Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 02/12/20 we wszystkich miejscach

  1. Jakimś cudem udało mi się wygrać giveawaya na subbreddicie gry anno z okazji 20000 subskrybentów. Do wygrania było 13 kluczy do gry czy tam jakiś dodatków, głównie do najnowszej części: Anno 1800, oraz jeden klucz do wersji delux. Szczęście chciało, że udało mi się wygrać akurat tą jedną wersje delux, którą sponsorowała osobna osoba. Wersja ta, poza samą grą, zawiera DLC, soundtrack, artbook i jakieś tam inne rzeczy i jest najdroższa ze wszystkich nagród, bo prawie 300 zł to kosztuje, jakby się chciało kupić. Samą grę i tak planowałem kupić, ale tak dzikim fartem to aż szkoda się nie pochwalić xd
    2 points
  2. Code Vein i wielka budowla z ładnym widokiem. Musiałem mocno oddalić kamerę, żeby uchwycić
    1 point
  3. Ech... Zacznijmy na wesoło A teraz na serio. Może to uświadomi tobie, i tobie podobnym, że serial NIGDY nie wróci. Serial istnieje tylko i wyłącznie po to, żeby zarabiać na zabawkach, a nie na emisji w TV. Hasbro to wielka korporacja, która planuje wszystko na kilka lat do przodu. Dotyczy to przede wszystkim najróżniejszych umów np. z TV, zleceń dla fabryk, porozumień z zewnętrznymi firmami (marketing) i cholera wie jeszcze czego. Załóżmy, że w 2022 roku Hasbro chce zakończyć produkcję zabawek z G4 i rozpocząć przygotowania do produkcji zabawek z G5. I co, szefostwo Hasbro będzie wprowadzać aneksy do umów wartych miliony dolarów, bo grupka ludzi chce powrotu serialu? Serio? Wyjaśnię to na bardziej zrozumiałym przykładzie. Pracuję w piekarni jako dyspozytor. Swego czasu szefostwo postanowiło wycofać z oferty "sernik królewski" ponieważ sprzedaż zaczynała spadać. Na jego miejsce miał wejść "sernik black&white". Niby proste, prawda? Wycofać jedno, wprowadzić drugie. No nie do końca. Trzeba bowiem: - zrezygnować z dostaw niektórych składników, których używano tylko do wycofanego ciasta - znaleźć dostawcę na hurtowe ilości nowych składników, do nowego ciasta (zaplanować dostawę, podpisać umowy) - przestawić tzw. "receptor" (komputer, który pomaga w ważeniu składników) na nowy towar - przenieść "sernik królewski" do archiwum w systemie komputerowym - stworzyć kartotekę na "sernik black&white" w systemie komputerowym - ustalić kiedy ma jechać na sklepy (w jakie dni) - poinformować sklepy o nowym towarze oraz podać im uaktualnione formularze zamówień na ciasta Jak widać, to dość złożony proces. Po co o tym piszę? No cóż, jakieś dwa dni po wycofaniu "sernika królewskiego" dostałem telefon od bardzo sympatycznej pani. Była w szoku, że wycofaliśmy tak smaczne ciasto i pytała czy moglibyśmy wznowić produkcję. Ona i jej sąsiadki na pewno będą je kupować! To miłe z ich strony, ale co z tego, że kilka osób chce powrotu "sernika królewskiego", skoro cała reszta ma go w dupie? A skoro popularność i sprzedaż stopniowo maleją, to trzeba dać coś nowego. Załóżmy jednak, że posłuchaliśmy tej pani... I co? Mamy odwracać cały ten proces, psuć sobie opinię u hurtowników, wprowadzać zamęt na sklepach oraz ciastkarni, bo grupka osób nie może pogodzić się z brakiem ulubionego ciasta? Tak samo jest z zabawkami i serialem. Hasbro ma umowy z fabrykami, z redakcjami gazetek, marketingowcami itd. Mają plan i się go trzymają, zaś my, bronies jesteśmy jak ta pani chcąca powrotu "sernika królewskiego". Nie liczymy się, zaś ankiety są ignorowane. Popularność i sprzedaż stopniowo maleją, Hasbro chce dać coś zupełnie innego. Mam nadzieję, że nie napisałem tego na marne, i że da ci to do myślenia.
    1 point
  4. Ostatnie opóźnienie było niedopuszczalne. Ale mój styczeń był bardzo napięty, a sesja, heh, niestety, ale na mojej uczelni wydarzyło się coś, co tylko opóźniło moją podróż przez egzaminy, która wciąż trwa. Ale postanowiłam wrócić do gry o dział Zecory i to bez upomnienia adminów^^. Dlatego niedługo spodziewajcie się nowych tematów. Odnośnie Mroku Duszy - w końcu sama spisałam sobie dokładny scenariusz, modyfikatory i możliwe zakończenia - jest ich 7 - nie uwzględniam wszystkich możliwych śmierci - Zecora (posiada kilka punktów życia, nie wiecie ile, nie wiecie też ile ich traci, opieracie się na opisach) może zostać zabita przez chorobę, potwora, upadek z wysokości, etc. Nawet jeśli posiada odpowiednie przedmioty, które są bardziej modyfikatorami niż pewniakami. Poszczególne zakończenia: 1. Porażka 2. Przebaczenie 3. Pieczęć Duszy 4. Pożeracz Dusz 5. Tryumf Światła 6. Mroczna Dusza 7. Przyjaźń Wasze decyzje mają realny wpływ na zakończenie. Nawet te, które pozornie nic nie znaczą. Czas na odpowiedź macie do końca tego tygodnia Zecora spojrzała na pieniącą się Wstęgę, płynącą dobre dwadzieścia metrów poniżej. Pokonanie silnego nurtu rzeki nie powinno stanowić większego problemu - nawet podczas ulew woda sięgała jej najwyżej do kłębu, a przecież nie padało. Mimo wszystko obawiała się przeprawy przez kanion, wiedząc, że wilgotne skały na pewno okażą się śliskie i zdradliwe. Ale nie aż tak niebezpieczne jak mantykory i wilki drzewne, które mogły czaić się w ruinach. Szczególnie, że czas gonił. Nie była już młodą klaczą, ale jej gatunek charakteryzował się lepszą zręcznością od kucyków. Poza tym miała linę - wystarczająco długą by zejść po stromym zboczu. Musiała tylko znaleźć coś, do czego będzie mogła ją przywiązać. A potem wspiąć się na drugą stronę. To już stanowiło większy problem. Mimo wszystko, zebra zdecydowała się na podjęcie tego ryzyka. Wybrała krzywą, skarłowaciałą sosnę, rosnącą na brzegu kanionu i obwiązała ją grubym sznurem, którego wolny koniec zrzuciła w dół. A potem przełknęła ślinę, wzięła głęboki oddech, chwyciła linę w kopytka i skoczyła w dół. Schodziła szybko i pewnie, nie patrząc w dół, trzymając się przednimi nogami i szukając podparcia zadnimi. Aż w końcu bezpieczna podróż się skończyła. Zabrakło jej dwóch, może trzech metrów. Musiała skoczyć. Wypatrzyła szeroki, płaski kamień, zielony od porastającego go mchu i puściła sznur. Jej zadnie kopyta na chwilę dotknęły twardej, śliskiej skały, tylko po to by się po niej zsunąć i wpaść do lodowatej wody. Zecora sapnęła z szoku, ale nie straciła zimnej krwi. Przednie nogi klaczy chwyciły kamień i zebra z trudem się na nich podciągnęła. Dysząc ciężko, leżała przez chwilę na chłodnym, mokrym głazie. Dziękowała Usawie i duchom przodków, że nurt jej nie porwał. A to była przecież ta łatwa część przeprawy. Nie uda ci się - powiedział głos w jej głowie. - Nie uda ci się i to twoja wina. Mogłaś wybrać bezpieczniejszą drogę. Ale zgrzeszyłaś pychą. Jaka jest kara dla takich jak ty? Czuła ból, bardziej psychiczny niż fizyczny. Czuła piekące łzy, wypełniające oczy. Bo wiedziała, że przeceniła swoje umiejętności i teraz wszyscy przez to ucierpią, a ona nigdy za to nie odpowie tak jak powinna. Ale w końcu zimno wygrało z tą męką, niosąc orzeźwienie i jasność umysłu. - Nie wiem jak miałabym się ukarać, jeśli nie bardziej zwyciężyć się starać... - wyszeptała i podniosła się. Z determinacją skoczyła na kawałek stałego gruntu po drugiej stronie Wstęgi. A potem zaczęła się wspinać. Czasami kopyta się jej ślizgały, a czasami zdawało jej się, że nie dosięgnie kolejnej skalnej półki. Ale za każdym razem dawała radę. Bo nie mogła ponieść porażki i to wystarczyło. Bo była za silną klaczą by dać się rozproszyć rozpaczy, pieczeniu ran czy bólowi mięśni. Aż w końcu dotarła na drugą stronę, mokra od wody, krwi i potu. Nogi się pod nią uginały, ale jeszcze przez jakiś czas szła dalej. W mroku Everfree, dodatkowo zasnutym aurą demona, nie wiedziała, czy jest dzień, czy noc. Ale wiedziała jedno - była zmęczona i zziębnięta. Marzyła o tym by rozpalić ogień, wysuszyć się i przespać choć kilka godzin. Tylko że czas gonił... Koniec dnia pierwszego. Wybór: A. Odpocznij B. Idź dalej
    1 point
  5. Jutro może pojutrze na Epic Games Store Kingdom Come Deliverance za darmo.
    1 point
  6. Jeśli nie chcecie, żeby nasz fandom dobiegł końca, zajrzyjcie na tę stronę, której adres widzicie poniżej: https://www.change.org/p/hasbro-my-little-pony-season-10
    0 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...