Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 04/17/20 we wszystkich miejscach

  1. zajrzałem tutaj, jak to robię raz na jakiś czas lubię sobie poprzeglądać stare wiadomości oraz posty z 2016-17 lubię też zimny pot i cring spowodowany własną osobą sprzed 3-4 lat
    2 points
  2. Toradora to najlepsze anime jakie oglądałem, a trochę ich obejrzałem w przeciągu 2 lat (od kiedy zacząłem interesować się tematyką japońskiej animacji). Jestem fanatykiem romansu, praktycznie 3/4 anime jakie obejrzałem (i oglądam w czasie "road trip anime 2000-2019") to rom-komy albo rom-kom-dra. Toradora była jednym z pierwszych tytułów o jakie zachaczyłem zaraz po obejrzeniu Little Witch Academia (które było drugim tytułem anime jakie obejrzałem w życiu). Bohaterowie są świetni, Taiga na zawsze moim serduszku (przez nią pokochałem postacie tsundere), animacja cudna dla oka, muzyka bardzo klimatyczna, a relacje bezbłędne. Fabuła może nudzić w pierwszych odcinkach, ale obiecuję - czym dalej w las tym więcej grzybów. Anime poznałem przez novelkę zakupioną w empiku i myślę aby po kwarantannie kupić resztę tomów książeczki oraz pozostałe części mangi (mam 3 pierwsze). Jeżeli ktoś obejrzał Toradorę, to polecam obczaić Nisekoi (moje inne ulubione anime), fakt, jest to haremówka, a same anime zekranizowało tylko połowę mangi. Jednakże 32 odcinki (2 sezony) + manga, dały mi tyle samo pozytywnych wrażeń, co ww. tytuł. Jest bohaterka tsundere, świetne relacje, ciekawe back-story i intryga, a komedię bardzo polubiłem. Polecam tak btw nie powinno to być w dziale a manga i anime? :3
    2 points
  3. Baby Mode w Doomie? Welp. Dla mnie spoko. Znajomy kiedyś podesłał mi tą animację i pomyślałem, że byłoby fajnie, gdybym wam ją pokazał. "DOOM BABY" To urocza i naprawdę zabawna animacja, no ale... To mimo wszystko nadal Doom. O czym przekonacie się na końcu tej animacji
    2 points
  4. Minął miesiąc jestem strasznie niesłowny. I najwyraźniej nie mogę przysiąść nad jedną rzeczą i skończyć nie zaczynając drugiej. Narysowałem nową wersję Sunset Shimmer jako Landsknecht z dodatkiem fantasy, czyli magii ognia. Nie jest to żaden konkretny crossover, ale po prostu zastanawiałem się jak będzie wyglądać nasza podcina Sunny z płonącym Zweihanderem w jednej ręce, a kulą ognia w drugiej i jeszcze kilku miejscach w będących w ogniu. Oto efekt
    2 points
  5. Poprawna odpowiedź to kolczyki Więc ząbek oraz awans leci do @PervKapitan!! RANKING: 1- Starszy Dentysta PervKapitan (25 ząbków) 2- Młodszy Dentysta Cheerful Sparkle (16 ząbków) 3- Pomocnik Dentysty Youkai20 (13 ząbków) 4- Pielęgniarz D.E.F.S (7 ząbków) 5- Pielęgniarz Szczerbix (5 ząbków) 6- Stażysta Starlight Sparkle (4 ząbki) 7- Stażystka Natuszka (2 ząbki) 8- Stażysta MLPFan (1 ząbek) 9- Stażysta Darkbloodpony (1 ząbek) Który następny? @Youkai20 Prowadzę Lunarny tryb życia ok? Nie interesuj się co robię po nocach XD I nawet nie próbuj wszczynać śledztwa bo będzie degradacja
    2 points
  6. 1 point
  7. Toradora! (とらドラ!) Toradora! to serial animowany na podstawie powieści Yuyuko Takemiy. Co prawda, wszystko kręci się wokół nastoletnich romansów, ale osobowości głównych bohaterów sprawiają, że warto to oglądać. A są nimi: - Taiga Aisaka - drobna dziewczyna nazywana przez innych "Małym Tygrysem". Nie bez powodu. Taiga ma to do siebie, że najpierw daje w pysk, później sprzedaje kopa, dokłada krzesłem, a po wszystkim obwinia ciebie, że ją sprowokowałeś. "Słodziak" Ze względu na swój wybuchowy charakter ma tylko jedną koleżankę - Minori. - Ryūji Takasu - nastolatek o gołębim sercu i twarzy mordercy. Krążą plotki, że jest członkiem yakuzy... Nic dziwnego, że ma tylko jednego kumpla - Yusaku. Fabuła Prosta, ale ciekawa. Nasi sympatyczni bohaterowie wpadli na siebie przypadkiem i nie przypadli sobie do gustu. On - frajer, ona - psychopatka. Okazuje się jednak, że mogą sobie pomóc. Tak się bowiem składa, że Ryiji zakochał się w Minori, zaś Taiga w Yusaku. Co gorsza, oboje są beznadziejni w sprawach sercowych. Innymi słowy, jeśli chcą zdobyć miłość, to są na siebie skazani Nie wygląda zbyt obiecująco, prawda? Zapewniam, że jest. Największe zalety: - osobowości bohaterów - najciekawsza jest zdecydowanie Taiga. Nazywają ją "Tygrysem", ale tak naprawdę to zagubiony "kociak" szukający zrozumienia. - humor - doskonały angielski dubbing (i znowu, najlepiej wypadła Taiga. Jej angielski głos został dobrany i zagrany IDEALNIE) - ciekawe odcinki - udało się uniknąć kiczu Drobne minusy: - czasami pojawiają się typowe dla "japońskich bajek" dziwne wyrazy twarzy, czy inne pierdoły Polecam! Serial można obejrzeć np. na Netflixie (polskie napisy) Zwiastun. Niestety muzyka w tle jest dość irytująca :/
    1 point
  8. Kuzynka mnie do tego show przyciągnęła, sama była ledwo na 2 sezonie. Obejrzałem wszystkie niecałe 3 sezony (bo trzeci jeszcze wychodził) w ok. 3 dni. Obejrzałem. Położyłem się. Do łóżka. I przez następne 3 tygodnie przed snem leżałem do 2 w nocy i oglądałem fanduby komiksów zza granicy. Cały ja.
    1 point
  9. Dobry pomysł z tą degradacją Youkaia! Jestem za TRZY chcę.
    1 point
  10. Wielka? Nie wiem, czy powinno mi być bardzo miło, czy sugerujesz, że ostatnio mi się przytyło... Dobrych wspomnień z młodości mam naprawdę wiele, acz w najlepszym nie goszczą zabawy czy przyjaciele. Obawiam się, że nie jestem zbyt ciekawą klaczą, bo moje próby szamańskie najwięcej dla mnie znaczą. Nie znajdziesz w nich magii, ani mikstury lecz rzeczy ważniejsze dla naszej kultury. Gdy inni tańczyli i ucztowali, na mnie duchy leśne czekały. Samotną wędrówkę nocą podjęłam, na szczyt najwyższy w rejonie się wspięłam. I pod całunem granatu nieba, poznałam to, czego było mi trzeba. Wiedzę, że mym przeznaczeniem, jest służyć wiedzą oraz sumieniem.
    1 point
  11. Właśnie skończyłem to oglądać i... Ło matko... Jakie to jest zaje#iste Gdyby ktoś powiedział mi, że będę aż tak zachwycony anime, to uznałbym, że ma wysoką gorączkę i powinien zrobić sobie test na "koronę". A jednak. Fabuła jest prosta, ale wciąga jak diabli. Postacie nie dość, że ciekawe, to na dodatek fajnie się rozwijają. Stopniowe ukazywanie prawdziwego charakteru Taigi to cholerne mistrzostwo świata (nie da się tego zrobić lepiej). Poprzednio narzekałem trochę na Yusaku oraz Minori, ale na szczęście zarzut jest już nieaktualny. Kilka ostatnich odcinków to emocjonalny rollercoaster, który mogę porównać chyba tylko z najlepszymi momentami Gravity Falls (pojawienie się autora, scena pożegnania z GF). To, co zaserwowali twórcy pod sam koniec wgniotło mnie w fotel. Kolejną zaletą jest ścieżka dźwiękowa, która pomaga wywoływać odpowiednie emocje. Posłuchajcie tego: Najlepsze jest jednak to, że udało im się uniknąć kiczu oraz tandety (to największy problem komedii romantycznych). Problemy, z którymi mierzą się bohaterowie, faktycznie są problemami. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić... To za bardzo nie mam do czego. No chyba, że do nieistotnych dupereli, które nie wpływają na odbiór całości. Ok, jest jedna rzecz (drobnostka) - piosenka świąteczna została zaśpiewana po japońsku. Nie lubię takiej niekonsekwencji (angielski dubbing = piosenki po angielsku). Jak dla mnie, ten serial to takie 10/10. POLECAM PS. Netflix to mistrzowie tłumaczeń. W pewnym momencie jedna z postaci odpowiada na pytanie "no". A co jest w napisach? A w napisach jest "tak".
    1 point
  12. Tak. Czujesz, że masz pełną kontrolę nad finansami?
    1 point
  13. Wyskalowałem i trochę podostrzyłem.
    1 point
  14. 1 point
  15. Wiesz, że forum umiera kiedy admin nawet nie napisze życzeń świątecznych w ogłoszeniach
    0 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...