Mephisto The Undying Napisano Luty 24, 2014 Share Napisano Luty 24, 2014 - Raczej ich tu nie będzie. Bardziej spodziewał bym się orków. Jednak i tak. Dzięki. - powiedział do orka. ((na dziś chyba wystarczy. Ja będę dopiero jutro po piętnastej.)) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Luty 24, 2014 Share Napisano Luty 24, 2014 -Niema, za co możesz być pewny oboje doczekamy chwili, gdy wbijemy broń w najgorsze plugastwo, jakie spotkamy na drodze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaenr Linnre Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Kurhany, piękne miejsce. A zarazem wielce smutne. Znał wielu tam pogrzebanych, a możliwe kilku sam tam posłał. Kopce bardzo przykuwały jego uwagę, było to przecie święte miejsce Dunedainów. Nie mógł go tak po prostu minąć. -Może zróbmy tu pierwszy postój? To miejsce ma dla mnie szczególne znaczenie. -Mroczny pan odszedł, Valthac ciekaw więc był czy upiory wciąż czają się w tych okolicach, jednak był winny cześć wielu z nich. Poza tym miał pewne plany co do tego miejsca, jednak elfka za pewne również i tutaj zadziała wbrew jego woli chcąc je pominąć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Luty 25, 2014 Autor Share Napisano Luty 25, 2014 - Sądzę, że nie jest to złe miejsce. A więc postój - zarządził Gwydril. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Aaron wzruszył ramionami ale nie sprzeciwiał się. Zeskoczył z konia i uwiązał go do jednego z cieńszych drzew. - Będziemy rozpalać ogień czy raczej nie? - Zapytał się Gwydrila. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Thanir powoli zszedł z konia,czuł że serce wali mu tak szybko jak bębny wojenne przed bitwą, kiedy się uspokoił , ucałował ziemię i kilka razy wypowiedział następujace zdanie -Kochana ziemio, jak dobrze po tobie chodzic-. Po czym zrobił to samo z koniem co ten milszy człowiek a następnie oparł o kamień jednocześnie przygotował topór, tak aby miał go pod ręką w razie ataku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Luty 25, 2014 Autor Share Napisano Luty 25, 2014 (edytowany) - Jest jasno, nie ma południa, zatrzymujemy się tylko na kilka minut - wyjaśnił elf i zeskoczył z konia. Nie uwiązał zwierzęcia do drzewa. - Tharnirze, nie wierzę że było aż tak źle. Edytowano Luty 25, 2014 przez Oksymoron van Dort Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 - Dobra. - Aaron wyciągnął z torby zawinięty w jakiś materiał kawałek lembasu. - Chcesz krasnalu? - rzucił mu połowę. - Mam jeszcze tego nieco. - Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 -Wezmę ale tylko z uprzejmości-. *ciekawe jak smakuje to coś*. Wział to coś podane mu i miał, kiedy miał już zjeść zapytał-skąd to masz- Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 - Mam przyjaciółkę elfkę. Stąd też rozumiem parę słów po elficku. Mieszkała w tym samym miasteczku, dała mi go trochę na drogę. Zawsze kiedy chciałem od niej dostać przepis dawała mi po prostu kawałek i kazała samemu to pojąć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 -Co elfickie żarcie, żartujesz sobie ze mnie-. Spojrzał na człowieka potem na to coś. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Aaron odłamał kawałek i zjadł. - A co jest z nim nie tak? To jest całkiem pożywne i smaczne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Luty 25, 2014 Autor Share Napisano Luty 25, 2014 - Elfickie nie gryzie wbrew pozorom. Nie krasnoludy. - Gwydril spojrzał na krasnoluda z zażenowaniem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 -No jest elfickie i w tym problem, w razie czego spytaj tego naszego elfa- .Po czym zaczął oglądać to coś. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PlagueOverlord Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Usłyszawszy słowa krasnoluda rzekłam. - Daj spokój jak nie chce jeść to po co dajesz - rzekłam patrząc na oby dwóch. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 -Aleś ty wybredny. Jak nie chcesz to oddawaj. Będzie więcej dla mnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Zjadł z trudnościami,lecz zjadł. Po czym zaczą wsiadać na konia ale był problem, był za niski. Po czym się odezwał :Elfie pomożesz wejść na oraz go odwizać- Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Luty 25, 2014 Autor Share Napisano Luty 25, 2014 Gwydril uśmiechnął się z triumfem i podszedł do krasnoluda. - Oczywiście, że pomogę. A gdzie się wybierasz? - zapytał, podniósł Thanira i wsadził na konia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 -Czekam na was- patrzył ze zdziwieniem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 - Czyżbyś wolał konia od ziemi Thanirze? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 -Wole konia od tych tam kurchanów a także wreszcie chce już tłuc orki-. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaenr Linnre Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Valthar zsiadł z konia, miał strasznie poważną minę. Popatrzył po wszystkich i mając nadzieję że są zajęcie postanowił skryć się pośród drzew oddalając się w tylko sobie znanym kierunku. Co chwilę jednak oglądał się, nie chciał bowiem by ktokolwiek szedł za nim. To była jego osobista sprawa. Starał się również ukryć ślad swojej magii, wiedział bowiem że elfka mogłaby go wyzuć, teraz ważna była czujność i odnalezienie odpowiedniego miejsca. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Luty 25, 2014 Autor Share Napisano Luty 25, 2014 - Ze strony kurhanów nic ci nie grozi - powiedział Gwydril. - Są zamieszkane przez duchy, i owszem. Ba, nawet upiory. Ale one wiedzą, gdzie ich miejsce i wiedzą, że nie mogą niepokoić żywych. Nie za bardzo - mruknął elf. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 - Dobrze że mam sztylet i strzały ze srebra. - powiedział do Gwydrila. - A właśnie. Nie zniknął nam gdzieś Valthar? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Luty 25, 2014 Autor Share Napisano Luty 25, 2014 - Nie sądzę, żeby się zgubił. Pewnie zaraz wróci. - Elf jak zwykle przepełniony był spokojem. - Aaronie, po co ci strzały ze srebra przeciwko bytom niematerialnym? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts