Przeczytałem na razie prolog. Przy pierwszym rozdziale czekam na wł. opcji komentowania.
Przy stylu pisania od razu rzuca się w oczy problem z brakiem dwuczłonowych zdań w miejscach gdzie byłoby to jak najbardziej odpowiednie. Przez takie krótkie zdania np opisy wyglądają bardzo drętwo i nienaturalnie. Jestem na 100% pewny, że autorzy w życiu nie użyli by takich form.
Niezbyt przypadło mi do gustu używanie mowy potocznej przez narratora np strzałkę. Mam nadzieje, że w przyszłości będzie się starać tego unikać.
Opis czarnego rycerza, raczej przypomina mi parodię jakiegoś bohatera RPG'a lub Rambo niż realną postać. Zbyt duża ilość broni wszelakiego rodzaju jest nie tylko nieprzydatna właścicielowi, lecz także uciążliwa do poruszania. Nie wiem czy chcecie z niego zrobić gościa od wszystkiego, lecz realnie taki rynsztunek niema prawa bytu. Jedynie ograniczy ruchy, mobilność i sprawność, a nie da bohaterowi żadnej przewagi taktycznej.
Co do samej fabuły, bo tekst stylistycznie nie jest godny szerszej uwago, mogę powiedzieć, że fabuły nie ma żadnej. Aktualnie to nawet nie jestem w stanie nic powiedzieć o bohaterach. Zbyt szybkie ich przedstawienie oraz rzucanie szczegółami z ich wyglądu jak karabin maszynowy, nie ułatwia mi sprawy. Stanowczo nad tekstem przydałoby się jeszcze popracować i rozwinąć. Każdy z nas chciałby poznać głównych bohaterów troszkę bliżej. Poznać ich charakter i motywy, którymi się kierują. Tak naprawdę uważam, że sam prolog jest tutaj zbędny. Spokojnie owe informację można było zawrzeć w 1 rozdziale i nikt by się nie przyczepił.