Po prostu Tomek Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 - I, cholera niestety. - wtrącił się z boku Grim Cognizance. Rozmowa schodziła na niebezpieczne tematy, co mu się bardzo nie podobało. Zwłaszcza, że uznawał magię za wybitnie nieprzydatną i groźną. - Dlaczego tu przyjechałeś? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilcza Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 Dało się słyszeć czyjeś szepty i tylko Animal wiedziała skąd pochodzą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 Bo mieszkają tu moi rodzice,zaś sam wychowywałem się w Ponyville.Odpowiedział grimowi Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Po prostu Tomek Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 Ogier uznał wyjaśnienie za wystarczające. Gdy usłyszał szepty, zaniepokoił się. Zaczął rozglądać się na boki i dawał baczenie na las wokoło. Nagle zrobił się bardzo ostrożny, co sprawiło, że szedł nieco wolniej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilcza Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 Klacz wyczuła zdenerwowanie Grima po usłyszeniu szeptów. - Spokojnie Grim. Nic nas nie śledzi. To mój naszyjnik. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Po prostu Tomek Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 - Że co? Wzięłaś to alicornowate coś? - nie za bardzo zrozumiał o co klaczce chodziło. Słowa zdały się być głośniejsze niż przypuszczał. Położył kopyto na głowicy miecza, gotów do obrony bądź ataku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 O co chodzi z tym alicornowym coś???-Zapytał zdziwiony Atlantis Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilcza Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 Animal cicho odchrząknęła i przerwała chód. Odwróciła się do Grima i pokazała swój naszyjnik z kłem wilka. - Te szepty to głosy zwierząt, które mogę wezwać do siebie w razie potrzeby. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Po prostu Tomek Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 Objaśnienie Animal Heart w niczym nie pomogło. Kucyk spojrzał nieufnie najpierw na kieł, potem na pegazicę. Nie zdjął kopyta z głowicy. Zerknął przelotnie na Atlantisa, którego wolał mieć przed sobą, dlatego cofnął się odrobinę. Był cały spięty. Na słowa jednorożca nie zareagował. Przyzywanie zwierząt "w razie potrzeby" trochę źle brzmiało w jego uszach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilcza Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 Klacz ponownie odwróciła się i zaczęła iść w stronę chatki Zecory. - Dostałam go kiedy byłam mała. Powiedzmy, że moja przybrana rodzina martwiła się, że coś mi się stanie jak opuszczę las. Wystarczy, że się skupię na naszyjniku i mogę wezwać zwierzę, które może mi pomóc. Dajmy przykład, kiedy z Atlantisem walczyliśmy z Mantykorą wezwałam dwa wilki żeby nam pomogły. Wezwane przeze mnie zwierzęta to moi przyjaciele i mnie słuchają. - Cicho wyjaśniła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Po prostu Tomek Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 Grim postanowił udać, że przekonują go słowa Animal. Powoli zdjął kopyto z miecza. Wciąż jednak był spięty. Poszedł za nią, wolał nie ryzykować zagubienia się tu. Jeszcze niechcący nakarmiłby "przyjaciół" klaczy. Sobą. Zachowując czujność przedzierał się przez las, starając się trzymać blisko. Raz po raz spoglądał po wszystkich towarzyszach podróży. Przy odrobinie empatii można było zauważyć, że nikomu już nie ufa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 Atlantis , szedł w taki sposób przed Grimem, aby nic nie mogło zagrozić za jego pleców,jednocześnie był przygotowany na każdy atak.Nie wiedział tylko skąd będzie pochodził. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kapi Napisano Marzec 17, 2013 Autor Share Napisano Marzec 17, 2013 Drużyna spokojnie dotarła do chatki Zecory. Wszyscy byli nadal trochę śpiący i zmęczeni (spali maks 4 godziny) i sporo walczyli, ale każdy był szczęśliwy ze słońca i spokoju. ps. Wiadomość dla Animal: ptaki zaczęły śpiewać YAY:yay: Przepraszam Was za niską jakość moich postów, ale teraz miałem weekend nauki i jestem wykończony. Jeśli nie spełniłem Waszych oczekiwań, to bardzo przepraszam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Po prostu Tomek Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 (Nie ma problemu, kapi. Każdy może mieć gorszy dzień. Lub więcej.) Ogier wręcz ucieszył się, ze tu trafili. Mimo słońca czuło się zmęczenie. Dlatego gdy tylko doszli nie odzywając się poszedł do chatki. Przywitał zebrę skinieniem głowy po czym zdjął juki, napił się wody i spakował wszystko z powrotem. Następnie rozejrzał się za łóżkiem lub jakimś miejscem do spania. Zwalił się na nie jak kłoda i prawie natychmiast zasnął. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 Atlantis też przywitał się z Zecorą po czym rzekł do Animal:Czy opowiedziałem ci o całej walce z mantykorą , następnie ułożył się tak by mieć na oku Grima a jednocześnie widzieć Animal. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilcza Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 Angel przez całą drogę do chatki patrzył na Grima. Jak większość zwierząt wyczuwał emocje innych. Kiedy w końcu dotarli na miejsce królik wskoczył na głowę Animal i zaczął jej coś mówić, ta z uwagą go wysłuchała. Super... przestał mi ufać z powodu naszyjnika. Po co w ogóle o tym wspominałam? Pewnie kiedy się dowie jaki jest mój dar będzie mnie omijać szerokim łukiem... Klacz nie odpowiedziała na pytanie Atlantisa. Zamiast tego przybrała smutny wyraz twarzy i spuściła uszy. Nie długo nikt nie będzie mi już ufał... Powiedziała do siebie w myślach Animal. Królik widząc, że jest ponura zaczął ją jakoś pocieszać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 Skoro nie chciała go słuchać,położył się spać jednocześnie obserwując czy Grim nie robi czegoś podejrzanego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rebon Alchemist Napisano Marzec 18, 2013 Share Napisano Marzec 18, 2013 Rebon przebył całą drogę do chaty Zecory wmilczeniu. Nic nie mówił od kiedy zadał pytanie Atlantisowi, gdyż chodziła mu po głowie myśl. Dopiero u Zecory odezwał się do Atlantisa: - Byłem nie raz w Canterlocie i widywałem wiele uczących się tam jednorożców, ale jeden przykuł mą uwagę. Była to fioletowa klacz i zawsze, gdy ją widziałem czytała książkę. Zna Cadence bo widziałem jak kiedyś rozmawiały i się śmiały a na dodatek raz, gdy spacerowałem po Canterlockim ogrodzie to wykonały jakieś dziwne powitanie. Znasz ją może? Alchemik znów pogrążył się w myślach. Nigdy nie pytał Cadence o tę klacz, wiedział jedynie, że była bardzo uzdolniona magicznie i, że sama Księżniczka Celestia ją uczyła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Marzec 18, 2013 Share Napisano Marzec 18, 2013 Atlantis zbudzony przez Animal. Mówi do niej: Animal dlaczego tak stoisz,połoz się koło mnie i mów co cie trapi?? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilcza Napisano Marzec 18, 2013 Share Napisano Marzec 18, 2013 Animal zaczęła iść w stronę drzwi wyjściowych. - To nic... ważnego... Wyszła na zewnątrz i wleciała na drzewo, na którym siedziała przed drugą wyprawą w las. Przytuliła do siebie Angela i wsłuchiwała się w śpiew ptaków. - Co ja takiego zrobiłam Ci? Dlaczego tak uprzykrzasz mi? Dlaczego muszę cierpieć wciąż? Wszyscy odchodzą, jak jeden mąż. Kucyki błagam, przyjmijcie mnie. Zaufajcie mi i nie mówcie nie. Samotna ja byłam przez cały czas. Wytykali mi błędy prosto w twarz. Ja w sobie wilczą naturę też mam. Wszystkie zwierzęta ja dobrze znam. Pierwsza przyjaciółka Fluttershy się zwie. Ona jedyna w młodości polubiła mnie. Rodzice bez przerwy mnie katowali. Czułości mi nawet nie okazali. Samotną i pobitą w lesie porzucili. Wiedziałam, że to zrobią bo byli niemili. Jednak były stworzenia co jak córkę wychowały. A te zwierzęta wilki się zwały. Pragnę jedynie zaufania i miłości. Dość ja już mam okropnej samotności. Animal śpiewała wymyśloną przed chwilą ponurą piosenkę. Angel słuchał ją z uwagą, aby jakoś ją pocieszyć mocno ją przytulał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Marzec 18, 2013 Share Napisano Marzec 18, 2013 Ziemskie kuce , większość z nich to ignoranci zapatrzeni w siebie , nie doceniający innych ,każdy wysiłek z użyciem czegoś innego niż siły,uważają za nic nie warty, tylko by mięśniami ruszali i niczym więcej.Pewnie zamknąłby mnie razem z podmieńcem w jednej celi gdyby mógł.Ech czemu muszę przebywać w jego towarzystwie. Wstał,otrząsnął następnie spojrzał na trevisa który spał na trawie,po czym znowu położył się, jednocześnie opierając trevis o swój bok. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilcza Napisano Marzec 20, 2013 Share Napisano Marzec 20, 2013 Animal przez cały czas śpiewała swoją ponurą piosenkę. Angel zauważył, że jej głos stawał się co raz głośniejszy, jakby klacz chciała wykrzyczeć słowa na cały świat. Animal nie obchodziło czy ktoś to usłyszy. Chciała po prostu by los się nad nią zlitował i podarował jej to czego pragnie... zaufania i miłości. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Po prostu Tomek Napisano Marzec 20, 2013 Share Napisano Marzec 20, 2013 Głos Animal Heart wybudził Grima z głębokiego snu. Śpiewała naprawdę głośno. W pierwszej chwili był zły, że go zbudziła, lecz potem wsłuchał się w piosenkę. Zastanowił się nad swoim zachowaniem. Po kilku minutach wstał i udał się do klaczy. Spojrzał na nią i wspomniał na jej życzliwe zachowanie, przejmowanie się losem innych i empatię. Na swój własny smutek, żal i zgorzknienie oraz na nienawiść do magii. Na przyjaciela w Stalliongradzie i grób matki. Odchrząknął. - Dam ci szansę, bo ty dałaś mi coś, czego nie miałem od dziesięciu lat. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilcza Napisano Marzec 20, 2013 Share Napisano Marzec 20, 2013 Przez cały czas śpiewała, aż do chwili kiedy usłyszała głos Grima Cognizance'a. Błyskawicznie spojrzała w dół na ogiera. - Prz-przepraszam... jeśli Cię obudziłam... Um... co masz na myśli? Cóż takiego Ci dałam? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Po prostu Tomek Napisano Marzec 20, 2013 Share Napisano Marzec 20, 2013 - Ciepło w sercu. - odparł pegazicy. Następnie odwrócił się i odszedł trochę dalej. To prawda, dała mu odczuć dobroć innych. Ale czy to coś znaczyło? A może to wielka gra, zdolności aktorskie? Czy warto jej zaufać? Po chwili podjął decyzję i wrócił pod drzewo. Tak, zaufa klaczy. Ten jeden raz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts