OneTwo Napisano Maj 10, 2014 Share Napisano Maj 10, 2014 Ja nieco prowokacyjnie wskrzeszę ten temat. Technologia do zbudowania wirtualnej Equestrii już istnieje. Nie są to co prawda nanoroboty o których wspominał zbanowany już autor tematu. To była na tą chwilę zbyt bujna wyobraźnia Z pomocą przychodzi Oculus Rift czyli hełm wirtualnej rzeczywistości + dodatkihttps://www.youtube.com/watch?v=uNeoZUah8iU Skoro istnieje w prototypie symulator ptaka, to przy odpowiednim nakładzie można spokojnie zbudować symulator konia albo smoka. Idąc tym tropem kucyka z serialu. Co o tym sądzicie? Chcieliście by coś takiego w domu w takiej lub wersji MLP? Czy może to jedynie techniczna ciekawostka, nie mająca realnego potencjału? Moja opinia. Pierwsze co sobie pomyślałem to wow czyli taka technologia jest już dostępna. Bierzcie moje pieniądze i przynieście mi to do domu. Cóż emocje po chwili ochłonęły. Domyślam się, że korzystanie z takiego urządzenia daje niezwykłe przeżycia, ale czy naprawdę wchodzenie w buty jakiegoś zwierzęcia było aż tak ciekawe by robić to codziennie. Stawiam, że jest to uciążliwe po krótkich sesjach, a po kilku minutach tego typu symulator nie ma już nic nowego do zaoferowania. Osobiście dla mnie w takiej formie jest to jedynie kusząca ciekawostka. Wprost idealna na różne wystawy techniczne, albo dla ludzi co nie mają co robić z pieniędzmi. Cały czas tego typu technologia to pieśń przyszłości, chociaż nie tak odległej jak wskazuje tytuł. Gdy tego typu symulatory staną się bardziej poręczne, to niewykluczone, że właśnie w ten sposób może wyglądać nowa generacja komputerowej rozrywki. Nie da się ukryć, że wiele barier dotyczących wcielenia się w bohatera, nie do obejścia dla dzisiejszych programistów, dzięki zastosowaniu hełmów wirtualnej rzeczywistości bezpowrotnie znika. Do nich może należeć przykładowo czucie kopyt. To wszystko daje możliwość stworzenia gry z tego tematu. Nic tylko kodować Zapraszam do dyskusji 2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Burning Question Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 Obawiam się, że coś takiego- jak każde szalone dobro- zostanie nadużyte i spowoduje więcej szkód w społeczeństwie niż dobra. Pomysł jest oczywiście bardzo kreatywny i ciekawy, chętnie bym go wypróbowała, ale... każdy lubi czasem uciec od rzeczywistości i taki odpoczynek jest zdrowy. Obawiam się jednak, ze to co ludzie rozumieją przez taki odpoczynek to może być nawet całkowite wycofanie się ze świata i społeczeństwa na rzecz swoich fantazji. Powstanie niemrawe, bezmyślne i słabe społeczeństwo nienawykłe do niewygód- to właśnie największe przekleństwo każdej utopii. To, co wydaje się być dobre sprawi, że staniemy się jak rzadka sraka za przeproszeniem. Ludzie potrzebują niewygody do kminy nad tym jak by coś ulepszyć, potrzebują nieszczęść, żeby móc doceniać szczęście, trzeba im rywalizacji, żeby cokolwiek szło naprzód i trzeba im samodyscypliny, żeby uporać się z rzeczywistością, a nie... rozlazłości umysłowej i odrzucenia świata. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cipher 618 Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 (edytowany) OC, pewnie że bym chciał, ale w kinach. Wyobrażacie sobie film w 3D, w którym możemy dowolnie się rozglądać? A OC jako "portal" do Equestrii? Fajnie, ale to nadal tylko symulacja. Equestrii nie było, nie ma i nie będzie. Choćby w roku "tyśonc pińcet sto dziewieńcet".Co powiecie na to? Spacer po Ponyville? (film dotyczy Battlefield 3 - niesamowita technologia) Edytowano Maj 24, 2014 przez Triste Cordis Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raxoanox Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 Niezły pomysł,ale jeszcze lepiej byłoby to na okulary przerobić,wtedy to byłoby arcydzieło! Koniec końców i tak nie uwierzę że czegoś nie będzie, wszystko jest kwestią czasu, ludzkość rozwija się krok po kroku,a prawdziwi ludzie są co minutę bardziej rozwinięci. Nieważne kto w tym temacie się nie zgodzi,nigdy nie uwierzę w ograniczenia! Tyle w tym temacie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WhiteWarrior Napisano Maj 31, 2014 Share Napisano Maj 31, 2014 (edytowany) Obawiam się, że coś takiego- jak każde szalone dobro- zostanie nadużyte i spowoduje więcej szkód w społeczeństwie niż dobra. Pomysł jest oczywiście bardzo kreatywny i ciekawy, chętnie bym go wypróbowała, ale... każdy lubi czasem uciec od rzeczywistości i taki odpoczynek jest zdrowy. Obawiam się jednak, ze to co ludzie rozumieją przez taki odpoczynek to może być nawet całkowite wycofanie się ze świata i społeczeństwa na rzecz swoich fantazji. Powstanie niemrawe, bezmyślne i słabe społeczeństwo nienawykłe do niewygód- to właśnie największe przekleństwo każdej utopii. To, co wydaje się być dobre sprawi, że staniemy się jak rzadka sraka za przeproszeniem. Ludzie potrzebują niewygody do kminy nad tym jak by coś ulepszyć, potrzebują nieszczęść, żeby móc doceniać szczęście, trzeba im rywalizacji, żeby cokolwiek szło naprzód i trzeba im samodyscypliny, żeby uporać się z rzeczywistością, a nie... rozlazłości umysłowej i odrzucenia świata. Pachnie mi tu "All you need is kill" i "Na skraju jutra". Nieźle. Mi tam coś się śniło ostatnio, ale nie pamiętam co to było -_- Edytowano Maj 31, 2014 przez WhiteWarrior Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FlutterRoseDub Napisano Czerwiec 1, 2014 Share Napisano Czerwiec 1, 2014 Mogłoby być ciekawie, być przez chwilę w Equestrii, ale zastanówmy się, wyobraźmy sobie (o ile się da, bo mi się nie udaje) ile to by kosztowało? To coś podobnego jak PS4 czy Xbox 360 z kinectem, ale razem z bolesnym kłóciem. No i to taki świadomy sen, nie? Plus ryzyko śmierci, gdyż ktoś mógłby dostać zawału przez equestriańskie niebezbieczeństwa. A potem się wybudzić :/ Ja bym na pewno nie skorzystała, a przynajmniej na razie nie jestem pewna że to będzie bezpieczne. Wolałabym jednak maszynę robiącą jedzenia z wody z ,,Klopsiki i inne zjawiska pogodowe'' Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Swagie Napisano Czerwiec 17, 2014 Share Napisano Czerwiec 17, 2014 Nadal może to nie być możliwe. Powód - terroryści. Ogólny strach przed pokonaniem zabezpieczeń i śmiercią sprawi, że to rozwiązanie nie zostanie wdrożone na rynek. Przynajmniej ja tak sądzę. No wiesz, terrorystów można wybić i tępić przez wojsko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Czerwiec 17, 2014 Share Napisano Czerwiec 17, 2014 No wiesz, terrorystów można wybić i tępić przez wojsko. No tak, bo dzisiaj to co terrorysta wyściubi nosa z swej kryjówki, to zaraz obrywa kulką. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrocznyNieznajomy Napisano Czerwiec 27, 2014 Share Napisano Czerwiec 27, 2014 Z góry przepraszam, że odpisuję na bardzo stare wątki ale temat mnie bardzo zaciekawił, no i też się wypowiem :-) Otóż od pewnego czasu zastanawiałem się w jakim kierunku może posunąć się elektroniczna rozrywka oraz sztuczna inteligencja i wszelkiego rodzaju symulatory. Doszedłem do wniosku, że stworzenie takiego "matrixa" było by świetnym ale także i szalenie niebezpiecznym rozwiązaniem. Teoretycznie tego typu "symulator życia" mógłby rozwiązać wiele problemów od długich podróży międzygwiezdnych, przez przeludnienie i głód a nawet i śmierć. Sami pomyślcie: po śmierci zawartość waszego mózgu przerzucana by była do potężnego serwera na którym byłby stworzony wymarzony przez Ciebie świat w którym właściwie byłbyś Bogiem. Biorąc pod uwagę w jakim tempie rozwijają się technologie, taka koncepcja mogłaby być całkiem możliwa. Tak czy siak największym problemem byłoby tutaj bezpieczeństwo. Założę się, że nikt nie dałby sobie wstrzyknąć dożylnie mikroskopijnych robotów. Już prędzej mógłby zostać stworzony swego rodzaju kask symulujący świadomy sen, bądź kapsuła rodem z filmu Avatar. Tak czy siak cały czas mam nadzieję, że któregoś dnia powstaną urządzenia do symulacji wirtualnej rzeczywistości. Jednak wracając do tematu kuców: Wątpię czy kiedykolwiek powstałby wirtualny odpowiednik Equestrii. Po pierwsze fandom, mimo swojej wielkości, raczej nie przetrwa tylu dekad w oczekiwaniu na tą technologię a wszelkiego rodzaju kreskówki prędzej czy później przejdą do historii. Po za tym stworzenie takiego uniwersum kosztowałoby kupę szmalu a zapewne szary obywatel nie miałby możliwości tworzyć samemu takiego oprogramowania. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Long Trailer Napisano Wrzesień 8, 2014 Share Napisano Wrzesień 8, 2014 (edytowany) Bardzo rzeczywiste kucykowe simsy? This is a good idea. Edytowano Wrzesień 8, 2014 przez Long Trailer Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
<32 Napisano Marzec 1, 2015 Share Napisano Marzec 1, 2015 Jestem zdecydowanie na nie, korporacje już od dawna nas kontrolują i śledzą a co dopiero jak wszczepią nam jakieś czipy do mózgu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Trahall Napisano Marzec 2, 2015 Share Napisano Marzec 2, 2015 Jaasne. Chciałbyś dziubuś. Wielgachne korporacje mają nas w głębokim poważaniu, chyba że się przydasz, w przeciwnym wypadku mogą na ciebie szukać haka. Jednak jeśli jesteś zwykłym konsumentem, to za pomocą magii zwanej "reklamą" kierują twoim gustem, twoimi zachciankami, pragnieniami itp. kształtując ją na swoją własną modłę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mnemonik Napisano Marzec 24, 2015 Share Napisano Marzec 24, 2015 W dużym uproszczeniu, małe nanoboty będą wstrzykiwane do naszych żył, a z tamtąd będą dostawać się do mózgu. Będą podsyłały fałszywe sygnały do naszych neuronów, zastępując nasze zmysły - jak w matriksie! Załóżmy, że mamy te nanoroboty. Pytanie, w jaki sposób mają oszukać układ nerwowy? Pomysł jest, teraz trzeba go rozwinąć. Przeczytałem cały temat, widzę mnóstwo nadziei i niewiele konkretów. KochamChemie wymienił właśnie jeden taki konkret: Ja poszukuję dowodów ścisłych, matematycznych. Pełno rzeczy w świecie opisanych jest równaniami i trudno jest od tego uciec. Wszędzie zasady matematyki. Mimo to warto marzyć. Podobnie jak Kemotx, myślę że za jakiś czas stanie się możliwe wejście w system wirtualny. A co do sposobu. Nanoroboty to rzeczywiście jest temat bardzo futurystyczny. Może na początek wykorzystać elektroencefalografię? Trzeba najpierw uzyskać sygnał, żeby go później spróbować rozszyfrować i modyfikować. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krystian Napisano Czerwiec 8, 2015 Share Napisano Czerwiec 8, 2015 (edytowany) Załóżmy, że mamy te nanoroboty. Pytanie, w jaki sposób mają oszukać układ nerwowy? Stymulacja za pomocą ładunków elektrycznych. Szkoda ze do tego zostało 25 lat. Edytowano Czerwiec 8, 2015 przez krystian Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trollik75 Napisano Czerwiec 26, 2015 Share Napisano Czerwiec 26, 2015 Ja nie chcę udawanej ,,matrixowej" Equestrii. Ja chcę mieć prawdziwą kucykową przyjaciółkę i mieć taki My Little Secret. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Po prostu Tomek Napisano Czerwiec 26, 2015 Share Napisano Czerwiec 26, 2015 @up: To tak nie działa. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Trahall Napisano Czerwiec 26, 2015 Share Napisano Czerwiec 26, 2015 @up. Zostaw. Niech marzy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Foo Napisano Lipiec 16, 2015 Share Napisano Lipiec 16, 2015 Wiem, że temat stary ale mam do podzielenia się z wami moim punktem widzenia na to wszystko znając życie to wszystko będzie wcześniej czy później możliwe.Według mnie będzie wyglądało to jak żoną głównego bohatera w koncepcji wiele ludzi że słabą psychiką nie będą rozróżniali różnicy pomiędzy fikcją a Realem i z tego powódu będą popełniać samobójstwo w wierze że się obudzą jak w śnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebastianRichCountryOwner Napisano Sierpień 21, 2015 Share Napisano Sierpień 21, 2015 Jak taka technologia wejdzie w użytek, to będę ją korzystał do wchodzenia w świat kreskówek, które lubię Tylko mam nadzieję, że nie będę musiał wymyślać tekstów, tylko samo wszystko będzie żyło. Marzy mi się Tournee po Equestrii i oczywiście spotkanie wszystkich tak kochanych przeze mnie postaci Oby też można było generować swój wygląd, swój wiek, bo w 2039 roku będę miał prawie 50 lat, więc już nie będę taki atrakcyjny, a nie chcę straszyć kucyków wyglądem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crystal Dashie Napisano Listopad 7, 2015 Share Napisano Listopad 7, 2015 OMG mam nadzieję ^^ wtedy będę miała 34 lata Ja wyobrażam siebie jako bliźniaczka RD - moja ponysona Crystal Dash (ten kucyk na Avatarze). Tylko może nie jako alicorn, bo bym nie chciała być taka ważna w equestrii Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts