Skocz do zawartości

IV Sezon na MiniMini+


Mystheria

Recommended Posts

Osobiście nie znosiłem Joanny jako Applebloom, więc w to mi graj ta informacja. Jako Cheese powinien mieć głos Lewandowskiego. Nie wyobrażam sobie innego aktora do tej postaci. Już podkłada głos Snipsowi, więc, może się uda. 

Edytowano przez Sttark
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ciekawe jak wyjdzie.

Nowa Applebloom - aktorka podkłada również głos pod Blythe z LPS, ale jak dla mnie ten głos jest... zwalony.  nie pytać skąd wiem.

Jestem ciekawa, jak im wyjdzie piosenka "Music in the treetops", ale nasza polska FS ładnie śpiewa, więc... i tak jej nie lubię.

Klimek jako Caballeron i Bulk Biceps :lunaderp:, chociaż liczyłam na to, że będzie również jako Tirek, pasowałby :rainderp:

Jestem okropnie ciekawa, jak pani Wungiel wyjdzie Mane-iac, gdyż jest to postać ze wspaniałym głosem i śmiechem, więc wolę żeby tego nie spartaczyli.

Mam nadzieję, co będzie z piosenką w "Twillight Kindgom", chodzi o Lunę... lepiej, żeby było ładnie.

Kredens wiadomo, głupio :rainderp: a Celestia spoko.

Także, będę oglądać ten sezon z mamą, a co :ming: Chociaż tata to lubi.

Ciekawe, jak będzie w 1 odcinku z NMM - "Luna? JESTEM KOSZMARNA LUNA!!!11"

Lepiej by było, gdyby od początku tłumaczyli ją jako Nightmare Moon "najgtmar mun", a nie Luna czy Koszmarna Luna (koszmarny księżyc), bo niezłą wpadkę zaliczą.

Więc nie mogę się doczekać. Będę krytykować :rainderp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako Cheese powinien mieć głos Lewandowskiego. Nie wyobrażam sobie innego aktora do tej postaci. Już podkłada głos Snipsowi, więc, może się uda. 

Pewnie się okaże że głos Cheesowi będzie podkładał Pazura :oops:

Skąd ja biorę takie pomysły?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie polski dubbing to by się dało to oglądać... A po sprawdzeniu jednego odcinka po polsku załamałem się nerwowo (nic dziwnego, że w kraju śmieją się z MLP:PtM skoro dają taki lipny dubbing)...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Aspitia

Też udało mi się zerknąć, ale troszkę bo zakuwam do sesji egzaminacyjnej.

Zdziwił mnie tekst książęce obowiązki. Powinny być bardziej królewskie obowiązki lub obowiązki księżniczki. :ohmy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdążyłam obejrzeć tylko Power Ponies z siostrą, bo zapomniałam o tym ;- ;

Ale zaś o 19:50 będą leciały, ale to pewnie znów od pierwszego odcinka. Może się tym razem załapię i zobaczę czy tak  tragicznie z tą naszą AppleBloom.

Ach.. już widzę w piosence. Wiecie..ten kto podkładał wtedy pod nią głos.. jest pewnie starszy mógł jej się zmienić głos no nie ? :rainderp:

Albo tylko ta klacz gadała jak dziecko, więc to zmienili i tak jest. Mi się podoba :v

Edytowano przez Cassidy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem już maraton, więc pozólcie, że się wypowiem.

Nasz dubbing wkroczył na kolejny poziom doskonałości!

 

- W dwuczęściowcu "Księżniczka Twilight Sparkle" bezkonkurencyjni byli zarówno Grzegorz Pawlak jako Discord i Magda Krylik jako Twilight. To nadal najwyższa półka. Reszta też dawała sobie radę. Aha, i opening chyba został ulepszony. Dziwiły mnie tylko "książęce obowiązki". W drugiej części chyba używano już "królewskich", na szczęście.

Also, Nightmare Moon oficjalnie potwierdzona!

9.5 / 10

 

- W "Zamkomanii" było tez ok, choć mam wrażenie, że Agnieszka Mrozińska (Rainbow Dash) powinna mimo wszystko wkładać troszkę więcej emocji kiedy się boi. Z kolei Monika Pikuła (Applejack) zagrała świetnie, Małgorzata Szymańska (Fluttershy) także. I nawet Dominka Kluźniak (Spike) dobrze się spisuje.

9/10

 

- "Samodzielna Dzielna Do" - tego się obawiałem trochę, bo Katarzyna Łaska jako Daring Do (niestety, jednak imię wciąż przetłumaczone) Mile się jednak rozczarowałem - głos nie był porzesłodzony, aktorka brzmi jak "Z" z Power Rangers: SPD, gdzie grała naprawdę dobrze. Mikołaj Klimek jako Caballeron rozwalił mnie pozytywnie akcentem francuskim. Miłogost Reczek (Aihutzohl) miał nawet "efekt echo" w głosie, wypadł fajnie.

8.5 / 10

 

- "Przyjaźń uskrzydla" - pierwsza piosenka i muszę przyznać; brzmi przyjemnie. Jest w niej moc i wielkie serce ;) Diamond Tiara i Silver Spoon dalej wkurzają, nowa aktorka Apple Bloom wypadła nienajgorzej, choć mimo wszystko przyzwyczaiłem się do Joanny Pach. Cóż, trzeba dać temu czas. Sweetie Belle i Scootaloo wypadły świetnie.

8.5 / 10

 

- "Super kucyki" - na to czekałem najbardziej. Powiem tak: nie przetłumaczyli imion superbohaterek, to dobrze. Główna zła to jednak Maniaczka, ale rzuca genialne teksty oparte na grach słownych, dobre jak w oryginale. Ogólnie kilka tekstów padających w tym odcinku brzmiało zabawnie. Mutacja głosu Fluttershy przy transformacji mnie rozwaliła, podobnie jak przesadzona przemowa Maniaczki. Jak najbardziej na plus.

9/10

 

Ogólnie, póki co, nasz polski 4. sezon wypada bardzo dobrze. Na razie na 4+ / 5- (albo 8.5 - 9 /10)

Edytowano przez Sonic
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mawiałem, nie ziębi mnie ani nie grzeje dubbing polski ale i tak się nieco wypowiem:

 

1.Udało się uniknąć rażących błędów jak "Nie wiedziałam że one istnieją" (zaczynam podejrzewać że Rarity była ateistką)

2.Wszystkie nazwy własne nie zostały przetłumaczone- tak trzymać, co do Maniaczki cieszmy się że nie nazywa się "Grzywoniaczka"

3.Piosenka- udałą się! Przytupywałem podczas tej piosenki więc wszystko jest OK

4.Apple Bloom- szczerze? Dopiero w połowie tego odcinka przypomniało mi się że gra ją inna aktorka, jednakowoż jej głos nawet mi się podoba, nie wiem co mi się podoba ale mi się podoba

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wraz z miłym towarzystwem obejrzałem do końca polską premierę MLP:FiM.

 

Cóż mogę powiedzieć?

 

5f84c5415dd9c08bc9bfdbc09a305e0d-everyth

 

Sześć odcinków minęło w miarę szybko (wraz z popcornem, piwem i chipsami o smaku mizerii). Nie ukrywam, że miałem pewne obawy wobec nowego studia, które wzięło się za tłumaczenie (MASTER FILM zyskało już moje zaufanie, SDI International Polska nie zwaliło tłumaczenia Equestria Girls, ale imho piosenki były przeciętne). Na szczęście nic mnie nie zaskoczyło w negatywnym świetle.

 

Przejdźmy szczegółowo do odcinków.

 

Księżniczka Twilight Sparkle część 1 i 2 (WOW DOBRZE PRZETŁUMACZONY TYTUŁ!!!111oneone)

 

Na początku była ulga, kiedy ujrzałem, że leci 4 seria :rainderp: . Potem była druga ulga, kiedy usłyszałem starą ekipę z poprzednich sezonów (bez niemiłej niespodzianki pod postacią nagłej zmiany obsady - w końcu trzeba się nastawić na wszelakie możliwości ^^ ). Żadnych rażących błędów nie było mi dane usłyszeć pokroju zjaranej Rarity, która nie wie o istnieniu Alicornów :lol: . Co na plus, jeśli chodzi o tłumaczenie? Wreszcie pozbyto się "Księżycowej Wiedźmy", która brzmiała dość przecięnie. Nightmare Moon - to jest to! To brzmi tak mhrocznie, tajemniczo, ciemno, strasznie, depresyjnie - dobrze, że tłumacz pozostawił oryginalną wersję nazwy :rwink: . Spodobało mi się także tłumaczenie tego aligatora z drugiego odcinka (którego oczywiście zapomniałem :facehoof: ). Nie wiem, czy przesadziłem ze złocistym (a w rzeczywistości czarnym jak smoła) trunkiem, ale backgroundowy fragment na koniec drugiego odcinka "Ale fajnie!" mnie... zwalił z nóg. Jakieś minusy? Jedna kwestia została zbyt dosłownie przetłumaczona - "kosteczka cukru". NO SRSLY POWIEDZIELIBYŚCIE DO DZIEWCZYNY/PRZYJACIÓŁKI/SIOSTRZENICY/MAMY/KOCHANKI/TEŚCIOWEJ "MOJA KOSTECZKO CUKRU"?! Może się nie znam. W końcu jest szansa, że to tak naprawdę dobry tekst na podryw :rainderp: . Ale i tak brzmiało to dla mnie zbyt dosłownie i gdyby tak dali pierwotne tłumaczenie "CUKIERECZKU", to byłoby git. A tak nie jest ;d . Dlatego za to mały minusik. Było też "meh" ze względu na to, że tłumacz nie skumał o co chodzi z "Winter Wrap Up" śpiewanym przez Discorda ;d . Z nieznanych mi przyczyn umknęły mi wcześniej wspomniane "książęce obowiązki". No nic, byłoby 7/10, ale "Ale fajnie!" spowodowało, że podbijam do 8/10. To była dobra zapowiedź polskiego 4 sezonu :giggle:

 

Zamkomania (nie usłyszałem lektora czytającego to, więc były rozważania, że tytuł nie został ruszony, no ale został, na szczęście raczej w sposób aprobowalny)

 

Tu raczej bez szaleństwa, ale i bez dramy. Podobało mi się, że tłumacz odcinka nie bał się użyć dość trudnych dla mniejszych fanów MLP ( :rainderp: ) takich określeń, jak "gobelin". Bez wpadek, chociaż aktorki mogły dać z siebie więcej. Odcinek raczej na 7,5/10.

 

Samodzielna Dzielna Do (dla mnie za dużo dzielenia w tytule :v )

 

Tu pierwsze obawy. Pani Łaski jako Daring Do nie potrafiłem zaakceptować. Głos zbyt słodki na kucykowego odpowiednika Lary Croft ;p . Na szczęście byłem mile zaskoczony, gdyż w tym odcinku pani Katarzyna naprawdę spisała się. Głos był taki, jaki być powinien - z charakterem, bez słodkości, stanowczy. Ten zły baleron i Ahujcośtam też zdecydowanie na plus. Dawno nie oglądałem odcinków w oryginalnej wersji, więc pewnie był motyw z "oświadczynami" z tym małpowatym. Ale... jakoś w rodzimej wersji to zabrzmiało lepiej. Tu było dobrze, chociaż liczyłem może na jakiś fajny akcent, czy coś w tym stylu. 8/10.

 

"Przyjaźń Uskrzydla" (OK)

 

Ciekawy byłem nowej Apple Bloom. Szczerze? Nie zauważyłem diametralnej różnicy :v . Czyli głos na poziomie. Czekałem cierpliwie na piosenkę... i nie zawiodłem się. Było cacy. Tłumaczenie bez wpadek, głosy dobrze ze sobą współgrały i co najważniejsze - słuchało się tego przyjemnie. Tu największy plus tego odcinka. Poza tym - raczej nic szczególnego. Pani Harshwhinny nie miała głosu, który by powalił mnie na kolana. Ogólnie też było w porządku i raczej nie przypominam sobie, żebym się do czegoś doczepił. 8/10.

 

"Super Kucyki" (chyba dobrze, w końcu to najbliższe tłumaczenie "Power Ponies")

 

Ostatni odcinek i... kurna też nie miałem się do czego przyczepić. Maniaczka... no OK, na szczęście bez żadnego dziwnego udziwnienia. Nazwy superbohaterek wraz z Hurr Durrem zostały zachowane w oryginale, to raczej na plus, bo tutaj się obawiałem nieziemskich neologizmów :v . Gry słowne z grzywą były, więc ogólnie też bez hejtu. Też 8/10.

 

Podsumowując - nie jestem zawiedziony tłumaczeniem przez teoretycznie nowy zespół. Było kilka mankamentów jak "kosteczka cukru", które trochę uraziły moje ucho. Lecz ogółem odetchnąłem z ulgą, gdyż możemy się spodziewać dość rzetelnego tłumaczenia z dobrym doborem aktorskim. Całość oceniam na 8/10 i mam nadzieję, że ta ocenia tylko ulegnie poprawie. Z niecierpliwością będę oczekiwał "Bats!" w polskiej wersji :x

 

To tyle. Dziękuję i pozdrawiam

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meh, nie mogłam obejrzyć jakże "przecudownego" polskiego dubbingu, gdyż nie było mnie w domu. Bo pizza rządzi.

Mam nadzieję, że ktoś szybko wstawi odcinki z dubbingiem, a potem ktoś tutaj...

Co do piosenki CMC - wyszła im dobrze, Apple Bloom nie ma już takiego wkurzającego, piskliwego głosiku.

Hmm, czyli będzie to jeszcze o 19.50? O.o cóż, zobaczę wtedy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...