[Zapisy][Gra]Sapce of Chaos[Piraci][Ludzie][Obcy][Sci-fi]

[Dead Radio Man]

- Tak - Kinatris odpowiedziała. Jedyna kobieta w całym pokoju ale nadal była spokojna. - Jaką role chcesz pełnić w mojej załodze? 

[Magus]

-Cóż to nie pierwsza podróż kosmiczna, na której bym był. Więc pewne doświadczenie mam. Moją specjalnością jest walka. Mógłby być dobrym wsparciem gdyby doszło do walki i zadbać o bezpieczeństwo statku i załogi. Ponadto znam się na niemal każdej broni

[Dead Radio Man]

- Dobrze, będziesz zbroj-mistrzem - Kinatris zadecydowała, miała już pare zajętych miejsc. Pusty statek powoli zaczął się zapełniać. 

[Sajback Gray]

Byłem w knajpie już nieco czasu. Na moich plecach widniała spora broń, a ponadto pistolet laserowy przy pasie i kilja granatów. Inni wiedzieli że nie można ze mną zadzierać. Paliłem papierosa, kiedy doszły mnie słuchy o rekrutacji. W sumie przyda mi się jakaś rozrywka i odejście od codzienności. Wyrzuciłem papierosa i skierowałem się do pokoju od rekrutacji. Nie małe było moje zdziwienie, gdy osobą prowadzącą takowe okazała się kobieta. Cóż, nie oceniaj książki po okładce.

- Witam. Przyszedłem w sprawie rekrutacji.

[Dead Radio Man]

- Witaj łowco nagród - Kinatris uśmiechnęła się - Mam nadzieje że będziesz mi wierny, jaką chcesz pełić rolę na moim statku? - Kinatris nadal się uśmiechała

 

 

 

(( Jestem najeb*ny więc przepraszam za złe wypowiedzi ^^ )) 

[Maćko z Bogdańca]

- Mechanik-inżynier i pilot - odpowiedział Artem. - Od dawna bawiłem się śrubkami i ścigałem się w wyścigach asteroid.

[Sajback Gray]

Nie lubie być tak nazywany. Może mój strój jest jakoś mylący... . Olać to.

- Znam się na nawigacji i jestem znokomitym strzelcem. Nie przepadam jednak za mieczami. Mam nadzieję że znajdzie się dla mnie jakieś zajęcie na pani statku.

[Dead Radio Man]

- Dobrze będę miała zastępce - Kinatris uśmiechnęła się do Artem - Witam na statku. Chyba możemy ruszać -  Kinatris uśmiechnęła się do wszystkich co mogło wszystkich zaskoczyć.  

Edytowano Lipiec 27, 2014 przez Phoenix Luce

[Mephisto The Undying]

- Dobra, to kiedy wyruszamy? - zapytał po chwili milczenia. 

[Dead Radio Man]

- Jutro, cały dzisiaj możecie się upić - Kinatris uśmiechnęła się  - Róbcie dzisiaj co chcecie, jutro się o was upomnę - Uśmiechnęła się zawiadowco. 

[Mephisto The Undying]

- Aye, kapitanie. - powiedział, wstał i wyszedł. Upicie się to w sumie dobry pomysł. 

[Magus]

-Więc do zobaczenia jutro

Powoli wyszedłem z sali i tak nie mogłem nic wypić. Uroki tego pancerza. Ale postanowiłem wykorzystać ten czas. Żeby doładować akumulatory w pancerzu. Usiadłem na końcu lokalu i zacząłem grzebać w pancerzu.

[Sajback Gray]

Wstałem i wyszedłem. Propozycja była ciekawa. Może nie upicie się, ale faktycznie lepiej się przygotować. Mam nadzieję że dobrze sprawie się na stonowisku. (Nie wiem kim jestem do końca -.-") I to będzie ciekawe doświadczenie.

[Dead Radio Man]

(( Ja pier*ole wszystko mi się rozmywa xD ))

 

Kinatris zamówiła kolejną szklankę rumu i dla wszystkich innych swoich podkomendnych .

[Mephisto The Undying]

((Doktor internet mówi to pewnie rak. A ty Saj się nie przejmuj, i tak ostatecznie będziesz sprzątać pokład )) 

 

- Więc, co do celu, masz jakiś kamracie? - zapytał swojego nowego kapitana. 

[Sajback Gray]

(Fuck you Mephisto. Ale na serio Phoenix. Kim jestem? Nie powiedziałeś. )

[Komputer]

Kane wyszedł, podszedł do barmana i poprosił o kufel mocnego piwa, zapłacił i zaczął zadowalać się tym napojem bogów.

- Będzie "dość" ciekawie... - powiedział do siebie cicho popijając z kufla.

[Maćko z Bogdańca]

- Panienko, mógłbym obejrzeć twój samolocik? - zapytał z nadzieją, że znajdzie jakieś ciekawe zajęcie.

[Dead Radio Man]

- Będziesz sterował statkiem - Odpowiedziała do  Samuel'a - Miło będzie odpocząć, zobaczycie jutro statek. - Kinatris wypiła zawartość swojej szklanki. Uśmiechnęła się - Chyba będę miała na statku harem facetów.

[Spirlny byt Atlantis]

Tenno medytował w przy jednym ze stolików znajdującym się w tej ohydnej norze.Kiedy tak siedział do jego świadomości dotarła informacja o obecności kapitan statku rebelianckiego.Wstał i ruszył wolnym krokiem w kierunku osobistości u której miał się zaciągnąć na statek.Podszedł i się odezwał -Słyszałem że potrzebujesz załogantów,jeśli tak to zgłaszam się- Patrzył na nią przez swój hełm w oczekiwaniu na odpowiedź.

[Dead Radio Man]

- Aye - Kinatris uśmiechnęła się do przybysza i przechyliła butelkę z rumem - Hik, jaką... chcesz pełnić hik.... rolę na moim statku? 

[Spirlny byt Atlantis]

Tenno przyjrzał się osobie z która rozmawiał, po czym odpowiedział -mogę się zająć ekwipunkiem bądź lub walczyć jako szturmowiec-.

[Dead Radio Man]

- hik, mam już zbroi-mistrza, może chcesz pilotować Valkyrie  MK.III mam 4 jednostki hik.... jeśli nie to dam cie do abordażu. - Kinatris przechyliła ponownie butelkę z rumem. 

[Spirlny byt Atlantis]

Zamaskowana postać spoglądał na lekko upitego rekrutera po czym po chwili odpowiedział-pasuje mi miejsce w drużynie abordażowej.-Zrobił mała przerwę po czym się odezwał -To gdzie się mam stawić-

[Dead Radio Man]

- Jutro przy hangarze 5 - Kinatris wstała, wzięła butelkę z rumem, ruszyła w stronę portu.