Skocz do zawartości

Ważne: Sprawa SB. PRZECZYTAJCIE!!!


Lemuur

Recommended Posts

Chcę tylko tak powiedzieć: Art. 256 KK "Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. " Art. 257 KK " Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3"

Link do komentarza

Proszę o przeczytanie i wzięcia sobie do serca treści poniższego posta.

Przyszedł i czas na mą wypowiedź, zdanie na ten temat oraz argumenty.

Otóż, Lemuurze, przedstawiłeś sensowne argumenty, jeśli chodzi o pewne kwestie, które zawarłeś w treści swojej wypowiedzi, posta o obszernej zawartości, lecz w pozostałych kwestiach będę musiał przyznać rację Tarrethowi. Wszyscy tutaj jesteśmy ludźmi - ludźmi, o podobnych zainteresowaniach, na forum którego celem jest ludzi z takimi poglądami i zainteresowaniami scalić w jeden bastion fandomu. U tutaj nasze internetowe miejsce upodabnia się do świata przedstawionego w serialu, który darzymy dużą dozą fascynacji. Dlaczego? Wielu użytkowników, jak nie kolorowych, tak i szarych, jest spragnionych braku większych problemów w życiu, sympatii i normalności otaczającego ich społeczeństwa, elementów, które twórcy serialu My Little Pony przedstawili w jego miejscu akcji.

Bowiem dość mają problemów codziennego dnia, a to forum jest od tych wad codzienności odskocznią. W sumie tak jest - ale w wielu sytuacjach, takich jak ta, na forum zaczyna ujawniać się ''działalność Discorda'' - tak nazwę ten czynnik wpływający negatywnie na żywot forum. Ekipa, w tym od niedawna, dbamy o jego dobry żywot, staramy się stworzyć naprawdę miłą atmosferę, ustalamy regulaminy, których, niestety, nie wszyscy się trzymają. Staramy się korzystać z naszych przywilejów i uprawnień tak, aby dla całej tej społeczności wyszło to na dobre. No cóż - trudne sytuacje się zdarzają, ale chcemy, aby forum panował spokój i harmonia - i do tego dążymy.

Tutaj tym razem zawinił i sprawę zapoczątkował problem z miejscem przeznaczonym w większości na luźne rozmowy, znane szerzej pod nazwą ShoutBox. Tak, luźne, ale tam też obowiązuje regulamin forumowy ustanowiony przez ludzi, którzy pracują tutaj nad harmonią i dobrą atmosferą, ogólnie na całym forum. Niektórzy nie potrafią tego uszanować, i zasady łamią, niektórzy może nie z umysłem popełnienia tego czynu, ale większość traktuje to miejsce jak.. jak chodnik. Jak chodnik, na którym można rzucać śmieci, opluwać. Ale my tego nie chcemy. Forum nie jest przeznaczone na shitstorm, spam, rasizm. Za takie przewinienia surowa kara się należy, bo osoby nie przestrzegające regulaminu potwierdziły jego akceptację przy rejestracji, więc z góry wszystko wiedzą, wiedzą o karach a jago łamanie - mimo to, robią to. Relacje między użytkownikiem a członkiem ekipy powinna być dobra, to fakt. Faktem również jest, że w niektórych przypadkach nie możemy rozwiązywać wszystkiego warnami lub innymi karami. W niektórych przypadkach bowiem musimy okazać zrozumienie wobec innych, nie wobec trolla czy gimbusa, który spamuje specjalnie i nie reaguje na upomnienia, a wobec użytkownika, który raz popełnił jeden błąd, ale ogólnie jego zachowanie nie jest nieodpowiednie, w takich przypadkach rozmowa da rezultaty, ewentualnie można obserwować zachowanie takowego użytkownika. W przypadku spamerów, gimbusów czy trolli łamiących regulamin specjalnie - bądźmy bezwzględni.

To wszystko ode mnie, ale chciałbym powiedzieć, a raczej podziękować osobom, dzięki którym to forum powstało i sprawiły, że na forum panuje spokój i harmonia. Jeżeli chcemy dobrego, spokojnego forum - dbajmy o nie, to jest miejsce w internecie, na którym obecność sprawia nam przyjemność - NAM WSZYSTKIM, więc dbajmy, aby taka przyjemna atmosfera rzeczywiście była, przestrzegajmy regulaminu, bierzmy pod uwagę uwagi ekipy. Wiem, nic ani nikt nie jest idealny, ale dokładajmy starań, aby zrobić krok w stronę lepszego forum, jest to nasza wspólna rzecz.

Link do komentarza

Mnie chociażby jakiekolwiek treści faszystowskie bolą, dlatego do tego karam za każde, którę zobaczę. I będę. A inną sprawą jest rozmawianie o wadach i zaletach systemów politycznych.

Jeśli nikomu na SB taka rozmowa nie przeszkadza, nie powinieneś karać. Skoro jesteś kolorowym, to dobro forum powinno dla ciebie stać ponad dobrem własnym, nie?

Hmmm jakbyś miał, jak to kolokwialnie ująłeś, "cycki" może byś wiedział. Dlaczego nie pogadamy o penisach? Co? To już inaczej brzmi?

Rozumiem, do czego pijesz. Ale gwarantuję ci, że gdyby ktoś poczuł się zniesmaczony moimi piersiami*, to je zakryję. Tzn. nie będę więcej o nich gadać. A o penisach też mogę podyskutować, czemu nie :D Wystarczy trochę tolerancji i nagle jest dużo więcej tematów do rozmowy.

*Uszanuję twoje poczucie dobrego smaku :)

Do reszty zastrzeżeń nijakich nie mam. Zwłaszcza ta ostatnia sentencja mi się spodobała.

Link do komentarza

Pewne tematy przeszkadzają i to strasznie. Ot chociażby "miłość" między Syskolem a Hayate, i do tego jeszcze "skoki w bok" do innych. Fajnie, kochajcie się, nie wiem, róbcie co se chcecie, ale nie muszę tego oglądać bo rzygać się chce od tego wszystkiego. Poza tym rozmowy w stylu "Rozmawiajcie o faktach, a nie jak wy to widzicie" - owszem. W nocy, po północy - czemu nie. Tyle że jeszcze należy rozróżniać kiedy jest to dyskusja na poziomie, kiedy to indoktrynacja, czy drwina. Ta trójca tematów o których się nie rozmawia - religia, polityka i gusta powinna zostać raz na zawsze wydzielona z porządku obrad (lol przenośnia). Wyjątek będzie stanowić nocne SB, zakładkę raczej bym sobie podarował, jeśli jest już temat w "zainteresowaniach". A jeśli o ekipę chodzi, co się wybiera to się ma. "A nie mówiłem?"

Link do komentarza

Dobra... Siper +1 Roomy, proponowałem to kilku osobom, zawsze jednak spotykałem się z negatywną opinią, bo: - Podział - Trolle i tak wejdą gdzie chcą - Chaos x2 itp... Ale jednak tak, jak przedstawia to Yar... Chat główny i przejście do rooma w razie czego... To brzmi fajnie moim zdaniem. Jeśli chodzi o kary, kilka osób napisało coś w stylu "Lemuur mylisz się, niektórzy nie chcą niczego dobrego, po prostu ich to bawi i takie coś trzeba tępić". <- Zgadzam się z tym! Takie coś owszem! Ostre warny? Jak najbardziej! Ale dlaczego przy okazji miałoby cierpieć wielu innych? Chodzi mi o nawiązanie prostej komunikacji, nie pieścić... Porozmawiać wyjaśnić. Nawet po fakcie! Ktoś przegina? Wrzuć mu mocnego warna, na pewno się oburzy i zacznie flejmić. Zgarnij go wtedy na GG czy inną prywatną formę rozmowy i pogadaj na spokojnie. Gwarantuję, że będzie jakiś, choćby drobny pozytywny efekt.

Link do komentarza

Jeśli chodzi o kary, kilka osób napisało coś w stylu "Lemuur mylisz się, niektórzy nie chcą niczego dobrego, po prostu ich to bawi i takie coś trzeba tępić".

Znowu nie przesadzaj Lemi, jak to inni normalni userzy będą cierpieć, bo nie sądzę by tak było :forgiveme: Ucierpią trolle, a jak ktoś jest ogarnięty to napisze Mi na GG, wyjaśnimy to i wszystko ok. Najświeższy przykład: Pawlex. Zawarliśmy umowę, odblokowanie za małe ultimatum :enjoy:

Link do komentarza

Twierdzę, że jeśli ktoś zostanie upomniany, to powinien znać pohamowanie, jeśli mu zależy na dalszych dyskusjach. Nie może być tak, że kilka osób pisze mi privy, że im to przeszkadza, a ja stoję jak kołek i tylko się temu przyglądam: trzeba działać. Jesteśmy ludźmi, więc załatwiajmy to jak ludzie - trzymając jakiś poziom, oczywiście.

Link do komentarza

Podsumowując, ekipa próbuje tępić trolling i inne tego typu rzeczy, poprzez zaostrzenie rygoru, które tak naprawdę rani wszystkich. A trolli tylko nakręca. Serio uważacie, że dla wnerwionego trolla, nawet po banie na IP problemem jest wpaść do kumpla i zrobić sobie nowe konto??

Nie widzę żadnych trolli. Jedynie ludzi mniej lub bardziej łamiących regulamin, którzy uważają to za wspaniałą i przezabawną rozrywkę, ogarnianych palącym bólem dupy, kiedy tylko ktoś zwróci im uwagę. Nie mówiąc już, nie daj Boże, o wlepieniu warna przez ekipę forum.

Te wszystkie warny tylko nakręcają trolling, a trolling nakręca rygorystyczność. I tak oto zamiast działać dla wspólnego dobra wpadamy w błędne koło i toczymy wojnę na tle Ekipa - user.

O ironio, jeszcze niedawno był o to ogromny konflikt...

Jeżeli ktoś jest chociaż na tyle ogarnięty, żeby przebrnąć przez niezwykle trudną i zawiłą lekturę, jaką jest regulamin forum i potrafi się do niego zastosować, oraz ma przyswojone podstawowe zasady funkcjonowania w społeczeństwie, to nie ma powodu do obaw o jakiekolwiek represje ze strony administracji.

Jeżeli zaś jest inaczej, administracja jest obowiązana uświadomić to przy pomocy dostępnych jej środków

Były konflikty o to, że ekipa ma okropny kontakt z użytkownikami. I sam jestem świadkiem, poza kilkoma wyjątkami sprawa naprawdę często sprowadza się do czegoś w stylu:

-

- Warn!

- Za co?

- Bo zasłużyłeś, koniec dyskusji!

A tak nie powinno być i chyba nikt do tego nie dąży, a jak dąży, to wybaczcie, ale nie nadaje się na moda. Bo zadaniem moda jest dbanie o porządek, nie systemowe rzucanie warnami na odpieprz się. To 2 różne rzeczy.

Owszem, zadaniem moda jest dbanie o porządek. Ale jeżeli pięćset razy grzecznie kogoś prosisz ażeby zaprzestał naruszających postanowienia regulaminu poczynań, a on ma to w dupie i dalej robi swoje, to nic dziwnego, że w końcu stracisz cierpliwość i pieprzniesz warnem w twarz. Gdyby delikwent łaskaw był zwrócić uwagę na któreś z ostrzeżeń, to wiedziałby chociaż za co oberwał.

Nie wierzę w to, by ktokolwiek z Was chciał źle dla forum i jego użytkowników. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.

A pomyślałeś może, że niektórych obchodzą oni sami i ich radosne grupki adoratorów i mają gdzieś resztę forum i innych użytkowników?

Problem został chyba omówiony, przejdźmy więc do naszego celu. Naczelną wartością kreskówki jest przyjaźń, w fandomie natomiast powtarzamy ciągle hasło L&T.

Hahahaha, nie no, tylko nie to znowu. Kiedy w końcu ludzie ogarną, że używanie ideałów serialu jako argumentów w dyskusji z osobami, które ideały te mają gdzieś, jest pozbawione jakiegokolwiek sensu?

O L&T nawet nie zaczynam. Służyło oglądającym kuce z /co/ do denerwowania /b/tardów i /v/irginów w czasach, kiedy wszystko kiełkowało na 4chanie. A później bronies stwierdzili, że trzeba się dowartościować i pokazać całemu światu jacy to są lepsi, bo wyznają hasło wzięte z FiM. Co z tego, że w serialu nigdy taka fraza nie padła.

Zacznijmy od forumowych trolli i tzw. gimbazy. Ludzie, lubię Was, to właśnie forumowe trolle zwykle wnoszą na nie trochę luzu i zabawy i tak powinno być! Jednak nie przesadzajcie... Jeśli trolling przekracza pewną granicę, jeżeli za dużo ględzicie o tematach, które nie są lubiane po prostu szkodzicie. Wątpię, byście tego chcieli dlatego proszę, bawcie się dobrze, ale z umiarem. Jeśli wchodzi ktoś, kto nie lubi tematu clopów postarajcie się znaleźć taki, by każdemu pasował. Jeśli wiecie, że ktoś jest wrażliwy nie żartujcie z niego itd...

Dalej, tzw. intelektualiści, narzekający na tych trolli... Owszem, sytuacja na SB, zwłaszcza za dnia bywa naprawdę chaotyczna i nieprzyjemna. Ale nie narzucajcie ludziom, by byli tacy, jak wy. Są na forum osoby, które chcą się wyszaleć, potrollować i jeśli nie szkodzą tym niech sobie to robią, co w tym złego?! Odpowiednio skierowane przynosi to nawet więcej frajdy! Dlatego... Chcecie, by "gimbaza" ustąpiła, nie przesadzała z chaosem... Zatem dogadajcie się! Sami troszkę ustąpcie, bo nie każdy lubi też prowadzić ambitne dyskusje i znajdźcie jakieś tematy kompromisowe! Naprawdę... Są rzeczy, o których każdy może pogadać i powiedzieć coś sensownego, nie trzeba od razu ludzi, którzy nie lubią poważnych dyskusji sprowadzać do niższego szczebla.

I na koniec nasza kochana ekipa... Działacie, szukacie rozwiązań, doceniam to i naprawdę cenię Waszą pracę, ale rzadko bierzecie pod uwagę skutki. Zamiast ciskać warnami, blokami i cholera wie czym jeszcze, zamiast toczyć wojnę z użytkownikami (co prawda dla użytkowników) spróbujcie czasem pogadać! Proszę Was, ludzie okropnie narzekają na słaby kontakt z ekipą i ja to potwierdzam! Były już z tego powodu konflikty, sytuacja się ustabilizowała, a teraz zaostrzacie rygor i tym samym wracacie do punktu wyjścia! Tak ciężko, zamiast cisnąć warnem zaprosić winowajcę na GG, Skype, czy choćby durne PW i po ludzku porozmawiać?! Wielokrotnie spotykałem się z sytuacją, gdzie ktoś dostał warna, zaczął flejmić, jeszcze gorzej trollować... Zaprosiłem go na GG. Po 2 minutach sprawa była rozwiązana. 2 MINUTY tyle zwykle wystarczy, by uspokoić trolla. Obliczcie, ile czasu zajmuje Wam dokonanie tego warnami...

Na koniec chciałbym zwrócić się do wszystkich. Są na forum osoby, które nie lubią takich, a takich tematów. Oczywiście, wszystkim się nie dogodzi, ale próbować można. Zakazywanie tematów, cenzury i inne duperele to głupota moim zdaniem, zamiast tego wykażcie się odrobiną zrozumienia!

Jeśli rozmawiacie na jakiś temat i widzicie, że kilku osobom się on nie podoba, to czasem naprawdę wyraźnie widać, wielu ucieka z SB... Zmieńcie go. Rozmowę można dokończyć na osobności, SB jest dla wszystkich więc dopasowujcie nurt rozmowy tak, by każdy mógł coś powiedzieć i być zadowolony. Każdemu będzie się wtedy przyjemniej spędzało czas na forum, gwarantuję!

To tyle... Wiem, że jestem trochę idealistą, moje rozwiązanie nie jest idealne, zawsze pojawi się jakieś "Ale", oczywiście, że nie każdy potrafi się dostosować. Powiedzcie mi jednak, co jest lepsze?

Rozmawianie, szukanie wspólnego rozwiązania, nawet dyskusja na ten temat, czy może prowadzenie wojny na wszystkie fronty nie wiadomo, po jaką cholerę?

Pozdrawiam wszystkich i liczę na sensowne rozmowy w tym kierunku, mam nadzieję, że nie tylko mi zależy, by na naszym forum każdemu było dobrze!

No tak, pięknie, ładnie... Tylko to wcześniej też istniało. Czemu wtedy nie działało? Czemu, jak z kimś rozmawiałem, po jakimś czasie znów swoje robił?

Ok, przepraszam! Przepraszam za to, to i tamto jeszcze. Jaka gwarancja, że byłem szczery? Jaka gwarancja, ze moja skrucha nie była pretekstem, by ściągnąć warna?

I błędne koło.

Poza tym... Skoro użytkownik TAK BARDZO NIE CHCE WARNA, to przepraszam, czy w interesie ekipy, która robi to, co do niej należy jest walka o zdjęcie tych procentów? Przede wszystkim pytanie: Po cholerę igrał, by te procenty w niego były strzelone?

Lemuur, pamiętasz, że kiedyś to było, wprowadzone z Twojej inicjatywy i było ok. I mamy, co mamy. Ekipa też ma dość wiecznego upominania ciągle tych samych osób.

Przykład... Uzytkownika. Pewnego czasu nabijał się ze mnie. Jakiś głupi żart z moim udziałem. Wkurzyłem się i potraktowałem go surowo. Przeprosił i nie rzucał żartem.

Teraz nawet sprawy nie pamięta pewnie.

NIE DA SIĘ ciągle pokojowo. Gdy dawaliśmy palec, to zostawały nam same stopy.

Nigdy nie broniłem, nie bronię i bronić nie będę bawić się na sb itd. Ale jak na sb nagle widzę takie słynne "Hayate, PENIS" albo "CYCKI :D" czy jakaś niesmaczna rozmowa o homoseksualistach, TO MAM DOŚĆ JA, RESZTA EKIPY i oczywiście wszyscy ci, których takie zachowanie odrzuca.

Ok, mogę się niby zgodzić na "rundę 2", tylko nawet ja nie wierzę, by to działało, Lemuurze. Który z czytających to zwolenników takich inteligentnych "czkawek" jak słynne "karmel, ciastko, czekolada" - tylko bardziej niesmaczne - zagwarantuje mi, że nie będzie tego?

Mówię teraz: Będzie znów luźno, sympatycznie!

I co teraz? Takie trolle i gimbusy powiedzą "mądry i sympatyczny admin, wspaniale się nami opiekuje" czy raczej "Hoho, koniec cyrku, idziemy zabalować!"?

Lemuur, proszę Cię...

Zasadniczo stawanie w opozycji do Lemura to jedna z moich ulubionych rozrywek. Tym razem jednak popieram go w 100%. Szczególnie jeżeli chodzi o zakazywanie rożnych tematów. A pozwolę sobie dorzucić także coś od siebie.

Po pierwsze - kłótnie i wzajemne wyzywanie się zdecydowanie nie jest przyjemne. Z drugiej strony drobne i inteligentnie podane złośliwości potrafią wnieść naprawdę dużo radości do każdej dyskusji. A jeżeli ktoś sobie ich nie życzy, to niech to po prostu powie. Jeżeli współdyskutanci to ludzie inteligentni, to z pewnością zastosują się do jego życzenia. Może to trochę naiwne podejście, ale chcę wierzyć, że skupiamy tutaj inteligentnych ludzi.

Po drugie - tematy zakazane lub niemile widziane. W pełni rozumiem, że niektórym pewne tematy mogą nie odpowiadać. Jednak należy brać poprawkę na kilka rzeczy. Istnieje nieoficjalnie coś takiego jak "nocne SB", gdzie wielokrotnie poruszane są tematy kontrowersyjne - ot chociażby polityka. Dyskusje zwykle są gorące, ale posiadają spójną argumentacje i ogólnie trzymają wysoki, jeśli nie bardzo wysoki poziom. Jeszcze nigdy za czasów mojej bytności na SB taka dyskusja nie przerodziła się w kłótnie i obrzucanie wzywiskami. Jeżeli pojawiała się fundamentalna niezgoda, to najczęściej osiągaliśmy kompromis zgadzając się, że w danej sprawie się nie zgadzamy i wsystko było w porządku.

Po trzecie - Inkwizycja i jej najnowsze przewagi. Mamy regulamin - to jest jasne. I są w nim jasno określone kary za poszczególne przewinienia. Ale jeżeli bedą przyznawane bez zwracania uwagi na okoliczności towarzyszące rzekomemu przewinieniu to w krótkim czasie na SB nie będzie już komu rozmawiać. Inkwizycja powinna podchodzić do każdej sprawy indywidualnie i tak też ją rozpatrywać. Dzisiaj przeprowadziłem mały test. Cloudchaser rzucił tekstem, że sprzeda cudzą nerkę. Widząc, że Tissos jest na SB zażądałem warna dla wionowajcy. Usłyszałem sprzeciw umotywowany tym, że to zwykły żart. I bardzo się z tego powodu ucieszyłem - dokładnie o taką reakcję mi chodziło. Nie kurczowe trzymanie się regulaminu, ale zwrócenie uwagi na sytuację towarzyszącą.

Zdaje sobie sprawę, że takie podejście wymaga więcej czasu, ale powinno przynieść o wiele więcej korzyści niż warny rozdawane na prawo i lewo. Należy też uważać, na możliwe nadużycia władzy i zwykłe ludzkie pomyłki . Raz spotkałem się z nieco kontrowersyjną sytuacją. Otóż Avanidius wkleił na SB kilka swastyk. Ale nie swastyk nazistowskich, a takich, które były oznaczeniem sił powietrznych finalndii/znakiem szczęście w buddyźmie. Jest to zasadnicza różnica, ponieważ one nie niosą ze sobą żadnego negatywnego przesłania. Domine zareagował warnem. Zaznaczam, że nic w wypowiedziach Avana, nie sugerowało by miały nieść jakieś zakazane znaczenie. Toteż zwróciłem się do Domine o cofnięcie niesłusznego warna co zresztą uczynił (Domine kłaniam). Ale w trakcie dyskusji usłyszałem argument, po którym mi ciśnienie skoczyło na niebotyczną wysokość: "Ja z nim rozmawiam na gg i wiem że miał na myśli tą złą swastykę" No przepraszam bardzo! To co się dzieje poza forum nie ma żadnego wpływu na sytuację na nim. Na forum mogę być grzeczny i układny, a poza nim propagować co mi się tylko podoba (nie żebym to robił) - warna za coś takiego ekipa nie ma prawa przyznać. Dlatego chciałbym uczulić Inkwizytorów na podobne sytuacjem gdyż zdaję sobie sprawę, że ich praca do najwdzięczniejszych nie należy.

Dziękuję, skończyłem - miłej lektury życzę.

Lemi, trafiłeś w samo sedno problemu.

Taka jest prawda, SB szoruje po podłożu jak U-boot pod władzą pijanego kapitana (te moje stwierdzenia), i prawda jest taka że jeśli nie przestaniemy popadać w skrajność - dobrowadzimy tylko do zniszczenia, tacy są niestety ludzie, ranią, krzywdzą, niszczą. Zgadzam się ze słowami Lemurka, działamy ścieżką kolor>użytkownik a powinniśmy działać kolorowy=użytkownik łatwo jest pisać mówić, czas byśmy działali wszyscy razem. Pomyślcie może tak, a jak nasze kolowe kucyki widzą ten świat? (głupawa myśl) ogólnie, zapominamy człowieczeństwie (choć sam człowiekiem się nie czuje, nie nawidzę bycia człowiekiem, bo mam w sobie te najgorsze cechy i ranię innych), o wartościach, budowanie zaufania opiera się na rozmowie, i myślę że chętni powinni rozmawiać z osobami tzw. Trollami itp. nie myślę o jakiejś organizacji, nie bo uznacie to za elite czy coś, każdy sam powinien spojrzeć na swoje życie i to co robi, zatrzymajmy się i pomyślmy.

"Czy to ma sens? Pędzenie przed siebie i zatracanie się? Czy tym sposobem nie prowadzimy do końca świata sami? Do końca wartości człowieka=koniec świata tym jest, jest końcem człowieczeństwa."

I mówi Wam to zwierze nie człowiek, tak zwierze uznacie mnie za nienormalnego, trudno nie wstydzę się tego.Nawet jeśli to teraz niepotrzebne było, i nie na miejscu(Przepraszam).

~Celestor

P.S. Tylko gdy wszyscy razem ogarniemy się będzie coś z tego inaczej, harmonia się rozpadnie

No tak, pięknie, ładnie... Tylko to wcześniej też istniało. Czemu wtedy nie działało? Czemu, jak z kimś rozmawiałem, po jakimś czasie znów swoje robił?

Ok, przepraszam! Przepraszam za to, to i tamto jeszcze. Jaka gwarancja, że byłem szczery? Jaka gwarancja, ze moja skrucha nie była pretekstem, by ściągnąć warna?

I błędne koło.

Poza tym... Skoro użytkownik TAK BARDZO NIE CHCE WARNA, to przepraszam, czy w interesie ekipy, która robi to, co do niej należy jest walka o zdjęcie tych procentów? Przede wszystkim pytanie: Po cholerę igrał, by te procenty w niego były strzelone?

Lemuur, pamiętasz, że kiedyś to było, wprowadzone z Twojej inicjatywy i było ok. I mamy, co mamy. Ekipa też ma dość wiecznego upominania ciągle tych samych osób.

Przykład... Uzytkownika. Pewnego czasu nabijał się ze mnie. Jakiś głupi żart z moim udziałem. Wkurzyłem się i potraktowałem go surowo. Przeprosił i nie rzucał żartem.

Teraz nawet sprawy nie pamięta pewnie.

NIE DA SIĘ ciągle pokojowo. Gdy dawaliśmy palec, to zostawały nam same stopy.

Nigdy nie broniłem, nie bronię i bronić nie będę bawić się na sb itd. Ale jak na sb nagle widzę takie słynne "Hayate, PENIS" albo "CYCKI :D" czy jakaś niesmaczna rozmowa o homoseksualistach, TO MAM DOŚĆ JA, RESZTA EKIPY i oczywiście wszyscy ci, których takie zachowanie odrzuca.

Ok, mogę się niby zgodzić na "rundę 2", tylko nawet ja nie wierzę, by to działało, Lemuurze. Który z czytających to zwolenników takich inteligentnych "czkawek" jak słynne "karmel, ciastko, czekolada" - tylko bardziej niesmaczne - zagwarantuje mi, że nie będzie tego?

Mówię teraz: Będzie znów luźno, sympatycznie!

I co teraz? Takie trolle i gimbusy powiedzą "mądry i sympatyczny admin, wspaniale się nami opiekuje" czy raczej "Hoho, koniec cyrku, idziemy zabalować!"?

Lemuur, proszę Cię...

Zasadniczo stawanie w opozycji do Lemura to jedna z moich ulubionych rozrywek. Tym razem jednak popieram go w 100%. Szczególnie jeżeli chodzi o zakazywanie rożnych tematów. A pozwolę sobie dorzucić także coś od siebie.

Po pierwsze - kłótnie i wzajemne wyzywanie się zdecydowanie nie jest przyjemne. Z drugiej strony drobne i inteligentnie podane złośliwości potrafią wnieść naprawdę dużo radości do każdej dyskusji. A jeżeli ktoś sobie ich nie życzy, to niech to po prostu powie. Jeżeli współdyskutanci to ludzie inteligentni, to z pewnością zastosują się do jego życzenia. Może to trochę naiwne podejście, ale chcę wierzyć, że skupiamy tutaj inteligentnych ludzi.

Po drugie - tematy zakazane lub niemile widziane. W pełni rozumiem, że niektórym pewne tematy mogą nie odpowiadać. Jednak należy brać poprawkę na kilka rzeczy. Istnieje nieoficjalnie coś takiego jak "nocne SB", gdzie wielokrotnie poruszane są tematy kontrowersyjne - ot chociażby polityka. Dyskusje zwykle są gorące, ale posiadają spójną argumentacje i ogólnie trzymają wysoki, jeśli nie bardzo wysoki poziom. Jeszcze nigdy za czasów mojej bytności na SB taka dyskusja nie przerodziła się w kłótnie i obrzucanie wzywiskami. Jeżeli pojawiała się fundamentalna niezgoda, to najczęściej osiągaliśmy kompromis zgadzając się, że w danej sprawie się nie zgadzamy i wsystko było w porządku.

Po trzecie - Inkwizycja i jej najnowsze przewagi. Mamy regulamin - to jest jasne. I są w nim jasno określone kary za poszczególne przewinienia. Ale jeżeli bedą przyznawane bez zwracania uwagi na okoliczności towarzyszące rzekomemu przewinieniu to w krótkim czasie na SB nie będzie już komu rozmawiać. Inkwizycja powinna podchodzić do każdej sprawy indywidualnie i tak też ją rozpatrywać. Dzisiaj przeprowadziłem mały test. Cloudchaser rzucił tekstem, że sprzeda cudzą nerkę. Widząc, że Tissos jest na SB zażądałem warna dla wionowajcy. Usłyszałem sprzeciw umotywowany tym, że to zwykły żart. I bardzo się z tego powodu ucieszyłem - dokładnie o taką reakcję mi chodziło. Nie kurczowe trzymanie się regulaminu, ale zwrócenie uwagi na sytuację towarzyszącą.

Zdaje sobie sprawę, że takie podejście wymaga więcej czasu, ale powinno przynieść o wiele więcej korzyści niż warny rozdawane na prawo i lewo. Należy też uważać, na możliwe nadużycia władzy i zwykłe ludzkie pomyłki . Raz spotkałem się z nieco kontrowersyjną sytuacją. Otóż Avanidius wkleił na SB kilka swastyk. Ale nie swastyk nazistowskich, a takich, które były oznaczeniem sił powietrznych finalndii/znakiem szczęście w buddyźmie. Jest to zasadnicza różnica, ponieważ one nie niosą ze sobą żadnego negatywnego przesłania. Domine zareagował warnem. Zaznaczam, że nic w wypowiedziach Avana, nie sugerowało by miały nieść jakieś zakazane znaczenie. Toteż zwróciłem się do Domine o cofnięcie niesłusznego warna co zresztą uczynił (Domine kłaniam). Ale w trakcie dyskusji usłyszałem argument, po którym mi ciśnienie skoczyło na niebotyczną wysokość: "Ja z nim rozmawiam na gg i wiem że miał na myśli tą złą swastykę" No przepraszam bardzo! To co się dzieje poza forum nie ma żadnego wpływu na sytuację na nim. Na forum mogę być grzeczny i układny, a poza nim propagować co mi się tylko podoba (nie żebym to robił) - warna za coś takiego ekipa nie ma prawa przyznać. Dlatego chciałbym uczulić Inkwizytorów na podobne sytuacjem gdyż zdaję sobie sprawę, że ich praca do najwdzięczniejszych nie należy.

Dziękuję, skończyłem - miłej lektury życzę.

Lemi, trafiłeś w samo sedno problemu.

Taka jest prawda, SB szoruje po podłożu jak U-boot pod władzą pijanego kapitana (te moje stwierdzenia), i prawda jest taka że jeśli nie przestaniemy popadać w skrajność - dobrowadzimy tylko do zniszczenia, tacy są niestety ludzie, ranią, krzywdzą, niszczą. Zgadzam się ze słowami Lemurka, działamy ścieżką kolor>użytkownik a powinniśmy działać kolorowy=użytkownik łatwo jest pisać mówić, czas byśmy działali wszyscy razem. Pomyślcie może tak, a jak nasze kolowe kucyki widzą ten świat? (głupawa myśl) ogólnie, zapominamy człowieczeństwie (choć sam człowiekiem się nie czuje, nie nawidzę bycia człowiekiem, bo mam w sobie te najgorsze cechy i ranię innych), o wartościach, budowanie zaufania opiera się na rozmowie, i myślę że chętni powinni rozmawiać z osobami tzw. Trollami itp. nie myślę o jakiejś organizacji, nie bo uznacie to za elite czy coś, każdy sam powinien spojrzeć na swoje życie i to co robi, zatrzymajmy się i pomyślmy.

"Czy to ma sens? Pędzenie przed siebie i zatracanie się? Czy tym sposobem nie prowadzimy do końca świata sami? Do końca wartości człowieka=koniec świata tym jest, jest końcem człowieczeństwa."

I mówi Wam to zwierze nie człowiek, tak zwierze uznacie mnie za nienormalnego, trudno nie wstydzę się tego.Nawet jeśli to teraz niepotrzebne było, i nie na miejscu(Przepraszam).

~Celestor

P.S. Tylko gdy wszyscy razem ogarniemy się będzie coś z tego inaczej, harmonia się rozpadnie

Link do komentarza

1.Pewne tematy przeszkadzają i to strasznie. Ot chociażby "miłość" między Syskolem a Hayate, i do tego jeszcze "skoki w bok" do innych. Fajnie, kochajcie się, nie wiem, róbcie co se chcecie, ale nie muszę tego oglądać bo rzygać się chce od tego wszystkiego.

2.Ta trójca tematów o których się nie rozmawia - religia, polityka i gusta powinna zostać raz na zawsze wydzielona z porządku obrad (lol przenośnia).

1.Przeczytałem 3 strony i zdziwiłem się, że nick mnie z nicku nie wymienił bo wiem, że pijecie głównie do mnie. Na szczęście można na was liczyć i mój nick w końcu padł, za to wyróżnienie dziękuję tylko sobie. Ta wyjątkowa nagroda wiele dla mnie znaczy, wydrukuje sobie to i postawie na półce z itemami z Fallouta. A teraz wracam do tego co mi wychodzi dobrze i czego tak nienawidzisz *to the skajpaj mobile!*

2.A to akurat głupota tak straszliwa, że aż mnie zabolała. A o czym mamy rozmawiać, o pogodzie? O ile religia i polityka jakoś przejdą jako zakazane (nie wiem czemu, to ciekawe tematy. No ale niektórzy muszą robić dramę nawet gdy nie ma kłótni)

Ale Gusta? Rly!? Jak gadasz o tym, że wolisz X od Y to właśnie rozmawiasz o gustach. Rozmowa na temat ludzkich gustów i opinii to podstawa. No ale możemy zawsze przejść w tryb jednej słusznej linii gdzie każdy będzie myślał identycznie (sorry, ale nie)

-

A teraz to po co tu przylazłem. Jak już dajecie komuś bloka na SB to do jasnej ciasnej nie obrabiajcie mu dupy potem ok? O ile nazywanie trollem zniosę, to nazwania mnie gimbusem nie daruję.

Jak kogoś nie ma to nie piszcie o nim, ja was widzę.

Link do komentarza

Nie mogę nie przyznać racji Syskolowi. Nie wypada i nie wolno obgadywać nieobecnych.

Co do... nicków. Niestety, faktem jest, że Ty i Hayate jesteście najsławniejszymi, najgłośniejszymi i najbardziej rozpoznawalnymi osobami przy takich akcjach, więc i Twój nick się pojawi... Jednak I tak chodzi o ogół.

Link do komentarza

Podsumowując, ekipa próbuje tępić trolling i inne tego typu rzeczy, poprzez zaostrzenie rygoru, które tak naprawdę rani wszystkich. A trolli tylko nakręca. Serio uważacie, że dla wnerwionego trolla, nawet po banie na IP problemem jest wpaść do kumpla i zrobić sobie nowe konto??

Nie widzę żadnych trolli. Jedynie ludzi mniej lub bardziej łamiących regulamin, którzy uważają to za wspaniałą i przezabawną rozrywkę, ogarnianych palącym bólem dupy, kiedy tylko ktoś zwróci im uwagę. Nie mówiąc już, nie daj Boże, o wlepieniu warna przez ekipę forum.

Te wszystkie warny tylko nakręcają trolling, a trolling nakręca rygorystyczność. I tak oto zamiast działać dla wspólnego dobra wpadamy w błędne koło i toczymy wojnę na tle Ekipa - user.

O ironio, jeszcze niedawno był o to ogromny konflikt...

Jeżeli ktoś jest chociaż na tyle ogarnięty, żeby przebrnąć przez niezwykle trudną i zawiłą lekturę, jaką jest regulamin forum i potrafi się do niego zastosować, oraz ma przyswojone podstawowe zasady funkcjonowania w społeczeństwie, to nie ma powodu do obaw o jakiekolwiek represje ze strony administracji.

Jeżeli zaś jest inaczej, administracja jest obowiązana uświadomić to przy pomocy dostępnych jej środków

Były konflikty o to, że ekipa ma okropny kontakt z użytkownikami. I sam jestem świadkiem, poza kilkoma wyjątkami sprawa naprawdę często sprowadza się do czegoś w stylu:

-

- Warn!

- Za co?

- Bo zasłużyłeś, koniec dyskusji!

A tak nie powinno być i chyba nikt do tego nie dąży, a jak dąży, to wybaczcie, ale nie nadaje się na moda. Bo zadaniem moda jest dbanie o porządek, nie systemowe rzucanie warnami na odpieprz się. To 2 różne rzeczy.

Owszem, zadaniem moda jest dbanie o porządek. Ale jeżeli pięćset razy grzecznie kogoś prosisz ażeby zaprzestał naruszających postanowienia regulaminu poczynań, a on ma to w dupie i dalej robi swoje, to nic dziwnego, że w końcu stracisz cierpliwość i pieprzniesz warnem w twarz. Gdyby delikwent łaskaw był zwrócić uwagę na któreś z ostrzeżeń, to wiedziałby chociaż za co oberwał.

Nie wierzę w to, by ktokolwiek z Was chciał źle dla forum i jego użytkowników. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.

A pomyślałeś może, że niektórych obchodzą oni sami i ich radosne grupki adoratorów,a resztę forum i innych użytkowników mają gdzieś?

Problem został chyba omówiony, przejdźmy więc do naszego celu. Naczelną wartością kreskówki jest przyjaźń, w fandomie natomiast powtarzamy ciągle hasło L&T.

Hahahaha, nie no, tylko nie to znowu. Kiedy w końcu ludzie ogarną, że używanie ideałów serialu jako argumentów w dyskusji z osobami, które ideały te mają gdzieś, jest pozbawione jakiegokolwiek sensu?

O L&T nawet nie zaczynam. Służyło oglądającym kuce z /co/ do denerwowania /b/tardów i /v/irginów w czasach, kiedy wszystko kiełkowało na 4chanie. A później bronies stwierdzili, że trzeba się dowartościować i pokazać całemu światu jacy to są lepsi, bo wyznają hasło wzięte z FiM. Co z tego, że w serialu nigdy taka fraza nie padła.

Zacznijmy od forumowych trolli i tzw. gimbazy. Ludzie, lubię Was, to właśnie forumowe trolle zwykle wnoszą na nie trochę luzu i zabawy i tak powinno być! Jednak nie przesadzajcie... Jeśli trolling przekracza pewną granicę, jeżeli za dużo ględzicie o tematach, które nie są lubiane po prostu szkodzicie.

Tu dobrze gada, mogę się z tym zgodzić.

Jeśli wchodzi ktoś, kto nie lubi tematu clopów postarajcie się znaleźć taki, by każdemu pasował. Jeśli wiecie, że ktoś jest wrażliwy nie żartujcie z niego itd...

Lawl, po co. Przecież fajne rzeczy gadam lol. Jak się komuś nie podoba to niech wyjdzie xD clop clop clop :molestia:

Zamiast ciskać warnami, blokami i cholera wie czym jeszcze, zamiast toczyć wojnę z użytkownikami (co prawda dla użytkowników) spróbujcie czasem pogadać! Proszę Was, ludzie okropnie narzekają na słaby kontakt z ekipą i ja to potwierdzam! Były już z tego powodu konflikty, sytuacja się ustabilizowała, a teraz zaostrzacie rygor i tym samym wracacie do punktu wyjścia!

Uwaga, złota myśl: "Mów do słupa, a słup to dupa i jeszcze cię obsra." Jakoś nie widziałem, żeby jakikolwiek mod na tym forum przywalił warna bez uprzedniego zagłaskania grzecznymi ostrzeżeniami łamiącego regulamin. Jeżeli ktoś ustawicznie łamie regulamin, mimo powtarzających się próśb i ostrzeżeń administracji, to niech się nie dziwi, że są wobec niego stosowane środki przymusu bezpośredniego.

Natomiast odnośnie zwiększenia rygoru ostatnimi dniami: pewnego wieczora na shoucie doszło do dyskusji, z której wynikło, że prezentowany tam poziom jest żałośnie niski. Jako przyczynę takiego stanu uznano powoli rosnący tam od dłuższego czasu luz. Stopniowo popuszczano śrubę po kawałeczku, pozwalając na coraz więcej i skończyło się widać jak. W próbie przywrócenia jako takiego porządku śruba została na powrót wkręcona

Tak ciężko, zamiast cisnąć warnem zaprosić winowajcę na GG, Skype, czy choćby durne PW i po ludzku porozmawiać?! Wielokrotnie spotykałem się z sytuacją, gdzie ktoś dostał warna, zaczął flejmić, jeszcze gorzej trollować... Zaprosiłem go na GG. Po 2 minutach sprawa była rozwiązana. 2 MINUTY tyle zwykle wystarczy, by uspokoić trolla. Obliczcie, ile czasu zajmuje Wam dokonanie tego warnami...

Na koniec chciałbym zwrócić się do wszystkich. Są na forum osoby, które nie lubią takich, a takich tematów. Oczywiście, wszystkim się nie dogodzi, ale próbować można. Zakazywanie tematów, cenzury i inne duperele to głupota moim zdaniem, zamiast tego wykażcie się odrobiną zrozumienia!

Jeśli rozmawiacie na jakiś temat i widzicie, że kilku osobom się on nie podoba, to czasem naprawdę wyraźnie widać, wielu ucieka z SB... Zmieńcie go. Rozmowę można dokończyć na osobności, SB jest dla wszystkich więc dopasowujcie nurt rozmowy tak, by każdy mógł coś powiedzieć i być zadowolony. Każdemu będzie się wtedy przyjemniej spędzało czas na forum, gwarantuję!

To tyle... Wiem, że jestem trochę idealistą, moje rozwiązanie nie jest idealne, zawsze pojawi się jakieś "Ale", oczywiście, że nie każdy potrafi się dostosować. Powiedzcie mi jednak, co jest lepsze?

Rozmawianie, szukanie wspólnego rozwiązania, nawet dyskusja na ten temat, czy może prowadzenie wojny na wszystkie fronty nie wiadomo, po jaką cholerę?

Pozdrawiam wszystkich i liczę na sensowne rozmowy w tym kierunku, mam nadzieję, że nie tylko mi zależy, by na naszym forum każdemu było dobrze!

Link do komentarza

Wymieniono mnie wiele razy. Miło, bardzo miło. Otóż jestem uznawana za trolla, okay, mogę z tym żyć. Bywam głośna bo się wyróżniam i staram się rozmawiać na każdy temat na sb. To, że czasem zdarzy mi się powygłupiać nie jest czymś strasznym. Zawsze akurat wtedy na SB jest sporo osób, tworzy się fajny klimat, wszyscy sobie gadają o niczym w sumie, ale jest fun, a to się liczy, prawda? Miłość moja i Syskola? No cóż, mieszkamy daleko, więc ciężko się spotkać częściej niż raz na miesiąc czy inaczej. Czasem on wbije na sb jak ja jestem, czasem na odwrót. Jak sobie inni zaczynają takie rozmowy to nic z tym nie robicie ale okay, nie ważne. Co do wyzywania od gimbazy, to mnie irytuje. Tak samo jak Syskol, może i czasem nie piszę na sb czy coś ale widzę co i jak. Obrabianie komuś tyłka nie jest fajne, więc z góry dzięki jeśli to ogarniecie.

Link do komentarza

Emronn, rozsądny nauczy się, jak dostanie warna. Przecież każdemu się zapomnieć może.

Jak najbardziej, nie znam osobiście Świętych. Stąd te upomnienia - jeśli nie jedno, to nawet dwa. Niestety niektórzy łamią regulamin pod wpływem emocji, a my nie jesteśmy w stanie tego wiedzieć, tak więc działamy zgodnie z tabelą.

Szczególna uwaga do tych, którymi nerwy niosą do tekstu - najlepiej wtedy nie zasiadać przed klawiaturę, przynajmniej patrząc na forum jako miejsce publiczne, gdzie nie każdy ma ochotę być skazany na to, czy tamto.

Link do komentarza

Zbyt skupialiśmy się na Hayate i Syskolu (kolejność nie bez powodu), a oni mówią prawdę.

Jest wiele takich sytuacji przesładzania, od którego robi się dziwnie...

Ale i to jest największa pierdoła, o jaką ktokolwiek może mieć pretensje. To odpuście. Najwyżej proście o troszkę ogaru, jak przesadzą.

I jak mówiłem: Śmiejcie się, bawcie, piszcie z szybkością 10 postów na sb w 5 sekund (bywało tak) - byleby było zabawnie, ale i z pewnym smakiem. Bo jak ktoś zrobi "when suddenly CYCKI" to blok na SB na jakieś 30 minut, albo ileśtam (w zależności, czy zablokowany zechce pogadać z tym, co go zablokował), bo to jest przykład tego, co tak strasznie obniża splendor frajdy.

Wyobraźcie sobie... Piękny park. Stoicie pośrodku łąki, obracacie się, powoli oglądając jego zielone piękno... WHEN SUDDENLY WYSYPISKO. I wszystko szlag trafia.

Pomyślcie o tym.

Link do komentarza

Podsumowując, ekipa próbuje tępić trolling i inne tego typu rzeczy, poprzez zaostrzenie rygoru, które tak naprawdę rani wszystkich. A trolli tylko nakręca. Serio uważacie, że dla wnerwionego trolla, nawet po banie na IP problemem jest wpaść do kumpla i zrobić sobie nowe konto??

Nie widzę żadnych trolli. Jedynie ludzi mniej lub bardziej łamiących regulamin, którzy uważają to za wspaniałą i przezabawną rozrywkę, ogarnianych palącym bólem dupy, kiedy tylko ktoś zwróci im uwagę. Nie mówiąc już, nie daj Boże, o wlepieniu warna przez ekipę forum.

Te wszystkie warny tylko nakręcają trolling, a trolling nakręca rygorystyczność. I tak oto zamiast działać dla wspólnego dobra wpadamy w błędne koło i toczymy wojnę na tle Ekipa - user.

O ironio, jeszcze niedawno był o to ogromny konflikt...

Jeżeli ktoś jest chociaż na tyle ogarnięty, żeby przebrnąć przez niezwykle trudną i zawiłą lekturę, jaką jest regulamin forum i potrafi się do niego zastosować, oraz ma przyswojone podstawowe zasady funkcjonowania w społeczeństwie, to nie ma powodu do obaw o jakiekolwiek represje ze strony administracji.

Jeżeli zaś jest inaczej, administracja jest obowiązana uświadomić to przy pomocy dostępnych jej środków

Były konflikty o to, że ekipa ma okropny kontakt z użytkownikami. I sam jestem świadkiem, poza kilkoma wyjątkami sprawa naprawdę często sprowadza się do czegoś w stylu:

-

- Warn!

- Za co?

- Bo zasłużyłeś, koniec dyskusji!

A tak nie powinno być i chyba nikt do tego nie dąży, a jak dąży, to wybaczcie, ale nie nadaje się na moda. Bo zadaniem moda jest dbanie o porządek, nie systemowe rzucanie warnami na odpieprz się. To 2 różne rzeczy.

Owszem, zadaniem moda jest dbanie o porządek. Ale jeżeli pięćset razy grzecznie kogoś prosisz ażeby zaprzestał naruszających postanowienia regulaminu poczynań, a on ma to w dupie i dalej robi swoje, to nic dziwnego, że w końcu stracisz cierpliwość i pieprzniesz warnem w twarz. Gdyby delikwent łaskaw był zwrócić uwagę na któreś z ostrzeżeń, to wiedziałby chociaż za co oberwał.

Nie wierzę w to, by ktokolwiek z Was chciał źle dla forum i jego użytkowników. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.

A pomyślałeś może, że niektórych obchodzą oni sami i ich radosne grupki adoratorów,a resztę forum i innych użytkowników mają gdzieś?

Problem został chyba omówiony, przejdźmy więc do naszego celu. Naczelną wartością kreskówki jest przyjaźń, w fandomie natomiast powtarzamy ciągle hasło L&T.

Hahahaha, nie no, tylko nie to znowu. Kiedy w końcu ludzie ogarną, że używanie ideałów serialu jako argumentów w dyskusji z osobami, które ideały te mają gdzieś, jest pozbawione jakiegokolwiek sensu?

O L&T nawet nie zaczynam. Służyło oglądającym kuce z /co/ do denerwowania /b/tardów i /v/irginów w czasach, kiedy wszystko kiełkowało na 4chanie. A później bronies stwierdzili, że trzeba się dowartościować i pokazać całemu światu jacy to są lepsi, bo wyznają hasło wzięte z FiM. Co z tego, że w serialu nigdy taka fraza nie padła.

Zacznijmy od forumowych trolli i tzw. gimbazy. Ludzie, lubię Was, to właśnie forumowe trolle zwykle wnoszą na nie trochę luzu i zabawy i tak powinno być! Jednak nie przesadzajcie... Jeśli trolling przekracza pewną granicę, jeżeli za dużo ględzicie o tematach, które nie są lubiane po prostu szkodzicie.

Tu dobrze gada, mogę się z tym zgodzić.

Jeśli wchodzi ktoś, kto nie lubi tematu clopów postarajcie się znaleźć taki, by każdemu pasował. Jeśli wiecie, że ktoś jest wrażliwy nie żartujcie z niego itd...

Lawl, po co. Przecież fajne rzeczy gadam lol. Jak się komuś nie podoba to niech wyjdzie xD clop clop clop :molestia:

Zamiast ciskać warnami, blokami i cholera wie czym jeszcze, zamiast toczyć wojnę z użytkownikami (co prawda dla użytkowników) spróbujcie czasem pogadać! Proszę Was, ludzie okropnie narzekają na słaby kontakt z ekipą i ja to potwierdzam! Były już z tego powodu konflikty, sytuacja się ustabilizowała, a teraz zaostrzacie rygor i tym samym wracacie do punktu wyjścia!

Uwaga, złota myśl: "Mów do słupa, a słup to dupa i jeszcze cię obsra." Jakoś nie widziałem, żeby jakikolwiek mod na tym forum przywalił warna bez uprzedniego zagłaskania grzecznymi ostrzeżeniami łamiącego regulamin. Jeżeli ktoś ustawicznie łamie regulamin, mimo powtarzających się próśb i ostrzeżeń administracji, to niech się nie dziwi, że są wobec niego stosowane środki przymusu bezpośredniego.

Natomiast odnośnie zwiększenia rygoru ostatnimi dniami: pewnego wieczora na shoucie doszło do dyskusji, z której wynikło, że prezentowany tam poziom jest żałośnie niski. Jako przyczynę takiego stanu uznano powoli rosnący tam od dłuższego czasu luz. Stopniowo popuszczano śrubę po kawałeczku, pozwalając na coraz więcej i skończyło się widać jak. W próbie przywrócenia jako takiego porządku śruba została na powrót wkręcona. Gdyby z tej swobody korzystano rozsądnie, nie byłoby potrzeby przywracania dyscypliny.

2 MINUTY tyle zwykle wystarczy' date=' by uspokoić trolla. Obliczcie, ile czasu zajmuje Wam dokonanie tego warnami...[/quote']

Blokada na sb załatwia sprawę jeszcze szybciej. I daje większą pewność co do skuteczności.

Link do komentarza

Oh u :x aż tak mnie kochasz? Nie, tak rly, pisaliśmy co i jak, więc czekamy na jakąś reakcję. Tarru, dostałeś propozycję pewnego przedsięwzięcia, że tak to nazwę, a co z tym zrobisz to już twoja sprawa. Apeluje o ogarnięcie też przez niektórych ich bólów czterech liter o byle pierdołę, bo sami też święci nie jesteście.

Link do komentarza

W moim parku już dawno wyrosło potężne miasto. "Postemp", co zrobić. Ostatnio z ogólnego syfu mamy temat narzekanie na ekipę, potem się wszyscy pogodzą i od nowa. Nie mam nic więcej do dodania, chyba, że ktoś chce osobiście porozmawiać. Takie wielkie miasta to nie dla mnie miejsce. Już nie cieszą rozmowy czy inne tego typu rzeczy. Nie wiem nawet co odpowiedzieć. Bawcie się dobrze, włączcie coś takiego jak mózg i używajcie go do myślenia o kimś więcej niż o sobie + jedna czy trzy osoby. Rzekłem, kthxbai.

Link do komentarza

Podsumowując, ekipa próbuje tępić trolling i inne tego typu rzeczy, poprzez zaostrzenie rygoru, które tak naprawdę rani wszystkich. A trolli tylko nakręca. Serio uważacie, że dla wnerwionego trolla, nawet po banie na IP problemem jest wpaść do kumpla i zrobić sobie nowe konto??

Nie widzę żadnych trolli. Jedynie ludzi mniej lub bardziej łamiących regulamin, którzy uważają to za wspaniałą i przezabawną rozrywkę, ogarnianych palącym bólem dupy, kiedy tylko ktoś zwróci im uwagę. Nie mówiąc już, nie daj Boże, o wlepieniu warna przez ekipę forum.

Te wszystkie warny tylko nakręcają trolling, a trolling nakręca rygorystyczność. I tak oto zamiast działać dla wspólnego dobra wpadamy w błędne koło i toczymy wojnę na tle Ekipa - user.

O ironio, jeszcze niedawno był o to ogromny konflikt...

Jeżeli ktoś jest chociaż na tyle ogarnięty, żeby przebrnąć przez niezwykle trudną i zawiłą lekturę, jaką jest regulamin forum i potrafi się do niego zastosować, oraz ma przyswojone podstawowe zasady funkcjonowania w społeczeństwie, to nie ma powodu do obaw o jakiekolwiek represje ze strony administracji.

Jeżeli zaś jest inaczej, administracja jest obowiązana uświadomić to przy pomocy dostępnych jej środków

Były konflikty o to, że ekipa ma okropny kontakt z użytkownikami. I sam jestem świadkiem, poza kilkoma wyjątkami sprawa naprawdę często sprowadza się do czegoś w stylu:

-

- Warn!

- Za co?

- Bo zasłużyłeś, koniec dyskusji!

A tak nie powinno być i chyba nikt do tego nie dąży, a jak dąży, to wybaczcie, ale nie nadaje się na moda. Bo zadaniem moda jest dbanie o porządek, nie systemowe rzucanie warnami na odpieprz się. To 2 różne rzeczy.

Owszem, zadaniem moda jest dbanie o porządek. Ale jeżeli pięćset razy grzecznie kogoś prosisz ażeby zaprzestał naruszających postanowienia regulaminu poczynań, a on ma to w dupie i dalej robi swoje, to nic dziwnego, że w końcu stracisz cierpliwość i pieprzniesz warnem w twarz. Gdyby delikwent łaskaw był zwrócić uwagę na któreś z ostrzeżeń, to wiedziałby chociaż za co oberwał.

Nie wierzę w to, by ktokolwiek z Was chciał źle dla forum i jego użytkowników. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.

A pomyślałeś może, że niektórych obchodzą oni sami i ich radosne grupki adoratorów,a resztę forum i innych użytkowników mają gdzieś?

Problem został chyba omówiony, przejdźmy więc do naszego celu. Naczelną wartością kreskówki jest przyjaźń, w fandomie natomiast powtarzamy ciągle hasło L&T.

Hahahaha, nie no, tylko nie to znowu. Kiedy w końcu ludzie ogarną, że używanie ideałów serialu jako argumentów w dyskusji z osobami, które ideały te mają gdzieś, jest pozbawione jakiegokolwiek sensu?

O L&T nawet nie zaczynam. Służyło oglądającym kuce z /co/ do denerwowania /b/tardów i /v/irginów w czasach, kiedy wszystko kiełkowało na 4chanie. A później bronies stwierdzili, że trzeba się dowartościować i pokazać całemu światu jacy to są lepsi, bo wyznają hasło wzięte z FiM. Co z tego, że w serialu nigdy taka fraza nie padła.

Zacznijmy od forumowych trolli i tzw. gimbazy. Ludzie, lubię Was, to właśnie forumowe trolle zwykle wnoszą na nie trochę luzu i zabawy i tak powinno być! Jednak nie przesadzajcie... Jeśli trolling przekracza pewną granicę, jeżeli za dużo ględzicie o tematach, które nie są lubiane po prostu szkodzicie.

Tu dobrze gada, mogę się z tym zgodzić.

Jeśli wchodzi ktoś, kto nie lubi tematu clopów postarajcie się znaleźć taki, by każdemu pasował. Jeśli wiecie, że ktoś jest wrażliwy nie żartujcie z niego itd...

Lawl, po co. Przecież fajne rzeczy gadam lol. Jak się komuś nie podoba to niech wyjdzie xD clop clop clop :molestia:

Zamiast ciskać warnami, blokami i cholera wie czym jeszcze, zamiast toczyć wojnę z użytkownikami (co prawda dla użytkowników) spróbujcie czasem pogadać! Proszę Was, ludzie okropnie narzekają na słaby kontakt z ekipą i ja to potwierdzam! Były już z tego powodu konflikty, sytuacja się ustabilizowała, a teraz zaostrzacie rygor i tym samym wracacie do punktu wyjścia!

Uwaga, złota myśl: "Mów do słupa, a słup to dupa i jeszcze cię obsra." Jakoś nie widziałem, żeby jakikolwiek mod na tym forum przywalił warna bez uprzedniego zagłaskania grzecznymi ostrzeżeniami łamiącego regulamin. Jeżeli ktoś ustawicznie łamie regulamin, mimo powtarzających się próśb i ostrzeżeń administracji, to niech się nie dziwi, że są wobec niego stosowane środki przymusu bezpośredniego.

Natomiast odnośnie zwiększenia rygoru ostatnimi dniami: pewnego wieczora na shoucie doszło do dyskusji, z której wynikło, że prezentowany tam poziom jest żałośnie niski. Jako przyczynę takiego stanu uznano powoli rosnący tam od dłuższego czasu luz. Stopniowo popuszczano śrubę po kawałeczku, pozwalając na coraz więcej i skończyło się widać jak. W próbie przywrócenia jako takiego porządku śruba została na powrót wkręcona. Gdyby z tej swobody korzystano rozsądnie, nie byłoby potrzeby przywracania dyscypliny.

2 MINUTY tyle zwykle wystarczy' date=' by uspokoić trolla. Obliczcie, ile czasu zajmuje Wam dokonanie tego warnami...[/quote']

Blokada na sb załatwia sprawę jeszcze szybciej. I daje większą pewność co do skuteczności.

Link do komentarza

Mnie osobiście SB denerwowało i przestałem wbijać, dlaczego ? Byłem tam trollowany przez co wbijałem rzadko i nie miałem ochoty tam siedzieć, miałem ochotę kogoś poznać a nie... zostać znów potraktowany jak śmieć albo zabawka do trollowania, dlatego dobrze że Lemmur coś zaczął myśleć na temat tego problemu. Kilkukrotnie (Nie będę rzucał nickami) natrafiałem na to że Kolorowi czasem trollowali "Bo ja mam kolor i g*wno mi zrobią" Dlatego też najlepiej by było jakby też kolorowi czasem uważali na swe słowa a nie myśleli tak jak zacytowałem.

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...