arkadiusz fuks Napisano Grudzień 28, 2013 Share Napisano Grudzień 28, 2013 Metal jest twardy i niemiły w dotyku. 1 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MCcrater11 Napisano Grudzień 28, 2013 Share Napisano Grudzień 28, 2013 Mi się osobiście pomysł podoba, ale zasady wymagają żebym zaprzeczył więc przeczę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrajsDeSan Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Przecież jak ten robot na mnie skoczy to od razu schudnę z 40 kilo 0_0 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Czy ty wiesz, że jeśli wyleje się na niego jakiś napój zrobi się zwarcie, a robot będzie wtedy niszczył wszystko co wpadnie mu pod żelazo. Razem z twoimi przyjaciółkami, jak on przybije piątkę Rainbow Dash, to ona bez kopyta będzie jechała do szpitala, a jeśli pogłaszcze po głowie Fluttershy i jego kopyto przez gwoździe zapląta się we włosy to nie jeden kucyk straci włosy, albo nawet głowę... Radzę, nad tym pomyśleć, a czy ty wiesz, że roboty nie mogą jeść i nie będzie mógł jeść CIASTA?! A jeśli pomoże Applejack na farmie to nie jabłka spadną, a cała jabłonka wyleci z korzeniami. Nie była by zadowolona :yHRvV: oj, nie.. A to wszystko co napisałam, będzie uznane za TWOJĄ winę, bo to TY stworzyłaś robota. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bafflord Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 Może i nie jest podobny do ciebie, ale i tak pewnie będzie jak twoje klony. Najpierw myślisz że to dobry pomysł, a potem sama wiesz co sie dzieje. Poza tym, według mnie on wcale nie jest słodki. Będzie tylko straszył inne dzieci. Chyba tego nie chcesz? Żeby najpierw sie go bały, a potem jeszcze sie od ciebie oddalą, bo wymyśliłaś coś takiego? A jeśli chodzi o wspólne bawienie się etc. to to nie wypali, bo nawet jeśli będzie miał charakter jak ty, nie będzie mógł być jak prawdziwy kucyk. Myślę, że to sie skończy bardzo źle, lepiej to dobrze przemyśl. Daj spokój, przecież jest uroczy! Kto by się tam bał zwykłego robota? No... jakby się zdenerwował, to mógłby zacząć strzelać z działa na gumę balonową, albo karabinów konfetti, ale raczej nikogo by tym nie zranił... bardzo. Nie będzie prawdziwym kucykiem? A może wszyscy zaczną go traktować jak kogoś gorszego, on się zasmuci i spróbuje uciec z miasteczka, po drodze spotka innego kuca, którego uratuje przed jakimś niebezpieczeństwem, po czym zostaną towarzyszami i przeżyją razem wiele przygód, niestety zły łotr nie da im się tym nacieszyć, więc jego poplecznicy pojmą obu bohaterów i zawieszą nad jeziorkiem lawy pełnym kolczastych piranii, ale dzielny robot wraz z kompanem zdoła wydostać się z pułapki i stoczy finałową walkę z antagonistą, lecz przed zadaniem ostatecznego ciosu dowie się, że przeciwnik jest tak naprawdę jego ojcem, po czym serdecznie się uściskają i podzielą chlebem i olejem napędowym, a wszystko skończy się sceną, w której wszyscy skierują się w stronę zachodzącego słońca. To rzeczywiście jest jakiś argument. Przecież nie chcemy sequeli, prawda? Metal jest twardy i niemiły w dotyku. Rzeczywiście, jest twardy jak... eee, stal? Co wcale nie umniejsza przyjemności jego dotykania. Wypolerowany różowy metal przypomina nieco szkło i można się w nim przejrzeć jak w lustrze! Rarity z pewnością się ucieszy! Mi się osobiście pomysł podoba, ale zasady wymagają żebym zaprzeczył więc przeczę. Ooo, twardy argument! Ale nie ze mną takie numery! Zarzucam swoją kartę-pułapkę, przez co obniżam Twoje statystyki o 99,(9)%. Teraz wystarczy potraktować Cię Działem Imprezowym +3 i fiuuu! Dyskusja wygrana! Przecież jak ten robot na mnie skoczy to od razu schudnę z 40 kilo 0_0 Och, myślisz, że może sobie doradzać jako masażysta? Albo instruktor fitnessu? Skoro ma takie umiejętności, to nada się jak nikt! Czy ty wiesz, że jeśli wyleje się na niego jakiś napój zrobi się zwarcie, a robot będzie wtedy niszczył wszystko co wpadnie mu pod żelazo. Razem z twoimi przyjaciółkami, jak on przybije piątkę Rainbow Dash, to ona bez kopyta będzie jechała do szpitala, a jeśli pogłaszcze po głowie Fluttershy i jego kopyto przez gwoździe zapląta się we włosy to nie jeden kucyk straci włosy, albo nawet głowę... Radzę, nad tym pomyśleć, a czy ty wiesz, że roboty nie mogą jeść i nie będzie mógł jeść CIASTA?! A jeśli pomoże Applejack na farmie to nie jabłka spadną, a cała jabłonka wyleci z korzeniami. Nie była by zadowolona :yHRvV: oj, nie.. A to wszystko co napisałam, będzie uznane za TWOJĄ winę, bo to TY stworzyłaś robota. Będzie wszystko niszczył? Tak jak w Super-duper Roboapokalipsie Bez Zombie? Ostatnio poszłyśmy na to z przyjaciółkami. Ogólnie film był w porządku, choć trochę za mało wybuchów. Tylko nie wiem czemu Fluttershy się tak szybko zmyła... Supersiła i gwoździe na kopytkach to naprawdę ciekawy pomysł! Choć masz rację, że mogłoby to być nieco kłopotliwe. Już wiem, okleimy go folią bąbelkową! Roboty naprawdę nie mogą jeść? To brzmi jak dyskryminacja! Walczmy o prawa naszych blaszanych przyjaciół i nie pozwólmy czynić nich kozłów ofiarnych! Biedacy, muszą być przecież okropnie głodni! Ale ile dobrego mógłby zrobić taki robot! Na przykład posłużyć za odbiornik, gdy padnie Ci kablówka... Nie wiem jak to zrobiliście, ale udało się! Pinkie mamrotała coś o "niebezpieczeństwie zalania rynku przez filmy o robotach klasy B", po czym wyrzuciła cały zestaw "młodego geniusza robotyki" do kosza. Jednak nie ma czasu na odpoczynek, przed nami kolejne zadanie: Ostatnio wpadła mi w kopytka taka fajna książka o nazwie "Necronomicon dla opornych", z której dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy. Jeśli uda mi się znaleźć odpowiednie składniki i rzucić właściwe zaklęcia (muszę do tego wkręcić Twilight), to będę mogła stworzyć sobie filakterium! Następnie wystarczy wypić wcześniej przygotowany eliksir o pełni księżyca i zacząć zabawę! Co bym z tego miała? Według książki, "traci się cielesną powłokę", cokolwiek to znaczy, a następnie można przyjąć niemal dowolną formę! Na przykład mogę stać się Parowozem Pinkie! Świetne, prawda? Już nie mogę się doczekać, by... zaraz jak to napisali? A, tak, "odprawić niecny rytuał". Będzie zabawnie! Rzeczywiście, brakowało nam tutaj jeszcze liszy i armii nieumarłych... Jakieś pomysły? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bafflord Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 Jeszcze nikt nie spróbował odwieść Pinkie od tego szalonego pomysłu. Potrzeba czyjejś interwencji i błyskotliwego pomysłu, by ją do tego zniechęcić. Pamiętajcie, los... jeszcze sam nie wiem czego, ale z pewnością warto o to walczyć... spoczywa w waszych rękach. Chyba wszystkim spodobał się mój pomysł! Świetnie, filakterium mam już właściwie gotowe, potrzebuję jeszcze tylko odrobiny Żywicy z Wiecznego Drzewa Życia. Hmm, ciekawe, czy sprzedają to na targu? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Berette Napisano Marzec 15, 2014 Share Napisano Marzec 15, 2014 To ja może spróbuję ;w; Pinkie, Pinkie, Pinkie... a jak ci się to znudzi, wiesz jak się "odczarować"? Bo wiesz... możesz już nigdy nie być kucykiem, a jak nie będziesz kucykiem, nie będziesz "super-duper kucyko imprezowiczką", prawda? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bafflord Napisano Czerwiec 3, 2014 Share Napisano Czerwiec 3, 2014 (edytowany) To ja może spróbuję ;w; Pinkie, Pinkie, Pinkie... a jak ci się to znudzi, wiesz jak się "odczarować"? Bo wiesz... możesz już nigdy nie być kucykiem, a jak nie będziesz kucykiem, nie będziesz "super-duper kucyko imprezowiczką", prawda? Hmm... Może rzeczywiście coś w tym jest? Poza tym, okazało się, że nie stać mnie na filakterium, więc z pomysłu i tak nici. Czyli skończysz nareszcie z tymi dziwnymi wymysłami? Proszę powiedz tak, proszę powiedz... Ale oczywiście, że tak! Naprawdę? Cóż, zważywszy na ilość szalonych idei kłębiących mi się nieznośnie i uporczywie w głowie, odpowiedź może być tylko jedna, a jest nią oczywiście: nie! Ale przecież mówiłaś... Zmieniłam zdanie. A... W takim razie... W takim razie co? Mnie się pytasz? To ja tutaj jestem do zadawania pytań! A skoro sam do tego doprowadziłeś... Wiesz skąd skombinować wielką sprężynę i kilka ton plastiku? Eee... a do czego ci to będzie potrzebne? Mam zamiar zbudować olbrzymiego pajacyka w pudełku! Olbrzy... co? No przecież mówię! W tajemnych jaskiniach pod Ponyville wybuduję ogromne pudełko, z którego na mój znak wystrzeli monstrualny futrzasty kucyk, wybije dziurę w ziemi i poleci wysoooko w górę na sprężynie! Wszyscy z całej okolicy będą go mogli zobaczyć! To będzie przepiękny, niezapomniany widok! Czyli zamierzasz tylko rozsadzić ziemię pod miasteczkiem, być może burząc pobliskie budynki? Jak chcesz to zrobić? Przecież makieta nie rozbije skał... Dlatego pomoże jej w tym spora dawka trotylu! Małe bum! i po sprawie! Mam co do tego okropne przeczucia... No weź, będzie super! Spójrz tylko na mój projekt pajacyka! Tia... doprawdy uroczy... Co nie? Widzisz ten obrazek na wieczku? To Canterlot w skali 1:1 To brzmi bardzo źle. Musimy powstrzymać tę katastrofę, zanim będzie za późno. Trzeba tylko wymyśleć jak odwieść ją od tego szalonego pomysłu. Potrzebuję Waszej pomocy! Edytowano Czerwiec 3, 2014 przez Baffling Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamiiru Napisano Sierpień 4, 2014 Share Napisano Sierpień 4, 2014 Droga Pinkie,może powstrzymasz się od tego pomysłu , bo jak użyjesz TNT to możesz uszkodzić lub znaczyć cześć budynków w Ponyville, miedzy innymi cukrowy kącik. I gdzie w tedy będziesz robić swoje słynne na całe miasteczko imprezki? Hymm? Po za tym jak nie będzie twoich zabaw to wielu twoich przyjaciół będzie chodzić smutnych a tego nie chcesz? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamikun Napisano Sierpień 18, 2014 Share Napisano Sierpień 18, 2014 (edytowany) Pinki, Flutershy potrzebuje Twojej pomocy, nie ma czasu na wyjaśnienia. Chodź za mną! (Mówi z poważną miną i odwodzi ją od pierwotnego planu.) Edytowano Sierpień 18, 2014 przez Kamikun Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Halucynowaa Napisano Sierpień 21, 2014 Share Napisano Sierpień 21, 2014 Pinkie! Jeśli to zrobisz to domy wszystkich kucyków mogą zostać zniszczone! Wtedy wszyscy Cię znienawidzą i nie będziesz mieć w mieście żadnego przyjaciela. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Sierpień 21, 2014 Share Napisano Sierpień 21, 2014 Pinkie jeśli to zrobisz twoje najlepsze przyjaciółki i sama księżniczka mogą zostać zgnieciona przez różowego zezowatego jednorożca zabójcę ;-; Nie będziesz wtedy już miała się z kim śmiać i bawić, bo będziesz siedzieć w kiciu .-. (jeśli nie zmiażdżysz strażników i policji, (jeśli ją macie)) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Halucynowaa Napisano Sierpień 22, 2014 Share Napisano Sierpień 22, 2014 Zniszczyli całą Equestrię i nie będzie już składników do Twoich babeczek. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bafflord Napisano Sierpień 23, 2014 Share Napisano Sierpień 23, 2014 Droga Pinkie,może powstrzymasz się od tego pomysłu , bo jak użyjesz TNT to możesz uszkodzić lub znaczyć cześć budynków w Ponyville, miedzy innymi cukrowy kącik. I gdzie w tedy będziesz robić swoje słynne na całe miasteczko imprezki? Hymm? Po za tym jak nie będzie twoich zabaw to wielu twoich przyjaciół będzie chodzić smutnych a tego nie chcesz? Uszkodzić? Przecież to bezpieczne TNT, niszczy tylko to, co okleję specjalną taśmą wybuchową! Przynajmniej tak pisali na opakowaniu... a może to było opakowanie po wybuchowym kremowym torcie z taśmą gratis? Niee, przecież to bez sensu! Pinki, Flutershy potrzebuje Twojej pomocy, nie ma czasu na wyjaśnienia. Chodź za mną! (Mówi z poważną miną i odwodzi ją od pierwotnego planu.) Hej, przecież Fluttershy stoi tam, przy stoisku z ogórkami... a może chodzi o inną Fluttershy? Sklonowali ją? Przerobili na armię robotów? Przeszczepili jej mózg kolibra? A, nie, byłby chyba ciutkę za mały. W każdym razie, prowadź! Musimy natychmiast zniszczyć laboratorium tego złego naukowca, który zamierza przejąć kontrolę nad światem przy pomocy materiału genetycznego biednej Fluttershy! Pinkie! Jeśli to zrobisz to domy wszystkich kucyków mogą zostać zniszczone! Wtedy wszyscy Cię znienawidzą i nie będziesz mieć w mieście żadnego przyjaciela. Bezpieczny TNT, pamiętasz? Chociaż sama nie wiem... skoro tak bardzo boicie się kilku małych wybuchów, które mogłyby wysadzić całe Ponyville w powietrze i przykryć okolicę chmurą toksycznych dymów, gdyby tylko wymknęły się spod kontroli... Właściwie, to o co tyle krzyku? Pinkie jeśli to zrobisz twoje najlepsze przyjaciółki i sama księżniczka mogą zostać zgnieciona przez różowego zezowatego jednorożca zabójcę ;-; Nie będziesz wtedy już miała się z kim śmiać i bawić, bo będziesz siedzieć w kiciu .-. (jeśli nie zmiażdżysz strażników i policji, (jeśli ją macie)) Różowy zezowaty jednorożec zabójca? Mój najgorszy przeciwnik! Więc to wszystko był jego plan, chciał wykorzystać mój genialny pomysł do własnych celów! Na szczęście w porę go przejrzałam, ha! Dziękuję za ostrzeżenie moja wierna pomocniczko, w nagrodę otrzymasz oficjalną pochwałę. A raczej właśnie ją otrzymałaś. Teraz musimy zebrać cały swój sprzęt i wyruszyć na poszukiwanie potwornego Zezulca! Siadaj za kółkiem, zaraz cię dogonię! Zniszczyli całą Equestrię i nie będzie już składników do Twoich babeczek. Niszczyli? Kto? Chyba nie mówisz o... Nie! Tylko nie urząd skarbowy! Wszyscy kryć się gdzie popadnie, łaaa! Kolejny raz się udało! Choć może nie w stu procentach, bo Pinkie zostawiła cały ładunek dynamitu w pobliskiej szopie. Tylko żeby nikt się na niego nie natknął... Hej, hej, spójrzcie tylko na to! Z tego naukowo potwierdzonego rysunku, znalezionego przeze mnie dzisiaj rano w podejrzanej skrzynce w okolicy opuszczonego grobowca przy granicy mrocznego pustkowia, wynika, że nasza planeta zrobiona jest czekolady, nugatu, karmelu i prażonych orzeszków! Nie sądzę, żeby... Straszny z ciebie niedowiarek, wiesz? No nic, wynajmę największą koparkę jaką znajdę, zatrudnię całą ekipę i zacznę szeroko zakrojone wykopaliska tych pyszności! To będzie doskonały biznes! Już czuję smak słodziutkiego nugatu... Pyszności! Taa, a księżyc jest z sera. Naprawdę? Uwielbiam ser! W takim razie trzeba będzie jeszcze skonstruować wielgachną rakietę, żeby i tam założyć kopalnię. Genialne! To jest tak bardzo bez sensu, że nawet nie wiem jak to skomentować. Potrzebuję waszej pomocy! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamikun Napisano Sierpień 23, 2014 Share Napisano Sierpień 23, 2014 Po co kopać i jeść czekoladę po której wszyscy już deptali... to takie niehigieniczne... Nie lepiej poprosić Discorda o czekoladowy deszcz? Myślę, że bardzo ucieszy się z Twojej prośby. A jak wiesz nie ma nic lepszego od sprawiania, że Twoi przyjaciele się uśmiechają. PS: Co do księżyca to Luna już tam była i zjadła cały ser. Dlatego są te dziury na księżycu. Zostawiła tylko tą skamieniałą na kamień część! Lepiej zajmijmy się sprowadzaniem czekoladowych chmur. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bafflord Napisano Maj 8, 2015 Share Napisano Maj 8, 2015 Ach tyle czasu już minęło! Zapomniałam podziękować za ostatnią radę, przecież nie wolno jeść słodyczy z ziemi, a jeśli ziemia jest słodyczem, to dotyka samej siebie, więc i jej nie można jeść! Proste i logiczne. Dobrze powiedziane. Przecież musimy przestrzegać przepisów BHP. Postanowiłam więc rozwinąć ostatni pomysł! Po co prosić Discorsa o czekoladowy deszcz, skoro sama mogę utworzyć czekoladowy raj? Wystarczy tylko wypełnić nią podziemny zbiornik, z którego całe Ponyville czerpie wodę! Pomyślcie jakie to cudowne – z każdego kranu i prysznica będzie leciało kakao! Nieskończona radość w każdych okolicznościach! Jak na ciebie, to nawet nie taki straszny... Można też pójść o krok dalej i wlać cały zapas płynnej czekolady do najbliższego wulkanu, a następnie sprowokować erupcję! Połowa Equestrii pogrąży się w pyszniutkiej polewie! Mniam! No i po co ja się właściwie odzywam? Też się zastanawiam. Lepiej chwyć za baniak i pomóż mi z przeniesieniem kilku tysięcy litrów czekolady do wnętrza wulkanu. Ratujcie... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sowenia Napisano Maj 8, 2015 Share Napisano Maj 8, 2015 Pinkie Pie to nie jest najlepszy pomysł. Jeśli chodzi o wulkan to tylko zmarnujesz czekoladę, bo kiedy zetknie się z lawą zwyczajnie wyparuje. Co zaś się tyczy zbiornika wodnego...co wtedy będą piły kucyki? Woda jest niezbędna do życia. Czekolada nie zawiera w sobie tych składników więc nigdy nie zastąpi wody. Poza tym kąpiel w czekoladzie nie zmyje z ciała brudu, a w dodatku sprawi, że kucyki będą się lepić. Zwłaszcza grzywa i ogon. Nie będzie czym podlać roślin i zwiędną. Nie będzie z czego ugotować zupy, albo zaparzyć herbaty. Poza tym nadmiar słodyczy może doprowadzić do próchnicy, albo jeszcze gorszych chorób. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bafflord Napisano Czerwiec 14, 2015 Share Napisano Czerwiec 14, 2015 Hej, to chyba całkiem rozsądne! Masz sporo racji i dzięki Tobie wpadłam na nowy, sensowniejszy pomysł! Aż strach się bać... Nie, tym razem będzie inaczej! Pamiętam co Twilight mówiła o zakładaniu przedsiębiorstwa, rozwoju własnej działalności i zwiększeniu zysków. No, przynajmniej część, bo przez większość wykładu spałam. Ale to wystarczy! Czy ja wiem... Wystarczy, że ja wiem! Plan jest prosty: za oszczędności kupię sobie kawałek ziemi w Ponyville. Następnie zasieję tam kilka worków cukierków, landrynek, dropsów i innych słodkości. Będę uprawiać moje cukrowe pole, zbierając plony i udoskonalając zebrane słodycze, aż uzyskam najlepsze słodkości jakie kiedykolwiek widziano w Equestrii. Wtedy zacznę sprzedawać je po atrakcyjnej cenie, zatrudnię paru pracowników i interes będzie się tak kręcił do czasu, gdy kucyki całkowicie uzależnią się od moich łakoci. Później zatrudnię do roboty całe Ponyville, obetnę im pensję do absolutnego minimum, ale każdemu pracownikowi zaproponuję darmową działkę słodyczy, których cenę podniosę do takiego poziomu, że tylko co zamożniejszych będzie na nie stać, więc ogółowi pozostanie jedynie pracować dla mnie, żeby tylko zdobyć choć odrobinkę rajskich słodkości. W ten sposób moi robotnicy zarobią tylko część tego, co sami wyprodukują. Czysty zysk! Ja w międzyczasie stanę się najbogatszym kucykiem na świecie i kupię sobie Canterlot, żeby przerobić go na wielki cukrowy apartament reklamowy. Equestria stanie się lepszym miejscem i wszyscy będą zadowoleni. Wyobraźcie to sobie... Piękne, prawda? Teraz to mnie kompletnie zbiłaś z nóg. Widzisz? Wspaniałe słodkości, wspaniałe pomysły, wspaniała przyszłość! Dobre hasło reklamowe, prawda? To się na pewno uda! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts