Jump to content

Rozmówki damsko-męsko-drzewne


Delfinek Keola

Recommended Posts


Słyszeliście o projekcie ITER?

Jeden z moich wykładowców (gość naprawdę zna się na rzeczy) mówi, że ten projekt to tak naprawdę taka zabawka dla fizyków. Robiona bez specjalnych przygotowań teoretycznych. Cała idea, polega na tworzeniu reakcji termojądrowych w plazmie. Problem jest taki, że do końca nie wiadomo, jak zależy energetyczność reakcji, czas jej trwania i przede wszystkim opłacalność w zależności od ilości plazmy w reakcji. Bo jak na razie umiemy wywoływać reakcje syntezy termojądrowej, ale jest to wybitnie nieopłacalne. Jakby się udało zwiększyć ekonomiczność, to cóż... mielibyśmy energię z wody!

 


Mózg wytwarza pole, którym może oddziaływać na komórki (MOŻE, nie wiadomo do końca) Ale odejdźmy trochę od mózgu. Serce ma pole elektromagnetyczne, które obejmuje całe nasze ciało, nawet wychodzi poza nie. I co najciekawsze ma ono realny wpływ na komórki, jest w pewien sposób dyrygentem, który organizuje, i synchronizuje komórki np. kiedy jesteśmy zdenerwowani serce nie tylko przyspiesza, ale też modyfikuje swoje pole, przez co komórki mobilizują się do cięższej pracy.

 

Nie, proszę, tylko nie pola serca i tym podobne bzdury! Wytwarzamy zbyt słabe pole magnetyczne byśmy byli w stanie je odebrać na poziomie komórek! Tak naprawdę to jest ono efektem ubocznym impulsów elektrycznych w układzie nerwowym. Infinitezymalnym (czemu podkreśla mi to słowo?) efektem ubocznym. Jak już mielibyśmy wysyłać informacje do innych części ciała z serca, to tylko przez nerwy.
Nie mówiąc już o tym że pole magnetyczne jest bardzo chaotyczne (wirowe, bez potencjału :eww: ). I mogłoby być zaburzone przez ziemskie pole magnetyczne. Bardzo nieoptymalne rozwiązanie, w szczególności dla ewolucji.

Link to comment

Polecam sięgnąć w fantastykę głębiej niż Wiedźminy (mimo że są epickie) i Harry Potter (błagam). Szczególnie polecam Legendę Drizzta od Roberta Salvadore(składa się co prawda z chyba 10 książek, ale o tam). Ostatnio czytałem jeszcze "Zabójcę Trolli", nie pamiętam autora, ale to też pierwsza książka z długiej serii, uniwersum Warhammer. No i Tolkien <3 Utopijność, ukryty przekaz walki z komunizmem czy jakieś inne gówna, nieważne. Tolkien to Tolkien. Klasyka klasyk i geniusz fantastyki <3

 

 

@up Przedostatnia część? Nie kojarzę nazwy, chyba Pani Jeziora albo Wieża jaskółki. Można wszystko znaleźć w necie, chociażby PDF na chomikuj. Całą sagę Wiedźmina czytałem na komputerze w wakacje, i całośc pożarłem w tydzień, po dzień na książkę xD

Edited by Spinwide
Link to comment

Ubóstwiam fantastykę <3 Co prawda z racji wielu innych zajęć, które lubię jak na przykład granie, rysowanie, przesiadywanie na forum czy spanie, czytam stosunkowo niewiele. Jeśli zaś to robię to pierwsze za co się biorę to właśnie fantastyka~ 

Do moich ulubionych serii należy oczywiście Wiedźmin i Harry Potter, ale także Siedem Królestw Cindy W. Chimy, Siewca Wiatru Kossakowskiej, opowiadania Pilipiuka oraz trylogia Czarnego Maga, za którą się wzięłam i czytam właśnie drugi tom. Wszystko, co wymieniłam polecam i jedynie w przypadku Pilipiuka polecam jedynie zbiory opowiadań jak Rzeźnik Drzew czy 2586 Kroków, gdyż Oka Jelenia nie czytałam, a przygody Jakuba Wędrowycza są moim zdaniem nudne. 

Link to comment

Kiedyś tu było lepiej, nikt nie gadał na skomplikowane tematy :eww:

ILU Z WAS W OGÓLE WIE DLACZEGO ROZMÓWKI SĄ DRZEWNE :rarirage:

 

 

 

...mówie serio, przypomnijcie bo już nie pamiętam xD

 

He. Hehehehehehe :megusta:

A Keolę ktoś pamięta? Bo bez pamięci o nim, to do niczego nie dojdziecie

Link to comment
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...