważam tego za zły temat do rozmowy. Skoro rozmowa o dowolnym innym serialu jest ok, to dlaczego o MLP miałaby nie być? A w rodzinie to tego tematu unikam jak ognia, a i tak dostaje mi się, że tylko o konikach pony, jak mała dzidzia gadam. Taaak...
  20. Ha! Numer w końcu przeczytany. Na pochwałę zasługuje felieton o matriarchacie w CE, aczkolwiek nie zgadzam się z nim. Powiedziałabym, że rola Shininga to rola jaką pełniła dajmy na to Królowa w średniowieczu. Jest on małżonkiem panującego, w tym wypadku panującej i tyle. Nie zawsze władca dzieli się władzą z współmałżonkiem. Może to oznaczać matriarchat albo po prostu zwykłe równouprawnienie. Inny tekst Spidiego, czyli Mity Fandomu. Czytało się mega ciekawie i znowu się nie zgadzam. Co do koni i wzrostu, to już się wypowiadałam. Kuc nie oznacza wzrostu, ale typ budowy, a określenie "Nie wyglądają jak konie" jest po prostu śmieszne. Kucyki też jak kucyki nie wyglądają. A co do wyglądu koni- porównaj araba, falabellę, folbluta i perszerona. Teraz zobacz kuca szetlandzkiego i Camargue. Kuc i koń to są określenia na typ budowy. To nie są odmienne gatunki nawet. To wszystko to Equus caballus. Co do czarności- na takie odcienie umownie się mówi, że są czarne. Idealna czerń na praktycznie nie występuje. No i tekst Triste. Podobało mi się. Takie prawdziwe. I cieszę się, że jako recenzent Brohoofowy sama sobie wybieram obiekty recenzji. Już nie mówiąc o tym, że ta robota nie jest wcale taka prosta jak niektórym się wydaje.
  21. Dolar! Wisisz mi mózg. Powiedział, że umiera, ale przynajmniej pozwolił mi jeść... Komedia przednia, lubię taki czarny humor. Nawet śmierć nie wydaje się już taka straszna, ba właśnie zaplanowałam swój pogrzeb . Dziękuję za tłumaczenie. I małe pytanie do aTOMa: Kto recenzuje?
  22. Przypominam, że jest masa Polaków, którzy wolą lecieć na zasiłkach zamiast iść do roboty. Rozmawiałam z pracodawcami i mówią, że nie mogą znaleźć pracowników. A praca wcale nie ciężka, nie czasochłonna i całkiem dobrze płatna. Nawet kwalifikacji nie wymaga. Na budowie jeden kopie, a 7 się patrzy. Przykłady z mojej rodziny "nie wezmę tej pracy, ponieważ nie będę robić czegoś co wymaga tak niskich kwalifikiacji". I to jest bieda w Polsce w pigułce. Wszechobecne lenistwo, kombinatorstwo, alkoholizm. Nie ma na leki i chleb, a pali 3 paczki fajek dziennie- taką mamy codzienność Więc co mnie wkurza w fandomie i nie tylko? Narzekanie na rządzących, przy nieumiejętności dostrzeżenia drzazgi w oku własnym. Bo Polska nie jest Francją ani Niemcami przez samych Polaków, którzy są wyjątkowo zacofanym narodem. Oczywiście jest sporo wyjątków, ale gdzie się nie spojrzy to ciemnota i mędrcy zza stodoły. A w fandomie? Chyba też coś wkurza i irytuje. Z okazji Fanfikowych Oskarów odkryłam, że co drugi brony nie umie czytać ze zrozumieniem . O wspomnianej pracy dowiedziałam się wczoraj od znajomej, dużo starszej niż ja. Dotyczyła pakowania jakiś małych paczuszek w magazynie, który trzeba było uporządkować. Czas pracy wynosił 4 godz. dziennie. Kolejny przykład- plantatorzy truskawek. Tu jest ciężko, ale płacą całkiem nieźle. Inny- osoby, które wykonują rozliczenia z NFZ. Można spokojnie zarobić 5000zł miesięcznie. A opisana budowa pochodzi z miasta Wrocław i miałam przyjemność stojąc parę godzin w korku obok niej. I to przez parę dni. Dla mężczyzn też dochodzi praca w sklepach . Zwłaszcza, że sklepy się na TESCO i H&M nie kończą. Jeśli nie dostanę się na medyczną, ani na weta, to sama pójdę do sklepu w tym roku. Ogłoszeń do sklepów zoologicznych jest sporo. Tylko jest jeden mały warunek- trzeba się na tym znać. Do większości opisywanych przeze mnie prac trzeba się na tym znać i to dobrze. A nauczyć się nie jest trudno. Wystarczą Internety i dobre chęci. I to w fandomie i wszędzie wkurza: masa ludzi nie ma zainteresowań. O, przepraszam! Lubią filmy [lubią Titanica i na tym koniec], muzykę [słuchają radia co rano], modę [oglądają Top Model] i piłkę nożną [mecze w telewizji w każdą sobotę]. A znają się na tym jak słoń na grze na harfie. Tu nie chodzi o to, że należy być w czymś mistrzem, ale się chociaż rozwijać, naprawdę interesować. Połączyłem, po usunięciu offtopowych postów ~Draques
  23. Cahan

    Spadek czytelnictwa w Polsce

    Ponad 7 książek to ja zaliczam miesięcznie . Już nie mówię o fanfikach, które objętościowo nie odbiegają wcale od zwykłych, papierowych książek. Nie mogłam zaznaczyć odpowiedzi na pytanie nr 2, bo mnie to w ogóle nie dotyczy.
  24. Przede wszystkim pragnę wszystkim podziękować za komentarze Pisanie tego czegoś było dziwne... Starałam się aby wyszło jak najgorzej. Część motywów pożyczyłam sobie z fanfików, inne z książek, a jeszcze inne wymyśliłam w głębinach swego wewnętrznego zła. Co mnie skłoniło do napisania CPzP? Na początku wymyśliłam fabułę w ramach jednego z moich odpałów. Potem zażartowałam, że ja to naprawdę napiszę. No i tak powstał Polak z Ponyville. Zastanawiałam się, czy nie dać wam tekstu typu "błąd na błędzie" [Gandzia, Irwin, Mordecz i wszyscy którzy lepiej znają polski język lepiej niż ja i tak mają to zapewnione], ale uznałam, że takie coś by mnie przerosło. Humor jest niskich lotów, prymitywny i godny gimbazy- przyznaję się. I przyznaję, że lubię ten typ humoru. Zresztą, gdybym wam dała to co mnie bawi najbardziej, to zrozumiałyby to może z 3 osoby . A Mordeczowi ponownie obiecuję poprawę [sama w to nie wierzę, jestem największą porażką edukacyjną polskiego szkolnictwa, w zakresie nauk humanistycznych ].
×
×
  • Utwórz nowe...