Gość Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 -Czekaj, podaj mi to zioło. - Trzymając zioło przebadała je. - Wierzę ci. - A potem je zjadła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 -Dobrze powiedz, kiedy ci się poprawi i uciekajmy stąd Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 -Do kąd chcesz iść? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 (edytowany) - Iron! Idę szukać Rubby! Uważaj na siebie! - Krzyknąłem. Postanowiłem udać się w kierunku w którym poleciała. Nie wiedziałem oczywiście gdzie, ale skacząc po drzewach, powinienem ją znaleźć. Edytowano Styczeń 28, 2014 przez Sajback claus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 (edytowany) -Idę w górę strumienia muszę się oddalić od tego intruza który nas obserwuje potrzebuje spokoju by skończyć swoje zadanie. Po tych słowach się skrzywiłem ból mojego grzbietu stawał się nieznośny. Edytowano Styczeń 28, 2014 przez Magus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 (edytowany) Rubby poczuła w ustach, że jest w tym ziole jeszcze liść innego. -Jest tu liść, który jest inny. Chciałeś mnie otruć? - Ale było za puźno. Dziewczyna przełknęła niechcący zioła, i padła jak zabita. Edytowano Styczeń 28, 2014 przez maisha737 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komputer Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 Mimic ruszył powolnie do przodu, chciał uniknąć większych wpadek. Powoli się przesuwając słyszał coraz wyraźniej rozmowę, chciał zobaczyć najpierw kto to jest. Przebranie tamtej nieznośnej klaczy co go zaskoczyła w pociągu, powinno każdego zmylić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 Po pewnym czasie usłyszałem strumyk. Chciało mi się pić, więc się do niego zbliżyłem. Kiedy dokładnie się przyjżałem, zobaczyłem Rubby i... tego gościa z planem. Mały psikus. - Auuuu! - Zawyłem jak wilk. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 Nie!! Co jej się stało? To niemożliwe sprawdziłem puls był w porządku, ale nieco spowolniony. Zrzuciłem z siebie kawałek pnia i podniosłem nieprzytomną klacz. Położyłem ją na grzbiecie. Ten zaczął boleć mnie jeszcze bardziej. Wiedziałem, że nie mogę jej zostawić z tym intruzem, bo zginie. Zacząłem iść z nią mizernym krokiem w górę strumienia. Tam jej na pewno pomogę pomyślałem. Nagle usłyszałem wycie. Pięknie jeszcze tego brakuje wilki są w okolicy. Teraz wiem na pewno, że nie mogę jej zostawić. Umrę, ale ją ocalę choćby nie wiem, co. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komputer Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 Mimic przyśpieszył tempo, by w końcu zobaczyć dokładnie kto tam jest. Zdziwiło go kompletnie wycie wilka -Przecież tu ich nie powinno być-powiedział do siebie, po czym kontynuował marsz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 Byłem zmęczony dodatkowym nadbagażem. Do tego ten ból opuchniętego grzbietu nie dawał mi spokoju. Bałem się, że tajemniczy intruz się zbliża do nas teraz na pewno był szybszy ode mnie. Na szczęście już byłem coraz bliżej mojego celu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 (edytowany) Nagle Rubby coś się stało. Czyżby ją otruł?! Chyba nie, bo zaczął nieść ją na grzbiecie. Postanowiłem nadal skakać po drzewach i ich śledzić. Przy okazji nadal wyłem. Wygląda na to że tego gościa bolą plecy, bo aż jęczy z bulu. Może mu pomogę. Wydałem z siebie wycie i nagle zeskoczyłem z drzewa. - Niespodzianka! Edytowano Styczeń 28, 2014 przez Sajback claus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mrs.Octavia Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 Klacz widząc, że Iron został zupełnie sam postanowiła coś z tym zrobić. Wzięła kilka większych kul lodu i jak najmocniej rzuciła w pień drzewa, wydało to przeraźliwy odgłos łamiącej się kory. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 (edytowany) -Rapid!? Proszę pomóż ja muszę ją ocalić nie chce żeby zginęła ktoś nas śledzi. Nie wiem może to byłeś ty. Muszę się dostać w górę strumienia tam jej pomogę Edytowano Styczeń 28, 2014 przez Magus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komputer Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 -Dobra koniec-powiedział głośno do siebie z pewną irytacją, tym razem pobiegł. Wiedział gdzie są, przynajmniej tak wnioskował z dźwięków. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 (edytowany) - Oczywiście nie chcę żeby zginęła. Na razie wystarczy mi śmierć mojej miłości... . Poniosę ją, ale na swój sposób. Wstałem na tylnie kopyta i bardzo mocno zaparłem się za grzbiet, aż było słychać kości. W końcu bez trudu stałem na tylnich kopytach, a klacz złapałjem przednimi. Mój kręgosłup był wyprostowany. - Więc w drogę. Edytowano Styczeń 28, 2014 przez Sajback claus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 -Wybacz to wszystko moja wina. Chciałem jej pomóc zapadła na chwilową ślepotę. Chciałem dać jej zioło, które jej pomoże. Niestety nie zauważyłem, że zaplątało się tam zioło paraliżujące. Nie jest śmiercionośne, ale potrafi odebrać przytomność miałem użyć go później do obrony. Widziałem Zdjęcie Pinkie jest mi naprawdę przykro z tego powodu. Zdążyliście się spotkać? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komputer Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 Mimic coraz wyraźniej słyszał dźwięki rozmowy, na wszelki wypadek zmienił wygląd na tego ogiera Irona. Tak jeszcze trudniej go będzie rozpoznać, przyśpieszył tempo marszu. Teraz pewnie idealnie było go słychać, ale i tak ich dorwie. Nie uciekną mu, no chyba że będzie miał taki kaprys. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 Na chwilę zamilkłem i popłynęła mi łza. - Tak... wyznaliśmy sobie miłość... a potem umarła w moich kopytach... . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 Znów się skrzywiłem ból mnie męczył. Po czym zrobiłem smutną minę -Współczuje ci. Znam to uczucie w moim dystrykcie się za mną nie przepada. Uważa za dziwaka wszyscy mnie unikają. Ale była jedna klacz, która była bardzo bliska mojemu sercu. Na chwilę zamilkłem. Zginęła w poprzednich igrzyskach a ja nie mogłem nic zrobić. To jest jeden z powodów, dla których się zgłosiłem. Nie mam już radości życia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komputer Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 Mimic teraz wyraźnie słyszał rozmowę, gadali o miłości. Postanowił przyśpieszyć marsz, widział już wyraźnie kontury tych kucy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 (edytowany) - W moim dystrykcie też nikt mnie nie rozumie. Pinkie była... tą jedyną. Zgłosiłem się na igrzyska ponieważ dowiedziałem się że ją wybrali. Chciałbym umrzeć zamiat niej, ale to niemożliwe. Jednak ona nie chciałaby żebym się smucił. Tak czy owak, jeden z nas, lub oboje, ponownie ujrzy swoją miłość. Chodźmy, czas nagli. Zacząłem iść. Edytowano Styczeń 28, 2014 przez Sajback claus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 Uśmiechnąłem się gdy to usłyszałem w końcu dotarliśmy. -Rapid potrzebuje chwili to jest ostatni cel dal którego tu przybyłem. Ten o którym ci mówiłem w pociągu. To jest mój dar dla innych ale muszę go przygotować. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 (edytowany) - Rozumiem. Mam nadzieję że nikogo nie zabijesz. Co chcesz zrobić? Chyba nie to o czym myślę... . - Nadal stałem na tylnich kopytach. Edytowano Styczeń 28, 2014 przez Sajback claus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komputer Napisano Styczeń 28, 2014 Share Napisano Styczeń 28, 2014 Mimic sapał ciężko podczas wspinaczki, po dotarciu na szczyt dalej będąc w bezpiecznej odległości od kucy. Patrzył zaintrygowany na to, postanowił wejść do akcji jak zaczną coś robić, on sam narazie pod przebraniem usiadł sapiąc ciężko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts