Skocz do zawartości

[Zabawa] Co zrobiłaby Pinkie?


Flaterka

Recommended Posts

Stwierdza, że choroba nie zwalnia jej z obowiązku przyjęcia powstałego i urządza

je mimo wszystko. Potem dwa tygodnie leży zasmarkana w łóżku.

Punkt wędruje do Bellaminy. Urzekła mnie także odpowiedź naspępująca:

Pinkie prosi o pomoc woje przyjaciółki i wykłada im dokładnie cały plan przyjęcia (oczywiście jednym tchem). Reszta to organizuje a potem opowiada jej jak było na przyjęciu.

Więc RedSky też dostaje 1 punkcik!

Link do komentarza

Kolejna sytuacja: Pinkie Pie podążała w stronę Cukrowego Kącika, kiedy doszła już do drzwi okazały się one zamknięte. Pinkie ogromnie się przejęła* ! Nie wiedziała gdzie teraz ma pójść. Postanowiła pójść do Twilight, która po dokładnym wysłuchaniu sytuacji pozwoliła Pinkie przenocować w swojej bibliotece. Następnego dnia drzwi znowu były zamknięte. :fluttershy3: Co zrobiła Pinkie Pie? Czekam na odpowiedzi! _____________________________ * Jak pewnie wiecie Pinkie Pie mieszka u Państwa Cake w Cukrowym Kąciku.

Link do komentarza

Pinkie poszłaby do Raindbow Dash i pożyczyła katapultę do szybszych startów. Po czym poprosiłaby ją o wystrzelenie z tej katapulty. Raindbow Dash zaproponowałaby aby po prostu podlecieć z Pinkie do okna i ją tam wsadzić , ale ona odpowiedziałaby: co ty głuptasku , nie pomyślałaś , że okno też może być zamknięte? Pinkie zostałaby wystrzelona i przebiłaby okiennicę. Po czym otworzyłaby drzwi i poszła kupić materiały na naprawę. W tym czasie drzwi by się znowu zamknęły i Pinkie zrobiłaby podkop żeby dostać się do domku. Naprawiłaby okno i podłogę , a na koniec zjadła ciasto.

Link do komentarza

Coś w stylu Pinkie... Hmm... W irracjonalny sposób dostała się do wszystkich okien ( przede wszystkim tych na górze ), dokładnie przeszpiegowała, czy nie ma nikogo. Jeśli nikogo by nie było zaczęłaby biegać po całym Ponyville i wypytywać każdego napotkanego kucyka o informacje, oczywiście tempo miałaby błyskawiczne, a styl mówienia mało zrozumiały i jeszcze szybszy, niż mowa xD. P.S. Rozpiskę punktów sugerowałbym umieścić w pierwszym poście i aktualizować, inaczej utonie :P.

Link do komentarza

Pinkie poszłaby do Raindbow Dash i pożyczyła katapultę do szybszych startów. Po czym poprosiłaby ją o wystrzelenie z tej katapulty. Raindbow Dash zaproponowałaby aby po prostu podlecieć z Pinkie do okna i ją tam wsadzić , ale ona odpowiedziałaby: co ty głuptasku , nie pomyślałaś , że okno też może być zamknięte? Pinkie zostałaby wystrzelona i przebiłaby okiennicę. Po czym otworzyłaby drzwi i poszła kupić materiały na naprawę. W tym czasie drzwi by się znowu zamknęły i Pinkie zrobiłaby podkop żeby dostać się do domku. Naprawiłaby okno i podłogę , a na koniec zjadła ciasto.

Tak, bez wątpienia to właśnie kapi najbardziej wczuł się w rolę Pinkie Pie, dlatego dostaje kolejny punkt

Komin.

Od czego są kominy? Na co dzień się nie przydaje się tylko do myślenia w nim, niech posłuży do czegoś jeszcze. Pinkie bez problemu użyje go jako drzwi. Chyba nawet już raz przez niego wchodziła.

odpowiedź od RedSky też zasługuje na punkt

Link do komentarza
  • 2 weeks later...

<... Rainbow Dash stanęła za ustrojstwem na którym leciała Pinkie Pie. Grzywa różowej klaczy wypuściła całe swoje powietrze jak hel z balonu, i

spytała.>

-Czemu odchodzisz.? Ponyville Ci nie pasuje.?

i zaczęła cicho się śmiać.>

-Oj Pinkie. To nie tak.

-Prawdopodobnie chcą zrobić z tego domu centrum handlowe dla pegazów. I musiałam opuścić swój dom, na szczęście nie jest źle bo znalazłam nowy dom niedaleko Cloudsdale, troszeczkę dalej od niego, ale nie dużo. Nie martw się. Ja bym swoich przyjaciółek nie opuściła, pamiętaj elementem lojalności przecież jestem.

-Pinkie bo jeszcze mnie udusisz.

Link do komentarza

Pinkie, gdy tylko zobaczyła napis, zaczęła intensywnie myśleć... po kilku chwilach wpadła na pomysł. Popędziła na pocztę i wysłała list do Księżniczki Celestii ( Twilight została zaproszona przez Zecorę na wykład o ziołach leczniczych i wzięła ze sobą Spika, dlatego trzeba było skorzystać ze zwykłej poczty) Przez kilka dni stała przed skrzynką w oczekiwaniu na odpowiedź. Wielokrotnie przechodziła obok niej Rainbow, ale Pinkie nie chciała jej spytać co się stało, mogła by wtedy przegapić list zwrotny. W końcu wiadomość przyszła:pinkie3:. Pinkie wyciągnęła swój partycannon i wystrzeliła się do Księżniczki. Razem z nią dostała się do skrzydła Starswira brodatego i zjadła :muffin:. Po tej bardzo ważnej czynności cofnęła się w czasie. Zobaczyła, że parę dni temu Rainbow wiedząc o wizycie Pinkie postanowiła zrobić jej psikusa. Ta kartka to był tylko żart, była ciekawa jaką minę zrobi Pinkie, gdy to zobaczy. Nasza różowa klacz wiedziała co ma robić. Zjadła :muffin: i poszła kupić dom Rainbow. Sprzedawcy pokazała kartkę mówiąc, że uzgodniła to ze swoją przyjaciółką, a ta kartka jest potwierdzeniem. Wysłała do siebie list z aktem własności chmurkowego domu i wróciła do swoich czasów, w chwili gdy przesyłka dotarła. Popędziła do domu Rainbow, tylko tak by nikt jej nie zauważył. Stare dobre wąsy i okulary, oraz przebranie Fluttershy, są najlepszym przyjacielem szpiega, a zwłaszcza noktowizyjne gogle. UUUU... nightvisioning. Dotarła do domu Rainbow, gdy jej nie było w środku. Miała chwilę czasu na przygotowania, ale od czego jest partycannon? Jeden strzał i wszystko było gotowe. Gdy Raindbow wróciła do domu zmęczona całym dniem walczenia z tornadem, które akurat zmierzało w stronę Ponyville, Pinkie przywitała ją w drzwiach pytaniem: Ładny mam nowy domek? Rainbow osłupiała kompletnie, kiedy Pinkie pokazała jej akt własności domu i oprowadziła po nim swoją przyjaciółkę. Właśnie zaczęli przychodzić pierwsi goście na imprezę, która była na cześć nowego domku. Rainbow nie mogła w to uwierzyć, akt się zgadzał, ale gdzie teraz ona będzie mieszkać? Pinkie wystąpiła przed rozpoczęciem zabawy by przemówić. Oj głuptasku... jak mogłaś zapomnieć, że dzisiaj są Twoje półurodziny? Zostało pół roku do następnych urodzin i żeby to uczcić, urządziłam tę imprezę. Pinkie przycisnęła wielkiego:muffin:, który okazał się być przyciskiem i wszystkie dekoracje zmieniły się na coś w stylu :"Wszystkiego najlepszego Rainbow Dash". Potem dodała: i dlatego ten domiastycznydomek jest dla Ciebie, a i wszystkie te prezenty i smakołyki też, szkoda, że nie widziałaś swojej miny jak Ci powiedziałam, że dom jest mój. lala lala lala la lala la ŁIIIIIIIIIIIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!!!:pinkie:

Link do komentarza
  • 2 weeks later...

Moi drodzy! Tylko dwie osoby napisały i te dwie osoby to kapi i Phinbella781. Obaj dostają po jednym punkcie.

Sytuacja nr 8:

Mane 6 postanowiły wybrać się na plaże. Pinkie cieszyła się najbardziej z całej szóstki. Klacze miały spotkać się przed cukrowym kącikiem. Kiedy Pinkie poszła tam stały tam już Twilight, Rainboiw Dash, Rarity i Applejack. Wśród nich brakował Fluttershy. Pinkie wzięła głęboki oddech i zaczęła nawijać:

Co?jaktoFluttershynigdysięniespóźniaajakjużmasięspóźnićtozawszemówiżesięspóźniczemuniepowiedziała?!Jużnasnielubieidęposzukaćjejwjejdomuawyczekajcietujakbyprzyszła!

Co? Jak to! Fluttershy nigdy się nie spóźnia, a jak już ma się spóźnić to zawsze mówi że się spóźni. Czemu nie powiedziała?! Już nas nie lubi? Idę poszukać jej w jej domu, a wy czekajcie tu jakby przyszła!

Pinkie jak powiedział tak zrobiła. Jednak Fluttershy nie było w domu, więc Pinkie Pie wróciła pod cukrowy kącik lecz tam nie zastała przyjaciółek. Postanowiła poszukać na plaży ale tam też ich nie było. Pinkie postanowiła okrążyć całe Ponyville trzy razy. Jej przyjaciółek nigdzie nie było.

Tym razem trochę dłuższa sytuacja ale myślę że dacie sobie radę:fluttershy5:

Link do komentarza

Genialna sytuacja, jest super uwielbiam ją.

No więc co Pinkie mogłaby zrobić? Może coś podobnego co opisałem wcześniej ze starym dobrym cofaniem się w czasie i patrzeniem przez noktowizyjne gogle co zrobiły przyjaciółki, ale to już było, więc po co powtarzać.

Podejrzewam, że Pinkie wyjęłaby mapę Equestrii schowaną pod żabą przemienioną w pomarańczę, bo ma mapy Equestrii schowane w całym Ponyville na wypadek gdyby były potrzebne. Wycięła by w niej wielkie dziury na oczy przykleiła do twarzy do góry nogami(bo jak inaczej można czytać mapy prawda?) i udała się do wszystkich miejsc, w których nie była. No więc udała się do Kryształowego Imperium. Ulepiła śnieżnego kucyka i zagrała na rogu. Potem poszła do Cadence, która niestety nie widziała przyjaciółek. Następnie poleciała swym wehikułem do Claudsdale, ale tam też ich nie było. Udała się więc do Canterlot. Pomimo miłego przywitania i zjedzenia :muffin: z Księżniczką Celestią nie dowiedziała się niczego. Zrezygnowana poszła z powrotem do Ponyville, aby zrobić jedyną rzecz mogącą pomóc w tej sprawie: pomyśleć w komiku.(to najlepszy rodzaj myślenia jakim można myśleć, tak zaawansowany, że tylko najmądrzejsze kucyki tak potrafią) I jak zwykle to pomogło. Z perspektywy kominka dostrzegła cukierek leżący na ziemi. Podeszła a raczej teleportowała się do niego pędem i zjadła go. Zauważyła drogę z takich cukierków, no cóż dlaczego by nią nie pójść? Doszła bocznymi uliczkami, ale tymi co nie biegną na około Ponyville( bo inaczej wcześniej by zobaczyła cukierki) do domu Twilight. Światła były zgaszone. Nastąpiła seria skurczów oznaczająca- uwaga na otwierające się drzwi, Pinkie cofnęła się. Odczekała chwilę, po czym zdecydowała się otworzyć wejście do domu. Zrobiła to szybko, żeby nie narażać się zbytnio. Drzwi pomknęły w stronę ściany po czym dało się słyszeć dość głośne AŁĆ! Pinkie weszła do środka i usłyszała: Niespodzianka! Jej przyjaciółki wyszły z ukrycia(wśród nich była Fluttershy), a Twilight odsunęła lekko drzwi i wypełzła z za nich krokiem Apple Jack z odcinka Apple Family Reunion, gdy biegała w okół drzew. I też powiedziała niespodzianka, ale już trochę ciszej. Okazało się, że Gummy przypomniał sobie, że dziś imieniny Pinkie i poszedł porozmawiać z Fluttershy, dlatego ona się spóźniła, a gdy nie było Pinkie postanowiły urządzić przyjęcie niespodziankę. Na plaży rozłożono potrzebny sprzęt, a Twilight otoczyła go polem siłowym, które sprawiło, że dekoracje były niewidzialne. Obchodząc plażę Pinkie uderzyła się o powietrze, ale jako że to nic niezwykłego poszła dalej. Teraz wszystkie przyjaciółki teleportowały się na plażę, gdzie rozpoczęła się impreza.

Koniec

Wiem, że należy dać szanse innym, ale już nie mogę się doczekać nowej sytuacji, ta zabawa jest:pinkie2: ekstrasuperduperwyczepistopinkastycznozabawowa. A i uwielbiam słowotoki, ten z obecnej sytuacji jest świetny.

Pozdrawiam autorkę zabawy i wszystkich uczestników

lala lala lala la lala la ŁIIIIIIIIIIIIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!!!!!:pinkie:

Link do komentarza

Na chwilkę zburzyłaby czwartą ścianę i poszła do jaskini Batmana. Tam za pomocą tych wszystkich urządzeń zlokalizowałaby przyjaciółki. Wzięłaby Batmobil i pomknęła im na spotkanie zatrzymując się tylko na chwilę aby odbudować ścianę, żeby znów zburzyć ją innym razem.

Link do komentarza
  • 3 weeks later...

Osobiście uważam, że zrobiła by to co robiła w większości odcinków. Biegałaby tak długo po Ponyville i okolicach aż by je znalazła używając do tego najrozmaitszego sprzętu jaki miałaby pod kopytem. Znając życie znalazła by je w kąciku kostki cukru tak, jak się umówiły.

Wiem. Może niezbyt kreatywnie, ale nie miałem lepszego pomysłu na poczekaniu.

Link do komentarza

Tum-du-dum!

Na tle świetlistej korony, co palcami swymi opalenizny bynajmniej na plaży kucom nie dostarczała, zjawia się niezidentyfikowany, pinkastyczny obiekt latający! Oto przybyła w swym bitewnym balonie, pani przestworzy, wieszcząc rychłą zmianę pogody kucom, wtulonym w ręczniki.

Rura! Wielkie, teleskopu ramię... nadciągą... Nadciąga huragan!

I bynajmniej nie dmucha... ssie! Ssie potwornie, zawodząc przy tym straszliwie! Burzą się fale, wiatr wyje niczym wilk niemorski!

Plaża znika w paszczy, brzuchu potwora! Kolejne jej warstwy znikają, ustępują... aż wreszcie Pinkie dowiedziała się, gdzie Angel bawił się z Mane 6 w żywe babki z piasku...

Link do komentarza

Powiem tylko, że miałam ogromne problemy z wyborem, bo wszyscy się spisali. Nie bierzcie więc sobie do serca tego że nie zostaliście wybrani. Cóż mam rzec. Musiałam kogoś wybrać i tym kimś jest Martini963.

Osobiście uważam, że zrobiła by to co robiła w większości odcinków. Biegałaby tak długo po Ponyville i okolicach aż by je znalazła używając do tego najrozmaitszego sprzętu jaki miałaby pod kopytem. Znając życie znalazła by je w kąciku kostki cukru tak, jak się umówiły.

Wiem. Może niezbyt kreatywnie, ale nie miałem lepszego pomysłu na poczekaniu.

Może i nie jest szczególnie kreatywne ale nie wykluczone że Pinkie by tak zrobiła. Dlatego 1 punkt wędruje do Ciebie.

Jak wcześniej wspomniałam decyzja była trudna. Nie radzę sobie najlepiej z decyzjami więc moje rozwiązanie jest proste. Wybrałam dwie odpowiedzi! Można ci pogratulować pomysłu Flaterko :twilight9: Nie przedłużając. Kolejne odpowiedzi należą do RedSky i kapi .

W spoilerze, bo zajmowało dużo miejsca.

Genialna sytuacja, jest super uwielbiam ją.

No więc co Pinkie mogłaby zrobić? Może coś podobnego co opisałem wcześniej ze starym dobrym cofaniem się w czasie i patrzeniem przez noktowizyjne gogle co zrobiły przyjaciółki, ale to już było, więc po co powtarzać.

Podejrzewam, że Pinkie wyjęłaby mapę Equestrii schowaną pod żabą przemienioną w pomarańczę, bo ma mapy Equestrii schowane w całym Ponyville na wypadek gdyby były potrzebne. Wycięła by w niej wielkie dziury na oczy przykleiła do twarzy do góry nogami(bo jak inaczej można czytać mapy prawda?) i udała się do wszystkich miejsc, w których nie była. No więc udała się do Kryształowego Imperium. Ulepiła śnieżnego kucyka i zagrała na rogu. Potem poszła do Cadence, która niestety nie widziała przyjaciółek. Następnie poleciała swym wehikułem do Claudsdale, ale tam też ich nie było. Udała się więc do Canterlot. Pomimo miłego przywitania i zjedzenia :muffin: z Księżniczką Celestią nie dowiedziała się niczego. Zrezygnowana poszła z powrotem do Ponyville, aby zrobić jedyną rzecz mogącą pomóc w tej sprawie: pomyśleć w komiku.(to najlepszy rodzaj myślenia jakim można myśleć, tak zaawansowany, że tylko najmądrzejsze kucyki tak potrafią) I jak zwykle to pomogło. Z perspektywy kominka dostrzegła cukierek leżący na ziemi. Podeszła a raczej teleportowała się do niego pędem i zjadła go. Zauważyła drogę z takich cukierków, no cóż dlaczego by nią nie pójść? Doszła bocznymi uliczkami, ale tymi co nie biegną na około Ponyville( bo inaczej wcześniej by zobaczyła cukierki) do domu Twilight. Światła były zgaszone. Nastąpiła seria skurczów oznaczająca- uwaga na otwierające się drzwi, Pinkie cofnęła się. Odczekała chwilę, po czym zdecydowała się otworzyć wejście do domu. Zrobiła to szybko, żeby nie narażać się zbytnio. Drzwi pomknęły w stronę ściany po czym dało się słyszeć dość głośne AŁĆ! Pinkie weszła do środka i usłyszała: Niespodzianka! Jej przyjaciółki wyszły z ukrycia(wśród nich była Fluttershy), a Twilight odsunęła lekko drzwi i wypełzła z za nich krokiem Apple Jack z odcinka Apple Family Reunion, gdy biegała w okół drzew. I też powiedziała niespodzianka, ale już trochę ciszej. Okazało się, że Gummy przypomniał sobie, że dziś imieniny Pinkie i poszedł porozmawiać z Fluttershy, dlatego ona się spóźniła, a gdy nie było Pinkie postanowiły urządzić przyjęcie niespodziankę. Na plaży rozłożono potrzebny sprzęt, a Twilight otoczyła go polem siłowym, które sprawiło, że dekoracje były niewidzialne. Obchodząc plażę Pinkie uderzyła się o powietrze, ale jako że to nic niezwykłego poszła dalej. Teraz wszystkie przyjaciółki teleportowały się na plażę, gdzie rozpoczęła się impreza.

Koniec

Wiem, że należy dać szanse innym, ale już nie mogę się doczekać nowej sytuacji, ta zabawa jest :pinkie2: ekstrasuperduperwyczepistopinkastycznozabawowa. A i uwielbiam słowotoki, ten z obecnej sytuacji jest świetny.

Pozdrawiam autorkę zabawy i wszystkich uczestników

lala lala lala la lala la ŁIIIIIIIIIIIIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!!!!! :pinkie:

Na chwilkę zburzyłaby czwartą ścianę i poszła do jaskini Batmana. Tam za pomocą tych wszystkich urządzeń zlokalizowałaby przyjaciółki. Wzięłaby Batmobil i pomknęła im na spotkanie zatrzymując się tylko na chwilę aby odbudować ścianę' date=' żeby znów zburzyć ją innym razem. [/quote']

zatem dostajecie po jednym punkcie

P.S.

To to ja już powiedziałam, a pytanie brzmi: Co zrobiłaby Pinkie Pie w takiej sytuacji?

SYTUACJA NR 8

Link do komentarza
  • 1 month later...

Zlokalizowała by je, za pomocą nadajników GPS ,które wszczepia wszystkim znajomym, :pun: a potem znalazła by je w swoim domu/pokoju, gdzie zrobiły jej imprezę niespodziankę. :pinkie2:

Potem wypiły by poncz, z gummim w środku :rarity4:

I jeszcze by tańczyły. :aj3:

Wygrałem???? :megusta:

EDIT:

PS: Napisałem to zanim zobaczyłem ,co napisał/a "kapi", więc to nie plagiat, a poza tym to w jego historii, jest błąd: Gummy nie potrafi mówić i nawet flutershy, by go nie zrozumiała. :gummy1:

Link do komentarza

znowu zrobiła by imprezę se sprzętami AGD? dlaczego nie, ale najpierw obeszła by miasto jeszcze kilka(naście) razy po czym zaczęła by szukać we wszystkich (naprawdę wszystkich) miejscach gdzie mogły by się schować. Nocą PP wróciła by w rozpaczy do domu gdzie spotkała by wszystkich znajomych (sprzęt AGD też) na wielkiej imprezie. najpierw by się wściekła,

"-dlaczego mnie zostawiłyście?"

potem by się wzruszyła,

"-naprawdę zorganizowałyście tą imprezę, dla mnie!"

a na końcu zaczęła by się bawić.

Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...