Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'FANDOM'.
Znaleziono 28 wyników
-
W ciągu 10 lat historii społeczności dorosłych fanów serialu animowanego "My Little Pony: Friendship is Magic" powstało wiele artykułów, dokumentów filmowych i telewizyjnych a nawet publikacji naukowych poświęconych fandomowi. Sami zainteresowani zaś stworzyli kilka wikii, cenzusów/spisów oraz youtube'owych serii. W dużej mierze jednak są one skupione przede wszystkim albo na społeczności internetowej albo na największym, amerykańskim fandomie. Polski fandom zaś cierpi na brak choćby przyzwoitej syntezy swoich dziejów. Owszem, przez 10 lat pojawiło się trochę projektów typu spisy powszechne oraz, wydawać by się mogło w zupełności wystarczająca, wiki fandomu polskiego. Niestety jednak, choć bogata w informacje o początkach społeczności lokalnej, właściwie próżno było szukać w niej czegoś o czasach po 2016 roku. Obecnie zaś została ona zamknięta i wg mojej najlepszej wiedzy nie ma już nawet dostępu do jej archiwalnego stanu. W takich oto okolicznościach powstawała moja seria audycji "Z Legend Dawnego Fandomu" w Las Pegasus Radio, emitowana w każdy czwartek w godz. 19ta w okresie 7.05-29.10.2020. W założeniach miała ona ukazywać historię fandomu bronies mieszając suche fakty z osobistymi przeżyciami skutkując wyrazistym posmakiem subiektywizmu. Ponieważ do każdego odcinka przygotowywałem skrypt, to szybko przyszła mi do głowy myśl, by po jej zakończeniu opublikować wszystko w jednym dokumencie. W taki oto sposób powstała to, ponad 300-stronicowe, opracowanie: Z Legend Dawnego Fandomu Cierpi ono oczywiście na kilka wad. Nie licząc braku porządnej korekty, przede wszystkim wyraźnie widać pewną warszawocentryczność opracowania, co wynika z faktu, że jest to fandom lokalny najlepiej mi znany (nie oznacza to jednak, że był to jedyny poruszany temat). Podejrzewam też, że nie ustrzegłem się przed pewnymi błędami merytorycznymi. W wielu przypadkach bazowałem bowiem na źródłach z pierwszej, drugiej albo nawet trzeciej ręki i choć starałem się znaleźć te najbliższe rzeczywistości, to nie zawsze było to możliwe. Plus narzucony, tygodniowy okres prac nad ponad 20-minutowym odcinkami w połączeniu ze sprawami życia prywatnego nie pomagał w dokładnym zgłębieniu pewnych zagadnień. Wierzę jednak, że pomimo tego twór ten ma jakąś wartość i znajdą się osoby, dla których będzie to ciekawa lektura. Oczywiście zachęcam do zgłaszania uwag. Nie gwarantuję, że odpiszę natychmiast, bo na forum wchodzę niezmiernie rzadko, ale próbować zawsze warto choćby z myślą o pozostałych czytelnikach Jakiś wielkich zmian też nie zamierzam wprowadzać, bo szczerze, to strasznie zmęczył mnie ten podcast, ale jeżeli ktoś chciałby zrobić jakiś dodatek/uzupełnienie, to chętnie podłączę je do tego opracowania jako załącznik. Kończąc ten przydługi wstęp, zapraszam do lektury!
-
Witajcie. (Początek zawsze jest najtrudniejszy...) Jak by to ująć w słowa. Mam ogłoszenie, które może Was zaciekawić: 13 sierpnia 2018 (poniedziałek) premierę będzie miał spory artykuł prasowy w Dużym Formacie poświęcony dużym fanom małych kucyków i generalnie fandomowi przez pryzmat kilku osobistych historii. Przypuszczam, że już po tym pierwszym zdaniu niektórym zimny dreszcz mógł przejść po karku, skoro do tej pory próby ukazania Bronies w mediach mainstreamowych nierzadko kończyły się katastrofą... Bez obaw, tym razem powinno być inaczej - autorem artykułu jest mój przyjaciel ze studiów i zapewniam, że kierowała nim szlachetna intencja aby przekazać szaremu poniedziałkowemu czytelnikowi dobry obraz naszego środowiska. Dzięki tej znajomości miałem przyjemność zostać jednym z bohaterów artykułu, wraz z sobą wciągnąłem jeszcze jednego kumpla z fandomu, a reszty przepytywanych nie znam. Serdecznie zapraszam do przeczytania. Nie możemy doczekać się opinii, sprawdzenia jak to wypadło, jak wygląda efekt końcowy na papierze (udzielanie wywiadów nie jest czymś co robię regularnie, poza tym sam jeszcze nie miałem okazji zobaczyć całości). Mam zresztą duży dylemat, jako że normalnie nie użyłbym Gazety Wyborczej nawet do rozpalania nią w piecu, ale tym razem zrobię wyjątek i nawet kupię to g**** - czego się nie robi dla MLP. Jeśli macie wujka albo rodzica lewaka, koniecznie pożyczcie od niego gazetkę, pozostałych zachęcam by poszli w moje śledy, tylko upewnijcie się, że w środku znajdziecie dodatek Duży Format Pozdrawiam MrStronger91
-
jak w temacie szukamy z kolegą osób z rejonu Sosnowca, Będzina, Sławkowa, Jaworzna, Dąbrowy Górniczej, Czeladzi, mamy już kanał na discordzie więc jak co to proszę wbijać moja sygna Chodzi mi oczyściwszy o fanów MLP, tu możecie Imię i nazwisko pseudo miasto zamieszkania
-
Każdy z nas wie za co kocha wspólnote, nazywaną Bronies, czyli my. Nasz fandom jest jednym z najbardziej kreatywnych i licznych w ostatnich latach. Są jednakrzeczy ktore mnie irytują. -kucykowe pornosy -humanizcje -Wszech obecyny schiping -Fascynacja Derrpy -Oburzenie o Princes twilight -Cupcaks i inne fanfic o mordowaniu kucy -Clopfic -MLP Cosplay. A co was denerwuje ,irytuje lub przeszkadza w naszym fandomie?
-
Wszystko tu napisane to moje zdanie i możecie się z nim nie zgadzać, ale ja i tak zdania nie zmienię Przynajmniej raz zetknęliście się z wyrażeniem: "Fandom jest zły", "Fandomy psują", "Fandomy są "rakowe"", itd. Ja zetknąłem się z tymi wyrażeniami kilkukrotnie: jak ktoś opowiada o danej grze/serialu/filmie, w jakimś artykule, czy na grupach na fb. Całe określenie że "fandom jest toksyczny" podchodzi dla mnie pod hipokryzje, ale nie zawsze. Gdyż zazwyczaj takowe osoby należą to jakiegoś fandomu. Czy to jest fandom anime, filmu, gry. Nie chronię fandomu w tym poście, gdyż prawda.... fandom jest w jakiejś części "toksyczny", ale nie jest to całość (a takie teksty że community jest ch^jowe, że każdy fan to zła osoba, spotkałem się nie raz) Należę to fandomów tych "najbardziej szkodliwych" (czyli fandom Undertale i MLP), ale należałem też do kilku innych. Bardzo często osoby które rzucają czymś w fandom, nie podają argumentów dlaczego, albo podawają... ale wyssane z d^py. Najczęściej podawanym powodem że fandom jest zły to to że "Fani wielbią [gra, serial, film] to niebios, a jak ktoś powie o ich ulubionej produkcji coś złego to rzucają krzesłami. I ten argument jest prawdziwy w jakimś stopniu, ale ja nie spotkałem się w fandomie Bronych z taką osobą która wychwala jakiś utwór, ale takie osoby istnieją i będą istnieć gdyż my jako fandom MLP nie mamy kontroli nad tym czy jakiś tam JNowak33 nie chodzi po grupie facebookowej dla nastolatków i nie tworzy gówno burzy tylko dlatego że jakiś koleś napisał że mu się MLP nie podoba. Jeszcze innym argumentem jest argumentem jest istnienie "fangirl" i "fanboy". To też jest w jakimś stopniu prawda, ale tak samo jak przy poprzednim argumencie - community nie ma mocy by zatrzymać tą osobe przed pisaniem na innych grupach. Ja w przeciwieństwie do poprzedniego argumentu spotkałem się z takimi osobami które potrafią pisać że np. Sans z Undertale to najlepsza postać i że ją kocha itd. A najgorsze to jak spotkają się dwie fangirl które "wielbią" tą samą postać. To wtedy się rozpoczyna wojna do kogo "należy" dana postać. Chociaż ja częściej spotykam fangirly które nie walczą a dyskutują do danej rzeczy/postaci. Innym bardzo często spotykanym tekstem po pytaniu "czemu fandom jest toksyczny" jest istnienie.....dzieci......nie, to nie miało tak zabrzmieć. Nie chodzi mi o dzieci że o dzieci czyli osoby poniżej np. 13 roku życia, a o to że często takowe osoby robią różne rzeczy które nie smakują dla osób starszych, a chodzi tu m.in. głupie posty. Takie "dzieci" można spotkać na różnych grupach na fb, i pewnie nie którzy wiedzą jakie "dzieci". A to tylko trzy z wielu często spotykanych argumentów. Chociaż dla mnie dobrym argumentem do tego że "Fandom jest toksyczny" to istnienie osób które piszą że "fandom jest toksczny" bez podawania jakichkolwiek argumentów. Podsumowanie: Jest wiele "toskycznych osób w fandomach, ale nie powinno się rzucać mięsem w całe community, gdyż to tak samo jakby powiedzieć że wyznawcy islam to terroryści i są wszyscy źli. Teraz pogadam o moim zdaniu o dwóch fandomach do których należę, a was zachęcam do dyskusji i napisania czy dla was fandom jest "toksyczny" czy nie jest. Zrobię to w tym spojlerze :3
-
Bronym zostałem 1 sierpnia 2015 i zakończyłem 30 lipca 2016 Teraz po półtorej roku od odejścia złapała mnie ta pustka i tęsknota za tym wszystkim, a szczególnie jak ryczałem teraz na starych animacjach fanowskich, i zacząłem się zastanawiać czy jest warto angażować się od nowa. Pewnie gdybym miał teraz wymienić imiona 20 losowych puców po ich wizerunkach to bym poległ (Pół godziny rozkminiałem jak się nazywała Starlight jak odpaliłem sobie S06E14 żeby zobaczyć jak to się trzyma (czyli tam gdzie skończyłem w 2016) i nie wiedziałem dopóki Twilight się do niej nie odezwała) A pytam się czy warto się angażować od nowa bo wiadomo jak to się powiada że fandom umiera, a nie chciałbym się tu znaleźć krótkoterminowo bo zaraz fandom całkiem padnie. (Choć nawet za 2015 się już tak mawiało a minęły 3 lata i niby się trzyma dalej, tak jak zrobiłem sobie szybki research stanu fandomu) Największym zaskoczeniem był dla mnie powrót miśka200m na tuby i wstąpienie Cloudsdale FM na miejsce radia pie (czego tego drugiego się dowiedziałem dzisiaj od znajomka) Za to boli upadek Rainbow Factory Project którego wyczekiwałem Więc oprócz odpowiedzi ,,warto" których się akurat spodziewam, chciałbym jeszcze usłyszeć od was obiektywną opinię na temat stanu fandomu
-
CAUTION BELOW: Temat dość mocno sugerujący, że będzie mowa o takich sprawach jak fandom oraz jego "umieranie" i nie oszukujmy się. Niejeden raz podobny wątek był poruszany lub jest stałym punktem śmieszków czy starych wyjadaczy, ale jednak u każdego po dłuższym czasie można zaobserwować rodzaj zniechęcenia, niechęci, krótko mówiąc dostajemy uczucie znużenia tym wszystkim i najlepiej byłoby odejść. Czy aby na pewno? Wpierw warto zwrócić uwagę na to na czym stoimy. 8 lat (no w sumie 7 z hakiem) ma nasza społeczność. Kontent jest potężny, ten fandomowy jak i serialowy i filmowy. Kucyki zapewniły sobie nie małe miejsce w życiu niejednego dorosłego fana Bronies. Czy może pójść coś nie tak? Owszem, a z całą pewnością jest stwierdzenie, które już zostało wspomniane, lecz nie przytoczone czyli "fandom umarł". 1. Zacznijmy od tego, że osoba, która coś takiego powie to świadomy lub nie, chodzący hipokryta, choćby śmieszkował lub nie. Piszą nadal historię tej społeczności i tak na dobrą sprawę tej machiny już się nie zatrzyma, a udowadnia jednocześnie, że ten fandom żyje. No ale to oczywiste oczywistości, przejdźmy do czegoś poważniejszego. 2. Znużenie samo w sobie. W sumie przez ostatnie parę tygodni poczułem coś takiego na własnej skórze, ale coś sobie uświadomiłem w czasie mojego małego kryzysu, ale o tym potem. Wróć. Raczej to wynika nie z faktu, że wiemy wszystko, ale z tego, że nie zagłębiamy się w naszą społeczność. Są nadal osoby będące w fandomie od 4 lat i nie były na żadnym ponymeecie, są osoby, które ani jednego fanfica nie przeczytały, są tacy, którzy nie słyszeli o jakiś muzykach, artystach, tych starych i nowych, są też osoby, które nie tykały sezonu 4 i dalszych, etc. Zmierzam do tego, że brak chęci poznania czegoś nowego sprawia wrażenie, że wiemy wszystko i jednocześnie dochodzi do nas złudne wrażenie znużenia. 7 i 4 miesiące życia tego fandomu wypociło nam niezwykle bogatą historię, ale trzeba się postarać aby do nich dotrzeć. Tak jak ze światem naszym -> jest wiele rzeczy do poznania, odkrycia, ale zwyczajnie się człowiekowi nie chce lub nie podejrzewał, że takie coś istnieje. A nuż też zainteresuje. 3. Życie przeszłością - tak, czyli nie jeden stary wyjadacz powie, że "kiedyś było lepiej", że na meety regionalne przychodziło ze 100 typa, że się chlało, wyrzucało z parku, etc. Coś co mocno potrafi zabić ducha i jednocześnie szkodzi nowym. Pamiętać warto, rozpamiętywać codziennie to już błąd, który tylko prowadzi do bycia osobą po 70. Ostatnio miałem podobno uczucie, że wtedy było tak, a tak, że było lepiej, że ruch na forum był, aż doszedłem do wniosku, że idę w złą stronę. Patrzyłem za siebie i chciałem zostać jak był ten 2015 rok jak do fandomu wszedłem. Czas jest nieugięty, ale warto na niego spojrzeć jeszcze inaczej niż oczami starego dziadka. 4. Migracje - w8 what? Nie w tym rzecz, ale dosłownie, wielu z nas siedzi pewnie na innych portalach społecznościowych. To też potrafi zaszkodzić temu co się aktualnie dzieje. Facebook, Discord, TS, Instagram, to forum ... nie jesteśmy zorganizowani - nie twierdzę że inne fandomy są xD, ale jednak było łatwiej jak większość była tutaj, zanim facebook wszedł i zaczynał powoli zabijać większość forów społecznościowych. Sprawia to, że jest ludzi jest "teoretycznie" i w praktyce mało, a prawda jest zupełnie inna. Nawet na zagranicznym MLPforums wygląda to trochę biednie, ale nadal osoby się udzielają, zresztą tu też. Czy np. idąc na ponymeet'a widać, że ci ludzie są. 5. Strach, ale nie taki, jak mamy grając czy oglądając horror, ale strach, który prowadzi do rezygnacji. A rezygnacje niejeden raz potrafi namieszać w naszym życiu. Uczucie prowadzenia donikąd, bezcelowości, braku aktywności, jednak .... przez fandom? Tak jak w życiu mamy tą rzecz / te rzeczy które sprawiają nam niezwykłą radość, zapał oraz chęci do robienia nowych rzeczy. Co w takim razie sprawiło, że wchodząc w ten fandom za pierwszym razem dawało nam ten motor, dawało siłę? Warto ten element znaleźć, przypomnieć sobie, aby odkryć jeszcze raz co tak naprawdę nas tu trzyma. Nie mogę jednak tutaj zapomnieć o tym, że każdy z nas jest inny. Inaczej do życia podchodzi, spraw codziennych, problemów. To co napisałem wyżej to skrawek myśli, poglądów osób / przyjaciół których poznałem, miałem okazję porozmawiać. Te 5 elementów najczęściej rzuca się w oczy będąc w fandomie już blisko 2 i pół roku. I tak na dobrą sprawę nadal chce tu być. Człowiek szuka miejsca, w którym będzie się czuł prawie jak w domu, wśród swoich, rozwijając jednocześnie siebie jak i swoje środowisko. Czy moje wypociny pomogą? Ktoś powie, że nie warto, że jakiś poważny członek się znalazł i morały zaczyna prawić. Na zakończenie podzielę się czymś mądrym swojego własnego autorstwa, co pozwoliło mi wyjść z kryzysu: Nie ważne to co było, Najważniejsze jest to, co z tego mamy. Ile osób zwróciło uwagę na to ile treści zostały wyprodukowane przez serial przeznaczony nie do targetu jakim są dorośli faceci? Ile talentów oraz umiejętności osoby nabyły i nabywają w fandomie i inspirują i zadziwiają w internecie. Ja to uważam za skarb, choćby jak banalnie i infantylnie to brzmiało. Myśląc o tym co było w 2013 mentalnie tam zostajemy, otaczamy się bańką, która nie dopuszcza niczego nowego, a nawet to bagatelizując. A co z tego wychodzi to już plus minus opisałem wyżej. Po co? Co masz zostając w tyle? Co masz z faktu mówienia o tym, że kiedyś to może się skończyć? Odpowiedź raczej każdy zna i to nie różni się niczym od starszych osób nie chcących poznawać dalej świata, a patrząc się w elementy przeszłości, które tylko do nich docierają. I każdy z nas będąc tutaj odpowiada za część tej całej machiny. Ci nowi, starzy, obecni ... każdy ma wkład, który kształtuje twór jakim jest fandom czy społeczność internetowa. Zostając w tyle odłączamy te tryby, mechanizm zaczyna pracować wolniej. Wyjścia są dwa - albo będziesz patrzył aż kolejny tryb wypadnie i zaczniesz się użalać nad tym jak to wtedy pracowało, albo sprawisz, aby ta machina trwała dalej pomagając dalej iść z czasem. Pytanie zostaje jedno - czy ci zależy?
-
UWAGA! Aktualizacja Skończyłem opracowywać wyniki Kucykowej Ankiety 2016, minął prawie rok odkąd skończyłem zbierać do niej odpowiedzi, których w sumie było 679. Pod linkiem poniżej znajdziecie 102 stronicowy plik PDF z opracowaniem wyników. Znajdziecie tam 122 wykresy i 12 tabel. Miłego czytania! >>https://drive.google.com/open?id=0B7rDZ3WRfz8DNmNDMi1jTG1fX2c<< Aby odnośniki były klikalne trzeba pobrać dokument. -----treść starego posta poniżej----- Wiem, że było już kilka takich inicjatyw, ale postanowiłem stworzyć ankietę mającą na celu zbadanie obecnego stanu polskiego kucykowego fandomu. Dwa miesiące temu przeprowadzałem podobną ankietę wśród członków fandomu furry i uzyskałem 223 odpowiedzi. Dacie radę ich przebić? Pomyślałem, że ciekawie byłoby porównać te dwie społeczności i stąd teraz ankieta wśród bronies. Z tego powodu niektóre z pytań są dokładnie takie same w obu ankietach, niektóre lekko zmodyfikowane ze względu na specyfikę fandomów. Kilka przybrało obecny kształt na podstawie zebranych tam doświadczeń, a część jest całkowicie nowa bo całkowicie kucykowa i właściwa tylko im. Nie wstawiam tu linka do wyników badania futrzaków, bo mogłoby to zaburzyć Wasze odpowiedzi, poza tym chcę stworzyć potem porównanie obu. Mam do pomocy Nerevara, który zajmował się już wieloma projektami badawczymi i zna się na rzeczy, który zajmie się analizą danych, więc powinno wyjść z tego coś ciekawego Jeśli ktoś jest zainteresowany pomocą przy analizie danych, to kontakt podany jest w ankiecie. Link do ankiety: >>> https://docs.google.com/forms/d/1iobya7Xok0okctfgeJDIAv-bIr0ZCw46Ax0xY8eKiWA/viewform <<< Link do wyników badania futrzaków znajdziecie w komunikacje po wypełnieniu tej kucykowej ankiety. Lektura wyników przed wykonaniem ankiety przez Was może wpłynąć na Wasze odpowiedzi i zafałszować wyniki. Wysyłajcie innym tylko link do kucykowej ankiety. Każdy kto ją wypełni, sam znajdzie link do wyników futrzastej ankiety. Zachęcam do wypełniania UPDATE 2 maja 19:10 Jeśli ktoś przy potwierdzaniu wieku wybrał "mniej niż 15 lat" to niesłusznie omijała go przedostatnia sekcja ankiety "bronies a futrzaki". Teraz naprawione. Jak ktoś tak wybrał, a chce wypełnić niech się zgłosi na PW.
-
Drodzy Bronies i Pegasis . Od ostatniego spisu minęło już trochę czasu i stał się trochę nieaktualny . Z tego powodu grupa Lubelscy Bronies zaprasza do wzięcia udziału w drugim oficjalnym Spisie Lubelskich Bronies. Spis ten obejmuje tylko i wyłącznie Bronies i Pegasis z Woj Lubelskiego. Link do Spisu: https://goo.gl/forms/usF1Fom5yd5KGKg02 Gorąco zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w spisie . Pokażmy ilu nas jest . Brohoof.
- 1 odpowiedź
-
Witam forumowiczów! Otóż od jakiegoś czasu miewam dzikie ataki nostalgii i jako że mam skłonność archiwisty i staram się zachowywać wszystkie fajne rzeczy, no bo przecież tyle wspomnień a to wszystko może się gdzieś kiedyś stracić to tak sobie myślę "kurcze... to już przeszło 4 lata od kiedy zostałem Brony i jakieś 2 lata od kiedy ciężko mi się tak dalej nazywać. Myślę dalej, że przecież tyle cudownych fanfików do środka nocy czytałem. Past Sinsy, Total Wary Equestrie i inne Czasy i Harmonie siedzą dalej w zakładkach na moim chromie ale wypadało by to gdzieś zapisać, bo już się zdarzało tak, że twórcy po odejściu z fandomu wyrzucali wszystkie swoje dziełka w p***du, żeby się odciąć od przeszłości. Kolejna myśl - było kiedyś fajne forum mlp. Może ono dalej żyje? No i o to jestem i zapytuję. Nie wpadł może ktoś na podobny pomysł? Tak samo z poniaczowymi utworami. Kiedyś było takie coś jak MLP Music Archive i dalej mam jakąś wersję na komputerze. Jak jest dalej jakieś miejsce w którym można pobrać perełki poniaczowej muzyki to serdecznie proszę o linka. I przy okazji możecie napisać co tam w fandomie ciekawego albo na którym temacie na forum mogę to pytanie bardziej rozpisać i pogadać, bo w temacie o fanfikach to podpadnie już chyba pod offtop a sam nie wiedziałem gdzie dokładnie zapostować. Z góry dzięki za pomoc i jestem chętny żeby pogadać o tym co tam u was
-
W tym roku dokładnie 21 sierpnia mija już piąta rocznica od I Warszawskiego Ponymeeta, będącego zarazem pierwszym Polskim Ponymeetem. Z tej okazji zapraszamy wszystkich serdecznie na V Rocznice Fandomu Warszawa Bronies, będącą zarazem V Rocznicą Polskiego fandomu. Odbędzie się on 20 sierpnia o godzinie 12.00 w ZS nr.40 (tam gdzie MEC). Link do wydarzenia na FB: https://www.facebook.com/events/849284851869718/?active_tab=posts Więcej informacji już wkrótce!
-
doW tym roku dokładnie 21 sierpnia mija już piąta rocznica od I Warszawskiego Ponymeeta, będącego zarazem pierwszym Polskim Ponymeetem. Z tej okazji zapraszamy wszystkich serdecznie na V Rocznice Fandomu Warszawa Bronies, będącą zarazem V Rocznicą Polskiego fandomu. Odbędzie się on 20 sierpnia o godzinie 12.00 w ZS nr.40 (tam gdzie MEC). Link do wydarzenia na FB: https://www.facebook.com/events/849284851869718/?active_tab=posts Więcej informacji już wkrótce!
-
Witam. Pozwolę sobie na zareklamowanie grupy Bronies Leśni Wojownicy, której zadaniem jest organizowanie meetów Eksploracyjnych oraz Podróżniczych, które mają na celu rozpowszechniać w fandomie meety na świeżym powietrzu w łonie natury oraz Urban Exploration. Jest to bardzo dobra alternatywa dla fandomów które albo mają głównie tylko wielkie zorganizowane meety lub siedzą ciągle w kfc. Jest to dobra alternatywa dla wszystkich fandomów taki wypad do lasu, opuszczonego psychiatryka, wypad nad jezioro w góry na sanki nad morzem w gorące letnie poranki itd. Grupa na fb: https://www.facebook.com/groups/Broniesurbaneksploration/ Fanpage, by za pomocą niego organizować wydarzenia: https://www.facebook.com/Broniesurbaneksploration/
-
Zrobiłam przed chwilą eksperyment. Wpisałam w Google Grafika po kolei imiona kucyków, i oto wyniki: Wynika z tego,że najmniej hejtów jest na Fluttershy. Zresztą gdy ludzie wypisują których kuców nie lubią to potrafią wymienić całe M6, ale bez Flutterki. Lubię ją, lecz nie rozumiem jej ogromnego fenomenu. Przecież wszystkie są barwnymi postaciami (nie zgadzam się z tym,że Applejack- background pony -,-) i posiadają bardzo charakterystyczne cechy. Może wynika to z tego, że z nią najwięcej osób z fandomu się utożsamia... Wytłumaczycie to?...
-
doOstatni Przystanek w tym roku, zakończmy go z przytupem!Święta nadchodzą, i wszyscy się radują. Czemu więc nie radować się razem, wśród śpiewów i muzyki? Oto nadciąga, Przystanek Pinkoszcz - Stacja Kolędowa!Meet odbędzie się w Zespole Szkół nr 23 w Bydgoszczy (osiedle Miedzyń). Ulica: Nakielska 273Meet będzie się odbywał w godzinach 12:15 do 17:45W trakcie meeta chcielibyśmy poświętować przy wspólnym stole, tak więc gotujcie się. W te wspaniałe dni dary przekazywane sobie są wspaniałą sprawą, więc przyłóżmy razem rękę i stwórzmy nasz wigilijny stół.Serdecznie zapraszam wszystkich do przygotowania czegoś dla innych, czy to własnoręcznie robionego ciasta czy ciasteczek, albo nawet prostego przyniesiecia paczuszki słodkości. Bądźmy razem, świętujmy razem! I nie zapomnijcie swoich domowych kucyków. Pluszaki, figurki, zabierzcie je ze sobą! Dla nich też będzie prezent, jako jedna z atrakcji będzie... tworzenie czapeczek Mikołaja dla kucyków. Do tego, by Przystanek mógł się odbywać częściej, będziemy mieli na miejscu pierwsze "cegiełki", pieniądze z ich sprzedaży będą przeznaczone na kolejną Pinkoszcz. Szykujcie drobne, bo to kolekcje limitowane! No i klasycznie, nasz wspaniały rysownik Ruhisu będzie prowadzić kącik rysunkowy dla chętnych. Co do prelekcji, stay tuned. Dojazd środkami komunikacji miejskiej: Autobus nr. 56 w kierunku "Lisia" lub "Belma" jest głównym środkiem transportu. Trzeba nim dojechać do przystanku Nakielska/Żywiecka. Łatwo rozpoznać, z lewej strony pojawi się sklep Lidl. Po wyjściu z autobusu należy skierować się w lewo (zgodnie z ruchem autobusu) do najbliższego przejścia dla pieszych, przy cukierni Staropolska. Po drugiej stronie ulicy znajduje się Zespół Szkół nr 23. Regulamin: 1. Na terenie szkoły obowiązują przepisy szkoły (zakaz palenia tytoniu i e-papierosów, picia alkoholu oraz innych środków odurzających/psychotropowych, zażywania tabaki itd.) 2. Uczestnicy są zobowiązani przestrzegać bezwzględnie poleceń obsługi. 3. W razie wyrządzonych szkód, odpowiedzialność i koszty ich pokrycia ponosi sprawca. 4. Na meecie można przebywać tylko w miejscach, które wskażą organizatorzy. 5. Regulamin może ulec zmianie. Instrukcje dojazdowe dla teren spotkania: Wersja online: https://docs.google.com/file/d/0B9QaIiJ-_G-qQklsSVpmODF2ekE Wyższa jakościowo wersja do pobrania: http://trojmiasto.bronies.pl/szuflada/Przystanek_Pinkoszcz.pdf Numer kontaktowy: 668280217
-
Nie oszukujmy się, polskiej muzyki fandomowej nie ma, są tylko covery ( choć dobre) . Potrzeba polskiego Living Tombstona czy Wooden Toastera. Z racji tej sytuacji, chcę zaprosić do projektu. Nie mam talentu muzycznego, więc poszukuję kogoś z nawet niezłym głosem ( wiadomo, drugiej Adele nie będzie) i kogoś potrafiącego grać na jakimś instrumencie lub najlepiej tworzącego muzykę elektroniczną. Ewentualnie autor tekstów ale to mogę robić czasem ja. Chcę być tylko organizatorem i szefem projektu. Nabór wygląda tak. Wyślij swoją melodię lub remix jakiejś piosenki ( nie z fandomu!) lub w przypadku wokalistów wyślij kawałek nagrania swojego głosu podczas śpiewania. Wszystko organizowane jest w ramach akcji ,, Ratujmy fandom". Pytania zadawajcie poniżej,
-
Postanowiłam założyć taki temat ze względu na widoczną, rażącą przewagę płci nieurodziwej nad damską częścią fandomu. Większość kobiet w fandomie to raczej grupa wiekowa przeszkole/ wczesna podstawówka choć takie pewnie nie wiedzą o istnieniu męskich fanów. Skąd to się bierze? Nie jest to żaden feministyczny apel, no ale... jaki procent stanowią dziewczyny, 30% ?
-
http://youtu.be/oCX-MtWlqDA Nowa, mniej kontrowersyjna wersja wywiadu, paradoksalnie, została rozszerzona, choć nie ma w niej ników ludzi, których przykładów twórczości użyłem... Film będzie dostępny za jakąś godzine
-
ostatnio zacząlem się zastanawiać ile tak naprawdę członków dorobiło się orzez te 5 sezonów oficjalnie oczywiście mamy 4 klacze, ale fandom dorobił im kilka dodatkowych kopyt np autor Past Sins zrobił z Nyx i Twixst członkinie , a nawet jeden background - córeczka :derpy: - Dinky została wliczona przez fanów do tego grona - co łącznie daje nam 7 klaczy, a kto wie może się mylę może członków Znaczkowej LIgi jest więcej ? To dosyć ciekawy temat do dyskusji nie uważacie ? OK to tyle ode mnie zapraszam was samych do dyskusji na ten temat
-
Ostatnio można słychać dużo narzekań na to że fandom jest taki czy taki. Więc poatanawiam zaoytać co najbardziej cenicie w tym fandomie? Ja sobie cenie to, że większość osób (nie wszyscy niestety) są poprostu otwarci na innych ludzi. Przyjmują ich bez względu jakie maja poglądy, wyznanie, orientacje, pochodzenie czy kolor skury (to z kolorem skury bardziej podchodzi pod fandom światowy). Podoba mi się to, że mogę w nim się wyluzować, bo wiem, że jestem wśród swoich.
-
Witam. wyszukując na YT vlogów, relacji czy filmów związanych z działalnością zbiorczą fandomów zagranicznych głównie Rosyjskich oraz Regionów Azji Południowo-Wschodniej natchnęło mnie do rozważań czego mógłby się Polski Fandom jako społeczność nauczyć od tych fandomów. Zacznę od rozważań na temat jednego Meeta w Pięknym i Wspaniałym kraju Jakim jest Rosja. Sama nazwa filmiku "Moskowskaja Ponisżodka №8 (Russian Bronies Meetup #8)" Napawa do rozważań w 2 sprawach. Mając w Polsce mnóstwo dużych meetów typu "Krakowski", "Warszawski", "Trójmiejski" itd. Tak właściwie nigdy nie było Polskiego meeta w Stolicy przy którym pracowałby każdy fandom lokalny. Czy to Polska Mentalność sprawia, że lepiej nam dzielić się na fandomy lokalne niżeli uważać się za jedną, silną narodową społeczność? Wiele fandomów zagranicznych jednoczy się jako fandom narodowy. Drugą sprawą wynikającą z nazwy to to, że Rosjanie mówią na spotkania fanów Kucyków "ponisżodka" co pokazuje że Rosyjskie fandom nie zapożycza się aż tak z języka angielskiego, gdyż jest świadoma swojej kultury i historii. Nasze spotkania nie nazywają się kucozlotami czy kuczbiorami tylko Ponymeetem. Od Groma polskich artystów tworzy piosenki, komiksy itd. (fanfików nie liczę) w języków Angielskim. Czy fandomowi bardziej zależy na darzeniu do zachodniej widowni i internacjonalizmowi? Czemu tak mało jest artystów polskich tworzących kucykowe piosenki w rodzimym języku? Wiem, że histeryzuje, że angielski tak często używany w fandomie, ale ten język i ta zachodnia kultura tak wszystko pochłania. W fandomie Polskim i Rosyjskim bardziej powinno dbać się o własny język i Kulturę niż powielać zachodnie wzorce. Jak to robi fandom w Indonezji, Malezji i Filipinach. Tu Macie przykład z filipin. Meety na tym samym poziomie co w Polsce. Słyszy ktoś filipiński? Na samym filmiku widzimy Kucozbiór na 100-200 osób, którzy robią coś co na Kucozbiorach tak dużych w Polsce nigdy nie było, aktywność fizyczna. Jak ma się dużego kucozbiora w Polsce to zawsze jest w szkole, śa prelekcje, sklepiki, karaoke, wiedzówki itd. Część z osób przychodzących na Kucozbiór bierze ze sobą laptopa i prawie jest na kucozbiorze nie obecny, bo siedzi nosem w swojej technologii podłączony pod szkolne wifi. Jakby na Kucozbiorach można zrobić jakiś meczyk siatkówki czy fandomową ligę mistrzów gdzie drużyny lokalne wybrały własną drużynę w piłkę nożną i byłyby igrzyska. Dodam filmik z Dużego Tajlandzkiego fandomu. Fandom bardzo młody i pewnie zacznie się tworzyć i w Kambodży i wtedy tam bym pojechał. Istnieje on bardzo krótko i już robi porządne Konwenty, a MLK z roku na rok robi się coraz Gorzej zorganizowane. Jak Polski Fandom miałby organizować konwent międzynarodowy powinien zapraszać fandomy wschodnie typu Rosyjskie, Ukraińskie, Litewskie, Łotewskie, Czeskie, Słowiańskie itd. Fandomy Słowiańskie powinny trzymać się razem. Dopiero jak Polski Fandom się zjednoczy będzie się liczył na arenie fandomów zagranicznych.
-
Kolejny Przystanek, kolejny meet przed nami! Idąc krokiem wspaniałej Derpy Hooves/Ditzy Doo, zapraszamy was serdecznie na kolejnego bydgoskiego meeta! Odbędzie się on w Zespole Szkół nr 23 w Bydgoszczy (osiedle Miedzyń). Ulica: Nakielska 273 Meet będzie się odbywał dnia 28.03.2015 w godzinach od 12:15 do 17:45 Program będzie zawierał: Prelekcja Zuldzina o filmach dokumentalnych o Bronies, Prelekcja MT Groma o początkach fandomu, Prelekcja/Warsztaty Pandy o tworzeniu figurek, No i oczywiście, w tematyce... Prelekcja/Warsztaty Ruhisa o zdobieniu muffinek! Po tym otwarty zostanie kącik rysowniczy Ruhisa. Dodatkowe informacje wkrótce! Dojazd środkami komunikacji miejskiej: Autobus nr. 56 w kierunku "Lisia" lub "Belma" jest głównym środkiem transportu. Trzeba nim dojechać do przystanku Nakielska/Żywiecka. Łatwo rozpoznać, z lewej strony pojawi się sklep Lidl. Po wyjściu z autobusu należy skierować się w lewo (zgodnie z ruchem autobusu) do najbliższego przejścia dla pieszych, przy cukierni Staropolska. Po drugiej stronie ulicy znajduje się Zespół Szkół nr 23. Regulamin: 1. Na terenie szkoły obowiązują przepisy szkoły (zakaz palenia tytoniu i e-papierosów, picia alkoholu oraz innych środków odurzających/psychotropowych, zażywania tabaki itd.) 2. Uczestnicy są zobowiązani przestrzegać bezwzględnie poleceń obsługi. 3. W razie wyrządzonych szkód, odpowiedzialność i koszty ich pokrycia ponosi sprawca. 4. Na meecie można przebywać tylko w miejscach, które wskażą organizatorzy. 5. Regulamin może ulec zmianie. Instrukcje dojazdowe dla teren spotkania: Wersja online: https://docs.google.com/file/d/0B9QaIiJ-_G-qQklsSVpmODF2ekE Wyższa jakościowo wersja do pobrania: http://trojmiasto.bronies.pl/szuflada/Przystanek_Pinkoszcz.pdf Numer kontaktowy: 668280217
-
Na wstępie odrazy mówię, że zdaje sobie sprawę z faktu, iż ten temat może nie pasować do tego działu i powinien znajdować się w dziale z Luna, ale nie chciałem im tam wrzucać czegoś, czego chcieć nie chcą. Chciałbym tutaj poruszyć kwestie, która od dłuższego mocno mnie intryguje, a mianowicie postać Luny oraz to, jak jest odbierana przez bronis. Luna, jest postacią drugoplanową, która została pokazana jak dotąd zaledwie (nie licząc Nightmare Moon) 8 odcinkach na 65, z czego w w 4 praktycznie nie odgrywała żadnej roli ("A Canterlot Wedding" - Part 1 i Part 2, "The Crystal Empire - Part 2", "Magic Mystery Cure"), w 2 odegrała albo małą ważną role ("The Crystal Empire" - Part 1) bądź była ważna, ale pojawiła się na chwile ("Friendship is Magic" - Part 2), natomiast samej postaci były poświęcone tylko 2 odcinki, czyli "Luna Eclipsed oraz Sleepless in Ponyville, z czego w tym drugim nie była jakoś byłą zbytnio główną bohaterką i pojawiła się na niezbyt długi czas, ale już dobra, uznam, że jest to odcinek o niej. Charakter Luny jest znany, lecz nieznaczenie. Wiemy na pewno, że jest wybuchowa i łatwo się obraża. Chciała by być znana i lubiana oraz ma problemy z "nawiązanie kontaktów". I chyba tyle. Być może coś przeoczyłem, lecz wydaje mi się, że to wszystko. Z wyglądu jest git. Gwiaździsta grzywa falująca na wietrze, którego i tak czasem nie ma. Przyczepić się nie można. Czymś się w serialu wyróżnia? Ma super moc, która pozwala perfidnie wchodzić do czyiś snów, które są najczęściej prywatne. Dla mnie, pomysł fajny, choć dziwi mnie taka moc u Luny, gdyż MLP, można by tak powiedzieć, nawiązuje w wielu aspektach do mitologii, a tak przecież bogini nocy to Nyx (w Rzymie Nox), bogini księżyca to Selene (Luna, skąd mamy nazwę w MLP), natomiast bożkiem snów był Morfeusz. W serialu postanowili wrzucić to do jednego wora, czyniąc Lunę. Osobiście wolałbym, aby dar wchodzenia do snu miał ktoś inny, najlepiej ktoś zły, ale to tylko moje widzimisię. I chyba o samej postaci tyle. Dlaczego to piszę? Gdyż pomimo dość wąskiego zakresu cech, które można przypisać tej postaci oraz w porównaniu do np. mane6, można opisać ją całą w dość krótki sposób, to jest ona, a przynajmniej wynika to z moich obserwacji, najbardziej lubianą postacią w serialu. Zdominowała ona takie postacie, jak Rainbow Dash, Fluttershy, Discorda czy chociażby Derpy. I tu pojawia się pytanie z mojej strony. Dlaczego? Dlaczego akurat ona? Dlaczego Luna, a nie na przykład Chrysalis? I właśnie po to zakładam ten temat. Niektórzy powiedzą, bo mają podobny charakter. No dobra, do jest dobra odpowiedź, ale mam parę zastrzeżeń. Jeśli jesteś wybuchowy, tak samo ja nasza Pani Nocy, to dlaczego nie uważasz Twilight za ulubioną postać, skoro ona także często wpada w złość? Jeśli chcesz być znany i mieć tzw. "rispekt" to dlaczego Rainbow Dash nie jest twoją ulubienicą? Jeśli trudno ci nawiązać kontakt z kimś, to dlaczego w rubryce z ulubioną postacią na twoim profilu widnieje Luna, a nie Fluttershy. Ktoś powie, że akurat tylko w tym jest podobny to Twili, RD i FS a reszta ich cech się go w ogóle nie dotyczy, to uznaje to. Jeśli ktoś powie, że akurat lubi najbardziej te 3 cechy z tych trzech postaci, więc wybrał Lunę, to też uznam. Jeśli ktoś mówi, że Luna jest najfajniejsza, gdyż fajnie wygląda, niech nie gada głupot i nie mam tutaj na myśli, że ta postać jest brzydka. Ale no kurde, czy gry też tylko po grafice oceniasz? Jeśli tak, to masz zły gust i nie wiesz, co dobre. Jeśli mówisz, że uwielbiasz Lunę za to, ze wchodzi do snów (chociaż się z czym takim nie spotkałem) to raczej problemu nie ma, chociaż nie używa tego do jakiś epickich celów, ale nie będę się do tego czepiał. Jeśli uważasz, że luna jest najlepsza, gdyż np. lubisz noc i sny oraz mówisz, że dzięki temu jesteś to niej podobny, to mi ręce aż opadają. To, że lubię dzień oznacza, że Celestia to mój ulubiony kucyk? Nie! To, że lubię cukierki oznacza, że lubię Bon Bon? Nie! To, że lubię muffinki oznacza, że lubię Derpy? Nie! Noc to jest zresztą zbyt ogólna rzecz, aby móc kogoś lubić za to. Idąc waszym krokiem myślenia, powinienem lubić Tuska, jeśli interesuje się polityką, gdyż tak samo, jak on sprawuje władze w Polsce, tak Luna włada nocą w Equestri. Ale załóżmy, że akurat masz podobny charakter, cenisz sobie jej wygląd, chciałbyś wchodzić w czyjeś sny oraz lubisz noc. Wtedy uważanie Luny za najlepszą postać jest jak najbardziej w porządku (taką osobą jest na przykład Arjen, gdyż on od dawien dawnych lubił Lunę tak samo, jak i teraz), lecz byśmy musieli wykluczyć wtedy z połowę, jak nie więcej aktualnych "fanów" Luny. A teraz przejdę do tego, co mnie denerwuje w lubieniu Luny. Jak już mówiłem, Luna jest najbardziej lubianą postacią w serialu. Zabrzmi to bardzo hipstersko, ale wkurza mnie to. I gdyby to było, że po prostu wielu ludzi uważało by ją za najlepszą postać, to dało by się przeżyć, ale jak mamy Lunarny spam, czyli prawie każdy ja uwielbia. Naprawdę olbrzymia część bronis uwielbia to postać, z czego jakieś 85% tych ludzi doszło jakieś 4 miesiące temu, no, może trochę więcej. Raz, wszedłem sobie na 5 losowych, aktualnie aktywnych użytkowników. Z tego, co pamiętam, 4 z nich w "najlepszej postaci" miała Lunę, natomiast piąta osoba miała puste pole, lecz Luna widniała na jego avatarze. Gdy późnij wchodziłem na innych użytkowników, to około 40% tych, co mieli w ogóle coś napisane, to własnie była to Luna, więc niech mi nikt nie mówi, że Luna wcale nie jest tak lubiana. Następna rzecz to to, że fani owej postaci spamują Luną gdzie popadnie. Pełno artów, piosenek, muzyk, ficków, avatarów, koszulek, pluszaków, gadżetów itd. Nie chodzi mi tutaj o to, że ktoś ma koszulkę z Luną czy coś takiego. Chodzi mi o to, że taka osoba ogląda tylko arty z Luną, a inne już nie są tak fajne "Bo nie ma Luny". No kurde, bez jaj. To, że ja nie lubię Rainbow Dash nie oznaczam, że żadnej tapety, arta czy cuś z niej nie chce. Albo coś takiego "Ten fanfick jest fajny min. bo jest o Lunie/Jest w nim Luna". Takie teksty kręcą wory na jajecznice. Tak samo, jak w dziale o odcinkach duża ilość osób w minusach pod odcinkiem pisze "Brak Luny". O...Maj...Gad. Sam osobiście uważam Flima i Flama za najlepszą postać i trochę mnie to drażni, że w fandomie nic nie znaczą, ale nie wypisuje, że odcinek nie był idealny bo nie było w nim Flima i Flama GAD DEMET!!! Dopowiem jeszcze w tej sprawie to, że gdyby Luna była raczej mało zauważaną postacią, to mówienie wtedy, że obrazek/fick jest fajny, bo jest z Luną jest na miejscu, gdyż z takich wypowiedzi wynika, że nawet na ogół nielubiane postacie są przez fanów materiałem na ficka czy też arta, jednak z Luną tak nie jest, więc nie ma o czym mówić. Wielu tzw. "lunarnych" lubi wywyższać swoją ulubioną postać na każdym kroku. Wspominałem wcześniej słuszność Arjena , lecz teraz się go "wyprę" jeśli można tutaj użyć takiego słowa. Otóż chodzi mi o to, że opisują Lune jak jakąś boginie. Najjaśniejsza galaktyka, diament nocy itd. Cały ten opis zajmuje aż trzy i pół linijki ciągłego tekstu, co jest według mnie mocną przesadą. Równie dobrze mógłbym napisać "Luna jest najzaje*istrza. Resztą to dno". Jeśli ktoś mocno wychwala daną postać, to wynika z tego, że albo jest o wiele lepsza od innych, albo po prostu lepsza do upy i taka jest prawda. Jeśli coś mocno wychwalasz, to musi być to o niego lepsze od innych. Zresztą, dlaczego tylko fani Luny piszą takie tekstu? Z żadną inną postacią nie widziałem aby ktoś pisał coś podobnego. Dawno temu na My Little Brony widziałem taki oto zdjęcie: http://cheezburger.com/7769529088. Spójrzcie tylko na ilość "łapek w górę". Zdecydowanie powyżej przeciętnej na tym serwisie (średnia ok. 300). W dodatku, obrazek nic nie przedstawia. Wręcz mocno przypomina on durne i puste ankiety na facebooku, typu "Lubisz czekoladę? Lajk!" albo "Bieber = koment, Nic = lajk". Takie ankiety nic nie znaczą i najczęściej "klikają" w nie pustaki. Obrazek sam w sobie gie znaczy. Gdyby np. ktoś wstawił na taką stronę (niekoniecznie My Little Brony) "Czy uważasz, że banany są dobre?" na pewno nie zdobyło by to takiej ilości łapek. Zresztą, mógłbym się założyć, że gdyby fan Luny wpierw dałby lajka pod obrazkiem, który wstawiłem, a później zobaczył by ten z bananami, to zignorował by go, nawet gdyby rzeczywiście by je lubił. Zresztą, olać banany, gdyby na MLB ktoś wstawił taki obrazek, lecz zamiast Luny, była by np. Twilight, to NA PEWNO było by mniej tych kliknięć i nie chodzi mi tutaj o to, czy ktoś ją lubi, czy nie. Bo może ktoś Twilight lubić, a nie dać lajka, bo co to da? Ja lubię czekoladę, a jakoś nie klikam tego na facebooku. Ale fan Luny nie przejdzie koło obrazku z Luną obojętnie. O nie nie nie. On da lajka, gdyż chodzi tu o Lunę. Zauważyłem, że fani Luny często są nawet jakimiś fanatykami, którzy mają na jej niemalże obsesje, która objawia się właśnie lajkowaniem Luny na lewo i prawo, pisanie wierszy jako ulubiona postać, ból kupra, gdy ktoś powie o niej złe słowo (o czym raza powiem) itd. A teraz czas na to, co tygryski lubią najbardziej, czyli uwieranie anusa. Oto jeden z miliona przykładów: http://cheezburger.com/7768541184, ale również: gdy w nowym odcinku nie będzie Luny, fani kwiczą. Gdy w nowym odcinku mogła by być Luna, ale jej nie ma, fani kwiczą. Gdy w fanfciku o Celestii nie ma Luny, fani kwiczą. Gdy na arcie widnieje Celestia, Cadence oraz nawet Princessa Twilight, a nie ma Luny, fani kwiczą. Raz widziałem, że była jakaś wystawa pluszaków MLP, i były wszystkie księżniczki licząc Twilight, ale Luny nie było i hejt poleciał. Ja pierdyle, opanujcie się z tą Luną, bo aż idzie nią srać. Pamiętam, że jak przeglądałem posty pod tematem do odcinka "Keep Calm and Flutter On" to w prawię każdym poście było "Brak Luny" jako minus. Tyle tego było, że aż sam czułem się jak Luna. Zresztą, gdy jednak w nowym odcinku pojawi się Lina, internet wybucha. Jedyne, co można wtedy wyczytać z tych postów to :"LUNALUNALUNALUNALUNALUNALUNALUNALUNA".Dlaczego na przykład fani Twilight, Rainbow Dash czy tam Fluttreshy nie mają takich dziwactw? Rzecz, która wprawia mnie w ostra konsternacje jest również to, co niektórzy fani Luny odpier*alają. Mam na myśli to, że np. "Chwała Lunie! Niech żyje nasza Księżniczką!!! Razem obalimy tyranie Celesti i zaprowadzimy nowy ład w Equestrii." Gdy widzę takie teksty (na szczęście, nie są one zbyt częste) to dosłownie wyjeżdżam girami do przodu. Czy ci ludzie wpierniczyli cały kosz grzybów halucynogennych, przy okazji wciągając kreta w hurtowych ilościach? W ogóle ta cała wojna, czy co to tam jest, pomiędzy "Solar imperjum" a "niu Lunar repablik" jest jakiś pomylony, ale to inna bajka. Wracając do tematu, jak trzeba mieć zmieloną czachę, by pisać takie bzdety? Opanujcie się! To jest serial i dwie kochające się siostry, a wy tutaj wyjeżdżacie z takimi rzeczami, które się chyba tylko na Discavery ID zdarza. Dobra, starczy tego. Pisze już tego posta 2 godziny i mam dosyć, ale to jeszcze nie koniec. Teraz czas napisać, co według mnie, spowodowało, że liczba lunarnych jest tak przeogromna. Jedna rzecz: moda. Jestem wręcz przekonany, że to właśnie przez ten czynnik ilość fanów Nocnej Księżniczki jest taka duża. Po prosty naglę Luna została okrzyknięta jakąś super mega postacią. Naglę wszyscy zaczęli widzieć w niej coś spektakularnego i wszyscy się na nią rzucili, jak wściekły tłum na ofiarę. Co za tym idzie, wszyscy Ci, którzy nie umieją wybrać swojej ulubionej postaci z powodu braku zdecydowania/każda postać z mane 6 jest dla nich kiepska bądź taka sama/inne/ postanowili, że wybiorą Lune, pomimo, iż czasami myślą inaczej. Nie powinno się praktykować takich rzeczy, gdyż jest to coś w stylu bycia hipsterem, a przecież każdy wie, że osoba, która hejci wszystko, co popularne, nawet jeśli myśli inaczej, to raczej worek na śmieci, a nie człowiek. Jednak niestety wcale nie jestem pewien, czy to właśnie te czynniki Luna jest tak popularna. To są tylko mogę przypuszczenia. Przecież mamy wspaniałe mane 6, w którym każdy znajdzie coś dla siebie, a przynajmniej powinien. A jak nie, to mamy przecież bardzo rozbudowany świat postaci i jeśli ktoś nie odnalazł się w mane 6, to powinien chociaż tam. Oczywiście, Luna też wlicza się do tych postaci, ale nie powinno być czegoś takiego, że tylko garstka jest we wszystkich drugoplanowych czy tam epizodycznych postaciach, dość duża ilość siedzi w mane 6, a cała, olbrzymia reszta jest w Lunie. Coś tu jest nie halo. Dobra, czas to wszystko zebrać do kupy i podsumować, bo mam już pierwszą w nocy i chcę iść spać, ale się tu dla was wylewam jak woda z kranu. Reasumując, Luna to prawdziwa enigma (nie, nie ta z Doty, ale jeśli ktoś o niej pomyślał, to ma u mnie plusa ). Moje przypuszczenia wskazują, że uległo to w wyniku mody oraz niezdecydowania niektórych bronys. Fani Luny cechują się odmiennym zachowaniem od np. fanów Applejack czy Rarity (brzmi to jak jakiś program przyrodniczy na jedynce ). Mają częste skurcze odbytu, wydziwiają oraz mają jaką manie na punkcie swojej liderki. A co wy o tym myślicie? A jakie wy macie zdanie na ten temat? Podzielcie się nim z nami wszystkimi. W kocu, po to powstało to forum, nieprawdaż? Na koniec dodam bardzo ważną rzecz. Niech nikt nie myśli, że moje wywody dotyczą każdą osobę która Lune lubi. O nie nie. Są ludzie, którzy albo Lunę lubili od zawsze, albo mają na prawdę sensowne argumenty, dlaczego ją lubią, bądź inne tego typu rzeczy. W tym poście wyrażam się ogólnikowo, lecz te osoby, które wiedzą, dlaczego wybrały akurat tą postać jako swoją ulubiona oraz nie dotyczy ich to, co napisałem, wiedzą, że do nich raczej nie mogę się doczepić. PS. Podczas pisania tego postu słuchałem "HoofSounds" czyli takie radio do Google Chrome, dzięki czemu mam kucykowe radio. Jest na nim stacja o nawie "Luna Radio" która... miała najwięcej słuchaczy, bo aż 32, a reszta miała gdzieś po 12 :O Czyżby to, co napisałem odnośnie "fanatyzmu Luny" przejawia się nawet w taki sposób XD
-
dzisiaj przeglądając internety natrafiłem na ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=WkWvnB_J51w Oraz ten z opisu, który zachęcił mnie do napisania tego tematu. https://www.youtube.com/watch?v=L8WfZnTyMR0 Film jest dosyć interesujący i zawiera ciekawe informacje. Szczególnie fajne jest uczestnictwo niektórych naszych fandomowych kolegów Śmiało można powiedzieć że materiał pokazuje naszą społeczność w dobrym świetle i wyjaśnia wiele kwestii związanych np. z fandomem. Zapraszam do oglądania oraz dyskusji.
-
Ponad 2 tygodnie temu na grupie facebookowej Warszawa Bronies padła sugestia ze strony nowych osób w fandomie, że przydałby się jakiś meet integracyjny. W związku z widocznym zapotrzebowaniem, do wczoraj na Facebooku całą grupą ludzi planowaliśmy tego meeta. Każdy będący na grupie Warszawa Bronies (czyli 344 osoby) mógł zadecydować o dacie i miejscu. Po wszystkich ustaleniach można w końcu ogłosić... II WARSZAWSKI PONYMEET DLA NOWYCH IDEA: Ponymeet będzie okazją dla ludzi nowych w fandomie lub chcących poznać fandom, do poznania i zintegrowania się z ludźmi. ATRAKCJE: Zaczniemy od tradycyjnego w innych miastach tzw. Circle of Friends - Kręgu Przyjaźni, podczas którego każdy będzie miał chwilę, by się przedstawić i opowiedzieć nieco o sobie. Następnie to już w zależności, co nam wspólnie uda się ogarnąć - zgodnie z mottem serialu "Friendship is Magic", tak więc postarajmy się razem, wspólnie, by ten meet był jeśli nie najbardziej, to jednym z najbardziej przyjemnych warszawskich meetów ever! Co to oznacza? Meet ten jest od ludzi dla ludzi. Nie będzie sztywnego programu. Lubisz grać na gitarze? Możesz przynieść gitarę i pograć przy nas, albo nawet nauczyć niektórych grać. Wolisz planszówki, czy role playe? Śmiało! Może akurat znajdziesz kompanów do towarzystwa? A może... dokładnie tak, każdy pomysł, który może uatrakcyjnić meet i przede wszystkim wpłynąć na integrację nowych ludzi z obecnymi broniaczami jest mile widziany. UPDATE: Na 100% mamy zapewnione następujące atrakcje przygotowane przez Broniaczy, dla Broniaczy: * Spidimarket - sklep z różnym staffem kucykowym; * Planszówka "Ankh-Morphork" - gra planszowa oparta o uniwersum "Świat Dysku" stworzony przez Terry'ego Pratchetta. * Wiedzówka z nagrodami rzeczowymi, który poprowadzi Spidi; * Możliwe rozgrywki w kucykowe gry karciane, z nagrodami, również dzięki Spidiemu; * Udostępniona będzie talia zwykłych kart. Nie jeden lubi zagrać w wojnę, pana, makao, czy w inne gry; * Prawdopodobnie będzie możliwość zagrania w "Parasprite Panic" i "My Little Munchkin" TERMIN: 31 maj 2014, godz. 14:00 (zbiórka), godz. 14:15 przejście do Parku. MIEJSCE: Park Skaryszewski w Warszawie. Dla ułatwienia ustalone zostaje miejsce zbiórki - plac przed bramą Stadionu Narodowego od strony Ronda Waszyngtona. Stamtąd ruszymy do parku. Dojazd z centrum: idziesz na przystanek tramwajowy Dworzec Centralny 07 (idąc tunelem z Dworca Centralnego docierasz do Mc.Donalda - mając go przed sobą skręcasz w lewo i skręcasz w schody na górę opatrzone napisem "Praga"). Jedziesz dowolnym tramwajem 10 minut i wysiadasz na przystanku "Rondo Waszyngtona". Stadion nietrudno będzie znaleźć. UPDATE: W razie pogoda nie dopisze, na co przy obecnej prognozie pogody są słabe szanse, z meetem przenosimy się na plażę koło Stadionu Narodowego, pod most Poniatowski. Jest to popularne wśród ludzi miejsce, miejsca również jest sporo. WYDARZENIE NA FACEBOOKU (wymagane bycie członkiem grupy "Warszawa Bronies"): https://www.facebook.com/events/1471353259749359/ GRUPA WARSZAWA BRONIES: https://www.facebook.com/groups/307764885904563/ MLP Bronies/Pegasis Warszawa (fanpage): https://www.facebook.com/BroniesPegasisWarszawa PS. Nie jestem kimś w rodzaju organizatora. Bardziej kimś w rodzaju koordynatora PS2. Zgodnie z wydarzeniem, póki co obecność zapowiedziały 34 osoby, 18 się zastanawia. Dostęp do wydarzenia ma 344 osób łącznie, więc jest spory potencjał. PS3. Na Ponymeet zapraszamy wszystkich chętnych, nawet przybyszy z innych fandomów lokalnych. Nie odpowiadam jednak za kwestię noclegową, nią przybysze muszą zająć się sami. Form jest mnóstwo, a i tanich - może ktoś z fandomu przenocować, istnieje Couchsurfing. EDIT: Dzisiaj jadąc koło Stadionu Narodowego dostrzegłem, że szykuje się na jego terenie jakiś piknik naukowy. Tak więc będą tłumy i może być problem ze znalezieniem się. Dlatego pomyślałem, że warto ustalić dokładniejsze miejsce zbiórki niż powiedzenie "pod bramą", bo inaczej po prostu się nie znajdziemy. Mapka jest prosta, schematyczna (skill rodem z ASP). Dokładnie miejsce zbiórki możecie zobaczyć tutaj: https://www.google.pl/maps/@52.238147,21.050706,3a,60y,351.47h,83.61t/data=!3m4!1e1!3m2!1sqexzTqxYc_jsJQRJ_z2nlQ!2e0 (drzewka między tramwajem, a ścieżką idącą prosto na jeden z parkingów stadionu, jeśli dobrze ustawiłem link to będziecie mieli to miejsce na wprost). Dla niewiedzących (o ile ktoś taki jest) informuję, że możecie tutaj za pomocą myszki poobracać sobie dookoła i zobaczyć dokładniej okolicę, co wam pomoże w łatwiejszym obeznaniu się z terenem.