Nie wiem czy czasem w statusach nie ma luźniejszego regulaminu, ale prawda jest, że pod tym względem świat gier jest nieco upośledzony. Nie ma problemu żeby masowo mordować kosmitów, mutantów, czy nazistów, ale jak chce się pokazać upadłą madonnę, to już są problemy.
Filmik dotyczył gry Dead or Alive 5 na PC. 24h po ukazaniu się gry, powstały modyfikacje o wszystko mówiącej nazwie: "nude mod". Facet narzekał na to, że ktoś robi "zdjął" stroje bikini. Ech...
Jeden nudny mod i ktoś płacze? Ludzie są ********* Rozumiem jakby sie ktoś czepiał gier typu Rapelay, albo gier z Larym, ale takie coś? Znów jakiś profesor Jonalista atakuje.