Skocz do zawartości

Recommended Posts


Myślisz że krym i destabilizacja Ukrainy jest tym co chciał osiągnąć Putin?

A co miał osiągnąć? Alaskę?

 


Myślisz że chinczycy kupują od Rosji gaz bo go potrzebują?

Em... generalnie kupujesz coś, jak czegoś potrzebujesz, a nie masz.

 


Czy europa nie miala do tej pory poczuć gniewu Rosji?

Wcześniej udowadnialiśmy, że Europa poczuje gniew Rosji, jak zastosuje sankcje. Mówiąc: sankcje, mam na myśli coś, co naprawdę uderza w Rosję.

 


powiem tak Amerykanie i Arabowie przygotowali się do wycięcia pewnego numeru, wiesz jakiego?

Obniżka cen ropy, ale została ona dopiero zapowiedziana. Plus wciąż pozostaje chiński rynek zbytu.


nie mów mi o zmęczeniu bo to nie jest żaden argument

Oczywiście cały dzień ciężkich rozmów, od których może zależeć reputacja jednego z najważniejszych graczy na arenie międzynarodowej, nie mają prawa nikogo zmęczyć. Absolutnie.


Zwróć uwagę na wszystkie zdjęcia a nie tylko jedno...

http://www.dw.de/image/0,,17688110_303,00.jpg

Jakoś Putin ni Hollande nie wyglądają na zmęczonych ani na zniesmaczonych swoją obecnością...

Link do komentarza

No dobrze... jadymy z koksem.

 

Matalos - Gra nie toczy się o Ukrainę lecz o Rosję, oczywiście że gra trwa nadal śmiem twierdzić że dopiero się zaczyna.

 

Gandzia:

 

1. może 

 

2. Oczywiście że chinczycy potrzebują gazu jednak nie ze względów ekonomicznych, lecz politycznych i praktycznych, zresztą kontrakt podpisywali 10 lat więc chinczykom się nie śpieszyło do rosyjskiego gazu a koniec końcuw chinczycy płacą tyle ile chcieli a nie tyle ile chciała Rosja.

 

3. Oj coś uderzy w Rosję oj uderzy, pionki rozstawione trzeba tylko zrobić ruch.

 

4. Nie tylko ropy ale i gazu, ponadto Rosja nie pociągnie zbyt długo na handlu z samymi Chinami. Chinczycy nie są głupi wiedzą co robią.

 

5. Reputacja? poważnie? Putin stracił reputację na arenie międzynarodowej w chwili gdy zaczął działać na ukrainie więc o czym my tu mówimy? 

 

6. Poprosiłem o zwrócenie uwagi na wszystkie zdjęcia a ty zwracasz uwagę na to jedno gdzie i Putin i Hollande sztucznie się uśmiechają i mówisz mi że wszystko jest OK a pozostałe "niewygodne" fotografie są beee, bo na tym jednym czy dwóch Putin wygląda żeśko i się uśmiecha... blisko ale nadal nie wystarczająco.

Link do komentarza

Ja myślę, że  ona po prostu przyspieszyła. Mam nadzieję, ze jednak zwolni, zamiast jeszcze bardziej zaszarżować.

 

Na Alasce jeszcze nie obudziły się "uciskane" mniejszości Rosyjskie,więc raczej jej nie chciał zyskać. Putin sobie wybadał Zachód aby sprawdzić, na co mu pozwolą. Pozwolili mu na Krym, a na temat Doniecka nie chcą żadnych oficjalnych działań podjąć (poza najstraszliwszą bronią o kryptonimie "ZANIEPOKOJENIE" ;) ). Więc Putin ma bazy morskie i może coś jeszcze da mu się ugrać. Jak dla mnie wygrana. Społeczeństwo Rosyjskie uwielbia Putina, ich "obrońcę przed faszystami" więc ludność ma w kieszeni. Oczywiście umową z Chinami robi sobie silnego konkurenta pod nogami... Ale Chińczycy są dla mnie taką wielką enigmą, że nie chcę się na ich temat wypowiadać.

 

W sumie to teraz możemy tylko spekulować. To czy Putin jest na zdjęciach zmęczony, czy też zmartwiony nie poznamy, do czasu aż nie wejdziemy do jego głowy. A że nikt z nas tego nie potrafi to najlepiej nie wysuwajmy pochopnych wniosków. Fakt faktem, że teraz zacznie być ciekawie na mapach i lekcjach historii...

 

Tylko pozostaje pytanie, czy to dobrze, czy źle.

Link do komentarza

Pozwolę sobie wtrącić się do rozmowy. Alder, chyba trochę przesadzasz ze swoim postrzeganiem sytuacji :) Primo, jak to ktoś mądrze zauważył w komentarzu pod zalinkowanymi zdjęciami, z tysięcy zdjęć dostępnych w agencjach bez problemu można wybrać kilka dla poparcia dowolnej tezy. A w trakcie rozmowy wykonuje się tyle różnych min i gestów, że zrobienie zdjęcia gdzie polityk będzie wyglądał tak jak chce tego fotograf nie jest żadnym problemem. Secundo, gra w żadnym stopniu nie toczy się o Rosję. Rosja jest całkowicie bezpieczna i nawet przegrana Putina nie może w żaden sposób zachwiać federacją. Powiedziałbym raczej, że gra toczy się w małej skali o Ukrainę, a w dużej, o ustalenie nowego porządku sił w Europie. Przy czym należy pamiętać, że grę rozpoczęła UE i USA próbując oderwać Ukrainę z rosyjskiej części Europy. Wszystko co dzieje się teraz to jedynie następstwa tej akcji. Tertio, gaz z USA to mrzonka. O ile się orientuję, prawo w USA nie pozwala na eksport tego surowca, żeby zapewnić niskie ceny gazu na rynku krajowym. Otworzenie się na eksport do Europy byłoby ryzykownym zagraniem - w przypadku skoku cen w Stanach drastycznie mogłoby zmaleć poparcie dla rządzących. Poza tym, nie ma w Europie wielu chętnych na import z Ameryki. Niemcy doskonale dogadują się z Rosją, mają przecież Nordstream, tani gaz i doskonałe stosunki gospodarcze, niektórzy mówią wręcz, że to obecnie jeden z najlepszych sojuszników Rosji. Podobnie np. Francja, która otwarcie mówi, że interesy gospodarcze (patrz. okręty desantowe Mistral) są dla niej ważniejsze niż polityczne konflikty do wschód Europy. Nikt tak naprawdę nie potrzebuje gazu ze Stanów i nikt też, nie będzie podejmował żadnych drastycznych akcji przeciwko Rosji. Nie mówiąc już o kosztach i czasie budowy infrastruktury niezbędnej do handlu gazem między USA a Europą. Co do reputacji Putina. Może i media starają się pokazywać go jako tego złego, nowe wcielenie Stalina, itp. ale w rzeczywistości członkowie europejskich rządów nie śpią po nocach próbując przewidzieć kolejny ruch Władimira Władimirowicza. Do tej pory w iście mistrzowskim stylu realizuje interesy Rosji, od zajęcia Krymu, przez rozbicie wewnętrzne Ukrainy, aż po podpisanie niezwykle ważnej (szczególnie z politycznego punktu widzenia) umowy z Chinami. Nie powiedziałbym więc, by stracił reputację. Wydaje mi się wręcz, że na chwilę obecną jest graczem którego, ze względu na jego umiejętności polityczne, należy darzyć wielkim szacunkiem.

  • +1 2
Link do komentarza

Raddeo - Jesteś blisko ale nadal nie wystarczająco, myślisz że gra nie toczy się o Rosję? niestety jesteś w błędzie, Putin gra o duszę narodu rosyjskiego, o swą przyszłość jako "cara" Rosji. Pamiętajmy że jest to człowiek który stwierdził że "upadek ZSRR był największą katastrofą XX wieku" sorry... dla mnie przywódca teoretycznie jednego z najpotężniejszych krajów na świecie mówiący tego typu rzeczy jest idiotą a nawet psychopatą. oczywiście możesz go szanować ale dla mnie Putin to skończony idiota szmata i psychopata któremu trzeba odstrzelić łeb zanim będzie za późno. Mówisz o umiejętnościach politycznych Putina.... jakie on ma umiejętności? zajęcie krymu i destabilizacja ukrainy? Akurat tego była by wstanie dokonać średnio rozgarnięta małpa, a gdybyś naprawdę przeanalizował to co się dzieje a nie rozpływał się nad kunsztem Putina, doszedł byś do wniosku że, rosjanie tak naprawdę działają bez planu i chaotycznie. Mówisz że Francja, Niemcy itp mają dobre kontakty z Rosją, rozumiem że w imie tych kontaktów mamy pozwolić paradować Putinowi gdzie mu się podoba, bo jak nie to stracimy kilka euro? czyli pokój mają nam przynieść wielkie korporacje? Jeśli dla ciebie politycznym kunsztem jest prowadzenie swych interesów za pomocą prymitywnej siły to gratuluję podejścia, w takim układzie równie dobrze możesz podziwiać koreę północną o czywiście nikt ci tego nie broni to twoje prawo. Mówisz że nikt nie potrzebuje gazu z USA? błąd... my potrzebujemy by odciąć się od Rosji, zaraz powiesz że koszt gazu z USA będzie większy niż tego z Rosji... no tu bym polemizował bo ceny mogą być podobne a jeśli amerykanie je uwolnią to może gaz z USA będzie nawet tańszy zresztą prawie już mamy ten gazoport więc jest na czym to oprzeć. Niewiem czy zdajesz sobię sprawę jak przerażającą wizję tu przedstawiłeś... pewnie nie zresztą mniejsza z tym czas pokaże co i jak, pionki już rozstawione pozostaje czekać. Niestety żyjemy w ciekawych czasach...

Edytowano przez Alder
Link do komentarza

Alder, nie przesadzaj. Trochę za mocno, jak na mój gust napisałeś o Putinie (twoje prawo, tu nie Rosja). Jednak zauważ, że jak an razie Putin robi dobrą, polityczną robotę.

Zajmuje to, na co wie że mu pozwolą. Umawia się z innymi krajami, żeby chociaż trochę złagodzić uderzenie, jeśli sankcje rzeczywiście wejdą w życie. Pokazuje słabość głównego przeciwnika (w tej roli USA) w konflikcie Syryjskim (sprawa broni chemicznej, jak Rosja stwierdziła, że to rebelianci jej użyli). Ogólnie rzecz biorąc, Rosja staje się coraz silniejsza.

Tak apropo umiejętności politycznych Wladimira, co powiesz na temat planów Rosji do stworzenia Unii Euroazjatyckiej? To dalej jest brutalna siła?

No i w końcu... Gaz. Europa Putinowskim gazem stoi. I zakręcenie kurka byłoby olbrzymim ciosem dla gospodarki. A że USA nie robi zbyt wiele, aby zapewnić Europie bezpieczeństwo na taki wypadek (gadać to każdy może. Jeśli naprawdę istnieje takie prawo, to zapowiedź usunięcia go, albo też przedstawienie takiego projektu Kongresowi na pewno by nieco bardziej wzmocniło Europę i narobiłoby Putinowi paru rzeczy do przemyślenia przed snem ;) ).

W sumie:

- Putin to dobry polityk, ale dla Rosji. Wszystkie inne kraje (zwłaszcza te Europy środkowej) powinny mieć jakiś plan awaryjny. Bo nie wiadomo, czy można liczyć na Zachód.

Edytowano przez Matalos
Link do komentarza

Alder, nie rozumiem, dlaczego uznałeś, że to co napisałem w jakikolwiek sposób przedstawia moją opinię na to, co powinno się dziać. Pisałem jedynie, jak według mnie wygląda sytuacja, nie jak powinna według mnie wyglądać. Stąd bezpodstawne jest twierdzenie, że uważam, że "mamy pozwolić paradować Putinowi gdzie mu się podoba, bo jak nie to stracimy kilka euro". Rozumiem, że to wyjaśniliśmy, więc teraz już po kolei. Czy Putin gra o rolę cara? Jeszcze rok temu rosyjska strefa wpływów niewzruszenie sięgała aż do Bugu, teraz ledwo utrzymuje się na wschodniej Ukrainie. Coś słabo jak na cara i jego imperialistyczne zapędy. Za to dla porównania strefa wpływów UE i USA powiększyła się dokładnie o ten obszar. Jakieś wnioski? :) Putin po prostu stara się utrzymać wpływy na ważnych dla Rosji obszarach. Gdyby nie działania Zachodu, sytuacja na Ukrainie cały czas byłaby normalna. Wyzwiska od szmat i idiotów pomińmy. Chociaż ciekawe, że taką niechęcią pałasz do Putina za jego działania na Ukrainie, ale dokładnie te same działania wykonane przez EU i USA już Ci nie przeszkadzają. Obie strony zrobiły to samo. Przy pomocy propagandy, nielegalnie dostarczanych funduszy i sprzętu doprowadziły do niepokojów społecznych, wystąpienia ludności przeciwko rządzącym i przejęcia władzy w wyniku nielegalnego przewrotu. Z tym, że Putin działa tuż przy swojej granicy, na ziemiach które cały czas są i były silnie związane z Rosją, więc generalnie jest na pozycji obronnej, natomiast Zachód dąży do ekspansji i powiększenia swojej strefy wpływów. Dalej, odnośnie kunsztu Władimira Władimirowicza - przecież zajęcie Krymu było doskonałym przykładem działania sprawnego polityka. W perfekcyjny sposób wykorzystał działania przeciwnika oddając mu zachodnią Ukrainę, a w zamian zyskując kluczowe dla siebie terenów. Jednocześnie, umiejętnie wykorzystując stosunki gospodarcze z Zachodem uniemożliwił mu jakąkolwiek reakcje na swoje działania. A całości dopełnił fakt, że Krym przejęty został w pełni pokojowy sposób, przy poparciu ludności cywilnej i władz Krymu. Nigdzie nie było "prymitywnej siły" i "działań na poziomie małpy". Niemcy i Francja. Czy Ci się to podoba czy nie, prawda jest taka, że palcem nie ruszą. Moje sympatie i antypatie nie mają tutaj nic do rzeczy, po prostu ich rządy doszły do prostego wniosku, że potencjalne pieniądze które można wywieźć z Ukrainy nie są warte burzenia stosunków z kluczowym partnerem gospodarczym. Teraz kwestia naszego odcięcia od Rosji. Nawet jeśli my bylibyśmy chętni na zakup gazu ze Stanów (o czym zresztą już pisałem), to nie będzie to miało żadnego znaczenia na ogólny rozkład sił. Polska obecnie jest tak słabym i biednym krajem, że choćbyśmy i cały potrzebny gaz importowali z USA ani wzruszy to ani Rosjan, ani Ameryki. No i zostaje pytanie - po co? A czym będzie różniło się uzależnienie od Stanów od uzależnienia od Rosji? Może po prostu zamiast machać szabelką trzeba tak jak reszta Europy oprzeć stosunki z Rosją na praktycznych kwestiach gospodarczych i politycznych, a nie pseudo-moralnej obronie uciśnionych Ukraińców? Tym bardziej, że z Rosją łączy nas wspólne pochodzenie, kultura, styl życia, itd. No ale teraz wcisnąłem tutaj swoje własne poglądy, a nie chciałem tego robić.

 

Gandzia, bardzo fajny i mądry cytat. W ogóle zauważyłem, że Rosjanie mają ciekawe podejście do swojej historii. Był car - super, zabili cara - też dobrze. Był komunizm - wspaniale, upadł komunizm - jeszcze lepiej. Czy oni mają jakikolwiek okres z którego nie są zadowoleni? :D

  • +1 1
Link do komentarza

Tak, jest jeden okres - pieriestrojka i prezydencja Jelcyna. Gorbaczow w Rosji to szatan, który zniszczył imperium, a Jelcyn to człowiek, który wpędził w nędzę nawet nie część, a całe społeczeństwo, gdy okazało się, że inflacja wzrosła do ogromnych rozmiarów, a banki zaczęły bankrutować, a państwo przestało być wypłacalne i znalazło się na skraju upadku finansowego.

Edytowano przez solaris
Link do komentarza
  • 4 weeks later...

Nie mam za bardzo nic mądrego do powiedzenia, porównując do poprzednich wypowiedzi, jednakże chyba mogę tak przyziemnie wyrazić swoje zdanie? Nie każdy jest specem od wojen i innych takich rzeczy...

 

Nie jestem pewna, czy Rosja ma prawo do Krymu, czy nie ma, ale mimo wszystko zabieranie go tak gwałtownie bez niczego i bez ustalania było według mnie trochę nie w porządku.

Ale dobrze.

Z tego co słyszę w środkach przekazu pan Putin bawi się ładnie, ale póki nie będzie próbował przejąć całej Ukrainy, nie jest tak źle, a przynajmniej dla Polski. 

Bo jak przejmie Ukrainę, co chyba by się nie opłaciło, bo wywoła to światowe wzburzenie i odrazę(Mam szczerą nadzieję, że dwie wojny już ludzi cokolwiek nauczyły), to oczywistym jest, że Polska będzie też zagrożona w pewnym sensie.

 

Polska była wielokrotnie rozdzierana w historii z jednej strony przez Niemcy, a z drugiej przez Rosję i jak na razie wydaje mi się, że Niemcy już są spokojne, to znowu działania Putina mnie niepokoją, ale jeszcze nie na tyle, by histeryzować, prowadzić protesty i inne takie duperele. Tym bardziej, że mieszkam na zachodzie.

 

To tyle z mojej strony.

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza

 

Bo jak przejmie Ukrainę, co chyba by się nie opłaciło, bo wywoła to światowe wzburzenie i odrazę(Mam szczerą nadzieję, że dwie wojny już ludzi cokolwiek nauczyły), to oczywistym jest, że Polska będzie też zagrożona w pewnym sensie.

Putin nie ma zamiaru przejąć Ukrainy, chce sprawdzić na ile mu pozwolą. A nawet jeśli by mu pozwolono, to te dwa obwody by mu starczyły.

 

 

Polska była wielokrotnie rozdzierana w historii z jednej strony przez Niemcy, a z drugiej przez Rosję i jak na razie wydaje mi się, że Niemcy już są spokojne, to znowu działania Putina mnie niepokoją, ale jeszcze nie na tyle, by histeryzować, prowadzić protesty i inne takie duperele. Tym bardziej, że mieszkam na zachodzie.

 Hmm. Z Niemcami przez ok. 50 lat prowadzono "akcje pokojowe" (czyt. pomoc w rozwoju gospodarki i.t.p), więc o Niemcy nie masz się co martwić (żałują tego, co zrobili za czasów wojny). Na moje oko będą oni dla nas dobrym sojusznikiem.

A Rosja... Putin nie sięgnie po Polskę. Nie mamy mu raczej nic do zaoferowania. I pewnie uspokoić go mógł fakt, że odwiedził nas Obama, by powiedzieć, że będziemy mieć od niego wsparcie (mógł to powiedzieć tylko ze względów politycznych, ale jest jakaś szansa).

Co do Rosji, to jej gospodarka się rozpada, nie wygląda na to, by chcieli rozpocząć wojnę (no chyba, że jako ostatnią deskę ratunku). Więc narazie możesz spać spokojnie :).

Link do komentarza


Więc narazie możesz spać spokojnie .

 

Nigdzie nie powiedziałam, że w jakiś WIĘKSZY sposób mnie to martwi.

 


Nie mamy mu raczej nic do zaoferowania.

Myślisz, że dlaczego Polskę na przeciągu lat prawie zawsze atakowano? Bo jest granicą między zachodem, a wschodem. Nie wszyscy to rozumieją, ale Polska jest cenna.

Link do komentarza

Myślisz, że dlaczego Polskę na przeciągu lat prawie zawsze atakowano? Bo jest granicą między zachodem, a wschodem. Nie wszyscy to rozumieją, ale Polska jest cenna.

 

Nie wydaje mi się. Jak wcześniej napisałam, gospodarka Rosyjska kuleje. A w tych obwodach, na Ukrainie znajdują się same przydatne rzeczy...

 

Ługańsk :duży ośrodek przemysłu ciężkiego, znany między innymi z wielkiej fabryki lokomotyw spalinowych, fabryki maszyn górniczych, akumulatorów, przemysłu lekkiego, spożywczego, materiałów budowlanych.

Donieck : przemysł ciężki, kopalnie węgla kamiennego,  jedno najszybciej rozwijających się miast na Ukrainie.

 

Te obwody są Rosji potrzebne tylko dla gospodarki. Putin nie sięgnie po nic więcej. (Moja opinia)

 

A tak wogóle, po co im Niemcy? Patrząc na ich aktualną sytuację.... Nie. Nie ruszą tam. Przynajmniej na przestrzeni 10 lat.

Link do komentarza


Nie wydaje mi się. Jak wcześniej napisałam, gospodarka Rosyjska kuleje. A w tych obwodach, na Ukrainie znajdują się same przydatne rzeczy...

 

Maisho nadal nie rozumiesz i nie wiem jak ci to wytłumaczyć : ).

Tutaj nie chodzi o gospodarkę, nic a nic.

Na prawdę nie mam pojęcia jak ci to przekazać, jak jest tu ktoś mądrzejszy ode mnie, kto umie, to niech pisze.

Link do komentarza

Maisho nadal nie rozumiesz i nie wiem jak ci to wytłumaczyć : ).

Tutaj nie chodzi o gospodarkę, nic a nic.

Na prawdę nie mam pojęcia jak ci to przekazać, jak jest tu ktoś mądrzejszy ode mnie, kto umie, to niech pisze.

Właśnie, ja mam wrażenie, że to ty nie rozumiesz :).

Dobra. Poczekam aż ktoś nam się wtrąci do rozmowy. Ciekawe która ma rację :).

Link do komentarza

Właśnie, ja mam wrażenie, że to ty nie rozumiesz :).

Dobra. Poczekam aż ktoś nam się wtrąci do rozmowy. Ciekawe która ma rację :).

 

Jeśli potrzebujesz odpowiedzi, nie licz na zwykłych userów. Pytaj historyków, dlaczego Polska jest cenna sama w sobie albo przeanalizuj poprzednie bitwy i wojny. Dlaczego Polska zawsze dostawała za przeproszeniem w tyłek? I nie chodzi tu tylko o gospodarkę.

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza

2/3 Rosjan jest przeciwko pomocy separatystom, a Putin słucha swojego narodu, i nie wyśle wojska po te obszary. Gospodarka Rosyjska kuleje, hmm? Za Putina poziom wzrósł tam OGROMNIE, gospodarka rozwija się lepiej od naszej, a w przeciwieństwie do naszej władzy Putin słucha obywateli, i stara się, aby było im jak najlepiej (sam też kradnie, ale tego nie ukrywa, w przeciwieństwie do naszej władzy). Można mi zarzucić prorosyjskość, jednak na Ukraińców radzę uważać, bo nie raz pokazali na co ich stać...

 

Musiałam czytać ze złego źródła... Od teraz będę czytać z paru żeczy.

Jak sądzisz, Padocholik, Putin ruszy na polskę?

Link do komentarza

Spokojna głowa, nie ruszy :) Rosjanie są przeciwni ingerencji na Ukrainie, więc na Polskę też nie ruszą. Putin nie jest głupi, patrząc na naszych jest to swoisty geniusz. Rosjanom poziom rośnie bardzo szybko (choćby wystarczy spojrzeć na wzrost PKB w Rosji, a u nas, np na wikipedii). Nie zajmie Ługańska i Doniecka, bo nie ma w tym żadnego interesu, co z tego, że jest tam przemysł ciężki, skoro nadwrężyło to by bardziej stosunki z resztą świata? Niestety podporządkowaliśmy się USA, słuchamy ich, łykamy ich propagandę, i mamy za swoje. USA przeradza się powoli w kraj socjalistyczny, więc tam poziom spadł, i spada (Detroit, hmm?), a w Rosji jest na odwrót. Ok, powiem tylko tyle, Putin nie ruszy dalej w Europę, koniec :)

 

Sugerujesz atak na USA?

Link do komentarza

Podsumowywując wszystko co dziś i wczoraj napisano:

W najgorszym wypatku: USA się rozpadnie, na Ukrainie rozpęta się wojna, a Polska dozna rozłamu politycznego tak mocnego, że zapanuje chaos... Zapowiada się kolorowo :)

Link do komentarza

Oglądam sobie ruskie wiadomości, a tu połączenie na żywo z Donieckiej Narodowej Republiki. Szlag mnie trafił jak widzę, że Rosja uznaje coś za swoje przed faktem. Krym był już na mapie przed referendum i nic. A Donieck jest dla ruskich niepodległym państwem. I oglądając film na internecie widzę jak dziecko pomaga banderowcom. To banderowcami jest rząd dla Ruskich czy może mądrale Doniecka dla Ukrainy? Chory kryzys Ukrainy.

Edytowano przez Arachik
Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...