Skocz do zawartości

Cahan

Moderator
  • Zawartość

    4043
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    145

Wszystko napisane przez Cahan

  1. Nie ubliża Ci. Powiedział prawdę, jak bardzo niewygodna by nie była. Kłamstwo ma krótkie nogi Poret. Udowodniono Ci plagiat, a tamte rozmowy jak i tekst NzN nie przepadły z odmętów Internetu. Schyliłbyś łeb, przeprosił i okazał pokorę, a byłoby Ci wybaczone. Ale tak nie sposób patrzeć na postawę jaką reprezentujesz inaczej niż z pogardą i obrzydzeniem. Na wtorek dostaniesz wypracowanie. W tym temacie. Niech wszyscy widzą i wiedzą. Czas ujawnić teczki. Gdzie i kiedy? Tylko nie na Pomorzu, bo to daleko. Wschodnia Polska też odpada. Ale zjaw się na jakimś wrocławskim/krakowskim/warszawskim i ogłoś to, a przybędę tylko w tym celu.
  2. Cahan

    Bycie Brony i nie oglądanie MLP.

    Prawdziwy brony musi obejrzeć każdy odcinek serialu i Equestria Girls minimum raz. Powinien też biegać na meety i napisać maturę z fandomu. Bez papierów to może być tylko kiepską podróbą kucofila. I nie zapominaj o pasie cnoty z przypinek i pluszaku ulubionej klaczy z Mane 6. A na końcu musisz otrzymać błogosławieństwo starszyzny fandomu.
  3. @White Hood, no to chrześcijanie są chyba mega grzesznikami. W końcu Boże Narodzenie to nic innego jak Jul/Szczodre Gody. Święto Zmarłych - Samhain. I cała reszta też... Tylko nie pamiętam dat i nazw większości świąt chrześcijan. Rozumiem, że to co się dzieje w budynku zwanym kościołem nie ma z tradycjami wiele wspólnego, jednak jest to śmieszne tak czy siak.
  4. @BiP, weź pod uwagę, że wielu autorów się zaczyna ogarniać, kiedy ich fani zaczynają uciekać. + niech z tego wyniknie jakaś nauka dla innych
  5. No ja pamiętam jak bardzo szajsowate były początki kariery pisarskiej połowy dzisiejszych gwiazd fandomu. Moje również (nie żebym teraz pisała jakoś super, ale jest poprawa). I wiele osób długo się nie rozwijała, tylko przez to, że ludzie woleli im lizać tyłki zamiast dać konstruktywnego kopa w zad.
  6. @BiP, pozwól, że przedstawię Ci drugą stronę medalu. W tym fandomie jestem pisarzem, recenzentem i krytykiem literackim. Przeczytałam więcej stron niż więcej Was przez całe życie i to samych kucykowych opek (normalne rzeczy też czytam). Jestem prereaderką i pracowałam z wieloma ludźmi z fandomu. Darłam się na nich, dokręcałam śrubę i kazałam wziąć się w garść, ogarnąć i rozwinąć warsztat. Przyznaję, że dawało mi to ogromną satysfakcję. Widziałam opowiadania dobre, które nie cieszyły się popularnością. I widziałam kompletne gnioty ze stadem fanów. Dlaczego tak jest? Mam na ten temat parę teorii. Jednak w przypadku KO jest to głównie efekt chamskiej autoreklamy. A skoro KO wyskakuje z każdej lodówki, to musi być dobre, prawda? No cóż, takie trochę to niesprawiedliwe, a do tego źle rozwija gusta. Bo pierwsze fanfiki się zazwyczaj łyka, choćby były dziadowskie.
  7. Cześć, jestem Cahan i miałam tu nie pisać. Ze Spidim sobie porozmawiałam na jednej z jego prelekcji (w czym przeszkadzały mi jego miniony) i udało mi się poznać jego punkt widzenia. Według Spidiego pisania z ludźmi, którzy KO nie lubią nie ma sensu, bo on ich nie przekona, a oni jego. Na swój sposób ma rację. Według Spidiego (z tego co zrozumiałam) my nie chcemy dialogu z nim, tylko próbujemy narzucić mu własne zdanie. W sumie znowu muszę przyznać mu rację. Tylko czy można inaczej? Prawda jest taka, że KO ma wady i są one straszne. Po sześciu rozdziałach rzuciłam to w cholerę, bo nie znalazłam ani jednej zalety. Potem się ponoć poprawia, ale widziałam i słyszałam dość, by wiedzieć, że wciąż nie jest dobrze. A tymczasem autor uważa się za mistrza, genialnego pisarza i wyżej defekuje niż jego odbyt się znajduje. To trochę irytujące. Co do tej brutalności - wydaje mi się, że problem leży gdzie indziej. Lubię brutalność, przemoc, brud, smród i strach. To moje klimaty. I lubię realistyczne fanfiki wojenne w klimatach MLP. Po prostu Spidi potrafi tak źle dobierać słownictwo i coś opisywać, że coś... nie jest takie jak powinno być. Kiedy ktoś pisze np. o gwałcie, a napisze to tak, że nie wiem śmiać się czy płakać, to coś tu jest bardzo nie tak. I wtedy ktoś faktycznie może czuć się urażony. Jakbym miała wymienić osobę, która robi takie rzeczy dobrze, to wymieniłabym Zodiaka.
  8. Uważam, że sport wyczynowy to patologia i rak - w większości przypadków. Jasne, w niektórych gałęziach jest z tego kasa, ale należy też pamiętać o szkodliwości dla zdrowia. Gram gry, lubię nawet z kimś pograć, powalczyć, bo jest fajnie, nie ukrywam. Ale spędzanie takiej ilości czasu na młócenie w jedną grę... No to chyba nie jest zbyt korzystne? Uważam też, że to ryzykowna ścieżka kariery, bo niewielu się udaje, a trendy się zmieniają. Ale dla obrony nałogowego grania - potrafi mocno poprawić refleks, a to jest przydatne.
  9. Czyń swoją Wolę - tylko tyle i aż tyle.
  10. Zaduszki i Halloween? Meweh. Co to za nowożytne obyczaje, dzieciaczki? A o Samhain/Dziadach to zapomnieli? Precz z chrześcijańską i hamerykańską modą! Tylko tradycja Halloween to akurat święto, które wyewoluowało z Samhain. Zresztą Zaduszki i tego typu chrześcijańskie święta to i tak zrzynka z pogaństwa i zastępowanie tych tradycji.
  11. Szukam kogoś, kto umie rysować w digitalu i chciałby robić to za darmo jako członek pewnego projektu. Jest fajnie. Polecam.

    1. Silicius

      Silicius

      Może jak za dwa lata się nauczę, to się zgłoszę :lyra2:.

    2. FrozenTear7

      FrozenTear7

      Inb4 róbcie prace na konkursy EqTimes :kappa:

  12. Bycie nekromantą jest kijowe. Chciałoby się czasami wziąć i umrzeć, a tu śmierć nie działa. Nienawidzę uczyć się tego szajsu na studia.

     

    A i oficjalnie otwieram rekrutację na Cahan 2.0. Ewentualne szczegóły na PW.

  13. W sumie jeszcze Equestria: Total War się nada.
  14. Wyniki wszystkich dotychczasowych konkursów zamierzam wrzucić do numeru grudniowego A fanart faktycznie zacny
  15. Hejka, rosiczki! Nie wiem, czy wiecie, ale Equestria Times ma swój własny fanpage na fejsie, na którym niemal codziennie coś się dzieje. Zapraszamy do polubień, udziału w konkursach i dyskusjach. Prócz numerów pojawiają się tam posty na najróżniejsze tematy - od fanfików przez fanarty po pluszaki i treści niekucykowe. Jeśli lubisz kucyki, to jest to strona właśnie dla Ciebie! ...jeśli nie lubisz kucyków, to w sumie też się nada . https://www.facebook.com/EquestriaTimes2014/?ref=aymt_homepage_panel
  16. Filmy karate to szajs. I zgodzę się, że zabawa w karate kida jest głupia i nie działa. Ale nie chciałabym stawać naprzeciwko kogoś kto dobrze zna krav magę. Plus karate to bardziej sport, a nie system zrobiony pod żołnierzy. Nie twierdzę, że należy rzucać się na karki, jednak, pewne skille, przedmioty i pewność siebie zmniejszają ryzyko porażki. A dresiki rzadko kiedy mają jakąś technikę. Najprościej ofiarą nie być, ale z tym różnie bywa. Większość napastników odpuszcza, jeśli ofiara nie okazuje strachu. W ogóle agresorzy starają sobie wybrać łatwe ofiary, które dadzą się okraść/zgwałcić/spuścić sobie wpierdol. Później jeśli dojdzie do walki są spore szanse, że przeciwnik odpuści, jeśli ofiara będzie bronić się zaciekle. Taki kark się raczej nie spodziewa, że sprawy przyjmą taki obrót. Zresztą sebixy nie bez powodu tworzą stada - to są tchórze, które lubią poczuć dominację, by się dowartościować. Tak, stawianie oporu może też sprawę pogorszyć. I tu już zależy od wyznawanej przez kogoś filozofii co woli. Można też uciekać, ale to takie proste też nie jest. Zaatakowani ludzie zazwyczaj racjonalnie nie myślą. Strach i zaskoczenie robią swoje i często stoi się jak słup soli. Inni będą wiać, inni walczyć. Dlatego wyrobienie odruchu walki jest już dobre z tego względu. Ucieczka może się nie udać. Nie zawsze jest gdzie i jak. Do tego patrz na powyższe. @Major Degtyarev, zostałam napadnięta 2 razy. Zaczepiano mnie kolejne dwa. Stadnie też. Btw. udało mi się powalić 100kg wytrenowanego faceta. Bo się wkurzyłam. Mocno. Hormony potrafią dodać sił i szybkości.
  17. Gaz bywa zawodny fakt. Ale dobra znajomość anatomii i szybkość pozwalają łatwo unieszkodliwić każdego. Tylko często zabijając lub mocno uszkadzając. W sumie co do dystansowej broni chemicznej, to jakiś spray z domestosa zadziałałby pewnie lepiej niż gaz. Gaz ma trwale nie uszkadzać, a różne łatwo dostępne chemikalia to co innego . A ślepy przeciwnik zbyt groźny nie jest. W ogóle warto walić w oczy, krocze, krtań, nerki i wątrobę.
  18. Nie wiem, gaz pieprzowy? Czy nawet bronienie się kamieniem czy kluczami? Albo trening jakiegoś sensownego systemu walki. Ale wtedy odradzałabym zdobywać certyfikaty czy latać na zawody.
  19. Mandat za krzywe stanie to raczej straż miejska albo drogówka. A patroli policji to ja raczej nie widziałam. Najwyżej przy okazji jakichś imprez masowych czy coś. Co do czucia się bezpiecznie - polecam chodzić uzbrojonym.
  20. Statystyka nie opiera się na jednostkach. Zresztą pisałam, że wyższe w Polsce to kpina, bo każdy może je mieć. A patrząc na ilość skarg na policję, to chyba coś w tym jest, że coś nie gra.
  21. Wiesz, podstawa programowa coraz bardziej obniża swój poziom. Maturę zdałam w 2014 roku, byłam ostatnim rocznikiem z jednego z regularnie zmienianych programów nauczania. Widziałam podręczniki dla tych niżej od nas. To było dno, serio. Nie piszę tego, bo się uważam za lepszą od innych czy coś, ale porównując ten materiał i te egzaminy maturalne do tego co miałam ja, to widzę przepaść. Szczególnie mocno to dotyka przedmiotów ścisłych. Na pewno Polska ma wysoki poziom szkolnictwa na tle świata. Tak, jest ciężko. A wciąż mamy dużo matołów, bo pewnych czynników się nie przeskoczy. Niestety, ale u nas jest duży nacisk na wysyłaniu wszystkiego na studia. To jest biznes, a uczelnie to firmy. W efekcie mamy kretynów dyplomowanych. No, ale żeby to działało, a poziom edukacji społeczeństwa się zgadzał (minister taki genialny, reforma taka udana), to się obniża poziom. Dzięki temu każdy może zdać maturę z matmy... No niestety, każdy może, ale nie każdy zdaje. Ale jeśli ktoś tego nie zdaje, to czemu poszedł do liceum czy technikum, a nie do zawodówki? Brakuje selekcji, równa się w dół. Może mam takie podejście, bo całe życie walczyłam o jak najlepszą szkołę i rywalizowałam z czołówką, ale na miłość boską... Po co na siłę ciągnąć za uszy ludzi, którzy się do czegoś nie nadają?
  22. No i ten no, komisze...
  23. Cahan

    Forumowe wsparcie edukacyjne

    Mogę pomóc z biologią, chemią i ewentualnie z jakąś geografią (tu w obrębie podstawy programowej). Stomatologia i biolog z zamiłowania. Namiary - PW na forum.
  24. Rekonstruktorem nie jestem, ale mnie ciągnie. Tylko póki sama na siebie nie zarabiam, to nie ma szans. Ale ciągnie mnie do wczesnego średniowiecza Celtowie/Wikingowie i do późnego średniowiecza, bo chciałabym jeździć na turnieje i się tłuc, przede wszystkim marzy mi się walka konna. Znajomych w reko trochę mam i wydaje mi się, że to jest idealne hobby dla mnie.
×
×
  • Utwórz nowe...