Skocz do zawartości

Equestria Girls


misieken

Recommended Posts

My Little Pony to bajka mająca uczyć! Oto czego uczy nas Equestria Girls:

~ Mane Six są idiotkami i wystarczy im powysyłać kilka emaili żeby zaczęły sobie flaki wyrywać. Przez cały czas nie potrafiły domyślić się że coś jest nie tak kiedy po rewirze włóczyła im się Suka Alfa.

~ Paranormalny fruwający szkarłupień nie jest powodem żeby wiać - ludzie wolą stać i się gapić, a niektórzy potem jeszcze pogratulować sprania jej tyłka.

~ Gadający pies jest o wiele bardziej prawdopodobny niż wczorajszy nieświeży śledzik.

~ Jeśli zbierzesz grupkę przyjaciół możesz strzelać tęczowym laserem zagłady.

~ MORE DAKKA to zawsze najlepsze wyjście. Po co się męczyć z rozplątywaniem intryg skoro potem i tak tęczowy laser zrobi wszystko za ciebie?

~ Księżniczki są idiotkami. Nie tylko trzymają boga chaosu w ogrodzie - mają też portal na korytarzu.

~ Equestria nie ma żadnych zabezpieczeń antymagicznych - ktokolwiek może po prostu poświecić rogiem na zamki, wejść do środka i zrobić z iglicy w Imperium market samoobsługowy.

~ Rarity nie ma gustu. Niebiesko-żółte swetry i KOŃSKIE USZY NA OPASCE?

~ Jeśli zbierzesz grupkę przyjaciół i każesz im śpiewać, zostaniesz królową liceum.

~ Jeśli jakiś/aś samiec/samica ci się podoba, złap za ten sam kubek - na pewno go/ją zdobędziesz.

~ Psychopatycznej pokraki z innego świata wcale nie powinno się zamykać i kłuć dziwnymi igłami - przecież nikomu nic nie zrobi.

~ Przeciętna amerykańska nastolatka ma talię osy i wcale nie przypomina blobfisha.

Koński humor i random Pinkie pozwoliły mi przetrwać tę godzinę z hakiem. Na poprawę humoru zawiedzionym:

358745__safe_twilight%2Bsparkle_equestri

 

Trochę prawdy jest ale nie rozumiem niektórych.

 

Szarą prawdziwą rzeczywistość masz  co dzień. (chyba że jesteś pilotem myśliwca  :yay:

Na prawdę myślisz że realność poprawiał by ten film? 

 

A koniec ? NO ludzie dajcie spokój w tej bajce chodzi o magie przyjaźni a nie o to że najlepszym rozwiązaniem jest niesienie demokracji o kal 122mm  :ajawesome:

To tylko moje zdanie 

 

A co do głupoty postaci. niema co się kłócić że są inteligentne ale to nie jest flm dokumentalny. W polskich programach ludzie wykazują się większą głupotą

 

Taki koniec :D Przyjeżdża M1A2 (obrazek)  i strzela w SS i sprawa zakończona, 

Rainbow_dash_tank_salute_2.png

Edytowano przez WilkU
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego ale....

ale wprowadzenie SS jako "demona" było świetne i zdecydowanie nie kierowane do małych dziewczynek,nawet Snips i Snails wyglądali fajnie jako potwory,nazywa się jakoś ta konkretna rasa ?

Edytowano przez Tamara
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łóżko, zrobił, poza tym, była, część, jedzą, świat, była, żadnej, wzięła, się, nikąd

Przecinki: ,bo to   ,bo    ,skoro.

 

Pominę,że te zdania nie mają sensu.

 

Czuj się poprawiony.

Grammar_Nazis_by_adriel24x7.jpg

 

 

A tak do tematu:Odzyskałem utracone coś,acz niektóre elementy dałoby się zrobić lepiej(humanizacja Luny i Celestii to albo koszmar albo żart).

Pisałem to na Telefonie :I

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu zamieściłem tu raczej negatywną opinię na temat EqG, a teraz po trzykrotnym (tak!) obejrzeniu tego filmu czas już przejść do jego bardziej satysfakcjonujących aspektów...

 

- Piosenki - absolutna rewelacja, żadna nie była choćby średnia, wszystkie mieszczą się w ścisłej czołówce najlepszych utworów licząc od samego początku MLP

- animacja - tak, są powody do narzekania... rozchodzi się jednak o to, aby te minusy nie przesłoniły nam plusów, hehe... Są w tym filmie urocze postaci, świetnie skomponowane pod względem kolorów kadry, dużo momentów w których samoistnie na twarzy robi się banan :pbat:  Animację głównych postaci mogę bez problemu ocenić na plus

- no to jeszcze raz - Sukkuby/gargulce to zarąbisty pomysł, szkoda że nie do końca wykorzystany, ale i tak brawa za realizację

- bardzo ciekawa zaleta - film pod koniec (SPOILER) posiada moment gdy ludzkie odpowiedniki Mane6 przechodzą przemianę fizyczną za sprawą elementów harmonii. Scena ta jest pomyślana w stylu transformacji z Winx/Witch/Power Rangers/inny wątpliwej jakości produkt, a jednak zupełnie nie pozostawia wrażenia tandety czy kiczowatości. Powiem więcej, ta przemiana jest śliczna! (dziwne słowo jak na faceta). Zrobienie czegoś ok z pozornie skopanego pomysłu zasługuje na owacje na stojąco. W dodatku scen co do których miałem podobne odczucia było w EqG więcej

- koronny argument -  film zawiera mimo wszystko całkiem sporo tej specyficznej equestriańskiej magii, która czyni całe mlp serialem wyjątkowym. Może nie ma tego dużo, ale znowuż też nie tak mało, a to koniec końców najważniejsze

 

Minusy? To co jest oczywiste, czyli nie do końca wykorzystany potencjał (nawet bardzo), pewne naiwności fabuły, krótki czas trwania, krótki czas pobytu Twilight w alternatywnym świecie, ledwo zauważalne przesłanie etc., etc.... Ale wiecie co? Nie ma sensu się w to zagłębiać. Nikt chyba nie oczekiwał po pierwszym zwiastunie jakiejś kinematograficznej perełki. Equestriańskie dziewczyny to dzieło broniące się same, jedna z lepszych animowanych komedii o nastolatkach w liceum, a to nie lada wyróżnienie.

 

Ogólna ocena jako produkt spod znaku MLP: 7/10. Może ewentualnie 7,5. To naprawdę nie tak słabo.

Edytowano przez Scootaller
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Nie mam pojęcia, czy to co powiem już się nie powtórzyło w komentarzach, ale tego jest obecnie za dużo do czytania)

Cóż, obejrzałem w końcu EG no i muszę przyznać, że rewelacji nie było, ale nie było też chały. Animacja i piosenki jak zwykle są na wysokim poziomie i to jest chyba jedyny plus moim skromnym zdaniem. Jeśli chodzi o zabawne momenty, to użyję już wcześniej użytego określenia "Odgrzany kotlet", bo faktem jest, to, że w tym filmie użyto sporo gagów z serialu, a to nie jest zbyt kreatywne podejście, na dodatek zostały one użyte banalnie i nie bardzo trafnie. Mam wrażenie,  że scenariusz był napisany przez kogoś, kto zbytnio nie pamięta pewnych faktów z serialu, bo podczas oglądania zauważyłem kilka niejasności (Być może czepiam się szczegółów ale trudno):

1. Sunset Shimmer była uczennicą Celestii krótko przed Twilight, ale przerwała studia pod skrzydłem księżniczki bo wolała być okrutna... Ok, tylko, że Twilight była małą klaczą kiedy Celestia przyjęła ją pod termin, więc jeśli zakładając, że SS i TS są w podobnym wieku, to wychodzi na to, że SS była już zepsuta za smarkacza :P Trochę za ostro jak dla mnie. Myślę, ze to nie było przemyślane.

2. SS zdobywała w szkole koronę parę razy z rzędu... To znaczy, ze parę razy nie zdała klasy maturalnej?

3. TS weszła w lustro goła a wyszła w ubraniach... No dobra, to przecież film dla małych dzieci, c'nie xD

4. Pod koniec filmu została wyburzona frontowa strona szkoły i powstał ładny krater, i nikt nie wezwał nawet straży pożarnej ani policji xD Eyup kids, you can do it in your school, and noone gonna punish you xD

5. Trixie... Dlaczego great and powerfull? Kim ona tam była? Pewnie odgrzanym kotletem  :crazytwi2:

A teraz rzeczy, które po prostu mi nie odpowiadały:

1. RD wcale nie zrobiła niczego co by pokazało jej zarąbistość, zupełnie jak by to była inna postać. Czemu piłka nożna? Ja bym ją wsadził na żużel albo gokarty... Pal licho od razu NASCAR :D Jakoś szybko nauczyła się latać, zaraz po dostaniu skrzydeł, najs  :bemused:

2. Fluttershy tylko raz, albo  dwa wyglądała na bardzo nieśmiałą, a potem ciągle była pewna siebie. Zastanawia mnie, czy na pewno była by w stanie bez tremy odegrać całą choreografię w "Help Twilight win the crown"?

3. Flash dawał mało ambitne solówy, ale jakoś ujdzie :P

4. Eh, te kolory skóry, to wyglądało dziwnie, ale można to wybaczyć, bo zakładamy, że to był inny równoległy wymiar (W dodatku był rajem dla JP)

5. Za mało konfliktów, z których można by było się pośmiać.

6. Przesadzili z błyskotliwością Pinkie Pie. Ja rozumiem, że ona zakrzywia czasoprzestrzeń, ale żeby od razu wysnuwać wnioski z powietrza? Dla mnie PP była zabawna tylko przed tym, zanim TS weszła do lustra.

No dobra, to na koniec pozytywy:

1. Designy postaci były naprawdę spoczi. Mój ulubiony to chyba Spike.

2. Jaram się piosenką "Help Twilight win the crown" :P

Nic więcej pozytywnego mi się nie przypomina w tym momencie, szkoda. Podsumowując, scenariusz zaleciał Boliwoodem, a bez obejrzenia przedtem całego serialu, film nie zrobi na nikim wrażenia, jednak pozostała kadra tworząca EG spisała się świetnie.

Edytowano przez SonicPegasus
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...