Jump to content

Wolny/a czy zajęty/a?


Paladyn Sonaty Dusk
 Share

Jesteście czy nie jesteście?  

359 members have voted

  1. 1. Jesteście czy nie jesteście?



Recommended Posts

RainSon, ogarnij się i skończ offtop, bo znowu dajesz wyraz swojej frustracji.

 

Z góry dziękuję.

 

 

 


Na bank umrę na cukrzycę ;-;

 

Czekolada nie prowadzi do cukrzycy. Może prowadzić do otyłości, która to może prowadzić do cukrzycy, ale nie musi.

 


Bo wypowianie się tak o drugiej osobie nie jest zbyt przyjemnie. I ani trochę nie powinno zostać pochwalone...

 

Powiedział ten, co obraża Sabinę bez powodu.

Link to comment
Share on other sites

RainSon, nie jestem Twoją koleżanką, żebyś się tak do mnie odzywał. Nie znamy się nawet... Jeżeli tak do obcych mówisz, bo Ci to poprawia humor to się nie dziw, że nikt Cię nie rozumie. Radzę pracować nad sobą.

Link to comment
Share on other sites

Już tyle razy byłem nieszczęśliwie zakochany, raz dosłownie próbowałem sobie odebrać życie przez to [sic!].

 

Dlatego wolny, i szczerze? Jak narazie mi z tym dobrze. Czy coś się w tym zmieni? Może...

Nie no stary, taki przystojniak w takim garniturze i w ogóle taka kultura? :rainderp:

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

@RainSon 

 

W sumie twoje głupie docinki można by było zignorować i nie zauważyć ich istnienia gdyby nie to: ,, to się goń'' Niezbyt miły start. Nawet jak na słaby Troll

 

Sorry za  offtop. 

Edited by WilkU
Link to comment
Share on other sites

No widzisz, takie życie :P

PS: Po ostatnich latach uroczyście stwierdzam - friendzone to największe zło tego świata ;d .

Friendzone może w większości przypadków łatwo zmienić w "just friends/friends with benefits", czyli

52eBR.jpg

 które jest zajebiaszcze :3 Oczywiście zawsze można mówić, że sprawdza się to do czasu, gdy któraś ze stron zechce czegoś poważniejszego lub znajdzie kogoś innego, ale w moim przypadku jeszcze ani razu się na tym nie przejechałem x3

W tej chwili mam parę takich przyjaciółek... Z jedną z nich sytuacja staje się coraz poważniejsza, ale nie przeszkadza mi to, związki nie zawsze ssą :>

Może mnie nie zbanują za te herezje XD

Edited by El Martinez
Link to comment
Share on other sites

Mam pomysł  :spin:  Ci co są wolni tutaj, mogą się zejść i tym sposobem połowa wolnych tutaj będzie w związkach.

 

A, żeby nie zbaczać z tematu. Jestem wolna.

Fajno. Przyjedzie taka policja, zabiorą takiego Triste Cordisa... i tyle go widzieli (na najbliższe "dzesiąt" lat. No chyba, że jakaś niewiasta z dowodem rzuci obrusem na głowę krzycząc "mój Ci on!" :lol: )

Martinez, wiesz ile ja bym dał za takie friendzony? :rainderp:

 

Byłem kilka razy "zfriendzonowany". Nie, żadna nie chciała mnie jako kochanka :ming: .

Udawaj skrzywdzonego przez los przedstawiciela chłopaków którzy bardzo lubią chłopaków. Widziałem na takim filmie. Koleżanka przymierzała z nim ciuchy (wszystkie), dobierał jej bieliznę etc. Miał tylko... ten tego... problem. Bardzo życiowe xD Edited by Triste Cordis
Link to comment
Share on other sites

Taki temat już był  :pinkiep:  Problem w tym, że zgłaszali się prawie sami faceci (jakieś 99%), a poza tym to był wyjątkowo udany trolling. 

No i co, że faceci, (yyy, chłopcy chyba, 13 lat to nie facet, a tego tu mamy najwięcej :P) Od czegoś jest bi/homoseksualizm :D 

Kurde, glupio mi tak robić spam, nie mam złych intencji. 

Link to comment
Share on other sites

To ja rozwalę nastrój (szaleńczy śmiech maniakalnego wariata z zaburzonym rozdwojeniem osobowości wyimaginowanego przyjaciela) - zauroczenie z czasem mija  :evilshy:  Dopiero później czeka Was prawdziwy egzamin ("kiedyś byłeś inny,,,")

 

A tak na temat - nadal sam. I nadal dobrze mi z tym. Ale co ja stary piernik na to poradzę...

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...