Skocz do zawartości

Magus

Brony
  • Zawartość

    5480
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    7

Wszystko napisane przez Magus

  1. Coś jest na suficie? Spojrzałem żeby zobaczyć, na co patrzy ten przerośnięty robal.
  2. -Irytujący robal. Jeśli dowiem się, że coś zrobiliście któremuś z mieszkańców. Zabawię się w eksterminacje. Po tych słowach spojrzałem na Michaela. -Mam zaatakować to coś. Czy wynosimy się stąd?
  3. -Co to jest? Co zrobiliście z mieszkańcami tej krainy robale.
  4. -Niech tak będzie lepiej znasz ten świat. Również wskoczyłem do helikoptera (Jak chcesz Eliza to nią kieruj mi to jakoś marnie szło)
  5. -Michael, co robimy? W życiu czegoś takiego nie wiedziałem może chodźmy do tego zaatakowanego miasteczka.
  6. -Co to są podmieńce. I co się dzieje ze słońcem i księżycem?! Co to ma być?! (No cóż chyba uda mi się jakoś dalej kierować te postać. Chociaż i tak ciężko się wcielać w Rarity)
  7. -Masz racje tu raczej nic nie znajdziemy. Ostatni raz spojrzałem gniewnie na list
  8. -Cóż poza dziwnym listem, tymi strojami i klejnotami nie widzę tu niczego specjalnego. Ej i co to za jeden ten książę to mi się nie podoba.
  9. Patrzyłem na kreacje, które robiła Rarity. Z wielkim zdziwieniem tak się ubierają te kucyki. Nie rozumiem mody ani trochę. Przeglądałem każdy kawałek pomieszczenia.
  10. -Michael może w domu Rarity są jakieś wskazówki, ale nie wiem gdzie mieszka. Mówiła mi, że projektuje stroje.
  11. -Co to ma znaczyć? Ktoś ich zaatakował a może są zbyt osłabione by utrzymywać barierę nad całą kraina i ją zmniejszyły, aby chwilę odpocząć.
  12. -Ostrożnie pamiętaj ostrzeżenie. Nigdy nic nie wiadomo
  13. -Super jeszcze ich tu brakuje. To, co robimy jakiś plan?
  14. -Dobrze przyjacielu będę tuż za tobą Idąc za Michaelem trafiliśmy do jakiegoś domku z piernika wyglądał całkiem ciekawie. Kucyki mają naprawdę interesującą architekturę. Jednak, co mogło być powodem zniknięcia bariery. Przeglądałem każdy kąt z nadzieją, że znajdzie się jakaś odpowiedź, która pomoże mi rozwiązać te zagadkę. W pewnym momencie spostrzegłem kuchnie a w niej babeczki. Chyba ktoś nie dawno był. Nagle zobaczyłem ten pamiętnik. -Nie wiem czy powinniśmy go otwierać. To ostrzeżenie jest dziwne.
  15. Usłyszałem o barierze szybko wyrzuciłem butelkę wziąłem całą broń, jaką miałem i wskoczyłem do śmigłowca. -Jakim cudem ta bariera zniknęła? Spytałem Michaela
  16. Magus

    Nowy quiz o Rarity

    Machała Applejack odcinek "Zjazd rodziny Apple"
  17. Na moim laptopie znów zaświeciła się lampka, ale jakoś nie miałem ochoty tego czytać. Wróciłem do opróżniania butelki.
  18. Rarity popatrzyła na Pinkie -Tak bardzo się cieszę, że was znów spotkałam. Wszystko tam straciłam omal ja również nie zginęłam, ale zostałam uratowana z najmniej spodziewanej strony. A teraz już zapewne nigdy go nie zobaczę. Powiedziała Rarity smutnym głosem. -Dziękuje Michael Poszedłem do swojego pokoju, po czym wyciągnąłem whisky z lodówki i powoli zacząłem nalewać do szklanki. Słyszałem, że to najlepsze lekarstwo na depresje. Trzeba w końcu spróbować.
  19. Doleciałem do kryjówki, po czym wysiadłem ze śmigłowca i skierowałem się do biura Michaela. -Michael, jeśli nie masz nic przeciwko chce wziąć wolne do końca dnia.
  20. Rarity uśmiechnęła się na widok przyjaciółek, ale widać było, że coś ją trapi. Wsiadła milcząco do pociągu i patrzyła jak się oddala od bariery. Lecząc w śmigłowcu nagle dostałem email "Witam panie żądło lub Jim jak pan woli. Tak wiem, kim pan jest. Gratulacje zdał pan mój test. Wie pan, dlaczego pana wybrałem? To nie z powodu opinii o pańskich zabójstwach. Chciałem sprawdzić czy można was zmienić. Dlatego wybrałem najbardziej chciwego i bezwzględnego zabójcę, jakiego byłem w stanie znaleźć. Cóż pańska przemiana jest też ogromną zasługą klaczy imieniem, Rarity ale mimo wszystko zmienił się pan. Bardzo mnie to cieszy. Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie mimo wszystko trwała dalej pozdrawiam i głowa do góry." Chwile patrzyłem w laptop. Tak nasza współpraca będzie trwała dalej, bo znalazłem coś, co chcę chronić kolego.
  21. Doleciałem w końcu na miejsce śmigłowiec zatrzymał się w okolicy bariery. Była naprawdę imponująca. W życiu czegoś takiego nie widziałem. Zdjęcia satelitarne i w wiadomościach nigdy nie potrafiły tak dokładnie tego pokazać. -Rarity, co się stanie, jeśli po prostu przez nią przejdę? -Nie przeżyjesz tego. Dopóki nie będziesz jednym z nas albo nie dostaniesz pozwolenia od księżniczek nie masz tam wstępu. Przykro mi. -Rozumiem. Dobrze lepiej już idź Rarity ruszyła w stronę bariery, ale się na chwile zatrzymała przed nią. -Pamiętasz o obietnicy? -Oczywiście. Powiedziałem przyjaźnie mrużąc oczy Rarity się uśmiechnęła, po czym weszła do bariery. Jeszcze chwilę patrzałem jak znika za barierą. W końcu się odwróciłem i zacząłem się cofać do śmigłowca.
  22. (Hmm też mi osiągnięcie akurat Rarity ja to ma farta) Szedłem z Rarity do śmigłowca. Cały czas szła uśmiechnięta. Nie wiedziałem czy dlatego że wraca do domu czy dlatego że ją odprowadzam. A może z obu tych powodów -Już się nie mogę doczekać aż ci pokaże nasz świat Na chwile opuściłem oczy. -Wybacz Rarity mamy zakaz wjazdu do twojego świata -Dlaczego? Co się stało? -Wojna wraca -Czy, gdy się skończy przybędziesz do naszego świata -Nie wiem Twarz Rarity zrobiła się smutna. Chwilę na nią popatrzyłem, po czym się odezwałem. -Słuchaj jak wojna się skończy obiecuje, że cię odwiedzę i zmienię się w jednego z was -Dajesz słowo? -Oczywiście Po tych słowach wsiedliśmy do śmigłowca i polecieliśmy w stronę bariery.
  23. Spojrzałem na chwilę w ziemię. Smutnym wzrokiem nie umiałem tego pojąć, ale rozstanie z Rarity było dla mnie naprawdę okropnym odczuciem. -Dobrze Michael wytłumaczę to jakoś Rarity po drodze wrócę jak najprędzej. Powiedziałem najbardziej radosnym głosem, na jaki było mnie stać w tej chwili.
  24. -To ja lecę spotkamy się później. Opisze ci relacje z wycieczki Michael
  25. -Rozumie dobrze wiedzieć. Domyślam się, jaki rodzaj pani na ciebie wpłynął u mnie było podobnie. Powiedziałem radośnie mrużąc oczy. -No dobrze Michael, jaki mam rodzaj transportu i gdzie jest?
×
×
  • Utwórz nowe...