Skocz do zawartości

Rozmówki damsko-męsko-drzewne


Delfinek Keola

Recommended Posts

Łel dokładnie tak działa każda rozmowa. Spróbuj zwrócić kiedyś uwage na to jak bedzie przechodzić twoja rozmowa z kimś. 

 

 Ja, misiu, z ludźmi nie rozmawiam. Albo też raczej oni ze mną. Unikamy się nawzajem, o.

 

 

nasunoł

 

Najs :nipples:

 

znaleść

 

:lkBLv:

Edytowano przez Spinwide
Link do komentarza

Najs :nipples:

 

 

:lkBLv:

Słuchaj jak to mój kumpel powiedział, czepianie sie o jaki kolwiek błąd w ortografi, wymowie lub pisowni to jest zwykłe przypierdzielenie sie. Przekazałem informacje?.. przekazałem więc po co te "ataki" ? 

 

Bo w jakiejkolwiek komunikacji nie chodzi o jej wygląd lecz o informacje...

 

EDIT: a i druga sprawa słyszałeś kiedyś o czymś takim jak ewolucja języka? na podstawie tego możesz pisać jak ci łatwiej zapamiętać, a nie jak ci kto narzuci...

Edytowano przez ApulDżak
Link do komentarza

Bez przesady... zwrócenie komuś uwagi na błąd nie jest złośliwe. Można to przyjąć spokojnie by wiedzieć jak na przyszłość pisać i nie popełniać głupich błędów. Tak. Pisanie poprawnie przydaje się w życiu. 

A ewolucja języka nie polega na popełnianiu błędów i olewaniu ich.

Link do komentarza

Słuchaj jak to mój kumpel powiedział, czepianie sie o jaki kolwiek błąd w ortografi, wymowie lub pisowni to jest zwykłe przypierdzielenie sie. Przekazałem informacje?.. przekazałem więc po co te "ataki" ? 

 

Bo w jakiejkolwiek komunikacji nie chodzi o jej wygląd lecz o informacje...

 

EDIT: a i druga sprawa słyszałeś kiedyś o czymś takim jak ewolucja języka? na podstawie tego możesz pisać jak ci łatwiej zapamiętać, a nie jak ci kto narzuci...

komorowski_w_bulu.jpg

XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Zaniżanie poziomu rozmowy jest fajne :rd8:

  • +1 1
Link do komentarza

Ludziska, ludziska :v Pozwólcie, że zakończę kłótnię kilkoma podpunktami! 

1. Zwracanie uwagi na błędy jest ważne, ale trzeba to robić grzecznie. 

2. Błędów się nie robi. Nagminne pisanie słowa z błędem to nie ewolucja języka, a zaniżanie poziomu języka. 

3. Kruczek ma specyficzne poczucie humoru. Przyzwyczaj się i odbieraj to jako oryginalne zwrócenie uwagi na głupotę, którą się palnęło ^^ 

  • +1 1
Link do komentarza

Dobra, ogólnie przyznaje racje wszystkim. Mam dystans do siebie ale jest troche ograniczony.

 

Błędy błędami, ale chciałbym w sumie nawiązać do podobnej kłótliwej sytuacji jaką mam zwykle w klasie. Otóż moja klasa to nie są jacyś wybitni inteligenci i wgl, ale czasem dyskutują w sprawach ze mną nie mając żadnego o nich pojęcia ( praktycznie podobnie jak ja w tym przypadku). Próbuje im czasem zargumentować czemu mam racje, czemu to nie jest fikcją ( bo czasem tematy są o różnych technologiach i rozwoju człowieka), lecz w większości przypadków tylko nauczyciel mnie bierze na poważnie zaś cała klasa wyśmiewa bo uważają że gadam brednie. Zupełnie jak Kopernik mówiący że Ziemia jest "okrągła" to uznali go za heretyka.

 

I mam pytanie do tego czy wy też tak mieliście/macie? czy ja mam tylko takich ignorantów ^^  

Link do komentarza

Człowieku! Mam wrażenie, że conajmniej połowa społeczeństwa to właśnie tacy ignoranci. Gówno wiedzą, a zarzekają się, że mają rację i nie dadzą sobie przetłumaczyć za żadne skarby świata. Ja mam o tyle szczęście, że w mojej klasie nie spotkałam się z takim przypadkiem, ale nie wykluczam, że są. Przychodzi mi na myśl trochę trywialny przykład...dziewczyna opowiadała, a w zasadzie żaliła się na durnotę fandomu Dark Souls. Ludzie grają w tę grę, niemal ją wielbią, a nie mają pojęcia o fabule i do tego nie dają jej sobie wytłumaczyć. Poprawisz takiego i już foch bo się wymądrzasz. Żałosne -.-

Link do komentarza

O, rzeczywiście XD Nie pomyślałam o tym. Ale może dlatego, że rzadziej mam "przyjemność" tłumaczyć coś tej osobie. W każdym razie nie rozumiem ludzi, którzy nie chcą przyjąć do wiadomości, że się mylą. Przecież nie warto jest żyć w błędzie. Ja tam wolę wiedzieć coś na pewno. 

Nie ukrywam jednak, że jak mam mylne informacje, których jestem pewna to się wymądrzam, ale jak ktoś mi poda solidny dowód na to, że się mylę - wtedy zmieniam zdanie. 

Link do komentarza

A co do tego Dark Souls... mogą uwielbiać grę i nie znać fabuły. Gra ta jest świetnie wykonana w wielu aspektach, więc nie dziwne, że ktoś kocha ją np. za mechanikę, a fabułą się nie przejmuje. Problem zaczyna się pojawiać, kiedy gracz wielbi postać, mówiąc jaka to ona wspaniała i smutna, a jak przyjdzie co do czego to nie wie o niej prawdy :v

Link do komentarza

Wat o co ci chodzi? chcesz coś tym uzyskać?

 

Powiedz mi jaki poziom? gdzie?

 

Ogólnie to straszny ból dupy o jakiśkolweik błąd w tym świecie ;-;

3. Kruczek ma specyficzne poczucie humoru. Przyzwyczaj się i odbieraj to jako oryginalne zwrócenie uwagi na głupotę, którą się palnęło ^^ 

Wybacz, synu, lubię się dowartościowywać własnym poczuciem humoru, bo to jedyne co mi zostało :c

Wysyłając swoje pokręcone myśli po przelaniu ich na klawiaturę mój e-penis dostaje e-rekcji lub ulega powiększeniu! 

W wolnych chwilach lubię udawać że się na czymś znam i pisać posty sugerujące jakiś podłużny, drewnopochodny przedmiot w zadzie.

A co do tego czy to taka głupota to sam nie wiem, lubię memy z Komorowskim, a ty akurat się nawinąłeś pysiaczq :rainderp:

Link do komentarza

Słuchaj jak to mój kumpel powiedział, czepianie sie o jaki kolwiek błąd w ortografi, wymowie lub pisowni to jest zwykłe przypierdzielenie sie. Przekazałem informacje?.. przekazałem więc po co te "ataki" ? 

 

Bo w jakiejkolwiek komunikacji nie chodzi o jej wygląd lecz o informacje...

 

EDIT: a i druga sprawa słyszałeś kiedyś o czymś takim jak ewolucja języka? na podstawie tego możesz pisać jak ci łatwiej zapamiętać, a nie jak ci kto narzuci...

 

 

Zapewne wracam już w kij dawno martwego tematu, ale byłem pare dni nieobecny a aż przykro olewać takiego posta.

Atakować będę, bo mierzi mnie jak człowiek nie potrafi się porządnie własnym językiem posługiwać. Nie chodzi o wygląd? Może i nie, ale posługiwanie się logiką "MOGEM PISADŹ JAG HCE PŻECIESZ JENZYK EWOLÓJE" daleko nas nie zaprowadzi. Na dyktandzie u pani od polskiego powiedz że przecież możesz pisać jak łatwiej ci zapamiętać.

Chamski byłem? No to bardzo mi przykro ( :ming:) ale jak przechodziłem już setki razy "grzeczne" zwracanie uwagi na błędy ludziom nawet trzykrotnie starszym od siebie i aż szkoda gadać. I nie bierzcie mnie za jakiegoś patriotę czy inne tałatajstwo, bo nie mowa tu o języku polskim (czy jakimkolwiek innym) i szacunku do niego, ale o edukacji. Dla mnie ktoś kto nie potrafi opanować porządnie języka którym posługuje się na codzień jest nieprzymierzając idiotą. I nie mówię już o błędach w słowach typu gżegżółka czy jakichś innych abominacjach, ale "znaleść" i "nasunoł" działa mi na system. A działa dlatego że widząc tego typu błędy ortograficzne mam przed oczami dresa z bejsbolem, łysą glacą i dwoma zębami do otwierania piwa. Do tego nawet nie swoimi, tylko takimi wyciąganymi z kieszeni. No bardzo mi przykro że jestem dupkiem, ale jak każdy będzie głaskał po jajcach każdego kto popełnia błędy (już niekoniecznie związane z językiem) to ten świat będzie jeszcze gorszy niż jest teraz.

A odnośnie obecnego tematu.

Ignorancja wynika MIĘDZY INNYMI (żeby nie było że właśnie z tego) z czegoś o czym napisałem w zdaniu powyżej. Jak ktoś kiedyś rzekł "Bozia dała każdemu urodę i rozum, i każdy myśli że ma obu więcej niż inni". Może niekoniecznie z urodą, ale chyba każdy miał choć raz w życiu tak że czuł się mądrzejszy od innych. Tylko że potem połowa świata lata z przekonanien że są nieomylni. Ostatecznie to trzeba mieć jaja żeby się przyznać przed wieloma ludźmi (jak to na przykład miałeś: w klasie) że się nie ma racji. Nawet niedawno miałem taką sytuacje że na lekcji w trakcie pracy w grupie kłóciłem się z koleżanką nad jakimś zagadnieniem, całkowicie pewien że mam rację a potem przyszła nauczycielka i okazało się że się myliłem. Poczułem się strasznie głupio i w ogóle, ale ok- nie miałem racji, trudno. Ale jest cała masa ludzi którzy też się czują głupio jak im coś takiego udowodnisz, więc już nie tyle przed innymi co przed samym sobą brną w zaparte że mają rację.

Co do Kopernika to było inaczej trochę. Kościół coś ogłosił (płaska ziemia) więc lud prosty z ziemi żyjący a także ci może i bogatsi trochę w to wierzyli. Bo tak mówił Kościół i tak było, to było pewne jak to że 1+1= 2. A potem przychodzą jakieś Koperniki i mówią że 1+1= 3. Dla nich to były herezje i w ogóle, bo przecież Kościół rozumiał pismo święte i Boga etc. więc to co Kościół mówi jest prawdziwe, święte i amen. Dopiero z czasem ludzie zaczęli ogarniać że Kościół się nie zna prawie na niczym i do tej pory cały czas tylko wykorzystywał to że ludzie są głupsi niż księża. Bo księża byli wyedukowani, a lud nie. Przynajmniej w większości. Jakby teraz pojawił się taki Kopernik Mk II i ogłosił na cały świat że tak naprawdę to wszyscy jesteśmy sześcianami zrobionymi z tęczy wykupkanymi przez wielkiego kosmicznego jeżozwierza Zbyszka, to byśmy go zamknęli u czubków. A za 400 lat się dowiemy że taka jest prawda czy coś.

 

 

 

@Edit:

Kim jest "ta osoba" o której tak misternie rozmawiacie? Nie ładnie tak obgadywać kolegów z foruma :C

Edytowano przez Spinwide
Link do komentarza


Kim jest "ta osoba" o której tak misternie rozmawiacie? Nie ładnie tak obgadywać kolegów z foruma :C

 

Właśnie dlatego, że nieładnie to nie chcę pisać kto to :v Potem będą kłótnie i inne takie, a tematu w sumie na razie nie ma. 

 

Co do Kopernika i odkrywania to ciekawa jestem o ilu kluczowych rzeczach człowiek jeszcze nie wie. Wiem, że jest ich mnóstwo, ale chodzi mi o takie rzeczy, które całkowicie i na zawsze zmieniłyby pogląd ludzi na dany temat. 

Link do komentarza

Mojego Mazurka nie da się ukroić  :rainpriest:  Tzn. moja siostra go robiła. Zapomniała o proszku do pieczenia i przypomniała sobie dopiero do wyłożeniu na papier. Więc co zrobiła bardzo mądra 21 latka na studiach? Wklepała w ciasto  :rainpriest: Ale ja go bardzo ładnie ozdobiłam, więc chociaż wygląda :P

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...