Pawelqunio Napisano Listopad 24, 2011 Share Napisano Listopad 24, 2011 Luna była "kurduplem" jak powiedziałeś, ponieważ jeśli dobrze kojarzę to była ona osłabiona (bycie NMM + przyjęcie ciosu od elementów harmonii). W 4 odcinku drugiego sezonu widać, że odzyskała trochę mocy co widać po wyglądzie (albo po prostu dojrzała dunno about this). szczerze nie patrzyłem na sytuacje z tej strony bardzo ciekawe Link do komentarza
Mati9319 Napisano Marzec 4, 2012 Share Napisano Marzec 4, 2012 Ja uważam tak: NMM to mroczna istota, która może zawładnąć ciałem innego stworzenia. Warunek jest jeden: w stworzeniu którym chce zawładnąć, musi skumulować się wystarczająca ilość czystej nienawiści, żalu, itp. czyli złych emocji. Za koronny dowód uważam dezorientację Luny (nawet tak jakby odzyskała swoją świadomość), po tym jak została uwolniona od NMM. Po chwili Luna wyraża wielką, bez dwóch zdań szczerą skruchę. Pytanie brzmi: czy gdyby Luna i NMM miały tą samą i jedną świadomość, to czy Luna tak nagle zmieniłaby swoje nastawienie do Celestii? Nightmare Moon UWIĘZIŁA Celestię. Luna TĘSKNIŁA za Celestią. Tak wielka różnica musi coś oznaczać. Link do komentarza
LuniaChum Napisano Marzec 4, 2012 Share Napisano Marzec 4, 2012 Zgadzam się z Mati9319. NMM i Luna to w zasadzie 2 różne istoty. Nawet narysowałem smutną Lunę na księżycu. wee Link do komentarza
Czepiuch Napisano Kwiecień 5, 2012 Share Napisano Kwiecień 5, 2012 Lunę darzę ogromną sympatią, szczególnie po odcinku z nią w roli głównej. Mi osobiście jest jej trochę żal i w pełni ją rozumiem. Bardzo chciała być zauważona i kochana a tymczasem kucyki jej nie doceniały i chwaliły Celestię. Nie dziwię się, że zebrała w sobie tyle złości. Na szczęście teraz jest już wszystko dobrze. Btw. Mogłaby częściej występować w odcinkach. Link do komentarza
Ares Prime Napisano Kwiecień 19, 2012 Share Napisano Kwiecień 19, 2012 Osobiście to wolę Lunę od Celestii. Jest ona postacią ciekawą, i trochę zapomnianą, powinna częściej się pojawiać w serialu, mam nadzieję że zostanie to naprawione w 3 sezonie. Poza tym odcinek jej poświęcony to mój ulubiony odcinek jak dotąd. Używanie ''królewskiego głosu'' czy jak kto woli darcie ryja, tulenie Fluttershy, czy próby zjednania sobie poddanych - aż łezka się w oku kręci ze śmiechu. Luna rulez ! Link do komentarza
ThatIsSoSad Napisano Kwiecień 20, 2012 Share Napisano Kwiecień 20, 2012 Też wolę Lunę od Cel - ale w zasadzie prawdopodobnie tylko dlatego, że gdy Celestia towarzyszy nam przez sporą część MLP, to Luna jest bardziej hipsterska - pojawiła się dotąd tylko w 2 odcinkach na dłużej, z czego w 2 odcinku jako NMM. Jednak uważam rzeczoną, kontynuując dyskusję, za formę Luny - coś w stylu (ajć, jak to kiczowato brzmi) jej złego alter ego. Czy to wynikało z jakiejś mocy istniejącej w Equestrii, czy to schizofrenia zmieszana z magią - tego chyba nie wiadomo. Ale fakt różnicy charakterów nie oznacza, że to 2 różne istoty Link do komentarza
Spoiler Cat Napisano Kwiecień 30, 2012 Share Napisano Kwiecień 30, 2012 Hmmm... Przeglądałem 4chana i takie coś mi się zaplątało... Odpowiedź dla mnie jest prosta, opiszę co bym zrobił: 1. Nie dowierzałbym, że naprzeciwko mnie stoi Luna. 2. Gdy juz oswoiłbym się z faktem to wziąłbym ją do domu, opiekował się, czesał grzywę etc. etc. Link do komentarza
Lukiner Napisano Kwiecień 30, 2012 Autor Share Napisano Kwiecień 30, 2012 ^ pkt1 - czy ja śnie? - trafiłem do Equestrii - kuce lub tylko Luna odwiedziła nasz świat i jakimś cudem jestem pierwszym człowiekiem który ją spotkał pkt2 - szok pkt3 - i zawał jeżeli moje serce tego nie wytrzyma pkt4 następnie był postąpił wg. tego: pkt5 począwszy od wspólnego spaceru, rozmowy, nakarmienia jej, ..... a kończąc na wspólnym oglądaniu gwiazd, pomianiaczeniu przy grach (o ile gamer Luna to prawda ;p), może jakiś film i na koniec utulenie jej do snu no chyba że postanowi dalej zwiedzać nasz świat oraz innych ludzi/bronies. Pożegnalny przytulas i nadzieja że jeszcze mnie odwiedzi. Link do komentarza
Cuddly Doggy Napisano Kwiecień 30, 2012 Share Napisano Kwiecień 30, 2012 Na początku byłabym w głębokim szoku. Potem wzięłabym ją na dłuugi spacer, gdzie wszyscy ludzie by się na nas gapili i zazdrościli mi, że mam tak zajebistego kuca. Wieczorem wróciłybyśmy do mnie na chatę, tam by dostała jeść, umyłabym ją... chociaż wolałabym się z nią wykąpać razem. No to byśmy razem się wykąpały w wannie z dużą ilością ciepłej wody, piany i bąbelków, mru. A potem poszłybyśmy razem spać i przez całą noc bym się do niej przytulała. Link do komentarza
Arjen Napisano Maj 8, 2012 Share Napisano Maj 8, 2012 Zgadzam się z Pawelqunio. Mam nadzieję, że szybko się nie przystosuje do nowych trendów, bo jej dziwne i odrealnione zachowanie mnie bawi I oczywiście używanie Traditional Canterlot Voice komuś prosto w twarz! Luna ma klasę ;d Link do komentarza
Thunder Nova Napisano Maj 9, 2012 Share Napisano Maj 9, 2012 Spać? Nie sądzicie że Luna by sie wkurzyła na to że śpicie w nocy ? Link do komentarza
War Napisano Maj 9, 2012 Share Napisano Maj 9, 2012 Ja na wszelki wypadek ograniczam sen do jakiś 4-6 godzin dziennie. Link do komentarza
Ares Prime Napisano Maj 9, 2012 Share Napisano Maj 9, 2012 Luna pojawia się obok mnie tak nagle... Cóż na pewno bym nie spał, w tym miesiącu mam nocne służby, a śpię w dzień, więc na pewno spędzilibyśmy ten czas miło. Ot pogadali, przespacerowali się, pożartowali, i co tam jeszcze przyszło by nam do głowy. Link do komentarza
Spoiler Cat Napisano Maj 31, 2012 Share Napisano Maj 31, 2012 No dobra, przypadek Luna irl przerobiony, a co byś zrobił(a) w przypadku dostania sie do Equestrii... Jesteś w Equestrii, zostałeś tu sprowadzony przez Lunę, nie wiesz jaki był jej cel, co chce wyrazić tym gestem. Czy będziesz jej szukał? Czy będziesz wdzięczny? Co zrobisz? Jaki cel był jej cel, powody? Zapraszam do gdybania. Link do komentarza
Tarreth Napisano Maj 31, 2012 Share Napisano Maj 31, 2012 Z całym szacunkiem, ale po co Luna miałaby kogoś sprowadzać? Czemu akurat ona? I czemu mamy jej szukać? Skoro przyzwała, to winna chyba tam być, nie? Whatever. I tak poszedłbym do Celestii, bo bardziej ogarnia... WSZYSTKO. Może wytłumaczyłaby, wtf is going on here! Luna po prostu mi nie pasuje na głowę państwa, bo za dużo szarpie nią... zwyczajność? Ulotność? Nie wiem, jak to nazwać. Nie wątpię w jej umiejętności, ale musi się wiele nauczyć... Link do komentarza
Spoiler Cat Napisano Czerwiec 1, 2012 Share Napisano Czerwiec 1, 2012 Sytuacja czysto hipotetyczna. Chodzi o domnjemane motywy. Może czuła się samotna i chciała przyzwać sobie kogoś do towarzystwa, myląc przy tym zaklęcie? Kto wie... Link do komentarza
Tarreth Napisano Czerwiec 1, 2012 Share Napisano Czerwiec 1, 2012 Bez przesady. Od tego ma siostrę i przyjaciółki z Ponyville. Na przykład Twilight Sparkle. I jak mogłaby "pomylić zaklęcia"? Po co czary? ;x Ale mniejsza! Zrobiła to: I oto podałem odpowiedź. Ciekawe, jakby się poczuła Luna, gdyby się dowiedziała, gdybym poszedł do Celestii, zamiast do niej... Link do komentarza
War Napisano Czerwiec 1, 2012 Share Napisano Czerwiec 1, 2012 Mniej to realne, niż wyjaśnienia, dlaczego robię tak a nie inaczej. Ale gdyby mnie sprowadziła, poszukałbym jej, zapytał dlaczego mnie wezwała, zareagował (mniej lub bardziej) odpowiednio/podziękowałbym jej za to i starał się wpasować w życie tam, zostawiając całe dawne życie za sobą i zapominając o nim jak najszybciej dam radę. Link do komentarza
Paladyn Zanderson Napisano Czerwiec 2, 2012 Share Napisano Czerwiec 2, 2012 Ja gdybym przez Lunę był do Equestrii sprowadzony byłbym bardzo mile zaskoczony nie ważne jaki cel był w jakimś ustronnym miejscu bym żył spacery bym sobie urządzał za dnia i wracał do swego miejsca, gdy się ściemnia zaś gdy księżyc na nieboskłon wkroczy Ku Pani Nocy uniosę swe oczy I radośnie śpiewać będę na pochwałę jej dzieła by każda istota Panią Nocy podziwiała A gdy zwróci na mnie swe spojrzenie Me serce ogarnie radosne uniesienie Radości i śpiewu nie będzie końca bo spogląda na mnie Luna co jest wspanialsza od Słońca czyli już wiecie ze nie zastanawiam się nad celem Ale Luna pewnie pragnie bym był jej przyjacielem Link do komentarza
Lukiner Napisano Czerwiec 3, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 3, 2012 Z całym szacunkiem, ale po co Luna miałaby kogoś sprowadzać? Czemu akurat ona? I czemu mamy jej szukać? Skoro przyzwała, to winna chyba tam być, nie? Whatever. I tak poszedłbym do Celestii, bo bardziej ogarnia... WSZYSTKO. Może wytłumaczyłaby, wtf is going on here! Luna po prostu mi nie pasuje na głowę państwa, bo za dużo szarpie nią... zwyczajność? Ulotność? Nie wiem, jak to nazwać. Nie wątpię w jej umiejętności, ale musi się wiele nauczyć... seryjnie chciałbym coś odpisać na to ale to aż OCIEKA HEJTEM. Mózg przestaje działać racjonalnie i wole nie pisać czegoś złego bo zacznie się shitstorm ... holy shit końcówka posta tak bardzo jest nie na temat Sprowadziła kogoś do Equestrii, bo dany osobnik chciał/marzył/śnił o tym aby tam się znaleźć i poznać ją, Celestię, kogoś z mane6, ... dla przykładu? Mogła też się nudzić, mógł to być też jakiś efekt nowego zaklęcia które testowała Jeśli Luna była by świadoma tego że przyzwała człowieka to Equestrii to zapewne zaczęła by go szukać, aby nie wpakował się w kłopoty lub nie narobił zbędnego zamieszania w jakiejś wiosce/mieście. Trafiam do Equestrii niespodziewanie.... spałem, jechałem autobusem, byłem na zajęciach, na zakupach.... moja reakcja = szok i zaskoczenie: CO SIĘ KURDE DZIEJE?! GDZIE JA JESTEM?.... Czy będziesz jej szukał? Czy będziesz wdzięczny? Co zrobisz? Jaki cel był jej cel, powody? Czy będziesz jej szukał? = jeżeli wiem że to jej dzieło to taki będzie mój plan gdy tylko znajdę sposób na to, ale jeżeli okaże się, że nie wiem o tym iż to akurat ona mnie tu przeniosła to raczej nie = są inne priorytety, jak ogarnięcie sytuacji, znalezienie pomocy oraz informacji co, jak, gdzie i kiedy? Czy będziesz wdzięczny? = to już zależy jak rozwinie się sytuacja. Bo jeżeli będę musiał uciekać przed strasznymi bestiami z Everfree, pojawię się na środku pustyni, lub pierwszy lepszy kuc będzie chciał mnie zaatakować w samoobronie (LOL WTF CO TO ZA DZIWNE DWUNOŻNE STWORZENIE AAAA!!!!) lub gorzej to raczej wdzięczny nie będę, bo nawet nie będę miał okazji cieszyć się z tego że trafiłem do Equestrii. Jeśli nie spotka mnie nic złego i po pewnym czasie dowiem się że to ona mnie sprowadziła to podziękuje jej za to gdy tylko ją poznam/spotkam i wtedy zastanowię się chce tu zostać lub wrócić jeżeli będzie taka opcja Co zrobisz? = przypuśćmy że trafiam do Ponyville. Pierwsze co robię to sprawdzam czy jestem cały, zdrowy i ubrany (xD). Jeżeli przy mnie nie ma Luny lub innego kuca który byłby mi w stanie wyjaśnić dlaczego tu jestem to wybrałbym się do domu Twilight i to najlepiej z dala od zaludnionego centrum miasteczka by nie wzbudzać podejrzeń i niepokoju. Znając Twilight i jej naukowe podejście to dziwnych rzeczy to zaraz zaczęła by się interesować czym jestem i wysłała by list do jednej z księżniczek by dowiedzieć się czy nic nie wiedzą o istotach zwanych "ludźmi".... W momencie gdy sytuacja się wyjaśni dzięki pomocy Luny/Celestii to wtedy czas na standardową "procedurę": odwiedzić kogo się da, spędzić trochę czasu z każdym kucem którego znam/lubię, a w szczególności z Luną. Po tak zwariowanym dniu nadszedł by czas, aby w końcu poważnie porozmawiać w cztery oczy z Luną na temat czy zostanę tu na stałe czy wrócę gdy czar pryśnie i jeżeli zostanę to gdzie miałbym mieszkać i za co/z czego? ;D Link do komentarza
Tarreth Napisano Czerwiec 3, 2012 Share Napisano Czerwiec 3, 2012 Dyskusja to dyskusja. Poruszyłem ukradkiem temat, że Luna jest zbyt uczuciowa, emocjonalnie do wielu rzeczy podchodzi, żeby racjonalnie myśleć (Taki ja) i jest Celestia, która zawsze zachowuje zimną krew (Taki Ty). Minęliśmy się z powołaniem, braciszku. Dalej... No właśnie - Jeśli Luna świadomie nas przyzywa, to wie, co robi i jest tam obok. Czyli nikogo szukać nie trzeba. I jak się pomyliła? Jesteśmy tam przez przypadek w miejscu dalekim od ideału położenia, w którym winniśmy się znaleźć? Powiedzmy, że wszystko mamy, bla bla. Poznajemy Equestrię. Na chłopski rozum: Najpierw poszlibyśmy do Twilight Sparkle, jeśli bylibyśmy w pobliżu Ponyville. Ta i tak skierowałaby nas do -> ...*! Tak po prostu jest. Luny za długo nie było, by ot tak nagle zaczęli do niej drzwiami i oknami nawalać. Więc logiczne, że to jej starsza siostra jest tą ostatnią i najpewniejszą deską ratunku, a nie ona. Nie jest tak, że wybrałbym Celestię "Bo Celestia *_*" i Lunę bym olał. Celestia jest po prostu pewniejszym źródłem pomocy. _________________________________________________ * - Tak, tu masz wstawić "Celestii". Link do komentarza
Lukiner Napisano Czerwiec 3, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 3, 2012 Dyskusja to dyskusja. Poruszyłem ukradkiem temat, że Luna jest zbyt uczuciowa, emocjonalnie do wielu rzeczy podchodzi, żeby racjonalnie myśleć (Taki ja) i jest Celestia, która zawsze zachowuje zimną krew (Taki Ty). Minęliśmy się z powołaniem, braciszku. oh boi to teraz zaskoczyłeś/zaszokowałeś mnie @_@ czy wspominał jak bardzo uwielbiam swój folder pełny takich dziwnych reakcji Luny/NMM? Nie? To muszę przyznać że bardzo go uwielbiam xD Link do komentarza
Arjen Napisano Czerwiec 30, 2012 Share Napisano Czerwiec 30, 2012 Luna zbyt uczuciowa i wgl...? No niestety za mało ją oglądaliśmy, ale sądząc po tym jednym odcinku, to bym się średnio zgodził. Po prostu miewa... wybuchowy charakter. Ale w porównaniu do innych trzeba uwzględnić jej banicję i możliwość izolacji, może i siostra ją kocha, ale poddani się bali, nie mówiąc o tym, jak świat potrafi się zmienić przez te 1000 lat... reaktywuje temat. Link do komentarza
Spoiler Cat Napisano Sierpień 5, 2012 Share Napisano Sierpień 5, 2012 Nie wiem dokładnie co chciałeś powiedzieć, ale i tak się udzielę... Nawet 100 lat potrafi zmienić zachowanie ludzi. Jak wszyscy wiemy Luna była 1000 lat uwięziona w księżycu, więc ta zmiana jest jeszcze bardziej rzucająca się w oczy. Nie mając czasu poznać nowych zwyczajów Luna przybywa do Ponyville i wzbudza niemałą sensację. Z jednej strony jest to normalne. Sytuacja podobna ja w serialu "Futurama". Tak czy inaczej Luna mimo 1000 lat nieobecności poradziła sobie dobrze. Pozwolę sobie rzucić kolejne zagadnienie do przedyskutowania. Czy prawdopodobnym jest, że Luna przyjmie pod swoje skrzydła uczennicę? Jeśli tak to kogo i dlaczego? Proszę tu bez odpowiedzi typu "tak. trixie bo fandom" Link do komentarza
Unbridle Napisano Sierpień 5, 2012 Share Napisano Sierpień 5, 2012 Skoro Celestia ma uczennicę i jest nią Twillight. Niech i Luna ma swoją uczennicę. Link do komentarza
Recommended Posts