Skocz do zawartości

Sun

Brony
  • Zawartość

    1567
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    52

Wszystko napisane przez Sun

  1. Prawdopodobnie opowiadanie jest średnie i są spore szanse, że zostanie zdyskwalifikowane. Co gorsza, pisałem je głównie w robocie, w google docsie, czego w zasadzie nie polubiłem. No ale skoro zdążyłem napisać, to pozostało mi tylko to upublicznić i współczuć czytelnikowi: Szklanka, podsłuch i dwie rakiety [Equestria Girls]
  2. Wypełniłem. Aczkolwiek mam wrażenie, że wszelkie zapisy prawne o hejcie będą nadużywane. Nie mówiąc o tym, że zgodnie z wolnością wypowiedzi, hejt nie powinien być zabraniany, gdyż byłoby to złamaniem powyższej wolności (w USA, mowa nienawiści jest w zasadzie chroniona 1 poprawką do konstytucji). Kolejna sprawa, to definicja hejtu, która oczywiście nie powstanie, gdyż jej istnienie się nikomu nie opłaca. No, ale skoro to an studia, to można odpowiedzieć, na zadane pytania.
  3. Nie mam nic przeciw, o ile rzeczywiście ci się chce.
  4. W pierwszym poście pojawiły się 2 kolejne fanfiki z dość już odległych edycji konkursu (gradobicie 4 i XVI edycja konkursu literackiego)
  5. On jest świadom tego faktu, że to jest po Polsku. A drukarnia owszem, nie miałaby nic przeciw, gdybym za każdy, angielski egzemplarz zapłacił koło 5-6 stów. Kwestia kosztu przestawienia maszyn na nowy produkt. Poza tym, wersję Angielską to on ma. Po wysyłkę zgłosisz się w odpowiedniej chwili,b o ja wiem, ze chcesz, ale potem zapomnę. Przy okazji pojawi się ankieta odnośnie terminu, oraz paru innych rzeczy. Ale to za jakiś czas i na pewno się wszyscy dowiedzą. Przy okazji, jakby ktoś był masochistą, to tu mam nieco poprawioną wersję konkursowego Poświęcenia, które Accu podobno chciałeś nagrać. Oczywiście fanfik znajduje się też w odpowiednim temacie, o moich, lepszych dziełach konkursowych.
  6. Tak jak powiedziałem, wrzucam własne tłumaczenie Nightmare or Nyx. Czy jest lepsze od obecnego? Nie wiem, oceńcie sami. (pewnie jest równie średnie). Ale to nie jest powód, dla którego pozostawiam tu swój komentarz. Mam do zakomunikowania 2 fakty. Po pierwsze, dostałem wreszcie zielone światło od Pena Stroka, na wydanie historii pobocznych (chciałby własny egzemplarz, przy okazji i postaram się, żeby dotarł). A po drugie, co najważniejsze chyba dla wszystkich, zabieram się za wybranie terminu wydania. Wbrew pozorom, to ważna kwestia, nie tylko dla mojej wygody. W zasadzie, ważna głównie dla waszych portfeli. Obecnie, z uwagi, na zbieżność z wydaniem dość sporego, kryształowego oblężenia, są 3 opcje: 1. Wydajemy razem i za jedną wysyłką (opcja wbrew pozorom droga i musiałbym pierw dogadać ją ze Spidim (czy nie ma nic przeciw) 2. Wydanie tak, by wycelować przed gwiazdką (wysyłka nastąpiłaby na początku grudnia, wiec sporo ludzi miałoby prezent. 3. Wydanie po świętach, żeby czytelnicy mieli na co spożytkować otrzymane ewentualnie pieniądze. Od razu uprzedzam moderację, że w przyszłym tygodniu już pojawi się odpowiedni temat, w którym będzie można podyskutować o tym, oraz będą pojawiać się odpowiednie informacje. Co prawda, do zbierania zamówień pozostała jeszcze masa czasu, ale jest parę rzeczy, które można by ustalić zawczasu.
  7. Dziwny fanfik. W zasadzie powiedziałbym, że mimo ciekawego tematu, wcale mnie nie bawi, ani nie zachwyca. W zasadzie, nie widzę zbytnio sensu, by do tego wracać, a nawet by o tym wspominać. Ot, przeciętne dzieło.
  8. Sun

    Dylemat zakupowy, pomożecie?

    powiem, ze sam kupiłem u Tyra Chrysalis i jestem mega zadowolony z niej (poza tym, że ma odrobinę krzywy zgryz i niezbyt sztywne skrzydła). Wygląda porządnie, nie pruje się i jest urocza. Ostatecznie, można jeszcze polecić nieco zabawy w rękodzieło i albo samemu coś zrobić, albo wspomóc jakiegoś, polskiego artystę (niestety, cebulasto mówiąc, najtańsze to nie jest)
  9. Sun

    Dylemat zakupowy, pomożecie?

    Spidimarket 120zł, czyli poza budżetem. Są jeszcze pluszaki, które cenowo się zmieszczą (i też można wyhugać jak taka poduchę). Przykładowy 1, 2, 3 Sensowne książki (kryształowe oblężenie na przykład)
  10. 2. bez wyuzdanej erotyki? Czyli zwykły stosunek już można uwiecznić? (taki po bożemu, bez nadmiaru lateksowych gadżetów) 3. Equestria Girlsy się nadadzą? Bo mówiąc szczerze, nie jestem pewien czy to jeszcze podpada pod my little pony. W zasadzie, w części 3 nie widzieliśmy kuców, a w czwartej ich chyba wcale nie będzie.
  11. W zasadzie @Geralt of Poland, to masz rację, że wątek ten został przedstawiony zbyt szybko i zbyt szybko dowiadujemy się jaka jest prawda, ale chodziło mi też o coś jeszcze innego. Mianowicie
  12. Nadrobiłem zaległości z drugim tomem (którego podobno ma być jeszcze więcej), więc wypada znów podsumować większy kawał pracy autora. Zacznę od powiedzenia, że w drugim tomie dostajemy wszystkiego więcej. Więcej wojny, więcej krwi, strzelania, planowania, nierównej walki (która o dziwo idzie Equestriańcom zbyt dobrze), więcej broni, czołgów (i tak paru rzeczy brakuje, takich, które powinny pojawić się już dawno temu) i w ogóle wszystkiego więcej. Złośliwi pewnie zaraz powiedzą, że i błędów jest więcej. Cóż, nie powiem, że błędów nie ma (jedne mniejsze i nie bolą, a inne większe), ale przecież nie czyta się po to by je wyłapywać, tylko dla fabuły (której aż tak nie psują). Właśnie, fabuła. Ona jest przecież najważniejsza. I powiem, że tu, tak jak wcześniej, wciąga. Są momenty niepewności, opisy wielkich bitew, intrygi (może nie najwyższych lotów, ale jednak). Są oczywiście też chwile, kiedy czytelnik ma ochotę zabić autora ale po namyśle dochodziłem do wniosku, że to w zasadzie nie było gorsze poprowadzenie fabuły od tego, które bym chciał. Samo prowadzenie fabuły, która w zasadzie kręci się wokół dwóch miejsc może sprawiać wrażenie olania pozostałych teatrów wojny, ale biorąc poprawkę na ilość treści jaką już mamy, to nie ma co narzekać. Przy zachowaniu tego stylu, mielibyśmy drugi tom nie na poziomie dwóch książek, a czterech. Poza tym, w połączeniu z całkiem dobrymi opisami i znajomością sprzętu mamy całkiem przyjemny komplet. No i najważniejsze, w stosunku do tomu pierwszego, który mógł sprawić, że niektórzy się odbili. W końcu zaczyna się coś dziać. I to coś dużego. Nie ma już przygotowań do wojny, jak w tomie pierwszym (co dla niektórych mogło być nudne), ale mamy już wojnę wraz z całym dobrodziejstwem inwentarza. Widać też jak zmieniają się bohaterki. Co prawda dzieje się to nieco za szybko, ale to jeszcze jest do przeżycia. Zwłaszcza, że nie mamy do czynienia z fanfikiem, który skupia się an tych zmianach,. a takim, który skupia się na wojnie, jako całości. Wiem, że to dość skromny komentarz, który nie mówi wszystkiego, ale służy on podtrzymaniu mojej opinii, że jest to dobry i warty przeczytania fanfik. Może nie idealny, ale na pewno jeden z lepszych.
  13. Może pora spróbowac swoich sił w tworzeniu innej niż kucykowa literatury.

    http://metro2033.pl/news/aktualnosci/iv-edycja-konkursu-na-fan-fiction-uniwersum-metro-2033/

    1. 1stChoice

      1stChoice

      Nie! Kucykowa literatura jest jedyna słuszna.

    2. WhiteHood

      WhiteHood

      Na tym forum są takie osoby, że zgarnęliby całe podium.

    3. Sun

      Sun

      Fakt. U nas to są takie kozaki, że by każdy konkurs rozwalili. Ale i ja nie ułomek, to spróbować mogę. Zwłaszcza, że amteriał odnośnie lokalizacji mam dobry. Tylko zrobić sobie spacerek i dozmyślać resztę rzeczy 

  14. Za około 200 zł można złożyć kilka pomysłowych decków, które będą miały szansę w turniejach. Z tego co mi początkowo przychodzi na myśl, to W zasadzie popularna farma tokenów oparta na talii Steal the Show (w planeswalkerze niedostępna i trzeba by zamawiać) + jakies fajne karty na dismis, banish, odsuwanie, czy cokolwiek co będzie korzystać z masy tokenów, oraz meticoulusa. Biało żółta talia oparta na masie tanich friendów o małej ilosci mocy, które korzystają z wielu fajnych dodatków (conductor baton, czy fast food), zbudowana na mainie Octavii z talii Jam session. Biała na Resourcach, z wykorzystaniem Sweetie Belle z marks in Time (chwilowo niedostępna w Polsce). Do tego masa Resourców (skrzydełka, ten carat hat i w ogóle resource, które dają moc + coś, co działa przy zagrywaniu resourców, albo gdy resource są zagrane. Pomarańcz na męczenie + diligent Niebieski na Swift Wiem, że to bardzo luźne propozycje, ale ciężko jest złożyć deck pod osobę, która nie wiadomo jaki ma styl gry i w ogóle. Ogólnie jest sporo opcji, kombinacji i możliwości. Jednak, jeśli mamy doczynienia z kimś, kto zaczyna przygodę z CCG, to moge mu doradzić co następuje: Zapoznaj się z dostępnymi kartami (i oczywiscie zasadami). Lista kart jest tu Zobacz jak grają inni, pogadaj, podpatrz ich talię, an jakiej zasadzie działają i spróbuj wyciągnąć wnioski. Od razu mówię, że kopiowanie konkretnej talii to nie jest dobry pomysł. A już na pewno nie tani. Przy budowie pierwszej talii, warto zacząć od jakiegoś starterdecku, albo dwóch i potem zmodyfikować co się ma, pod konkretną taktykę. Wiem, ze to słabe porady, ale prawda jest taka, ze jednym lepiej bedzie szło rushem, a innym zabawną kontrolą.
  15. Praca na magazynie też pozwala się kreatywnie wyrazić. Paczka przygotowana do wysyłki:

     

    Spoiler

    FTY4qDz.jpg

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [7 więcej]
    2. WilczeK
    3. Silicius

      Silicius

      Dopisz na paczce: "GAINT DIDLOS EXPRESS DELIVERY", "MANY DILDOS", "VERY PLEASURE" i "VERY BIG" oraz naklej obraz pieseła XD

      TefD1FP.jpg

       

      Dostać taką paczkę to jak wygrać życie :x

       

    4. Sun

      Sun

      Na razie, jeśli chodzi o mistrzowską paczkę, to wygrała Matrioszka. A było to tak:

      Jakieś pudło od Games workshop o wadze około 1,2 kilo owinąłem streczedm, potem bombelkami, potem znów streczem i do kartonu

      karton streczem, bombelkami, streczem i do drugiego kartonu. Ten karton znów streczem, bombelkami i streczem, po czym do kartonu. Jako, że w tym wypadku już nie ciąłem kartonu pod wymiar, to musiałem dosypać wypełniacza (stare papiery, gąbki, ścinki bombli i inny syf). Ten karton owinąłem bomblami i teraz najważniejsze. Na wierzch położyłem kawałek kartonu z napisem: матрешка. Całość owinąłem styreczem i wsadziłem do kartonu. Waga wyszła 4,2 kilograma. 

       

      Z ciekawych kartonów, to jeszcze wysyłaliśmy wagony w kartonie po soku. 

  16. Niezwykle interesujące. Zgodnie z przypuszczeniami, ten temat (mój) był bardzo ryzykowny i tym razem ryzyko jak widać się nie opłaciło. Jednak, z drugiej strony pokazało mi to ciekawe zjawisko, jak diametralnie różny odbiór tekstów przez dwie różne osoby. W kwestii oceny Hoffmana, mogę się tylko wypowiedzieć tyle, że nieco tu jest winien limit, który jak widać został wykorzystany praktycznie do granic możliwości. Odbiło się to nieco na strażnikach (którzy byli małomówni), oraz na końcówce, W przeciągu 2 tygodni, fanfik zostanie rozbudowany i poprawiony, po czym trafi na poczesne miejsce, gdzieś w otchłani forum.
  17. Nie myślcie, że zapomniałem o was i o tym, co wam obiecałem, moje małe kucyki. Wszystko jest w toku i powoli zmierza ku temu, czego wszyscy oczekują. Plan jest taki by jeszcze przed listopadem każdy miał swoją książkę w ręku. Czy do tego dojdzie, zobaczymy wkrótce. A tymczasem, mam dla was to, po co w ogóle pisałem ten komentarz. Jak zapewne pamiętacie, swego czasu marudziłem na tłumaczenie Trinkets i Nightmare or Nyx? Postanowiłem coś z tym zrobić. Początkowo myślałem, czy nie pobrać i nie poprawić, ale stwierdziłem, że prościej będzie przełożyć od początku. Nie wiem, czy nie zepsułem bardziej niż było, niemniej, daję wam pod ocenę nowe Trinkets. Chętnie się dowiem, czy to lepsze, czy gorsze niż to co było. Ten drugi (Nightmare or Nyx), pojawi się niedługo (ale nie wiem kiedy).
  18. Chyba czytałem nieco inen dzieło, jak się okazuje. Albo coś mi się pomyliło. Zawsze myślałem, że Equestria to niemcy, a Sombria to ruscy. Co do wzoerowania na przebiegu, to moje obserwacje (przeczytane dopiero 6 rozdziałów tomu 2) pozwalają mi wnioskować, że Spidi nie wzoruje się zbyt mocno na przebiegu 2 wojny światowej. Bardziej skupia się na sprzęcie, wyposażeniu i strukturach organizacyjnych.
  19. Przeczytane. Kolejny dobry kawał tekstu o przygodach Maksa i pewnego kucoperka. Czyta się miło, mimo dość sporej ilości powtórzeń, czy innych niedoróbek (czasem aż się prosi o zmianę szyku zdania, rozbicie go na dwa, lub złożenie 2 zdań w jedno). Mimo to, tekst jest zdatny do czytania i stanowi kolejny, fajny kawałek dobrej serii. Polecam.
  20. Można podpytać jak idzie sprawdzanie prac konkursowych?
  21. Sun

    Pony Congress 2016

    W sumie, mnie to lotto, bo ja zdążyłem się u niego zaopatrzyć, ale znajomy mnie molestuje o kubek z Luną. Najwyżej kupi u Spidiego. Swoją drogą, dziwne, że Suchy tak nagle zwija biznes. Przecież dobrze na nim zarabiał i nie wyprzedawał towaru na MECu za bezcen. Przecież gdyby definitywnie zamykał stoisko, próbowałby odzyskać forsę wpakowaną w towar. Nie zdziwiłbym się, gdyby po prostu ten drugi (nie pamiętam jak się zwał), zaczął sprzedawać.
  22. Sun

    Pony Congress 2016

    Ja wiem, że robi ze wszystkiego, na miejscu, ale chodziło mi o to, czy na swoim profilu (jaki on w ogóle jest? Profil znaczy), ma gdzieś swój katalog wzorów. Bo mnie znajopmy molestuje o kubek, to chciałem mu podesłać katalog, by se wybrał wzór.
  23. Sun

    Pony Congress 2016

    Wie ktoś może czy Suchy (ten sprzedawca, co robił kubki na miejscu, bo tak się chyba nazywał), ma jakąś stronkę internetową, gdzie ma wzory?
  24. jam widzę takich 7, z czego bodajże 4 ukończone. Jednak żaden z nich nie zostanie przezemnie przełożony, ani dodany do książki. To nie dzieła Pena Stroka.
  25. Pierw bym musiał to przełożyć na Angielski, a tego nie dam rady zrobić, bo nie umiem. Musiałbym pierw ten tekst 3 razy poprawić, dodać nieco więcej opisów i przemyśleń, a potem wybłagać aTOMa, albo Dolara, by to przełożył. Zgaduję Accu, że masz małe doświadczenie z pisaniem, albo z programem do pisania. Bo masz zrąbane akapity i brak justowania. A to bardzo źle. Co zaś się tyczy treści:
×
×
  • Utwórz nowe...