Skocz do zawartości

Życie w środku lasu, czyli dołącz do wielkiej rodziny [Human] [Fantasty]


Elizabeth Eden

Recommended Posts

- Ponieważ moja osoba przebywała wtedy na dnie jeziora, prawdopodobnie od kilku dziesiątek lat. Dziś jest pierwszy dzień. Pierwszy dzień świadomości i dzień, w którym opuściłam muliste dno jeziora. Słoneczna pogoda? Cóż. Może i tak, ale raczej nad chmurami. Dość dużo się ich dzisiaj zrobiło... Choć nie pamiętam jak bywało wcześniej. Dużo rzeczy dopiero do mnie wraca... To dość krępujące - przyznała.

Link do komentarza

- Wiem jakie to uczucie droga koleżanko. Ja leżałam zamknięta w grobie przez profesora Van Hellsinga ze 100 lat w nieświadomości. Ale kiedy się zbudziłam to dopiero była jadka.

Susan zachichotała.

- Wampirzyca to najlepsza praca pod księżycem (?). A jak to jest być...no...eee...topielcem?

Link do komentarza

- Mokro. Wiecznie mokro. I na początku przeraźliwie zimno, z odrobiną smutku, złości i rozczarowania. Poza tym, odetchnęcie wodą nie jest przyjemne. Przynajmniej ja to tak zapamiętałam. Na pewno nie jest najgorzej, ale wolałabym obudzić się we własnym grobie, na własnym cmentarzu. Nie mam nawet nagrobka... Nikt o mnie nie pamięta.

Link do komentarza

- Mój mąż. Tego samego dnia, w którym odbył się ślub. Stwierdzam że to było bardzo niekulturalne, takie bezceremonialne wepchnięcie mi głowy pod powierzchnę wody. I nie wiem dlaczego to zrobił. Podejrzewam jednak, że to miało związek z pieniędzmi... A mnie bardzo nie lubił pan ojciec... Chociaż nie wiem czy posunąłby się do czegoś tak plugawego...

Link do komentarza

Ok....  uznajmy że osoby kóre nie napisały są w MIEŚCIE!!! W hotelu, na imprezie. Gdziekolwiek.

 

Night Time!!!

 

Aurora popatrzyła na krajobraz za oknem. Ściemniało się. Powoli zeszła do kuchni. Zrobiła sobie lekką kolację i poszła do łóżka. 

Liczyła na kolorowe sny....

 

 

DZIEŃ BĘDZIE GDY WSZYSCY OPISZĄ JAK POSZLI SPAĆ... INNYMI SŁOWY, DZIEŃ NASTĄPI JAK WSZYSCY ZASNĄ BĄDŹ DADZĄ DŁUGI OPIS SWOJEGO NOCNEGO ŻYCIA [WAMPIRY LUB INNE]

Link do komentarza

Imię: Victor

Nazwisko: Hush

Rola: Lokaj

Wiek: 20 lat

Rasa: Człowiek

Wygląd: Łysy, noszący śnieżnobiałą opaskę na oczy (cierpi na ślepotę), ubrany w liberię. 

Charakter: Spokojny i opanowany. Brak wzroku wcale nie przeszkadza mu w codziennym życiu. Jest obojętny w stosunku do reszty.

(A pokój wybierz mi sama ^^ ) 

Link do komentarza

Katariina właśnie dochodziła do "domu" u pani Aurory,była trochę zmęczona po powrocie z rodzinnego kraju jednak czuła się dość na siłach żeby dotrwać do końce tego dnia.

Stanęła przed drzwiami,chwilę się zawahała jednak otworzyła drzwi,nie było nikogo w pomieszczeniu,rozejrzała się i weszła do swojego pokoju.Wypakowała się powoli i rozejrzała się po domu,zauważyła jedynie zapalone światło w pokoju Pani Aurory,prawdopodobnie była tylko ona,dodatkowo jeszcze spała.Zeszła do kuchni i zaparzyła sobie kawę,chwilę posiedziała wpatrując się w niebo i wyszła na altankę.Księżyc pięknie świecił w tą noc,a gwiazdy dodawały mu uroku i magii.Jako że była noc jej oczy błyszczały na kolor czerwony a kły wyszły na wierzch.Poczuła pragnienie polowania jednak powstrzymywała się od tego.

-Trudno jest być wampirzycą

Dodała wpatrując się na swoje ukochane róże.

Link do komentarza

A więc zostałam pożywką dla silniejszego...

- Niezmiernie miło się rozmawiało, ale jak zapewne się domyślasz, czasami potrzebuję snu. Ten przez ostatnie lata nie dał mi zbyt wiele wypoczynku, będę musiała stopniowo nadrabiać. Nie chciałabym cię wyganiać, możesz tu sobie zostać, ale ja już cię opuszczę. Dobrej nocy - powiedziała liza i powoli oddaliła się w stronę jeziora.

Kolejna noc w chłodzie i mroku. Będę musiała wymyślić jakieś inne miejsce na sen... Ale czy topielcowi przystoi spać poza jego jeziorem?

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...