Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 08/26/13 we wszystkich miejscach
-
Ostatnio się zaniedbałam z rysowaniem kucyków No cóż... Może uda mi się to naprawić... I jeszcze Doctor jako kotek2 points
-
To w takim razie będzie to flaga Olafa, Krzyświeła i Twitcha. Jakoś nadal nie wygląda mi to na cały warszawski fandom.2 points
-
Uwierz mi, czasem nawet głupie wydawałoby się napisanie / zwrócenie komuś uwagi może coś zmienić... Jak już pisałem czasem dość mocna znieczulica i mnie dotyka, dobrze że są osoby które potrafią to mi wytknąć, gdyby nie to, to bez namysłu postępowałbym tak dalej traktując to jako normę; a dzięki temu mogę przemyśleć moje zachowanie. Powiem to tak, nawet najlepsza fanficja dostanie negatywne oceny i uwierz mi to nie jest raczej sprawa gustu a po prostu zazdrość/głupota/butthurt. Są osoby które doceniają bezinteresowne starania i uwierz mi taki komentarz od takiej osoby liczy się 100x bardziej niż głupi hejt . Nie, uwierz mi że nie... powiedzmy że wiem ile daje gdy kogoś cię wysłucha gdy masz potrzebę się wyżalić; nie jestem żadnym psychologiem czy coś, po prostu wysłuchanie kogoś tutaj w internecie nic mnie nie kosztuje więc jeżeli choć w ten sposób mogę zrobić coś dobrego to chcę to zrobić.2 points
-
Tak oto nadeszła ta chwila. Druga część mojego opowiadania! Dziękuję za wspólnie spędzony czas. Mam nadzieję, że się podobało Część II2 points
-
Zanim cokolwiek włączycie, przeczytajcie ten tekst. To... coś(bo fic tu nie pasuje) jest napisanym na kolanie randomowym clopem, który powstał początkowow dla żartu, jako eksperyment wymyślony przez trójkę baranów na live Ravebowa(nie związany). Ogólnie rzecz biorąc, jest to historia radosnej sex-przygody Derpy i Socks podczas ataku na Canterlot. Czytacie na własną odpowiedzialność. Autor: Eh... Ja... Gościnne Występy: Socks Chaser (Ona zaczęła i się zgodziła. Ja tylko żartowałem )1 point
-
Krzyświeł, ty się nie popisuj tym, żeś student bo masz warunek....1 point
-
Warto coś skrobnąć o nowym FF Niklasa. Więc tak: Autor zaproponował nam ciekawą formę i równie interesującą tematykę. W "Listy do..." czuć prawdziwy i namacalny klimat. Podoba mi się to, jak w tych kilku stronach udało się upakować taki ciężki wątek. Co będzie dalej? Dowiemy się, póki co, warto zajrzeć do opublikowanego fragmentu. Polecam na wszystkie możliwe sposoby. Skilla pisarskiego nie brakuje, tym tekstem Niklas tylko sobie go nabija. Oto moje zdanie.1 point
-
Mnie humanizacja denerwuje, ból dupy o alicorn Twilight no i niektórzy bardzo nieinteligentni bronies, raz na YT widziałem komentarz jakiegoś dzieciaka co mówił że miał chyba 13 lat i mówił że chętnie przeleciał by Rarity, Applejack i tam jeszcze kilka innych kucyków, jak to przeczytałem to byłem zszokowany, kolejna sprawa to to, że bronies zwykle nie potrafią przedstawić konstruktywnej krytyki tylko wychwalają prace innych bez względu na to czy są ładne czy brzydkie.1 point
-
Daimond Tiara Daimond Tiara Daimond Tiara Proszę mi to poprawić natychmiast.1 point
-
Z okazji 1000 posta postanowiłam tu napisać (właściwie to pewnie jakiś 1000000 post bo gupi zerowany licznik). Pisałam o tym już kiedyś, ale w każdym razie... oto moja historia. Były to te nudne czasy kiedy zaczęła się szkoła. Lubiłam przeglądać memy na Cheezburgerze, dokładnie na Memebase. Nagle paczę: Kuce. No i myślę sobie "co tu robią kuce? zbierałam figurki jak byłam mała, równie dobrze mogę przejrzeć"... a tu puf. Zupełnie nieznane mi rzeczy. Że niby jakiś fandom. Nowe kuce. Dorośli faceci. Znalazłam na naszym wiernym jutubie kanał ObsessionOctopusa i zaczęłam oglądać. No spoko, spodobało mi się. Potem jak szukałam jakichś obrazków w guglach znalazłam forum, przez kilka tygodni wchodziłam bez rejestracji żeby oglądać same arty. Potem wyskoczył komunikat, że muszę się zarejestrować jeżeli chcę oglądać ten dział. No to się zarejestrowałam. "Kurde ale jaki dać sobie nik? Nie fiem, dam jakiś random. Fluttershy... Flutter... Flutteryay." No... a potem jakoś zeszło. Ale to była historia Flutteryay, bo ja na pewno nie jestem Flutteryay Komentarze: "Wow, wzruszyłem się!" "To najlepsza historia jaką słyszałem!" "Still a better love story than Twilight!"1 point
-
Nie planowałem kontynuacji tego opowiadania Cieszę się bardzo, że się wam podobało. Chciałem stworzyć właśnie taką nieco zaplątaną fabułę. I przyznaję, Pie Killer w pewnym sensie zainspirował mnie do stworzenia takiej historii. Nie chciałem jednak stworzyć plagiatu, zmusiło mnie to do kombinowania Kilka ciekawostek: (Czytać po zapoznaniu się z opowiadaniem, kilka spoilerów) A ponadto: Niklas: Misiek:1 point
-
Jest dobrze, nawet bardzo. Dobry kryminał, klimat był. Zostawione pole podstawy do napisania kolejnej części, może warto o tym pomyśleć?1 point
-
No ja właśnie miałem teorię następującą: Również będę czekał z nadzieją na kontynuację. Mam nadzieję, że tak tego nie zostawisz. Zgodzę się z Niklasem - Jakkolwiek nie pociągniesz tego dalej - będzie1 point
-
Hmm... czy właśnie stało się to, co się stało? Jeśli tak, to Also, mam nadzieję, że to nie jest koniec, bo atmosfera stała się epicka. Jeśli dobrze rozumiem, No ale, co zaplanujesz, będzie epicko xd1 point
-
Ta Molestia. Czciłbym. I ja jeszcze z nią nie skończyłem. Jeden z najlepszych cosplayów Flima i Flama, jakie widziałem. Pasują. A to rzadkość, bo cosplayu Photo Finish chyba do tej pory nie widziałem żadnego. Pogodynki?1 point
-
Nie moja praca. Jedynie wkleiłem orientacyjnie jedną z prac z Princess Sawą z jej fanpage'a na FB, by ukazać ludziom o co mniej więcej chodzi niektórym osobom. Ale dziękuję za uznanie Jak ktoś da radę poprawić to, o czym pisze tutaj Maklak, byłoby fajnie. 1) Wypominasz na FB, że ludzie mają bóle dupy, teraz ewidetnie pokazujesz, że sam go masz 2) Przez 2 lata były różne próby zrobienia czegoś. Była propozycja opasek, ale padła (i słusznie). O sztandarze myślano nie raz, efektem czego był sztandar Maklaka. Przy tym ostatnim o ile pamiętam to i ty i Twitchy byliście już w fandomie, Krzyświeł chyba też. Ale wtedy woleliście siedzieć cicho. Nie miejcie więc teraz wątów o to, że taki ruch jest teraz, gdy wyciągnęliście ten temat na powierzchnię. 3) BTW dyskusja o fladze dla Warszawy spowodowała, że w Łodzi (Bronies Łódź) zaczęto również myśleć nad flagą 4) Kolory flagi raczej nie są zastrzeżone prawem autorskim. Inaczej wyszłoby, że masa instytucji itd. łamie te prawa. Co najwyżej ktoś może stwierdzić, że kucyk to zbesztanie symbolu miasta, tyle, że o ile się nie mylę to za zbezczeszczenie flagi obrywa się tylko w przypadku, gdy flagą tą jest flaga państwowa. Flagą Polski to barwy biało-czerwone, nie żółto-czerwone. Ale do końca kwestii prawnej nie ogarniam. Plus wiesz, kucykowanie herbów miast równie dobrze mogłoby nie być zgodne z prawem. A jednak Poznań i Wrocław się na to zdobyły ponad 1,5 roku temu i nie mają żadnych problemów z tej racji. Aczkolwiek możesz pisać o czymś, o czym nie wiem. Jeśli tak, proszę o oświecenie. 5) Piszesz, że to może być niezgodne z prawem. A założę się, że gdy padła propozycja zrobienia flagi w klimatach kucykowo-nazistowskich to razem z Twitchym i Krzyświełem byłeś chętny do realizacji tego pomysłu. Totalna hipokryzja, gdy uświadomi się sobie, jak bardzo taka flaga łamałaby prawo i samo przyniesienie jej na meeta narażałoby wszystkich uczestników na co najmniej areszt na komendzie.1 point
-
Pozdrawiam serdecznie wszystkie te osoby, które podobnie jak ja, starają się czytać cały temat, by wyszukać w nich odpowiedzi na me pytania.1 point
-
Haha, jednak ktoś to przeczytał . Generalnie ten temat to całkiem dobra sprawa... wyrzucenie z siebie tego syfu często powoduje ulgę, a nie zawsze i wszędzie można z siebie takie rzeczy wywalić.1 point
-
W komiksie z Twilight, jak zwraca się do niej Celestia jest chyba błąd. "Miło cię znowu widzieć Twilinght Sparkle." Wiem, że to nic nie da, ale tak po prostu... Co do komiksów: Dziękuję za tłumaczenie ich na Polski1 point
-
Wziąłem to na poważnie. Ja sam rysować za bardzo nie umiem. Ale jutro jak dorwę się do kompa ta zarzucę jakiegoś conceptart'a na szybko. Zróbmy coś pod Wawe i nie śpieszmy się. Fajnie by było gdyby naprawdę było by się czym pochwalić anie jak to Ktoś wspomniał zbitka OC'ków. Coś żeby później nie było się wstyd z tym pokazywać. I dajcie spokój z tą mamą Button'a co ona ma do Wawy?1 point
-
Bo to epicki ship? Bo ta para ma potencjał? Bo to było ciekawe widzieć, jak Sombra próbuje na wszystkie sposoby przeciągnąć Twilight na stronę zła, ale to on zostaje przeciągnięty na stronę dobra?1 point
-
Olaf, tak mnie teraz ciekawi, czym argumentujecie obecność Octavii i/lub mamy Buttona, bo uzasadnienie w stylu "bo mi się podobają" jest do... plota. Tak samo ja mógłbym teraz walnąć ogromny post, dlaczego to właśnie Twilight powinna być na fladze, mało tego, samemu ją zaprojektować i szantażować ludzi, że i tak ją zamówię, bo się wszyscy kłócą. Sorry, ale tak odbieram twoje wypowiedzi. Jeżeli jakiś kucyk "nie alicorn i nie OCek" miałby być, to najodpowiedniejsza byłaby Fluttershy, która też swego czasu została chyba uznana za "opiekunkę" Warszawy.. znaczy Flutterszawy. Ja optuję za ukazaniem "prawdziwie warszawskiego" kucyka, nieważne czy to będzie Sawa czy OCek syrenki (która też, nomen omen, nazywa się Sawa). Also, proponuję, aby przygotować kilka projektów z tych które tutaj padły, a potem ogół warszawskiego fandomu wybrałby najwłaściwszy. Jak będziemy widzieli "jak to w rzeczywistości ma wyglądać", to będzie nam łatwiej zdecydować1 point
-
1 point
-
Bardzo chętnie zagrałabym w grę, gdyby nie fakt, że też nie mam PSP ._. Skąd żeś to wytrzasnął? Poza tym 999 to też świetna gra. Mimo że nie ma wątku "musisz się dowiedzieć kto jest winny" to i tak cały czas o tym myślisz. No i 999 też pewnie gdzieś by się znalazło w zakamarkach internetu, nawet jeżeli nie masz DS'a~ Ale nawet jak się ogląda let's play z 999 i tak czuje się prawie te same emocje co w grze (w końcu to po części visual novel ) Aha, na spoilery z 8 odcinka nie klikam, ale... Twoja trzecia ulubiona postać, huh? Czyżby... *dun dun dun*1 point
-
1 point
-
Ja mam pytanie: Po kiego zakładać milion pięćset sto dziewięćset tematów na jeden mały serwer, jak na razie jeden temat by wystarczył, a nie.1 point
-
Nick: Cassidy kojarzy mi się z jakimś ciałem niebieskim... Ale nie mam pojęcia jakim dokładnie. Może być. Awatar: Preferuję awatary mniej więcej podobne kształtem do kwadratów, bo nie widać dokładnie tej ślicznej Pinkie ze słuchawkami. Sygnatura: Podoba mi się, mimo iż Octavia nie jest moim ulubionym kucem. User: Zaczęła być bardzo aktywna zaraz po zalogowaniu. Tylko troszkę ogarnąć prawidłowe pisanie i będzie naprawdę świetnie.1 point
-
I mówi to ktoś, kto nabił sobie jakieś 40-60 repa pisząc w dziale Gry i zabawy1 point
-
Ja też, ale G3 były lepsze. IMO nawet jak na rozmiary samej figurki to dużo. Kolekcja jak kolekcja. Lepsza niż słoik obciętych paznokci pewnego Amerykanina... I tylko dlatego kolekcjonowanie figurek z BB jest bez sensu? Do tego teraz w sklepach można wyhaczyć torebki po 8zł. Poza tym powiedz to mangowcom... tu jedna chibi figurka Neondroida to w najlepszym wypadku 80zł, ale są zapaleńcy co kupują figurki 16cm za ~300-700zł Just4fun To widocznie jesteś niedoinformowana. W USA i Kanadzie oraz kilku innych krajach są sprzedawane pluszowe kucyki na licencji Hasbro + na Allegro można kupić od ludzi sprowadzających stuff z Ameryki (patrz post Otto). Ale IMO nie opłaca się ich kupować: 1. Drogie względem innych pluszów 2. Te fanowskie, których jest na pęczki na dA są lepiej wykonane i lepiej odwzorowują postaci z serialu Polemizowałabym Najpierw mówisz, że kolekcjonowanie figurek za 7-15zł (zależnie od sklepu) jest nieopłacalne, ale zbieranie pluszaków za 50 [w najlepszym wypadku] do 300zł jest ok. Seems legit. A do figurek nie można? Może i nie są zbyt duże i mięciutkie, ale nie dyskryminujmy ich.1 point
-
Nie ukrywajmy, że takie "koniki Filly" to tani chłam, który Simba wyprodukowało aby zrobić konkurencję Hasbro, czyli światowej potędze jeżeli chodzi o zabawki. LPSy w Łodzi widziałam porozrywane, ale ta marka choć ma własny serial to nie jest on aż tak popularny w Polsce (o ile w ogóle jest emitowany). Kolejny argument: kupowanie z drugiej ręki: pan X ukradł blind baga, którego potem wystawia na Allegro/Tablica.pl/gdziekolwiek indziej, a zdesperowany pan Y szukając swojej ukochanej klaczki kupuje tego blind baga (ofc. bez opakowania i często też bez karty) 6-10zł drożej względem ceny w sklepach, bo nie umie szukać po numerkach seryjnych/u niego nie ma torebek. Pan Z przyuważył jak panu X kręcił się interes więc sam spróbował. Proceder się nakręca No i [przynajmniej wg. mnie] MLP ma najlepsze figurki ze wszystkich blind bagów dostępnych w przeciętnym polskim hipermarkecie. Ale to tylko gdybanie, bo toku myślenia i/lub motywów za przeproszeniem idiotów nigdy nie zrozumiesz. Brak pieniędzy też nie jest usprawiedliwieniem.1 point
-
Kiedyś Matjas mnie zabrał na oglądanie z konfą na gadu, ale nic nie ogarnęłam z pierwszego odcinka... może dlatego, ze wtedy jeszcze nie byłam into anime, cóż. W każdym razie zapomniałam czemu to porzuciłam, ale potem mi się przypomniało: Mimo wszystko nadal się zbieram do obejrzenia... Wiem że podobno to anime wbrew pozorom jest dość poważne. Jak na razie wisi na mojej liście "Plan to watch".1 point
-
Ach, Fluttercraft... Serwer, który w swojej historii przeszedł bardzo wiele... Od ambitnego startu w lipcu 2012, przez shitstormy, nowe pluginy, modyfikacje, usprawnienia, upadki, wzloty, podziały aż do całkiem niedawna... Był. W tej, czy innej, niekoniecznie mojej formie, ale serwer ten istniał. Najciekawsze zdarzenia, jakie pamiętam... Wprowadzenie skarpetek to chyba najświeższa z nich. Najcieplej wspominam czasy Fluttercrafta 2.0 - społeczność nie była duża, lecz należała do zgranych i przyjemnie spędzałem wtedy czas. Może nie byłem idealnym administratorem, ale za każdym (re)startem Fluttercrafta próbowałem spróbować czegoś nowego - czy to zmieniając mody, czy to dopisując nowe pluginy, czy zmieniając zasady lub styl gry. Mimo to, ciężko było w końcowej fazie utrzymać społeczność, w której każdy chciał czegoś innego... Co przyniesie przyszłość? Nie wiem. Nie wiem, co robić. Nieraz nachodzi mnie myśl o kolejnym podejściu, ale... Nie wiem. Może w wakacje. Nie wiem, co chciałbym wypróbować tym razem. -- asiekierka1 point
-
1 point
-
Jak mówiłem, opowiadanie jest naprawdę dobre, skłaniające do przemyśleń. Dla ogółu powiem, że warto przeczytać i zastanowić się nad pytaniami ze spoilera. No tak, jeszcze ocena punktowa... Hm... Niech będzie bardzo mocne 8,5/101 point
-
Powodów było kilka... Przedstawię teraz (skrótowo) historie Fluttercrafta - powinna kilka rzeczy rozjaśnić. HISTORIA FLUTTERCRAFTA - POCZĄTKI [brak obrazka] Fluttercraft 1.0 [14 VII - 29 VIII 2012]... To była pierwsza wersja. Zaczęło się od testów, które w krótkim czasie jednego, dwóch dni stały się oficjalnym serwerem. Byl to pierwszy kucowy serwer z modyfikacjami i pierwsza poważna alternatywa dla nielubianego wtedy[citation needed] poNlandu. Zaczelo sie od shitstormow: byla burza o nieslusznie zbanowanego Replina. Dużo z tamtego okresu nie pamiętam. Fluttercraft IC2 [któryś dzień sierpnia 2012] - Po miesiącu działania serwer zrobił się nudny. Próbowaliśmy urozmaicić rozgrywkę i wprowadziliśmy IndustrialCraft. Niestety, zepchnęło to wszystkie klacze i ogiery do piwnic, tworząc serwer bardziej przypominający film dokumentalny o /b/ aniżeli Equestrię. Po paru dniach wróciliśmy do 1.0, ale trwały pracę nad kolejnym podejściem... Chyba największym osiągnięciem Fluttercrafta w historii był pałac Canterlot, którego zdjęcia planuję wkrótce wykonać, autorstwa Cygnusa i Hedzia. Wielkie brawa dla nich, spędzili nad tym kilkanaście godzin... ale parę tygodni później... Fluttercraft 2.0 (29 VIII - IX 2012)... Niedościgniony wzór, jeśli chodzi o ilość dodanych funkcji. Oto pełna lista dodanych funkcji przez 2 dni wielkich prac - 29 i 30 sierpnia. Przytoczę tutaj najważniejsze z nich, ktore zaważyly na dalszych losach Fluttercrafta. + Dodano Monety Mod. + Dodano ekonomie. Mimo usilnych prób wprowadzenia ekonomii, 99% serwera miało ją gdzieś. No cóż, był to eksperyment. + Zmieniono system rzucania czarow na lepsze Do dziś opinie na temat "lepszości" systemu wybierania przez klawisze 1-9 od systemu wybierania kliknięciami myszy są podzielone. * Zmiana balansu ras (plusy dla kucow ziemnych i jednorozcow) To była bardzo wyczekiwana zmiana, jednak pod koniec okazała się mniej ważna, niż przypuszczano. + Dodano Trains Mod! (UWAGA: ON MA 9MB, RADZE POCZEKAC) LAAAAAAAAAAAGI * Zmiana mapy na nowa Tragiczne w skutkach, o czym powiem wkrótce. Tak oto Fluttercraft 2.0 ruszył z niewielką pompą i funkcjonował całkiem dobrze, do czasu... HISTORIA FLUTTERCRAFTA - BŁĘDY MŁODZIEŃCZE Wrzesień był miesiącem, gdzie przez jego drugą połowę nie działała modpaczka. Skutecznie powstrzymało to nowych graczy przed dołączeniem, a nikt z ekipy moderacyjno-administracyjnej, w tym ja, nie zauważył tej "wpadki". Fluttercraft 2.2 (IX - XII 2012) - Był to powolny upadek. Z dwudziestu, trzydziestu graczy zrobiło się osiem oddanych graczy, którzy próbowali utrzymać ten serwer... jednak kosztował mnie on 120zł miesięcznie (nie hostuję na Craftservach, tylko na porządnym sprzęcie). Już pod koniec października gracze zaczęli spodziewać się najgorszego. Powoli więc byłem zmuszony go zamknąć. *muzyka żał--- Szczerze mówiąc, niewielu płakało. Po paru tygodniach Bohen221 i dawid2248x stworzyli TwiCraft, czyli dość udaną (dzięki żelaznej ręce i rygorystycznej administracji) próbę odtworzenia Fluttercrafta. Niestety, po pewnym czasie podzielili się na BronyCraft i CelestiaCraft. Te serwery istniały do momentu, gdy natchnęła mnie chęć na trzecią próbę odnowy Fluttercrafta. Skopiowaliśmy mapę z BronyCrafta, gdyż użytkownicy mieli serdecznie dość restartów mapy, i powstał... OSTATNI ODDECH FLUTTERCRAFTA Fluttercraft 3.0 (1 IV 2013 - koniec kwietnia 2013) - Nowy start! Dodaliśmy SKARPETKI!. Niestety, ta próba nie potrwała długo. Pojawiły się kłotnie co do jego dalszego charakteru, gimbusy nie patrzały na jakość budynków, a i rozgrywka była za prosta... To się nie udało. Serwer, po próbie ze Skyblockami, ostatecznie zmarł 3 maja 2013 roku. Dzień dzisiejszy... nie wiadomo. A proszę bardzo, nie bronię! Zapraszam też do postowania Waszych wspomnień... może mnie natchną. Jakoś. Albo nas.1 point
-
1 point
-
To nie jest głupie, to jest postępowanie godne pochwały. Facebook to syf, nawet jeśli bez niego nie istnieje się dla świata.1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00