Skocz do zawartości

[Zapisy/Gra] Laboratorium (Human)


Elizabeth Eden

Recommended Posts

Brainiac dalej obserwował okolice swoimi wielkimi oczyma.Nie wiedząc co ma robić odezwał się swoim piskliwym głosem : - Jest tu ktoś -

Jednocześnie w jego głowie panował natłok myśli i ciągle liczenie.Niezliczone nazwy przechodziły mu przez myśli,widział ale nie rozumiał.Jednocześnie starał się by te rzeczy działały tylko w podświadomości.Po dość długim czasie obserwacji zasnął nawet nie wiedząc jak.

Edytowano przez Wiecznie WnerwionyAtlantis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usiadłem w kącie zjadłem papkę i zacząłem rozmyślać nad tym co się dzisiaj stało. Nad tym co mnie czeka w najbliższym czasie. Spojrzałem na metalowe ściany wiecznie takie same. Kiedyś próbowałem je sforsować ale ta warstwa materiału nie podda się za mojego życia. Ległem na koc i z moich oczu poleciały łzy. Cicho łkałem rozpaczając nad swoim losem. Nigdy wcześniej się to nie zdarzyło. Taki stan utrzymał się dopóki nie zasnąłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy już znaleźliśmy się w celi,pożegnałam się z Clarice. Wybiłam łyk wody z miski oraz zjadłam nieco papki.Drugiego cukierka od laborantki położyłam obok pierwszego pod kocykiem w rogu, w którym spałam. Okryłam się kocem i, kiedy przytuliłam zabawkę, momentalnie zasnęłam.

Edytowano przez MewTwo
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shatter:

Szklana wzmocniona brama była oczywiście pokryta powłoką elektryczną. Nawet jak ją przebijesz pazurem, powłoka elektryczna zostanie.

 

(Tak, mogą się Brain porozumieć za pomocą myśli. Ale tylko Brain, on może ci przesłać myśl, ale ty mu nie. Rozmowa może być pomiędzy Magusem, a Atlantisem)

Atlantis:

Dzisiaj przyszła do twojej klatki Suzanne. Nakleiła obok bariery kartkę. Z jej myśli mogłeś wyczytać, co na niej pisało.

,,Sekcja mózgu - 23.03.2234r. ''

 

To już za dwa tygodnie!

Lightning Energy:

Dzisiaj do twojej klatki przyszła laborantka. Uśmiechnęła się i powiedziała:

- Dzisiaj zostaniesz poddany rutynowym badaniom. Ogarnij się, tak, by za dwie godziny być gotowym.

 

Padocholik:

Dostałeś informację z laboratorium, iż nie możesz wrócić, dopóki z Wrocławskiego szpitala nie załatwisz trzech noworodków

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oksymoron:

Alicia popatrzyła na ciebie znad jakichś papierów.

- Dzisiaj przeprowadzisz rutynowe badania obiektowi Flame. Pewnie się cieszysz, bo zwykle byłaś obrażona za to, że nie możesz robić poważniejszych rzeczy - uśmiechnęła się lekko, acz chłodno. - A potem zejdziesz na poziom A i przetestujesz nasz nowy Obiekt z tą małą dziewczynką co wczoraj i Obiektem Rage. Ale ma ich nie zabić. Ma ich tylko złapać.

 

(Badania z Lightem pozostawiam tobie i twojej kreatywności, ale Obiekt na poziomie A opisuję ja. Ale ty idziesz tam z Mew :D. I Magus chyba wie, co mam na myśli mówiąc Obiekt-Z-Poziomu-A. :D)

 

OO EDIT! Magus już się z tym bawił, więc może przeżyje to lepiej.

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś miałem mieć rutynowe badania? No cóż, przynajmniej się porozciągam trochę. Siedzenie w klatce było męczące. Zjadłem trochę tej brei bez smaku i popiłem wodą. Do mojej klatki przyszłą laborantka, którą widziałem.

-Witam- powiedziałem z lekkim uśmiechem.

Edytowano przez Lightning Energy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brainiac zamknął się w sobie gdy to usłyszał o tym co ma się wydarzyć za dwa tygodnie.W tym momencie zaczął głośno płakać i długo tak aby cały świat usłyszał jego płacz zarówno uszami jak i myślą.Zareagował tak mimo iż wiedział że kiedyś umrze ale nie myślał że będzie to tak szybko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Powłoka elektryczna razi prądem tak? A co jeśli cały ja nie będę przewodnikiem? Np zjem taką miskę, wykorzystam żelazo w niej zawarte na budowę sierści, za jakiś czas się utleni i nie będzie przewodzić prądu?  :evilshy:   Co do porozumiewania się nie muszę mu wysyłać myśli. On może odczytać moje) 

 

Obudził mnie płacz jednego z obiektów. Co idziesz na eksperyment? Tak płacz. To ci na pewno pomoże. Miejcie więcej pretensji o hałas gdy próbuje się wydostać. Tylko ja chce to zrobić? Po innych nie widać żadnych prób. Chyba nie mam co liczyć na ich pomoc więc muszę spróbować się wydostać sam. Popatrzyłem na szybę a potem na siebie. Byłem cały czerwony więc żelazo już się utleniło. Woda tylko przyśpieszyła proces. 

 

(To co pisze Hoff to przesada. To tylko adoptowanie się do środowiska)

Edytowano przez Shatter
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usłyszałem jego myśli. Po czym również wysłałem wiadomość. Oni nie mogą nas tak traktować. Musimy stąd uciec wszyscy. Pojedynczo jesteśmy słabi, ale razem możemy uciec stąd. Udało mi się zdobyć kartę jednej wrednej kobiety być może ta karta będzie nam mogła pomóc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Wiem to jest właśnie drugi problem. Znaczy są tam jakieś drzwi? Pewnie nie są ze szkła? :C )

 

Nagle w mojej głowie pojawiły się jakby nie moje myśli. Kim jesteś? Jakiego potencjału? Nie no słyszę głosy... chyba zaczynam wariować. A na dodatek ja mu jeszcze w myślach odpowiadam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Rozumiem - powiedziała. Założyła lateksowe rękawiczki na dłonie, wyjęła z opakowania cienką igłę, włożyła ją do strzykawki i odkaziła rękę Flame'a. Delikatnie chwyciła między dwa palce jego skórę, po czym powoli wbiła igłę w zgięcie ręki.

- Na szczęście widać ci żyły. Znam takich, co to kilka razy im się trzeba wbijać, żeby krew poleciała, a i tak skutki są mierne... - mówiła. gdy strzykawka była pełna, wyjęła igłę i przyłożyła wacik do miejsca wkłucia.

- Trzymaj mocno - powiedziała Clarice. Przelała krew do specjalnej probówki, wyrzuciła igłę i strzykawkę i wyjąwszy z kieszeni kitla fioletowego cukierka, podała go Flame'owi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...