Skocz do zawartości

Tymczasowe /sb/


Siper

Recommended Posts

Właściwie nie udzielałem.

I NIE BĄDŹ LENIWYM K[...]EM, to nikomu na dobre nie wychodzi.

Nigdy nie miałem jakiegoś konkretnego powodu do ulotnienia się, co dopiero powrotu. Tak o, bo akurat mogę, bo jest tu trochę ludzi, dzięki którym dzień staje się lepszy.

Ale jeśli pomyśleć głębiej, tak naprawdę na chama i nie potrzebnie, to stosunki... Międzyludzkie... A bardziej międzypłciowe. Są tu trzy osoby, które przed wakacjami [to słowo ma tu kilka znaczeń] były w stanie mnie zmotywować do działania, wesprzeć duchowo, a ja byłem gotów zastosować się do ich rad. Wspaniałe życie gimbusa [trzeciego stopnia!] ma teraz okazję do mnie wrócić. Poprzedni rok był okropny [by nie powiedzieć brzydko, niektórzy tego nie lubią], ten od pierwszych czterech dni zapowiada się natomiast obiecująco. Rozpiera mnie chęć tworzenia.

NA PRZYKŁAD CIASTA

Lenistwo to cnota, którą tylko nieliczni są w stanie wykorzystać na swoją korzyść.

Tak czytam sobie i dochodzę do wniosku, że Vana się (znowu) zakochał, ehuehuehue...

No, ty robisz ciasta, a Arłuk dał mi jedno wirtualne za zdjęcie z mojego avatara jego waifu. Jednakże najważniejsze, że jako jedynemu mi je podarował.

Also w tym roku szkolnym masz test gimbazjalny, jeśli się nie mylę, więc życzę ci już teraz powodzenia w kwietniu.

 

Nudny był czas spędzony na forum bez twojej obecności. :c

Link do komentarza

Tak czytam sobie i dochodzę do wniosku, że Vana się (znowu) zakochał, ehuehuehue...

Nie tyle "znowu", co przez wiele czynników nie mogłem zapomnieć o pewnej damie [i to naprawdę damie], którą znam już nieco ponad rok, sprawiając, że od mniej-więcej połowy czerwca oskarżam się o paranoję.

No, ty robisz ciasta, a Arłuk dał mi jedno wirtualne za zdjęcie z mojego avatara jego waifu. Jednakże najważniejsze, że jako jedynemu mi je podarował.

Póki co nie robię. Mam jednak wielką potrzebę takowe zrobić. Mam 30g Matchy, mąkę, jajka, śmietanę, cukier i nawet kilka słodkich przypraw, ale nie mogę się zebrać.

Za to powinieneś uzyskać tytuł "Czempiona Airlicka" z nagrodą składającą się z rybiego łba, deski i poduszki.

Also w tym roku szkolnym masz test gimbazjalny, jeśli się nie mylę, więc życzę ci już teraz powodzenia w kwietniu.

No nie mylisz się. Z powodzeniami jednak bym się wstrzymał: Choć niebiosa mówią, że będzie lepiej, to i tak wolę pesymistyczne nastawienie.

Nudny był czas spędzony na forum bez twojej obecności. :c

W tym roku, z wielu podanych już przyczyn [w tym niektórych nie przeze mnie], prawdopodobnie ograniczę wizyty, ale, no, będę próbował.

Aaaaa, o Barona wam chodziło.

 

 

Edytowano przez Vanadiss the Glejt
Link do komentarza
Gość ChrisEggII

Czego się dziś nauczyłem:
-mierzyć siły na zamiary
-warto być otwartym na pozytywnych ludzi
-styranie się wcale nie pomaga w zaśnięciu
-australijski akcent jest wyjątkowo łaty do zrozumienia
-altruizm nie zawsze jest najlepszym wyjściem
-jestem beznadziejnym sportowcem

To zdecydowanie był dobry dzień.

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...