delet this Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 Po co? Nic specjalnego by nie znaleźli. Link do komentarza
Po prostu Tomek Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 Kimono przywalił ręką w czoło. W pokoju rozległo się głuche plaśnięcie. - Nieważne, po prostu lepiej, byś przysięgła. Dostaniesz medalik i sobie pójdziesz precz. Link do komentarza
Gandzia Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 (Żeby nie było - mój Smiersz i Inkwizycja działają tylko w Sombralandzie i na tyłach frontu w Changei, zwalczają partyzantów i takich tam.) Link do komentarza
Po prostu Tomek Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 (No to trudno, za granicą radzę sobie sam. Z ofensywą czekam na resztę, bo Komputer uratował sytuację i wrócił.) Link do komentarza
delet this Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 Nie. Tak nie ma. Nie wiem jakie zachowania wam zaszkodzą? Link do komentarza
Po prostu Tomek Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 - Wiesz co? Idź do Bractwa, są neutralni, to nic ci nie zrobią. Tam będzie ci dobrze. Link do komentarza
delet this Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 Ale chce medalion. Bo użyję siły Link do komentarza
Po prostu Tomek Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 - Ja też użyję siły. - wykonał krótki gest. Do pokoju weszło jeszcze dwóch strażników. Razem pięciu uzbrojonych i gotowych do walki ludzi na jednego wilka. - Przysięgnij, oddam medalion i wynosisz się stąd. Link do komentarza
delet this Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 I tak mam informacje które chciałam. A jeśli skłamię? Link do komentarza
Serox Vonxatian Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 Bractwo atakowało głównie najmocniejsze punkty oporu nieprzyjaciela i w miarę możliwości ograniczyć straty w cywilach( Jak nie ja to kto?) Po czym starano się zbombardować tyły arceusa i kompa przygotowując teren do desantu. Link do komentarza
delet this Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 Można z was czytać jak z otwartej księgi. Tyle sekretów już wyczytałam. Link do komentarza
Serox Vonxatian Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 A więc jest tyle rzeczy za które można cie zastrzelić Link do komentarza
delet this Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 I także się już nigdy nie dowiesz niczego o wilkach natury. A kto wie. Może ci się to przyda :3 Link do komentarza
Serox Vonxatian Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 ( ok koniec bo znowu wychodzimy z Wątku tu jest wojna a my se gadu-gadu) Link do komentarza
Arceus Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 (w tej wojnie niema ani dobra ani zła. Nie przegramy! po wódce zawsze mam dobre pomysły XD) *changea* -Aion wrócił.-powiedział S2 -i jak? -Z nimi się nie da dogadać! -jakoś nie specjalnie mnie to dziwi.-z walizki wyjąłem małą butelkę a na niej była instrukcja: W przypadku ostateczności wypić do dna.-Miło mi było was poznać-powiedziałem zerkając na napis 23000%. Do dna! *15 sekund później* -Kapitanie Jiu połączyć mnie z Mr. M. -ech dobra. -Witam pana proszę o przekazanie NOD mojej aktualnej pozycji. -życie ci zbrzydło?! -nie po prostu naszych nie chce narażać. -Arcus ja wiem wymknąłeś im się raz..., dwa..., wiele razy im uciekłeś, ale w końcu cię dopadną. -Może tak, może nie, ale ma pan inny pomysł? -tz. negocjacje. -hahaha... nie. -Już przekazuje. *po chwili na orbicie* -Sprowadzić mi Arceusa najlepiej żywego! sam go zabije!-flota (znacznie przewyższająca liczebnością wszystkie statki w okolicy*) ledwo doleciała, a już duża część statków obrońców została ostrzelana. Flota GDI którą tu sprowadziłem to tylko fragment większej (naprawdę większej) całości o ile większej? NOD przedstawi (imponująca flota nawet jak na nas). Tak wiem NOD to jakby mój naturalny wróg, ale umiejętne podawanie współrzędnych dowódcy zaślepionego zemstą (naprawdę chce się zemścić) może coś zdziałać. Link do komentarza
Nightmare Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 (dajcie coś mi napisać >:(a te robaczki się przyczepią do łusek i po kilku minutach w końcu przeżrą)Nagle, kiedy ludzie wrogów wjechali na wzgórze, zobaczyli szereg Podmieńców ciągnący się za horyzont. Wszyscy obywatele. Jeden wyszedł przed szereg.- Możecie nas zniszczyć, ale to nic nie zmieni! Wielu z nas nie może walczyć fizycznie, ale możemy walczyć duchem! - powiedział głosem magicznie pogłośnionym, a następnie wrócił do szeregu. Stali tam wszyscy, dosłownie wszyscy. Klacze, źrebaki, chorzy, żołnierze. Wszyscy spuścili głowy i zamknęli oczy. Było widać, że się nie poddadzą. Nikt z nich nie atakował. Link do komentarza
Serox Vonxatian Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 - Wycofać się na bezpieczne pozycję zamaskować i czekać na to co zrobi przeciwnik tylko desant ma być przeprowadzony. Link do komentarza
Arceus Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 Moi wrogowie prawie się przebili przez blokadę (pora uciekać z tej planety) Niszcząc wszystko tak samo resztki floty GDI, blokadę i jednostki bractwa im to bez różnicy byle by tylko mnie dopaść. Link do komentarza
Serox Vonxatian Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 ( Srał cie pies mi chodzi o zakończenie wojny czy zdechniesz czy spieprzysz to bez różnicy byle by wreszcie był spokój i ruscy się z nudów sami pozabijali.) Link do komentarza
Jaenr Linnre Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 Jako iż nikt nie zwrócił uwagi na chorego smoka, z tym działo się coraz gorzej. Nie jadł więc słabnął z każdą minutą a zakażenie pożerało kolejne części jego ciała. Sam gad zaczął kaszleć krwią, a jego oczy powoli zachodziły mgłą. (Zostawią mnie na śmierć... ;( ) Link do komentarza
Nightmare Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 (co, smoczka opanowały robaki? w takim razie powinien zacząć pragnąć ludzkiej krwi) Link do komentarza
Jaenr Linnre Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 (Nie, to nie robak, a zakażenie po nim [a raczej resztkach]... A ludzkiej krwi to on się już najadł przez całe życie [To smok, już jadał ludzi]. Jak mi nie pomoże nikt to po prostu padnę...) Link do komentarza
Serox Vonxatian Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 SSW podleciał do smoka po czym wyszedł z niego medyk Bractwa obejrzał smoka i stwierdził: - Nie znam się na anatomii smoka, ale jak masz mięso podobne do ludzkiego to to powinno zadziałać- Opryskał ranę specyfikiem który niczym antybiotyk zwalcza zakażenie lecz nie niszczy zdrowych tkanek. Link do komentarza
Nightmare Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 (te robaki zmieniają wszystkie stworzenia w zombie, piją ich krew i opanowują umysł. Ich pragnienie krwi udziela się stworzeniom. To, że jadł ludzi jeszcze bardziej je pobudziło.) Link do komentarza
Serox Vonxatian Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 ( Nightmare ten robal nie przeszedł przez łuski, a nawet jeśli to odpadł on leży bo ma po tym ranę w którą wdało się zakażenie.) ( Na twoje ewentualne pytanie odpowiem: Może temperatura ognia smoka gdy ten palił teren sprawiła, że robal padł. Może dostał płomieniem jak Arcek walił nim w smoka i się przeciął z strumieniem ognia. Po prostu go na smoku nie ma ) Link do komentarza
Recommended Posts