Pisanie – prozy, rzadziej poezji lub satyry.
Czytanie.
RPG – standardowe, świecowo-turlane, w prawie każdym towarzystwie i każdym settingu.
Matematyka bo studia, ale też trochę dlatego, że jest spoko.
Filozofia, dzięki której świat staje się ciekawszy i głębszy.
Polityka, którą ponoć nie interesują się wyłącznie niewolnicy i szaleńcy.
Oprócz tego interesuję się czym popadnie, trochę słucham Elvenkinga, trochę innych zespołów, zachwycam się "Pierścieniem Nibelnunga" lub kreskówkami, walczę z nerwicami, pomagam innym zrozumieć samych siebie... no i pomagam sobie, jak tylko jestem w stanie.
Ogłaszam oficjalnie, że jutro opublikuję V rozdział "W poszukiwaniu Dawnej Chwały". Muszę go jeszcze obrobić i pozbawić najbardziej wyraźnych błędów. (Moje rozumienie dnia, to również okalająca sobotę niedzielna noc.)
Aj... Nie kuś, nie kuś! Tyle razy sobie mówiłem, że nie biorę się za czytanie pisanych jeszcze opowiadań, bo nie usiedziałbym spokojnie do czasu publikacji kolejnych rozdziałów.