Igrzyska Śmierci II edition [O dziwo, Pony]

[Magus]

Chwilę chodziłem w kółko i próbowałem przemyśleć propozycje Rapida.

-Cóż argument nie do przebicia jakby nie patrzeć bez Rubby i nieprzytomnym Ironem nasza drużyna jest osłabiona. Dobrze Rapid prowadź zobaczymy co takiego jest w tej chatce.

[Mrs.Octavia]

-Bezpieczna chatka w środku lasu, hmmm, czy to nie jest zbyt proste...?

 

[bravo za termin, bo nie wiem czy w sobotę będę miała czas napisać cokolwiek ._.]

[Sajback Gray]

- No i fajosko! - Podszedłem do Irona i umieściłem go na grzbiecie. - No to idziem. - Skierowałem się w stronę gdzie z grzbietu smoka widziałem tajemniczą chatkę. Wcześniej jednak spojrzałem na klacz. - Może i jest, ale lepsze to niż nic nie robienie - Uśmiech.

[Magus]

Obserwowałem całą okolice nie pewnym wzrokiem. Na wszelki wypadek miałem ostrze w gotowości wciąż nie podobał mi się za bardzo pomysł z tą chatką, ale lepszego rozwiązania na razie nie było.

[Elizabeth Eden]

Chatka stała spokojna i cicha. 

[Magus]

Patrzyłem na chatkę nie pewnie. Coś mi nie pasowało.

-To co robimy?

[Sajback Gray]

Hmmm... co by tu zrobić? Już wiem! Pogrzebałem kopytem w grzywie i wyjąłem woreczek z kulkami, a następnie rzuciłem go w kierunku chatki.

[Elizabeth Eden]

Chatka spokojnie przyjęła kuleczki.

Niewyczuwalna bariera wokół chatki niezauważalnie zeskanowała je.

Nieżywe.

Spokój..

[Magus]

-Chyba miałeś racje Rapid

Jednak wyraz mojej twarzy się nie zmieniał. Chatka nadal mi się nie podobała.

[Sajback Gray]

- Mam jeszcze jeden pomysł, by się upewnić.

Ułożyłem kopyta w pozycji do sprintu. Nagle z niewiarygodną szybkością podbiegłem do drzwi, by po chwili z takim samym sprintem cofnąć się do dróżyny.

[Elizabeth Eden]

Niestety Rapid nie zdążył dobiec.

Wielka metalowa łapa wciągnęła go pod ziemie.

Był teraz w korytarzu, a nagle rozległ się chłodny, elektroniczny głos...

[Magus]

-Rapid!! Gdzie Jesteś? Sunrise pilnuj Irona. Idę po niego. Po czym pobiegłem szybko w stronę chatki.

Edytowano Luty 6, 2014 przez Magus

[Elizabeth Eden]

Łapa wciągnęła też drugiego i razem siedzieli w korytarzu.

 

- Witaj w sieci pułapek. Jeśli przejdziesz, zdobędziesz wyposażenie, jeśli nie, zostaniesz wyrzucony w dowolnej części areny.

[Sajback Gray]

No cóż... nie udało mi się wrucić i coś mnie złapało i nagle znalazłem się w jakiś katakumbach.

- Halo! Jest tu ktoś lub coś lub cokolwiek mieszczącego się w tych kryteriach?

Nagle pojawił się Black.

- Black! - Przytulas.

[Magus]

Nagle spadłem obok Rapida po czym spojrzałem na niego

-Bezpieczna chatka co?

[Elizabeth Eden]

- Proszę o przejście dalej - z drugiego końca korytarza zaczęła przybliżać się ściana. Daleko na horyzoncie zobaczyliście drzwi.

[Magus]

-Rapid ty to chyba jesteś wiecznym optymistom

Edytowano Luty 6, 2014 przez Magus

[Sajback Gray]

- Pewnie tak, ale teraz chodźmy. - Zacząłem biec w kierunku drzwi.

[Magus]

-Masz racje nie chce zostawać tu dłużej niż to konieczne. Po czym ruszyłem prosto za Rapidem

[Elizabeth Eden]

Kiedy doszliście do drzwi i przez nie przeszliście, znaleźliście się w okrągłym, białym pomieszczeniu,a drzwi zniknęły.

Był tu tylko mały guziczek, który po naciśnięciu sprawiał, że z góry wylewał się strumień wody (robił się otwór w suficie).

Był też przycisk z napisem ,,poddaje się''

[Magus]

-Tak założę się że organizatorom nigdy nie brakowało wyobraźni przy projektowaniu tej areny. To co wybieramy Rapid kolejną pułapkę czy mamy już dość?

Edytowano Luty 6, 2014 przez Magus

[Sajback Gray]

- Kolejną pułapkę? To jest dopiero pierwsza! Zabawmy się! - Powiedziałem naciskając przycisk od pułapki.

[Elizabeth Eden]

No... Polała się woda z otworu w suficie. Tyle.

[Magus]

-Prysznic miło z waszej strony zawsze się przyda. Ciekawe co jeszcze tu może się stać.

Edytowano Luty 6, 2014 przez Magus

[Elizabeth Eden]

Nic nie wskazywało na to, że stanie się coś jeszcze. otwór w suficie się zamknął, a kiedy znowu nacisnęło się guzik znów się pojawił.

Pozostawał jeszcze guzik poddania, ale kto wie, gdzie was wyrzuci....

 

(logika ludzie, logika, może trochę kwadratowa.. ale logika)

Edytowano Luty 6, 2014 przez Elizabeth Eden