Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 01/19/17 w Posty
-
5 points
-
4 points
-
4 points
-
2 points
-
2 points
-
Cześć, jestem Blackie ( to wszystko, co mogę mówić po polsku). Im actually from Czech republic, so I cant speak polish very well...hope it dont mind . But free feel to talk to me in polish, I can kinda understand it Welp, I'm actually here to show some of my arts, right? So here you go! Im sorry, I actually have no idea how should I post pics instead of links xD ( can somebody help me please? ) About my arts: I would be glad if someone will tell me some tips or what should I change it and how, if you know what i mean :D. Thank you so much for your time! My DA1 point
-
A od kiedy D.va ma cokolwiek z tsundere? Raczej jest przeciwieństwem bycia tsundere A Mei jest gruba xD1 point
-
Porównajmy: Wersja stara: Małe, zwinne, lekkie, zorganizowane w grupie. Raczej kruche, ale uzbrojone w kły i nielegularne kopyta, a także magię mogą zranić. Małomówne, trzymają ten półtorametrowy język za zębami (na ogół) pojedynczego osobnika łatwo odeprzeć niestety naraz leci ich 5 z różnych stron, co znacznie zwiększa ich wartość bojową. Nowe: Po ewolucji podmieńce zmieniły się w pancerne biedronki. Problemem jest to że ich masa uległa znacznemu zwiększeniu, jednak ze względu na zwiększenie powierzchni skrzydeł zdolność lotu nie ucierpiała. Dodatkowo odblokowanie samożywności zlikwidowało wszelkie ograniczenia pojedynczego osobnika. Zapewne dalej gromadna organizacia obowiązuje. Niestety oceniając to w ten sposób nowe są górą. Oceniając wygląd leżą i piszczą (albo bzyczą lub syczą). Tylko że jest z podmieńcami jeden problem znany aż od 2 sezonu. PODMIEŃCE NIE WYGLĄDAJĄ. Nie ma najmiejszego sensu oceniać ich wyglądu bo i tak mogą go do woli zmieniać. Prawda jest też taka że ten obecny trzeba zmienić i to czym prędzej. Jeśli taki stam się utrzyma nawet Redzia zacznie tęczą rzygać D:1 point
-
N : I tak czytam to gosiella A : No żółwik jak żółwik, żółwiczy i rozpiselowany S : Jakaś żółwicza miłość, po twarzy wyglądają dosyć staro w sumie, a postać po prawej trochę mnie przeraża. U : Podpadłem i teraz ma na mnie oko, boję się jej, może jest drapieżna.1 point
-
1 point
-
W ogóle trzeba aż tak dużo tych moderatorów? Serio jest tak wielka potrzeba? Tylko się pytam jak coś. Sam niespecjalnie przy swoich ilościach wolnego czasu mógłbym pełnić tę funkcję, acz na pewno serwer będę odwiedzał.1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
Wiemy jakie postacie mają okazję dostać skórki, zaraz po Mei-Ling i Hanie. https://overwatch.pl/news/wiemy-kto-dostanie-skorki-podczas-chinskiego-nowego-roku-rok-koguta1 point
-
Ciekawy pomysł. Gdy będę miał więcej czasu i skończy się sesja pomyślę o implementacji. Jako, że nigdy za specjalnie popularnym pisarzem nie byłem, zawsze pisałem przede wszystkim dla siebie. Stąd też nawet jeśli nikt z czytelników nie dostrzega błędów czy to w logice czy konstrukcji opowieści, to nie czyni to mojego fanfika nagle lepszym. Lubię od czasu do czasu przejrzeć starsze rozdziały i poirytować się, że jednak czegoś nie dopracowałem. Notuję to sobie cicho by zostawić to sobie na poprawienie później. To, że rzeczywiście wiedza na temat Chin w Polsce jest żałosna (i to również z perspektywy osób, które lubią wycierać sobie Chinami gębę) to już inna sprawa. Ja po dziś nie wiem czemu w programie nauczania historii dalej się znajduje historia Egiptu, a nawet skrótowo nie są opisywane Chiny czy Indie. Ja bym się bardzo cieszył gdyby Krwawe Słońce trochę rozbudziło zapał i zaciekawienie czytelników do tej jakże zapomnianej tematyki. Dlatego też zamierzam dbać o szczególiki, choćby po to by klimat fanfika osadzonego ściśle na Dalekim Wschodzie był wciąż utrzymywany. No i jeszcze dodając, poza J. Polit "Gorzki triumf. Wojna chińsko-japońska 1937-1945", mogę polecić jeszcze jako lekturę dodatkową do fanfika M. Jacoby "Chiny. Bez makijażu". Doskonała książka, wprawdzie bardziej o Chinach współczesnych niż początku XX wieku, ale polecam dla osób dopiero zagłębiających się w tematykę Państwa Środka.1 point
-
N: Jedyny w rodzaju swym A: Dopasowany do nicku, tak trzymać! S: Odwiedzam mobilnie U: Jest spoko, widać, że nie szuka zwady i to mu się chwali1 point
-
Zazwyczaj tak. Ale nie jestem pewny czy to napewno przez ten sen czy przez fakt że często pije napoje z kofeiną przed snem. A tak żeby nie robić off topu to dzisiaj śniło mi się że zrobiłem impreze w domu i zaprosiłem wszystkich znajomych. W pewnym poszłem do łazienki aby umyć ręce. Gdy tam wchodze okzauje się ze jest cała zalana, wszędzie pływają różne przedmioty. Wanna była cała zapełniona wodą która przelewała się na podłogę. Gdy spóściłem z niej wode poziom wody natychmiast opadł w całej łazięce. Poszłem po kolegów aby zapytać czy pomogą mi posprzątać łazienkę ale wszyscy mnie zignorowali. I wtedy się obudziłem.1 point
-
Nie spodziewałem się takiego utworu Nawet mi się spodobał. Ale skoro granice tematu poszły sobie gdzieś dalej, to i ja wrzucę coś, przy czym kiedyś spałem. Właśnie, lubicie sobie słuchać binauralnych nagrań? Mi się szczególnie spodobały nagrania burzy. Cholernie to lubię.1 point
-
Wczoraj mi się śniło, że koleś od wuefu mnie skreśla z listy i wszyscy się ze mnie śmiali wtedy A dziś...byłem pod ziemią, w jakiś tunelach. Miałem latarkę czołową i rozbudowywałem te tunele, jednocześnie z kimś rozmawiając. Z rozmowy wynikły plany jak ma to wszystko wyglądać. Ziemia odchodziła w takich ładnych plastrach, które wyrzucałem na...podłogę w pokoju, który był pokojem ze starego mieszkania. Zrobiwszy pod ziemią co zrobić miałem, wyszedłem na powierzchnię, mówiąc osobie która tam stała (nie wiem kto to), że jeśli będzie chciał zrobić półkę na płyty z tych plastrów ziemi, to oszaleje. Jakoś w tym momencie zaczęło lecieć Blood Brothers Ironów. Przyszedł mój tata, kazał mi zrobić tą półkę, to sobie zrobiłem i przeniosłem płyty na nią. Już prawie wszystkie, ale po resztę mi się nie udało pójść, bo mama myła podłogę tam i nie pozwalała podchodzić póki nie wyschnie xD Standardowo, budzik zadzwonił i elo.1 point
-
1 point
-
1 point
-
N: Ciastek - Zirathel zawsze chciał mieć przyjaciela na którego mówiliby Ciastek. A: podobno przedstawia faktyczny wizerunek usera Ciastek - przynajmniej nie bawi się w gierki typu daj swoje foto itp... S: int void; U: nowy user, chyba najlepszy przyjaciel Zirathela (pewnie pochodzi z jego okolic, albo nawet klatki schodowej...) nie za bardzo znam, nie rozmawiałem, mimo wszystko wydaje się być w porządku1 point
-
1 point
-
N: fajny nick, zapada w pamiec (a pamiec mam krótka niczym zycie Cobain's) A: Taki zolwik : ) troche chyba smutny ale "trzeba byc tfardym a nie mientkim" S: Niestety.. znów mobilnie. U: Czesto widze na forum, nie znam Gosieli ale wydaje sie byc naprawde spoko = )1 point
-
(Jeden z nich zginął, ratując Imperatora przed Horusem... a inni nic, nawet się nie ruszyli.) Procesjonalny bebniarz. (Nie mam pomysłu co Ci tu dać.)1 point
-
1 point
-
Pływający żółw po szerokim świecie wielu, strzaskanych marzeń i złamanych pomysłów.1 point
-
Jakoś nie zauważyłam, możliwe. Co zrobić, mam nadzieję, że nie przeszkadza ci to jakoś bardzo. :>1 point
-
1 point
-
Klacza pracująca dla której najważniejsza jest rodzina. Jak dla mnie byłaby dobrą żoną, ale zależy też co rozumiemy przez określenie "dobra żona". Tu też trzeba trafić w odpowiedniego ogiera, który odwzajemniał by jej uczucie lub na odwrót. Romantyczność też może się ujawnić u każdego i każdy może ją inaczej rozumieć, podchodzić do tej kwestii. Ja bym raczej pytanie, nie czy byłaby dobrą żoną, ale dla kogo byłaby dobrą żoną lub kto dla niej odpowiednim mężem.1 point
-
1 point
-
1 point
-
N: Kaszidi A: Aprobuję tę Lyrę, za każdym razem patrzy się co ta osóbka która ustawiła ją na avatara wypisuje na forume, cały czas z tym samym wyrazem twarzy S: Animo i w ogóle, nie umiem w takie rzeczy U: "Nie znam tej dziewczynki, ja to tylko Photoshop"1 point
-
1 point
-
Dziś pragnę zaprezentować mały spin-off opowiadania Save Me. Dzisiejszy fik z oryginałem łączy się wykreowanym universum, postaciami i podobnym klimatem. Dalej obserwujemy losy Maksa i Midnight w post apokaliptycznym Londynie, lecz mamy tutaj nową historię, nie powiązaną z wydarzeniami z oryginału w przeciwieństwie do dwóch dodatków, Rozdziału Świątecznego i "One Last Day", które działy się w tej samej linii czasu. Dlatego też powstał oddzielny temat dla "Silent Universe". Jak zawsze, pragnę podziękować za pre-reading i cenne uwagi, Foley`owi. A teraz, zapraszam do czytania i życzę mile spędzonego czasu z nowym tekstem: Save Me: Silent Universe Polecana muzyka:1 point
-
1 point
-
1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00